Outlander III Ogólne - Pierwsze wrażenia
elektri - 28-12-2013, 16:08
Witam
I tak oto minął "kolejny bak"
Tym razem spalanie zeszło do 9,8 l./100km.
Z odczuć, utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze wybrałem
Niewątpliwym plusem, na który liczyłem i który potwierdza się w realu, jest zwrotność
Zależało mi na samochodzie, który będzie miał mały promień skrętu, gdyż w pracy mam niestety parking z ostrymi i wąskimi zakrętami
Tu mój Misiek tak jak poprzenio Octavka daje radę na raz
Brakuje mi trochę szczegółowszych informacji z komputera, ale może to wynikać z "rozpasania" Octavkowym
Skrzynia CVT
Rozpoznaję kolejne niuanse używania jej (zapewne skutkiem tego jest spadek spalania)
Nie widzę, póki co jej minusów, przy jednoczesnym komforcie z niej wynikającym.
System Stop&Go
Używam, gdyż nie widzę powodu, bo go nie używać
Działa przyjaźnie dla tych, którzy potrafią "delikatnie" obchodzić się z pedałem hamulca.
Czyli, jeżeli nie chcę, żeby wyłączył mi silnik, po zahamowaniu utrzymuję samochód na deliatnie wciśniętym pedale (na granicy ruszenia), a system nie wyłącza silnika, natomiast, gdy widzę, że postoję dłużej, a silnik nie wyłączył się, dociskam hamulec, lub przełączam na "N".
Póki co zimy nie widać, więc ciężko mi odnsić się do trakcji....
Z racji aury jeżdżę cały czas na ECO i napędzie 4WD ECO.
Wydaje mi się, że raz na hopce dołączył tylną oś, ale nie jestem pewien ...
Co do seryjnego wyposarzenia:
Doposarzyłem kółka w śróby zabezpieczające (szkoda, że nie jest w nie wyposarzony, bo powinien być to standard).
Dokupiłem poprzeczki THULE mocowane na relingi (wbrew zapewnieniom gościa z serwisu są dostępne w naszym kraju).
Co do Waszych uwag:
mariolo napisał/a: | Porównaj sobie te wersje w wyposażeniu,ponieważ różnice są większe.Moim zdaniem warto dopłacić do intense+ |
Większe różnice są, ale przy silniku diesla, natomiast wedłóg mnie przy benzynowymróżnica polega na:
Trzecim rzędzie siedzeń i z nim związaną regulacją drugiego
Radiem z kolorowym wyświetlaczem + lepszym nagłośnieniem
zapewne przy odtwarzaniu plików MP3 łatwiej wyszukuje się utwory
Kamerą cofania zamiast czujników parkowania
Reflektorami ksenonowymi
Wiąże się to zapewne z większym zużyciem płynu do spryskiwaczy (nie wiem jak tu, ale w Skdzie co trzecie włączenie spryskania szyby połączone było z czyszczeniem reflektorów).
Systemem bezkluczykowym
Kołami na felgach 18" i profilu 55 (przy 16" jest to 70)
Niektórzy twierzą, że na 18 bardziej odczuwa sie nierówności...
Ja niezależnie od wersji wyposarzenia optowałem na 16, gdyż na naszych dziurawych drogach są bezpieczniejsze.
Nie raz widziałem delikwentów na poboczu "masowo" wymieniających uszkodzone koło po dziurawym fragmencie drogi.
Dla przypomnienia, Outlander wyposarzany jest w koło dojazdowe, co na kolejnych dziurach daje mniejsze szanse na przejechanie bez opresji.
A teraz wbrew niektórym, czekam na nadejście zimy
grzes - 28-12-2013, 18:34
Cytat: | Dokupiłem poprzeczki THULE mocowane na relingi (wbrew zapewnieniom gościa z serwisu są dostępne w naszym kraju). |
A mógłbyś napisać ile zapłaciłeś i jak wrażenia w trakcie jazdy (czy nie świszczą), bo ja przymierzam się do kupna oryginalnych belek mitsu - są obecnie na promocji, ale dalej nie tanio.
elektri - 28-12-2013, 18:55
grzes napisał/a: | A mógłbyś napisać ile zapłaciłeś i jak wrażenia w trakcie jazdy (czy nie świszczą) |
Za komplet (belki WingBar, Stopy Fixpoint i kit do outlandera) zapłaciłem 819 PLN
Na wrażenia ze świszczenia, niestety musisz poczekać
Dziś przejechałem się kawałek po likalnej drodze...
Przy 80 zaczynają "świszczeć", ale wydaje mi się, że i tak są cichsze od starych (15 letnich kwadratowych belek).
Jak jutro będę jechał do pracy, to może wyskocze na drogę szybkiego ruchy, to posłucham powyżej setki ....
Jest szansa, że w poniedziałek będę nim gdzieś jechał, ale ponieważ dopadł mnie wirusik, nie jest to pewne...
grzes napisał/a: | są obecnie na promocji, ale dalej nie tanio |
Z tego co mi oferowali to Mitsu kosztują ~900 PLN i wyglądają trochę jak WingBar-y ....
Te, co mi oferowali nie były montowane do relingu, tylko bespośrednio, ale niewnikałem dokładnie jak ...
madox - 29-12-2013, 16:51
A ja nadal ni rozgryzłem ,DLACZEGO diesel z automatem ma tak fatalne osiągi.Po 300-do niemal 400kg cięższe GLK, Audi Q5 ,volvo xc60, które dysponują mocą ledwie 13-25km większą, są dużo lepsze,a masy mają nieporównywalne
Outlander diesel i automat, to chyba najgorsza relacja mocy/momentu/masy i przyspieszenia od 0-100km/h ze wszystkich znanych mi aut z dieslem i automatem
Mocno mnie to powstrzymuje przed zakupem (jakby dali oficjal 180kucy albo choć możilwość legalnego tuningu -biorę dziś)
Taka Toyota na ten przykład, legalnie z zachowaniem gwarancji montuje boxa od v-techa i robi to od 10lat .Czemu oni mogą?
krzychu - 29-12-2013, 21:54
elektri napisał/a: |
Doposarzyłem kółka w śróby zabezpieczające (szkoda, że nie jest w nie wyposarzony, bo powinien być to standard). |
Jakby to był standard to by to nie było zabezpieczenie... Przecież to proste jak metr sznurka.
[ Dodano: 29-12-2013, 21:58 ]
elektri napisał/a: |
Kołami na felgach 18" i profilu 55 (przy 16" jest to 70)
|
Mógłbyś podać jeszcze szerokość bo np. jeśli to np. 215 to profil 55 daje aż 12cm (jeśli 225 to 12,5cm) co jest moim zdaniem nadal bardzo bezpiecznym nawet na polskie drogi (niskoprofilowymi nazywane są opony o profilu 10 i mniej cm). A Ci do stali na poboczach to moim zdaniem mieli albo rozwaloną oponę (no cóż zdarza się niekoniecznie przez profil), stalową lub tanią felgę aluminiową. Na forum nie widzę jakiś historii, że ktoś oryginalną felgę skrzywił, złamał itd... Jeśli to nadal ENKEI to one są naprawdę mocne. U mnie przy profilu poniżej 10cm i mniejszych kołach niejedną dziurę zaliczyłem i nadal jakoś jeżdżę... Raz wpadłem po prostu w rozciętą (piłami, jakiś remont, ostry kant) drogę na na długości 15-20cm na Słowacji (dwupasmówka), myślałem, że mi mcpherson wyjdzie przez maskę, a tu nic... Felgi, opony całe. Nawet nie ma poprawek przy wyważaniu.
madox - 29-12-2013, 22:49
18 to minimum do tego auta,16 to maszkara się robi na którą się patrzeć nie da.Tarpan normalnie.20 jakby tam włożył to było by ok,tylko nie bardzo się da ,bo auto ma głupią charakterystykę - miękkie sprężyny i twarde amortyzatory,w związku z czym przy feldze 20 i niskim profilu ,zle by sie jezdziło
18 to duża felga?Do Colta może i spora,ale nie do Outlandera.16 to w sam raz do Colta
elektri - 30-12-2013, 08:34
krzychu napisał/a: | Jakby to był standard to by to nie było zabezpieczenie... |
Mylisz "standardowe wyposarzanie w nakrętki patentowe" z "standardowymi nakrętkami".
Mam tu na myśli, że tak, jak w standardzie jest imobilizer czy kluczyk, tak samo powinny być nakrętki z zabezpieczeniami.
krzychu napisał/a: | Mógłbyś podać jeszcze szerokość bo np. jeśli to np. 215 to profil 55 daje aż 12cm (jeśli 225 to 12,5cm) co jest moim zdaniem nadal bardzo bezpiecznym nawet na polskie drogi |
Zgodnie z katalogiem, 16 mają szerokość 215, a 18 225.
Zgodzę się że 12 -12,5 cm jest to dużo, ale ja wolę więcej.
Niezależnie, czy ci na poboczu na dziurze rozwalili oponę, czy felgę, musieli stanąć i ją zmieniać
madox napisał/a: | .20 jakby tam włożył to było by ok |
Kup sobie lepiej rower
Taki na 29", tam też możesz mieć niski profil
krzychu - 30-12-2013, 08:39
elektri napisał/a: |
Zgodzę się że 12 -12,5 cm jest to dużo, ale ja wolę więcej.
|
A no pewnie, zawsze to +10 do efektu kanapy. Zależy co kto lubi.
madox - 30-12-2013, 10:42
Elektri ,zobacz sobie w necie jak wyglądały Tarpany w latach 80-tych - takie małe, utopione w nadkolu kółka na dużym balonie - na 16-stkach mitsu wygląda identycznie
Lucas123w - 30-12-2013, 11:22
Nie odpisujcie trollowi, robi śmietnik z tematu.
Widać że ma niespełnione sny i się dowartościowuje na tym forum. Nie karmić gamonia.
borsak1 - 30-12-2013, 20:07
elektri napisał/a: | Doposarzyłem kółka w śróby zabezpieczające (szkoda, że nie jest w nie wyposarzony, bo powinien być to standard). | - no toś pojechał, polecam zabawę gdy Ci się ukręci taka sruba, albo obrobi bo o to wbrew pozorom nie trudno. Ja w swoim kazałem zrezygnować, BMW daje za darmo podziękowałem bo właśnie na trasie nie mam zamiaru stać i płakać.
elektri napisał/a: | Nie raz widziałem delikwentów na poboczu "masowo" wymieniających uszkodzone koło po dziurawym fragmencie drogi. | - no to sam sobie odpowiedz czy mieli 18-ki czy 14,15-ki. Jeśli "zapindolisz" w dziurę to żebyś nie wiem z czego miał te felgi to już po nich. Z tego co wspominasz to 95% Twoich trasa to trasa praca/dom (o ile nie wiecej) gdzie Ty chcesz te felgi pogiąc.
Lucas123w - 30-12-2013, 20:29
borsak1, podstawa to nie dać sobie dokręcać tych zabezpieczeń pneumatem. Samemu w garażu delikatnie dociągnąć i nie ma bata żeby się ukręciło. Druga sprawa nie zaopatrywać się w śruby firmy krzak, to jest kolejna droga do ukręcenia. Ja używam 3 rok McGard i nie mam problemu z odkręcaniem. Są z dobrego materiału, końcówka też jest solidna, w razie zgubienia można zamówić drugą.
elektri - 30-12-2013, 21:26
borsak1 napisał/a: | polecam zabawę gdy Ci się ukręci taka sruba |
O śruby też trzeba dbać...
Tak jak Lucas pisze, dokręcać ręcznie, a jak zaczynają się z nimi problemy, za wczasu wymienić
Jak nie masz pewności co do warsztatu, to przed oddaniem samochodu, wymieniasz na "zwykłe" i jest po sprawie borsak1 napisał/a: | czy mieli 18-ki czy 14,15-ki |
Mieli niewystarczający profil
W efekcie opona uginając się, najprawdopodobniej dobiła do felgi.
Poza tym, na mniejszych kółkach wpada sie "bardziej" do dziury, niż na większych. borsak1 napisał/a: | Z tego co wspominasz to 95% Twoich trasa to trasa praca/dom Ty chcesz te felgi pogiąc |
Po drodze do pracy
Zapominasz zapewne, że nie każdy do pracy dojeżdża po nowiutkim i gładziutkim asfalcie ....
Choć na tych 95% jak to ładnie określiłeś, wiem gdzie powstaja niebezpieczne dziury.
Jeżdżąc w góry i inne miejsca poza pracą też można napotkać różne "niespodzianki" ...
Znajomy kiedyś załatwił obie lewe opony na źle zrobionej wysepce dla pieszych....
Nie miał niskiego profilu, ale oponki "dobiły"
Samochód nawet nowy wymaga dbania i sprawdzania, a nie będzie z nim niespodzianek.
Nie wiem jak innych, ale mnie nie stać na kupowanie byle czego (niewiadomego pochodzenia i jakości), i Wam też takiego podejścia życzę
rezon - 30-12-2013, 21:37
śrub zabezpieczających używam bodajże od 15 lat i jakoś nigdy nie miałem problemów z odkręceniem i nie musiałem ich rozwiercać.
Co do felg - wiosną dziur nie brakuje nawet na krajówkach. dwie "zimowe 18" ugiąłem nieco. Letnie były ok.
krzychu - 30-12-2013, 21:39
rezon napisał/a: | dwie "zimowe 18" ugiąłem nieco |
Aftermarket czy oryginalne?
|
|
|