Outlander III Ogólne - Outlander PHEV
marekp - 10-11-2019, 08:06
Mam podobnie ze nie mam w telefonie Androida. Ale zmienile radio z tego nieszczescia ktore jest w Outlanderze na takie z Androidem. I tam zainstalowalem Watchdoga. Teraz mam poniekad tak jak na desce tyle ze poziomo. Czyli mam tam gdzie radio.
A skoro jestesmy przy programach. Nie moge w PLUGShare wpisac ze laduje ani komentarza od wczoraj. Moze ktos wie co sie stalo?
MarekP
Blazer - 10-11-2019, 08:23
To że przy minusowych temperaturach jest niższy zasięg to normalne, podobnie jak przy ciężkiej nodze. Outlander zasięg wylicza sobie na podstawie (chyba) 50 ostatnich przejazdów więc jeżeli ktoś ma ciężką nogę to może zapomnieć o dużym zasięgu.
Te 50km deklarowane, to też jest przy chyba +20st.
Przy niskich temperaturach wydłuża się też czas ładowania. U mnie np. latem od "0" do 80% ładuje w 2,5h, a zimą w 3h. Co też jest normalne.
marekp - 10-11-2019, 09:34
Mialem juz nie pisac bo sie chce pozbyc Outlandera tyle ze dzis jest juz swieto. Ale skomentuje jeszcze Twoja wypowiedz. Oczywiscie. Styl jazdy ma ogromy wplyw na zuzycie paliwa. Spadek pojemnosci baterii w czasie chlodu moze byc nawet 50%. Tak mialem przy przy -10 stopniach przy zupelnie innych urzadzeniach ale tez na LiIon opartych. Czyli jak dobrze sie wychlodzi to moze byc polowa tego co bylo. Normalne. Tak sie zachowuja baterie. Ale co do 50km - sam zwrociles mi uwage ze Mitsubishi pisze "do 50km". Rozwijajac : oznacza to ze Mitsubishi mi gwarantuje ze nie przejade 50km. Warto miec to przed oczami. Zeby nie robic ekstrapolacju ze "do 50km" oznacza "okolo 50km" bo nie oznacza. Mogli napisac rownie dobrze do 500km. Tez nie przejade. Przejade 25km to jest mniej niz 500 czyli wszystko sie zgadza. Oczywiscie marketingowo by nie bylo tak fajnie.
Dzieki naszej dyskusji doszedlem do genialnego wniosku. Ja wcale nie potrzebuje samchodu! Zeby zaspokoic swoja irracjonalna chec posiadania mam dwa Jaguary. Do codziennego uzycia wlasciwie mi komunikacja miejska wystarcza a na ekstra okazje mam car sharing. Np. BMW I3. Bardzo dobre przyspieszenie i moge jechac tam gdzie autobusy. Pierwszy raz jak wsiadlem to sprawdzilem jak przyspiesza i to na bus-pasie. Dobrze ze policji nie bylo bo bym nie mial prawa jazdy. Nim sie opamietalem mialem 134km/h. Nie ma czym sie chwalic. Wiem. Ale juz tak nie jezdze. Wiec ma te samochody w zasiegu reki. I sie nie martwie co pisze BMW na temat zasiegu choc juz zdazylem zobaczyc ile naprawde one maja tego zasiegu. Jak dobrze pojdzie to 180km. To jest banalne. Wypozyczam te samochody czasem. Do tego laduje PHEV-a na ladowarkach INNOGY. I czesto tam stoja te BMW. Sprawdzam na ile sa naladowane. Jak dobrze pojdzie to 180km jak jest naladowany i juz sie nie laduje. Mozna go odlaczyc. Ale to juz wtedy nie moje zmartwienie. Wiec po analizie doszedlem do wniosku ze wcale nie potrzebuje samochodu. Mam tez rower jakby co.
Co do ladowania. Ja laduje na CHAdeMO 25-30 minut. Na Type2 do 3 godzin. Czasem 2h 45min. Z domowej laduje 2 godziny 45min. Duosida sie nazywa i ma na sobie napisane 16A. Domowa i Type2 laduja do ponad 100%. Tworca programu Watchdog pisze ze tak moze sie zdarzac i nawet to wyjsnil dlaczego - to nie jest zle dzialanie BMU. Moze byc do 105% .
Moje wywody nie oceniaja Outlandera. To bardzo ciekawy projekt ale taki nieco nie dokonczony. Jakby nieco poprawcowali nad BMU to bylby lepszy. Nie da sie zaminiec akumulatorow bez grzebania w oprogramowaniu. A firma nie jest sklonna udostepniac danych. Po prostu samochod nie dla mnie.
MarekP
Normy zuzycia paliwa to NEDC do 2017 roku i teraz nowa norma WLTP. Np. Opel podaje zasieg dodajac komentarz jaki jest wg. NEDC a jaki WLTP.
Moim zdaniem Mistsubishi po prostu oszukuje przy tym i nic wiecej.
Tu https://www.auto-swiat.pl...liwa-po/y0mtvmf jest dosc dobrze wyjasnione o co chodzi z tymi normami.
Blazer - 10-11-2019, 10:28
Jak kupowałem samochód, też się zastanawiałem czy warto. Czy nie lepiej kupić jakąś małą pszczołę do jazdy wokół domu, a na wakacje/ferie wypożyczać SUV'a. Ostatecznie padło jak padło.
Gdybym mieszkał w Warszawie pewnie nie miałbym samochodu, a tylko wypożyczał w razie potrzeby- mniej problemów i w sumie kosztów (nie interesują mnie koszty zakupu, przeglądów, ubezpieczenia, eksploatacji i parkingu). Coraz więcej osób nie ma już samochodów na własność, a jedynie wynajem długoterminowy.
Widzę, że Jeremy Rifkin miał jednak rację, odnośnie końca samochodu jako produkut: https://youtu.be/rdr1MSz8jds?t=295
marekp - 10-11-2019, 13:22
Absolutnie ma racje!!!! Jak napisalem. Do "mania" mam dwa Jaguary. Jeden ma 42 lata drugi "szczeniak" ledwie 25. Ona sa calkowicie sprawne. I ladnie wygladaja choc ten 42 letni mial zostac taki jak byl. Tylko naprawiony mechanicznie. Silnik porzadny bo V12 w szczeniaku rzedowa szostka. Ale za to to TWR czyli jeden z nielicznych ktore byly robione przez TWR na rynek "cywilny". Oni robili samochody na wyscigi dla Jaguara. Ten moj XJR Sport to jeden z 1000 ogolem a jeden z 200 z kierownica po lewej stronie. Jeden z ostatnich ktore zostaly zrobione. No a XJ-S to super klasyk. Nie stac mnie na E-Type. Taki w stanie "wszystko do remontu" kosztuje wiecej niz moj Outlander. Ale za to mozna by go przerobic na elektryczny. Jaguar obiecuje ze w przyszlym roku sie da. Wiec to sa samochody warte posiadania. Tak jak obraz Kossaka mimi ze jest wiecej wart niz te samochody. Ale to troche dzielo sztuki. Niewazne sa ich wady konstrukcyjne. Trzeba je lubic. No i milo jest miec przyspieszenia na poziomie 7 sek do 100. Nie powiem o maksymalnej bo jak sprawdzam to cos sie psuje. Jeden 240 drugi podobno 270 - nie mialem odwagi zeby sprawdzic. Aniol stroz juz wczesniej usiadl na poboczu i przestal ze mna lecicec - nie nadazal chlopak. To nie sprawdzilem. Ze nie wspmne ze nie mam opon do takiej jazdy. Nikt nie robi takich opon. To sa 15" ale 205 na bodaj 70. Takie sa w dostawczych ale indeks szybkosci nie jest taki wysoki. O nich (Jaguarach) moge dlugo ale to nie jest miejsce na to. W kazdym razie Outlander mi uzmyslowil, ze wcale nie potrzebuje samochodu! Poki mieszkam w miescie to tylko klopot. Jak moze sie przeprowadze na wies to wtedy inna rozmowa. To moze i Outlander PHEV bylby dobry.
Film widzialem i zgadzam sie nimal w kazdym punkcie. Poza Kolibri. Czy Colibri. Nie wiadomo czy to bylo czy sprytne oszustwo. 50/50 ze oszustwo albo ze udupili faceta z genialnym wynalazkiem. Nic nie wiadomo o tych bateriach. Jak sa zbudowane i co to jest generalnie.
W sumie to mozna sie . zastanowic co by bylo jakby dalo sie w ciagu sekundy naladowac baterie. Tak sobie wyobrazmy teoretycznie. To bym telefonu nie mial jak naladowac. Jakies MW bylyby potrzebne zebym mogl naladowac te baterie. W ciagu co prawda sekundy ale ile pradu potrzeba. A podobno sa opracowania takich baterii.... MIT rzekomo ma takie opracowania. Tak czy inaczej warto pomyslec co by bylo jakby ladowac taki samochod na 500km w ciagu powiedzmy 3 minut. Tyle chyba starczy na zatankowanie 50l benzyny? Kazdy moze sobie oszacowac jaka energia bylaby potrzebna. Tak ze problem baterii to nie jest jedyny z ktorym sie spotkamy. Na razie dziwacy maja te elektryki i pol-elektryki. Bo sensu ekonomicznego w tym nie ma. Ale dzieki temu ladowarki sa dostepne. No i nie ma problemu ze jest 10 ladowarek i nagle staje 10 samochodow i kazdy chce 350A. To przewody zaczna przekrojem przypominac slup telegraficzny.
Ale film jest wart obejrzenia. I zgadzam sie w 95%,
MarekP
Blazer - 10-11-2019, 15:12
Coś jest z tym że dziwacy mają elektryki i półelektryki .
Nie wróżę jednak przyszłości elektrykom jeżeli ich ładowanie nie zejdzie do co najwyżej 15min. (tyle jestem jeszcze w stanie poświęcić czasu jeżeli otrzymam zasięg 300-500km). Optymalnie byłoby gdyby czas ładowania na zasięg 500km wyniósł ~5min.(powiedzmy, że tyle trwa tankowanie wraz z płaceniem). Wtedy na jednej stacji ładowania w ciągu godziny można naładować 10 samochodów. A teraz co 1,5h i nie daj Boże że jeszcze przede mną będzie jedno auto do ładowania to w sumie stracę 2-3 h.
Tu ciekawy film z powrotu Teslą z gór do Trójmiasta:
Moje momenty
- może starczy do trójmiasta + ładowanie w Łodzi (1:40h)
https://youtu.be/kGfa6UuCdgI?t=256
- ładowanie we Włocławku
https://www.youtube.com/watch?v=kGfa6UuCdgI
- "za chwilę się podładujemy, bo brakuje nam 20km do domu"
https://youtu.be/kGfa6UuCdgI
@marekp obejrzyj sobie jeszcze wykład Rifkina- moim zdaniem b.ciekawy: https://www.youtube.com/watch?v=QX3M8Ka9vUA (w razie czego są dostępne polskie napisy).
P.S. Co do Colibri to pewnie masz rację, ale w pozostałym zakresie wnioski w filmie mają swoje uzasadnienie.
marekp - 10-11-2019, 18:58
Tak te filmy pokazja ile trzeba samozaparcia zeby przejechac ten odcinek. Ile razy mozna isc do najlepsze nawet restauracji? Na czas ladowania. Byloby znakomicie jakby to jedyne 1.5h bylo po drodze. A tak to traci sens. Moze hybryda? To jest jakies rozwiazanie ale pamietac trzeba ze po wyjechaniu tych 25km wioze po prostu bezuzyteczny balast! Moge sie wspomoc na tych stacjach gdzie Tesla jechala przez 30 minut. Bedzie nastepne 25km. No wiec jak dobra restauracja a akurat bedzie lunch to ok. A dalej to wioze 200kg nie wiadomo po co. To na razie ma w sumie nieduzy sens. Dla zapalencow - do ktorych mam honor nalezec. Bo ciekawa konstrukcja. Ale fakt ze w miescie sobie radzi. Jesli mam sprawy tak zeby ladowac to jest to do przyjecia. Ale 3 razy na dzien? Bo tak mi czasem wypada. A i tak troche plan zajec naginam do ladowania. Nie moge byc niewolnikiem samochodu. Teraz calkiem na chlodno. Nie widze zalet. Kilka miesiecy temu wydawalo mi sie ze Pna Boga za piety zlapalem. To jest samochod! 50 km za darmo i wlasciwie to mi starczy. Okazalo sie ze nie 50 ale 25 ledwie i nie starcza mi na dzien. Gdzies musze doladowac. Jak sie okazuje niekiedy 2 razy. To nie za wielki ma sens. Poki nie bedzie lepszych baterii i czasu ladowania no niech bedzie 15 minut to szkoda zachodu. Zabawka i wszystko. Wiem. Moge uzywac jak zwyklej hybrydy. Ale po co wtedy woze te akumulatory? 200kg obciazenie..... Nie ma to za wielkiego sensu. Tyle ze musialem wyraznie wejsc do tej wody zeby zauwazyc ze jest mokro. Dwa razy wszedlem. Raz z Yarisem i teraz z Outlanderem. Ale moze sie czegos naucze. Przy okazji analiza wszystkiego pokazuje ze ja wcale nie potrzebuje samochodu! To tez jest cenne. Nie wiem ile strace na tym eksperymencie ale jesli szybko sprzedam to pewnie niewiele.
Wyklad jest bardzo ciekawy. Wysluchalem calego. W wiekszosci sie zgadzam z tezami. Moze tak jest ze blokowany jest rozwoj elektromobilnosci. To jest wysoce prawdopodone choc upakowanie tranzystorow i baterie to nie do konca to samo. Ale nikt nigdy nie ma 100% racji. Tym niemniej warto sie zastanowic nad tym co mowi.
MarekP
Dzis przy ladowarce jakas kobieta z Leafem czekala az skoncze. Niedlugo bo ok. 10 minut. Ale zdazyla mi powiedziec o swojej podrozy z mezem do Gdanska i z powtorem. Najtrudniej bylo jeszcze raz ladowac jak juz normalnym samochodem bylaby w domu.... Tak to ujela. Czyli czas na drodze 4 do 5 godzin dluzszy niz potrzeba. To co z tego ze autostrade mamy najszybsza w Europie (poza Niemcami) skoro co 2 godziny na 1.5 godziny mam stawac? Czyli trzeba jeszcze czekac. Co prawda hybryda troche to lagodzi ale......
Blazer - 10-11-2019, 20:03
To ciekawe, że z dyskusji o PHEV'ie wyszło Ci że nie potrzebujesz samochodu-wniosek b. proekologiczny i w sumie tani.
Moim zdaniem, to za bardzo analizujesz. Jak potrzebuje jadę na benzynie i nie zastanawiam się że wiozę dodatkowo 300kg, bo te 300kg wpływa też na dynamikę jazdy-akumulatory nie rozładowują się, bo w razie potrzeby są również używane do np. przyspieszania.
Marku widzę że lubisz techniczne rozwiązania, to mam dla ciebie takie forum PHEV'a: https://www.myoutlanderph...e1ec44eb42e3e6c
Z danymi technicznymi, nieco bardziej obszernymi niż w instrukcji.
Krzysztof Sosik - 10-11-2019, 23:39
A Panowie wywody prowadzicie ( widać ze wolne macie ) 🤪 Z tych moich wczoraj 51 km po skasowaniu bateri zrobiło się dziś 44 a w sumie to zrobiłem jak zwykle z 25 i gdy podłączyłem kolejne ładowanie to znowu wyszło mi 27 km jak przed kasowaniem . Poczekam na OBD2 i watchdog zainstaluje i zobaczymy ile mocy bateri pokaże i wtedy zrobię mu twardy reset linqgvisryczny czy jakoś tak ? Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia
Blazer - 11-11-2019, 08:14
@Krzysztof, mi po naładowaniu do pełna (np. dziś miałem balansowanie baterii) pokazuje 42km i jest to realne. Być może krótka metoda kasuje tylko pamięć ostatnich 50 przejazdów, dlatego też pokazuje pełen zasięg (odnosi się do jakiegoś virtualnego, niskiego zużycia).
marekp - 11-11-2019, 11:13
Jak to w wolne..... pomarzyc bardzo dobrze jest w sobotnie popoludnie....
Co znaczy ze miales balansowanie? Z innych akumulatorow ale tez LiIon balansowanie to jest ladowanie pelna moca nastepnie rozladowanie przez czesc czasu i znow ladowanie.... to sie nazywa ladowanie z balansowaniem. Jest tam cykl rozladowania. To te nasze ladowarki maja cos takiego? (nasze bo jeszcze nie sprzedalem Outlandera. Jutro sie tym zajme
Ja dzis pojechalem naladowac do Innogy i musialem przeparkowac jeden z ich samochodow. Ciekawe ze producent podaje jakis spory zasieg a jak stoi taki naladowany BMW I3 to ma tego zasiegu tak sobie. Okolo 160km. Nie odlaczalem takiego ktory sie laduje tylko taki co jest naladowany. Czyli to chyba wszyscy producenci podaja zasieg "do". Szkoda ze sobie zaluja i nie podaja do 1000. Taka sama prawda jak 200 BMW i 50 PHEV-a.
A swoja droga jak oni (Innogy) placa za prad? Maja cos 500 samochodow w Warszawie i laduja za darmo tak jak i ja. Ale ktos placi za ten prad? Inna sprawa ze to jest jeden z dostawcow energii. Ale tak sobie pomyslalem. Jak zawsze w wolne . Jak to jest z tymi BMW. Kto za to placi? No wiem. My. Tak jak i za moje "darmowe" ladowanie.
MarekP
Moze zirytuje Krzysztofa ale jeszcze dalej sobie mysle. Wsiadlem do BMW. Mam 3 minuty na przygotowanie za darmo. Tak pisza. Przestawilem samochod 10m i wysialem. Wiec to kosztowalo mnie 2zl 37 groszy przy cenie 1.19zl za minute. Nastepnym razem stoper wezme. Inna sprawa ze chwile trwa zanim zamknie samochod od chwili "zakoncz wynajem". Nie da sie inaczej bo wtyczki sie nie wyjmie nim sie nie otworzy samochodu. Czyli dzis ladowanie mnie kosztuje 2.37zl.
Dzieki Krzysztof za informacje o tym szybkim resecie. Wyglada ze szkoda sobie tym glowe zawracac. Albo patrzec ze 50 i nie weryfikowac tego. Zyc zludzeniami - tez dobrze. Czlowiek szczesliwy bo nie wie ze naprawde to mu sie tylko wydaje
Myjk - 11-11-2019, 12:57
Panowie, jeśli nie wywali błędu systemu EV, to się BMU nie zresetowało. Wtedy kasuje się tylko "zasięgometer". Musicie doprowadzić do wywalenia błędu EV. Jeśli krótkim resetem nie działa (jak u mnie), to trzeba długą procedurą. Oczywiście u mnie co ładowanie to "pojemność" akumulatora leci o 0.1A. Co jest przewidziane, bo jak wiadomo ten reset nie kasuje tablicy BMU i zaczyna wyciągać średnią. Jedyna opcja to podpięcie MUT i skasowanie tablicy BMU co zmniejszy zdecydowanie prędkość dołowania pojemności baterii.
Krzysztof Sosik - 11-11-2019, 13:04
A skąd będę wiedział czy twardy mam zrobić na 2,3 czy 6 godzin ? Czy od razu zostawić go na 6-8 h bo tak tez mówił gościu w filmie ? Może na weekend spróbuje ? Pozdrawiam
Myjk - 11-11-2019, 13:23
Nie wiadomo tego, tak samo jak nie wiadomo dlaczego u jednych działa szybki u innych 2h a u innych 6h. Jak nie zadziałał krótki, to najlepiej na noc zostawić. Nic się nie stanie jeśli postoi 6-8h odpięty.
Blazer, T3 się ładuje w 15 min. do 80%, więc już dzisiaj jest to realne. Gdyby nie 100lat dominacji smrodów spalinowych, by w zamian pracowali nad bateriami, pewnie dzisiaj już byśmy osiągnęli taki poziom. Albo i lepszy.
Blazer - 11-11-2019, 20:37
O ile mi dobrze wiadomo to Tesla model 3 ładuje się w ten sposób na superchargerach, a tych u nas nie ma za dużo, ale sam kierunek jest OK. Pozostaje jeszcze kwestia rozbudowy sieci ładowania i dostępności tego dla szerszego grona aut.
|
|
|