To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - CA4A Błękitne Malibu

mkm - 31-03-2015, 22:48

98 z jakimś octan boosterem, bo wiesz... chwilę był magazynowany niech się przepali delikatnie.
Ale jak Ci coś chrupnie... albo dobije... :axe:

Tomek - 02-04-2015, 19:58

Dzisiaj wleciały również na tył nowe oponki Vredestein, a te co były wcześniej -roczne Hankooki znalazły nowego nabywcę.

Dzisiaj też odwiedziłem lokalnego demontera Coltów i zanabyłem drogą kupna "nowy" tłumik za szałowe 30 złotych, bo ten co na aucie, to już trochę przyrdzewiał w środku, i nic nie dało przepalanie nawet na V-powerze :lol: .

mjsystem - 07-04-2015, 12:09

Tomek napisał/a:
za szałowe 30 złotych,
Śtraśnie drogie masz to ałto :lol:
Tomek - 12-04-2015, 17:44

i skonczylo sie rumakowanie

14 lat i 2 miesiace za kierownica, ile kilometrow i aut to nie zlicze, do dzisiaj to jest jedyne auto ktore mnie nie dowiozlo do celu

chyba poszukamy nastepcy

mkm - 12-04-2015, 18:42

No to przeczytaj teraz swój podpis... :roll:

Wrzuć foty i szukaj przyczyn (oprócz tego co masz w podpisie... :roll: )

PS - było szybko na LPG... nie? :wink:

komarsnk - 12-04-2015, 20:27

Tomek napisał/a:
do dzisiaj to jest jedyne auto ktore mnie nie dowiozlo do celu

Mam tylko nadzieję, że nie miałeś problemów z transportem do celu... Minąłem Malibu jak mrugało do mnie awaryjnymi ale nie było szans żeby przy tej prędkości zobaczyć czy ktoś jest w środku a co dopiero się zatrzymać... :| zobaczyłem tylko co, w jakim kolorze i na jakich blachach... i już wiedziałem :(
Strasznie mi przykro, że nie byłem w stanie pomóc... :oops:

mjsystem - 13-04-2015, 07:57

Tomek napisał/a:
chyba poszukamy nastepcy
Albo dawcy. :mrgreen:
Tomek - 13-04-2015, 08:35

mkm napisał/a:
No to przeczytaj teraz swój podpis... :roll:

Wrzuć foty i szukaj przyczyn (oprócz tego co masz w podpisie... :roll: )


jak mi powiedz, co było najtaniej i pokombinowane (z mojej strony), to przyznam Ci rację :mrgreen:


komarsnk napisał/a:
Mam tylko nadzieję, że nie miałeś problemów z transportem do celu...


cel, czyli mecz Unii T. nie został osiągnięty, a tego niestety nie mogę wybaczyć
drugi cel - czyli dom został osiągnięty na lawecie, komentarze posiadaczy niemieckiej motoryzacji "co z tą japońską niezawodnością" niestety zabolały mnie i takiej zniewagi nie zniese :mrgreen:

komarsnk napisał/a:
zobaczyć czy ktoś jest w środku


byłem w środku, tylko sobie leżałem
jak mogę leżeć to nie będę siedział

mkm napisał/a:
PS - było szybko na LPG... nie? :wink:


nie było tak szybko, w każdym razie już jeździłem wielokrotnie szybciej i dawał radę
no, ale ... jeśli 120-130 kmh na LPG mu szkodzi, to słabowity organizm, nie będzie go żal

w skrócie dla reszty: usterka polegało na tym, że rozerwało potężnie rurę między chłodnicą a silnikiem (tą u góry). Zdjęcia może potem, komu nie pokazałem tą rurę albo foty, to mówi, że jeszcze nigdy czegoś takiego nie widział

usterka póki co usunięta, wczoraj zakupiona rura (trochę nie pasująca), i jeździ
trochę nim poszarpuje, ale może to efekt złego odpowietrzenia, albo zalania wszystkiego pod maską

ogólnie zostało teraz zdobyć nową rurę (nowy zamiennik, albo używkę), wymienić znowu i posprzątać tej bajzel pod maską

mjsystem napisał/a:
Tomek napisał/a:
chyba poszukamy nastepcy
Albo dawcy. :mrgreen:


następca jest już na tapecie od pewnego czasu, niemniej jednak żeby znaleźć dobry egzemplarz to trzeba się naszukać i najeździć, a na to nie ma za bardzo czasu

mjsystem - 13-04-2015, 09:47

Tomek napisał/a:
trochę nim poszarpuje, ale może to efekt złego odpowietrzenia, albo zalania wszystkiego pod maską
Spenetruj preparatem pod kopułką. Jak pamiętam, to chyba jest zaraz koło węża?
Inna rzecz, skąd się wzięło takie ciśnienie w układzie chłodzenia? Czy też może wąż sparciał od oleju(jak u mnie)?

Tomek - 13-04-2015, 09:55

mjsystem napisał/a:
Inna rzecz, skąd się wzięło takie ciśnienie w układzie chłodzenia? Czy też może wąż sparciał od oleju(jak u mnie)?


to wykluczam od razu
wąż jako tako w dobrym stanie (guma) był, z tego co widzę do pozostałościach

w Galancie to normalne, że go trafia, bo olej po nim leje
a w colcie jest na samej górze, a korek od oleju nawet nie po tej stronie

skąd ciśnienie - to nie wiem
mkm sugeruje, że parownik zamarzł, ale 120-130 km to nie tak szybko, a mrozu nie było, tylko ~15 stopni
do tego, nie było też upału, żeby zlapał taką temp (tylko te 15 stopni), a chłodzenie miał dobre, po autobanie jadąc
no warunki miał do jazdy idealne, ale można się trzymać tego, że LPG to zło
ja się na tym nie znam, więc się nie będę doktoryzował

jak się z nim ogarnę, to podjadę do serwisu LPG, żeby przeglądnąć co i jak dla pewności

do tego rozerwało korek w środku, i tylko się zastanawiam, czy to jest efekt, czy przyczyna

Tomek - 13-04-2015, 09:57

mjsystem napisał/a:
Spenetruj preparatem pod kopułką. Jak pamiętam, to chyba jest zaraz koło węża?


tzn z tym szarpaniem to jest tak, że jak go odpaliłem to chodził jakoś dziwnie, bulgotał itp
przejechałem się i się uspokoił, a potem pod domem znowu jakiś kaszel złapał, więc nie wiem o co biega, a już 22 godzina było to poszedłem spać, a dzisiaj jak na złość musiałem do biura pojechać, więc pojechałem motorem

najbliżej to w sobotę będę miał więcej czasu, żeby zaglądnąć do niego

Tomek - 13-04-2015, 10:04

a jedyne nad czym sie zastanawiam, to obecność gryzonia pod maską
nie znalazłem dowodów póki co, ale w jednym Galancie to mi jakaś kuna zjadła trochę wygłuszenia, choć nawet nie byłem pewien czy to pod domem
więc może tutaj jakiś dziad przegryzł, śladów zębów nie ma, ale nie ma też sporego kawałka rury

mjsystem - 13-04-2015, 10:12

Tomek napisał/a:
no warunki miał do jazdy idealne, ale można się trzymać tego, że LPG to zło
ja się na tym nie znam, więc się nie będę doktoryzował
Nie będę opisywał osiągów colciny, ale nie sądzę, że to prędkość na LPG go wykończyła. Prędzej, że się zapowietrzył. Tylko skąd? Termostat? Nie raczej, bo zauważyłbyś skok temperatury na wskaźniku.
Zwierzę? To byś miał wyciek po domem lub ślady ugryzień. Wada/zmęczenie materiału?

Tomek - 13-04-2015, 10:17

mjsystem napisał/a:
Tomek napisał/a:
no warunki miał do jazdy idealne, ale można się trzymać tego, że LPG to zło
ja się na tym nie znam, więc się nie będę doktoryzował
Nie będę opisywał osiągów colciny, ale nie sądzę, że to prędkość na LPG go wykończyła. Prędzej, że się zapowietrzył. Tylko skąd? Termostat? Nie raczej, bo zauważyłbyś skok temperatury na wskaźniku.
Zwierzę? To byś miał wyciek po domem lub ślady ugryzień. Wada/zmęczenie materiału?


nie wiem, nie mam pojęcia
skoku temp. na pewno nie było, bo to jest jedyne na co patrzę jak jadę, od kiedy miałem pierwsze auto z LPG
druga kwestia, że z tego co wiem to wskaźnik temp w niśkach nie jest miarodajny
no, ale bez jaj 120-130 km, stałą prędkością, żeby go wykończyło?
ten colt już więcej jechał kiedyś
jak go ostatnia jazda mkma nie wykończyła, to byłem pewien, że wszystko zniesie

ostatnio generalnie nie po drodze mi z wszystkim
co chwile mnie dopadają wydatki nieplanowane i to nie kilku złotowe, tylko idące w stówki i tysiące
sama ta rura na chwilę obecną już mnie kosztuje 400 zł :axe: (nie licząc straconego meczu, a tego nie wybaczam)
i bliższy jestem rozbiórki na części niż wydania kolejnych 50 zł na to auto

na szczęście za 11 dni mam urlop, to odpoczne lekko od tego i po powrocie może się już skończy zła passa

Tomek - 13-04-2015, 10:23

do tego na lawetę czekałem prawie 1,5 h, bo zadzwoniłem po laweciarza z Brzeska
gość mnie uprzedził, że dopiero dojeżdża do domu, bo był u rodziny z NS, że będzie za 20 minut w domu, zmieni pojazd i jedzie
więc myślę sobie 30-45 minut i będzie
dzwoni po poł godziny, że w Brzesku korek i się lekko obsuwa
po chwili dzwoni i mówi, że już do mnie jedzie (tzn. jechał), bo go policja zhaltowała, za rozmawianie przez telefon
a co najśmieszniejsze, to rozmawiał z dyżurnym policji, bo chciał zgłosić, że ktoś tam gdzieś w Brzesku przestawił znak STOP, zmieniając mu kierunek :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group