To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Na światłach mijania przez cały rok

Krzyzak - 19-02-2007, 16:08

akbi napisał/a:
Krzyzak napisał/a:
co z tego, ze jedziemy na swiatlach, skoro debile wpier... ja sie mojej zonie prosto pod maske - ona jedzie swoim pasem a tamci jeszcze machaja, ze nie zjezdza

... hm.. jeśli miała wolny pas po prawej, to czemu nie zjechała :?:

zdaje sie, ze nie rozumiesz - ona jechala swoim pasem a debile sie jej wpier...li

jak spotkam Cie z limem, bo ktos Ci sprzeda prawego prostego w twarz, to zapytam sie: "to czemu sie nie uchyliles"?

w kodeksie jest wyraznie napisane, ze to wyprzedzajacy ma zadbac o bezpieczenstwo pozostalych uczestnikow a to bylo zwyczajne narazanie wszystkich na niebezpieczenstwo

no i gosc jechal na swiatlach - jakos nie bylo od tego bezpieczniej...

akbi - 19-02-2007, 17:20

Krzyzak napisał/a:
jak spotkam Cie z limem, bo ktos Ci sprzeda prawego prostego w twarz, to zapytam sie: "to czemu sie nie uchyliles"?

w kodeksie jest wyraznie napisane, ze to wyprzedzajacy ma zadbac o bezpieczenstwo pozostalych uczestnikow a to bylo zwyczajne narazanie wszystkich na niebezpieczenstwo


Darku, wszystko się zgadza ... wg przepisów... ale to tak samo można nikogo np nie wpuszczać z uliczki po prawej stronie, choć Ty jedziesz w korku 5 km/h i widzisz, że na bocznej ulicy też się ustawia korek ... tego, że wpuścisz jeden samochód do ruchu też nie ma w przepisach

wiem, że taki manewr nie stwarza większego ryzyka, niemniej jednak ten, jak i ten opisany przez Ciebie uważam za kulturalną umiejętność jazdy samochodem

Marcin-Krak - 19-02-2007, 20:07

adaho_krak napisał/a:

ze swojej strony dodam tylko tyle że taki przepis nic nie zmini prócz tego że wiele osób zapłaci za pośpiech w którym zapomni włączyć świateł ponieważ nasza policja nie zna czegoś takiego jak pouczenie

I to jest problem - ale może jak wprowadzą ten przepis to i policja trochę zluzuje- albo z drugiej strony w ramach poprawy statystyk - będzie łapać "bezświatłowców" :wink:

A co do 3 światła stop jestem jak najbardziej za - szczególnie jak się jedzie w mieście w korku za jakimś autem gdzie światła są w takim stanie że ledwo co widać czy się świecą wogóle :wink: - albo jeszcze lepsze są światła stop które zwiększają intensywność świecenia świateł mijania w trakcie hamowania (nie wiem jak to lepiej opisać :roll: ) Ale to może znowu ja jak zwykle narzekam :roll:

Krzyzak - 20-02-2007, 09:29

akbi napisał/a:
wiem, że taki manewr nie stwarza większego ryzyka, niemniej jednak ten, jak i ten opisany przez Ciebie uważam za kulturalną umiejętność jazdy samochodem


jeny - ja tez zjezdzam - jak:
- mam gdzie
- nie jest to noc
- nie ma mgly
- lub innych niesprzyjajacych warunkow (dziur, deszczu itp.)

ale sa osoby, ktore zaczynaja swoja przygode z autem - czemu od razu musza byc ponizane za czyjes chamstwo lub glupote?

meritum bylo takie, ze mimo swiatel nie bylo i nie bedzie bezpieczniej - tylko philips/osram/tungstram i inne sramy produkujace zarowki sie lepiej poczuja...

Matejko - 20-02-2007, 09:45

Krzyzak napisał/a:
ale sa osoby, ktore zaczynaja swoja przygode z autem - czemu od razu musza byc ponizane za czyjes chamstwo lub glupote?


no i dlatego chca wprowadzic listki - tak dla bezpieczenstwa - ciekawe czy to pomoze w kulturze wlasnie dla tych "wprawiajacych sie" kierowcow :)

Jackie - 20-02-2007, 15:45

No cóż, JA widzę lepiej jak ktoś MA włączone światła.Wady wzroku nie mam, wypadku (poza rajdowym :D ) nie miałem i chyba jeżdżę dość skutecznie. Mnie pomagają włączone światła i parę razy uniknąłem przez to zderzenia. Tym samym - warto je włączać już choćby dlatego, że taki JA mógł kogoś zabić a co nie daj Boże sam zginąć ;) :D . Nie znajduję kontrargumentu. Światła już raz kogoś uchroniły - a już dla jednego przypadku i czyjegoś życia - warto.
Pozdrawiam

Krzyzak - 20-02-2007, 15:56

Jackie napisał/a:
parę razy uniknąłem przez to zderzenia

moglbys napisac cos wiecej? - tak z ciekawosci... no i checi dyskusji oraz postawienia kontrargumentow :P

Jackie - 20-02-2007, 16:44

Jechałem nieco rozkojarzony i o dziwo nie szybko ;) , spojrzałem w lusterko wsteczne i kątem oka zauważyłem światła samochodu wyjeżdżającego zza wzniesienia, odruchowo przyhamowałem i zjechałem na pobocze drogi. Facet przed górką wyprzedzał. Gdyby nie miał świateł nie widziałbym go i byśmy się zderzyli (z resztą i tak minęliśmy się na szelest). Gość jechał szybko, może nie kosmicznie ale szybko. Oczywiście gdybym nie patrzył w lusterko pewnie bym widział, gdyby gość nie wyprzedzał w zakazanym miejscu itd.itp. ale wyprzedzał i ja nie patrzyłem na drogę (a takich sytuacji nie możesz przecież wykluczyć) więc światła pomogły uniknąć wypadku.
Pozdrawiam

Krzyzak - 20-02-2007, 21:25

No widzisz - wlasnie to chcialem uslyszec - ktos nie przestrzegal przepisow. Wiec gdyby to robil, to swiatla bylyby niepotrzebne. No znow woda na moj mlyn...
Adaho_krak - 20-02-2007, 23:06

Krzyzak napisał/a:
wlasnie to chcialem uslyszec - ktos nie przestrzegal przepisow


I o to chodzi u nas trzeb szkoły kultury jazdy założyć a tych niekultularnych driver'ów karać mandatami z najwyszszej półki taryfikatora światła pasy i te bzdury wiele nie zmienią NIESTETY !!!!!!

Anonymous - 21-02-2007, 01:44

Nudne to sie juz robi, ale macie racja. Karac tylko za jazde po pijanemu. Produkowac samochody do jazdy dziennej , bez jakichkolwiek swiatel. Do wiezien tylko mordercow. Bo reszta przepisow i tak nic nie zmieni. To sie nazywa przesuwanie granicy, lub naginanie prawa. Moze troche mniej malkontenctwa a wiecej racjonalizmu. Wszystko sprowadza sie do tego ze kazdy z nas zdal egzamin na prawo jazdy i chcac nie chcac musi akceptowac, wielokrotnie durne przepisy (MOIM ZDANIEM akurat nie ten). W tym tak nie kochanym prawie o ruchu drogowym jest tez mowa o tzwn. zasadzie ograniczonego zaufania, czyli ze jakbysmy prawidlowo nie jechali i jak nie mieli technicznie sprawnego samochodu, zawsze musimy miec na uwadze ze innemu kierujacemu na drodze tak dobrze nie idzie lub jest po prostu potencjalnym dawca organow i jest to w naszym interesie. Glupio bylo by zginac w wypadku drogowym, stanac przed Sw.Piotrem, i sie upierac ze i tak mialo sie pierwszenstwo. Pisze to jako moja opinie a nie z checi podsycania emocji w tym temacie.
Rowniez MOJA opinia na temat zjezdzania na prawe pobocze. To milo jak mi ktos ustapi jak sie spiesze i rowniez zjezdzam jak moge. Jest to zgodne z przepisami bo jezeli droga nie ma nawet wyznaczonych pasow ruchu ale na jej polowie jast wystarczajaco miejsca na dwa pojazdy to jest to dozwolone i w zasadzie ten prawy jak moze to powinien zrobic miejsce bo jezeli nie to po porostu zlosliwosc z jego strony. Oczywiscie jezeli ktos na nas tnie z przeciwnego kierunku ruchu to nie ma innego wyjscia jak zjechac. Tylko ja osobiscie kilka razy znalazlem sie w nieprzyjemnej sytuacji ze gdy zjechalem to nagle na prawym poboczy lub calym pasie ruchu cos sie znalazlo i wtedy nie bylo nawet czasu na to aby sie spocic ze strachu. (Warszawska to naprawde trakt smierci).
Zdarzylo mi sie tez ze w trakcie wyprzedzania gosc po prawej stronie wpadl na pomysl ze ma lepsza bryke i sie nie da po prostu sie zagapil. Wtedy nie pozostaje nic innego jak przekazac mu pozdrowienie takie :finga: lub bardziej osobiste :butthead:

[ Dodano: 21-02-2007, 00:46 ]
Cale to pisanie w koncu pozwolilo mi zrozumiec ze "maluch" nie jest w stanie wyprzedzic kazdego auta na drodze. Szkoda ze nie wiedzialem o tym 10 lat temu. :twisted: :twisted:

karolgt - 21-02-2007, 02:16

adaho_krak napisał/a:

I o to chodzi u nas trzeb szkoły kultury jazdy założyć a tych niekultularnych driver'ów karać mandatami z najwyszszej półki taryfikatora światła pasy i te bzdury wiele nie zmienią NIESTETY !!!!!!


dokladnie, niestety u nas jak widac cala uwage skupia sie tylko i wylacznie na predkosci z jaka ktos jedzie na autostradzie,czy ma wlaczone swiatla i czy czasem nie ma jakiegos 0,05cm neonka pod tablica. Wlasnie 2-3 godz temu mowili na tvn jaka to sobie policja w Warszawie kupila nowa Vectre "turbo". No to super, niech sie bawia w jezdzenie 200 km/h po dobrych drogach, a na tych "zwyklych" beda ludzie jezdzic coraz gorzej.

Jak dla mnie to powino sobie stac takich 2 policjantow w starym, nieoznakowanym polonezie (a tych ich troche maja,wiec wystarczy nalepki pozdzierac) i obserwowac najwzyklejsze ulice i lapac tych co zjezdzaja 3 pasy naraz i olewaja wszystkich i wszystko, ale tak niestety nie jest.

Anonymous - 21-02-2007, 02:28

Od ilu lat pracujesz w policji?
Anonymous - 21-02-2007, 08:34

mm3m napisał/a:
Nudne to sie juz robi, ale macie racja. Karac tylko za jazde po pijanemu. Produkowac samochody do jazdy dziennej , bez jakichkolwiek swiatel. Do wiezien tylko mordercow. Bo reszta przepisow i tak nic nie zmieni. To sie nazywa przesuwanie granicy, lub naginanie prawa. Moze troche mniej malkontenctwa a wiecej racjonalizmu.

bedac teraz w polsce,parokkrotnie bylem wozony przez kolege jego golfem.zauwazylem,ze caly czas ma wlaczone ogrzewanie tylnej szyby.zdarzylo sie,ze bylem zmuszony pozyczyc od niego to auto i wylaczylem oczywiscie to ustrojstwo.po odwiezieniu mu auta kulturalnie mnie odwiozl do domu.pierwsze co zrobil po wlaczeniu silnika to wlaczenie ogrzewania tej nieszczesnej szyby...[byl srodek pieknego,cieplego dnia].wydaje mi sie,ze taki gosc bez problemow zaakceptuje pomysl jazdy caly czas na swiatlach,z ogrzewana szyba,z uruchomionmi wycieraczkami[a noz widelec ptak nam zafajda szybe w czasie jazdy-dzieki wycieraczkom bedzie o jeden wypadek mniej].
ja np.w czasie sezonu na swiatlach widze auta,natomiast kompletnie ignoruje nieoswietlonych uczestnikow ruchu i nieraz bylem o krok od potracenia rowerzysty-po prostu automatycznie moja percepcja nastawia sie na swiatlo.wydaje mi sie ,ze nie jest to dobre...ale oczywiscie rowerzysta to gorszy uczestnik ruchu[nie placi okupu mafii w postaci akcyzy benzynowej],wiec niby dlaczego mialyby byc takie przepisy,by go chronic....

akbi - 21-02-2007, 09:11

Krzyzak napisał/a:
jeny - ja tez zjezdzam - jak:
- mam gdzie
- nie jest to noc
- nie ma mgly
- lub innych niesprzyjajacych warunkow (dziur, deszczu itp.)

ale sa osoby, ktore zaczynaja swoja przygode z autem - czemu od razu musza byc ponizane za czyjes chamstwo lub glupote?

Darku, nie odbieraj mnie jako osoby atakującej, po prostu wcześniej zadałem tylko pytanie, gdyż ja jestem zwolennikiem świateł.
Mamy co raz lepsze i coraz szybsze samochody, tym samym korzystamy z tego i jeździmy coraz szybciej. Ja akurat jestem zwolennikiem szukania innych środków zapobiegawczych na wypadki, aniżeli ściganie ludzi za przekraczanie prędkości.
Ja uważam, że Ci co naprawdę szybko jeżdżą i też potrafią jeździć, to rzadziej biorą udział w wypadkach. Zobaczcie na jakieś relacje TV, tam nie ma rozbitych Evo, Eclipsów CRXó, Imprez, Porsche itp a przeważnie "zwykłe cywilne" samochody, do których siadają "kozaczki" i się rozbijają z przyczyn nieumiejętnej szybkiej jazdy, wyprzedzania, włączania się do ruchu itp.
Uważam, że największym problemem w jest słabe wyszkolenie, a jeśli dodatkowe światła w samochodzie uratują jakiś odsetek ludzi, to powinny być wprowadzone do ruchu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group