Aga - 24-03-2011, 10:10
to prawda w mojej szafie już 3 razy oberwały się uchwyty podtrzymujące rurkę, na której wiszą wieszaki 
Bubu mówi, że jeśli nie pozbędę się nadmiaru ciuchów to już więcej nie będzie tego naprawiał..... jeśli zaś chodzi o pranie ciuchów to, odkąd nabawiłam się uczulenia, piorę każde przed pierwszym założeniem, nawet te nowe ze sklepu i zawsze obcinam wszystkie metki i wszywki .........potem kłopot przy dziecięcych ubrankach - gdy oddaję znajomym nawet nie wiem w jakim są rozmiarze 
BUBU - 24-03-2011, 10:27
Zdecydowałem się na lepszy pomysł tzn. pod nieobecność Agi wywalę starą szafę i kupię węższą 
vendetta - 24-03-2011, 11:27
dobre
że dzisiaj odbieram Cuprę po wymianie rozrządu i oleju, nie mogę się doczekać
Aga - 24-03-2011, 11:35
na sam dźwięk słowa rozrząd mam dreszcze... miły pan w ASO poinformował mnie, że ponieważ pasek rozrządu w moim outku był zamiennikiem, ASO nie ponosi odpowiedzialności za cały rozrząd jedno z dwojga: - albo były właściciel outka chciał zaoszczędzić - albo ASO specjalnie proponuje zamienniki (najtańszej przecież części rozrządu) aby pozbyć się odpowiedzialności... Krzyzak - 24-03-2011, 11:54
a wiesz, że dla niemowlaka pierze się wszystko (nawet nowe) przed założeniem? 
spox - ja nie kupuję, ale czasem Baśka - sporo rzeczy jest tam nowych, z metkami jeszcze, bo dzieci tak szybko rosną, że pierwotni właściciele nie zdążyli tego założyć, albo był to prezent - rozmiar za mały
ps. spodnie też maluchowi zakłada się na rajstopki - nawet ma takie ogrodniczki z "pewexu" - doskonałe do nauki chodzenia, bo jest za co łapać sporo rzeczy mamy też od rodziny czy od Sabo/Kibloo gulgulq - 24-03-2011, 13:20
jeśli rozrząd był wymieniany w ASO to ponosi Jackie - 24-03-2011, 13:22
Chyba, że materiały dostarczył klient bądź zostały założone zamienniki na wyraźne życzenie klienta.... Pozdrawiam Aga - 24-03-2011, 13:27
no właśnie niestety sprawdził się Jacku ten gorszy scenariusz.... cns80 - 24-03-2011, 13:36
Wczoraj zakończyła się moja sprawa odnośnie wypadku motocyklowego. Czekam na reakcję PiZetjU Chyba ich piorun strzeli
Krzyzak - 24-03-2011, 13:51
czemu się złościsz? - ja to bym chętnie jeszcze jeden dom zbudował... tym razem na 100% drewniany bo... bardzo mi się takie podobają sieegurd - 24-03-2011, 13:53
Oj nie przesadzaj W szafie mam trochę koszul, w które jeszcze (już ) się nie mieszczę
Nie Madziu, nie rozumiem stety
cns80 - 24-03-2011, 13:59
Za dużo się naprzerabiałem drewnianych pracując w budowlance żeby się teraz w to pchać. Wolę się uczyć na błędach innych Teść mnie próbował namówić więc mu powiedziałem że nie, absolutnie nie.
Mam na oku fajny projekt murowańca: http://projekty.muratordo...az&x=0&y=0&nr=1 Wersja w wariancie lustrzanym. Lekkie zmiany w projekcie: wyżej posadzka, wyższe ścianki poddasza + większy spadek dachu i będzie git. Cezar - 24-03-2011, 14:22 Ja mam drewniany dom na podmurowce i nie narzekam - tyle ze moj to z zewnatrz oldskul, a w srodku funkiel nowka
gigant87 - 24-03-2011, 16:21
Podoba mi się!
Choć dach może Cię drogo kosztować. Na górze zrobiłbym 3 większe pokoje niż 4 mniejsze. Mieliśmy bardzo podobny projekt- zamiast 3 mniejszych pokoi zrobiliśmy 2 duuuże i jak na razie (7 lat) bardzo chwalimy to rozwiązanie- po prostu pokoje ze skosami nie są tak fajnie ustawne. Inna sprawa, że lubię przestrzeń- mój pokój (jeden z tych dwóch) po podłodze ma 30m2
My dodaliśmy jeszcze facjatę do każego pokoju, by było choć jedno okno "normalne", ale to już zależy od własnych upodobań
No i brakuje mi miejsca na kosiarkę i na meble ogrodowe w zimie Aga - 24-03-2011, 17:14 nieprzyjemnej przygody ciąg dalszy... okazuje się, że miły pan z ASO w Katowicach wcale nie jest taki miły albowiem próbował mnie oszukać wmawiał mi, że pasek rozrządu w moim outku to zamiennik i dlatego ASO nie ponosi odpowiedzialności za awarię a okazało się z wydruku komputerowego, który posiadam, że zamontowany został oryginał rozmowy u nich są nagrywane mam więc już kilka argumentów przeciwko nim jutro idę do prawnika poinformuję Was o ostatecznym rozstrzygnięciu sprawy - może komuś się przyda takie doświadczenie (oby nie...) |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
niestety mój mąż podziela ten sam problem, ma kilkanaście koszul, ale chodzi tylko w kilku, bo to jego ulubione i też ciągle sapie, że nie ma w czym ;P