Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
Juiceman - 25-01-2012, 14:34
jaca71 napisał/a: |
A przypadek gdy pieszy biegnie aby dobiec do zielonego światła na przejściu i wbiega na przejście a następnie zwalnia do normalnego chodu, w między czasie światło zmienia się na czerwone, czy to powód by gościa wytrabić? |
Oczywiście, bo przechodzień wówczas powinien jak najszybciej opuścić jezdnię. Inaczej jaki sens jest czerwonego światła ja to samo mogę zrobić w samochodzie wiechać na skrzyżowanie na czerwonym i się wlec xD
A tak z innej beczki przytocze cytat dzisiejszy z profilu FB Jarka Maznasa :
"KIEROWCY TO IDIOCI - tak można odczytać założenia programu SARTRE. Volvo jest już prawie gotowe do wprowadzenia systemu realizowanego w ramach tego programu. Na czym to polega? Samochody są wyposażone w system łączący radar oraz kamery, dzięki czemu mogą przyśpieszać do 90 km/h, hamować, zmieniać pas ruchu, czy skręcać za tzw. autem prowadzącym, bez udziału kierowcy samochodu jadącego z tyłu. Ten, według informacji Volvo, może w tym czasie jeść i pić, sprawdzać maile, telefonować, a nawet odwrócić się do tyłu i rozmawiać z siedzącymi tam pasażerami. Tylko idiota może mieć aż tak duże zaufanie do maszyny, by zupełnie olać to, co dzieje się z samochodem. Nie wiem, czy skrót SARTRE (Safe Road Trains for the Environment) dobrano przypadkowo - Sartre, francuski filozof powiedział kiedyś: "Kto ma przeciwko sobie głupców, zasługuje na zaufanie"."
Co Wy myślicie o takim wprowadzeniu programu na nasze drogi ?
gzesiolek - 25-01-2012, 14:55
JCH napisał/a: | Dziś autobus zjechawszy na lewy pas z powrotem zaczął przybierać prawego. Ja nie wiem czy on tak tylko troszkę sobie przybierze, czy zaraz 1 m zahaczy więc kontrolnie: TIIIIIIT.
Czy to jest agresja |
Czy ktokolwiek w tym temacie twierdzil, ze jest? Przeciez po to jest klakson, zeby go uzyc aby ostrzec drugiego uzytkownika... tylko ze jest nieco naduzywany w innych sytuacjach... ot zeby pospieszyc/przyspieszyc/dac popalic...
[ Dodano: 25-01-2012, 15:06 ]
Juiceman, projekt kontrowersyjny i dosc wybiegajacy w przyszlosc...
z drugiej strony patrzac na alergie polskich kierowcow do jechania za kimkolwiek to:
1) nie ma szans sie przyjac,
2) a niektorym przydalby sie jako obligatoryjny sposob jazdy...
jaca71 - 25-01-2012, 15:12
Juiceman napisał/a: | jaca71 napisał/a: |
A przypadek gdy pieszy biegnie aby dobiec do zielonego światła na przejściu i wbiega na przejście a następnie zwalnia do normalnego chodu, w między czasie światło zmienia się na czerwone, czy to powód by gościa wytrabić? |
Oczywiście, bo przechodzień wówczas powinien jak najszybciej opuścić jezdnię. Inaczej jaki sens jest czerwonego światła ja to samo mogę zrobić w samochodzie wiechać na skrzyżowanie na czerwonym i się wlec xD |
Pieszy dobiega lub dochodzi szybkim krokiem do przejścia. Wchodzi na nie (światło cały czas zielone ma pieszy), w tym momencie zwalnia bo już jest na pasach (zgodnie z przepisami biegać po pasach nie wolno). W tym czasie światło zmienia się na czerwone.
Z tego co zrozumiałem to Ty wtedy poganiasz go klaksonem by szybciej opuścił pasy.
Cytat: | To mi chyba też, widzę jak ludzie biegną aby wejść na pasy bo mają zielone, jak wejdą na pasy to kurde zwalniają mimo iż czerwone się zapaliło. Mnie szlag trafia jak widzę takie święte krowy.
|
Po zmianie na czerwone pieszy może normalnym krokiem opuścić pasy. To że ty nie możesz przez to wykonać prawo-skrętu to nie ma znaczenia
A przypomnę Ci że nie wolno wjeżdżać na skrzyżowanie mimo że masz zielne jeśli jadący z poprzecznego kierunku nie opuścili skrzyżowania.
Często tak jest, że wjadę na skrzyżowanie na zielonym aby skręcić z lewo. Oczywiście sznur z przeciwka uniemożliwia mi wykonanie tego manewru. Oczywiście wjechać na skrzyżowaniu mi wolno, bo mam gdzie zjechać bo po skręcie pusto. Gdy się zmienia światło to dopiero mogę swój manewr wykonać, a jestem nagminnie otrąbiany przez tych niecierpliwych z poprzecznej, często też złośliwie blokowany.
To jest analogia do Twojego trąbienia na pieszych.
Cytat: | A tak z innej beczki przytocze cytat dzisiejszy z profilu FB Jarka Maznasa :
"KIEROWCY TO IDIOCI - tak można odczytać założenia programu SARTRE. Volvo jest już prawie gotowe do wprowadzenia systemu realizowanego w ramach tego programu. Na czym to polega? Samochody są wyposażone w system łączący radar oraz kamery, dzięki czemu mogą przyśpieszać do 90 km/h, hamować, zmieniać pas ruchu, czy skręcać za tzw. autem prowadzącym, bez udziału kierowcy samochodu jadącego z tyłu. Ten, według informacji Volvo, może w tym czasie jeść i pić, sprawdzać maile, telefonować, a nawet odwrócić się do tyłu i rozmawiać z siedzącymi tam pasażerami. Tylko idiota może mieć aż tak duże zaufanie do maszyny, by zupełnie olać to, co dzieje się z samochodem. Nie wiem, czy skrót SARTRE (Safe Road Trains for the Environment) dobrano przypadkowo - Sartre, francuski filozof powiedział kiedyś: "Kto ma przeciwko sobie głupców, zasługuje na zaufanie"."
Co Wy myślicie o takim wprowadzeniu programu na nasze drogi ? |
Już widziałem pokaz systemu bezpieczeństwa Volvo, który miał zatrzymać samochód przed stojącym tirem. jedyne co zadziałało poprawnie to wycieraczki jak płyn chłodniczy ochlapał przednią szybę
gzesiolek - 25-01-2012, 15:31
jaca71, i oczywiscie pamietamy przy tym o tym, ze ten pieszy ktory biegnie do przejscia w momencie gdy swiatlo zmienia sie na czerwone nie ma prawo na te pasy wejsc i takowy powinien byc wylapywany i placic mandaty, co by sie nauczyl cierpliwosci
z reszta Twojego postu sie zgadzam, zgadzam, zgadzam
Ale musze cos dodac, co by zrozumialy byl bardziej punkt widzenia Juicemana...
Jak ja jestem pieszym i juz rzeczywiscie wchodze na migajacym zielonym (do dzis na alejach normalnym tempem nie przejdziesz calosci jezdni na jednej zmianie swiatel, a jak pada czy mrozi rozumiem ze pieszy nie chce stac na srodku kolejnych minut az znow sie zmieni swiatlo, bo sam tam przechodzac tego nie chce) to staram sie zejsc jak najszybciej, co by ruchu nie wstrzymywac... ale jak jestem kierowca nie trabie na takich spoznialskich... ot ja w aucie nie marzne, ani nie mokne
Juiceman - 25-01-2012, 17:19
Zgoda Panowie, ale jak zwykle jest jakieś ale mianowicie :
@gzesiolek podajesz skrajne przypadki więc odwołajmy się do normalnych, normalny dzień, ciepło, miło i nie pada, ślisko też nie jest. Jeśli pieszy widzi, że miga światło zielone - to to jest chyba informacja, że zaraz zmieni się na czerwone. Więc albo zatrzymuje się i czeka na kolejne zielone co by się nie spieszyć albo przechodzi żwawo (nie mówię tu o biegnięciu) - to chyba jest logiczne myślenie? Natomiast jak wchodzi pieszy i zaczyna się "ociągać" widząc, że już ma czerwone i sporo samochodów obok siebie to co? Takie sytuacje mnie irytują. I nie mówię tu o takich przypadkach jak dziadek z laską czy nie domagająca babcia.
gzesiolek - 25-01-2012, 18:18
Juiceman, to jest przyklad zlosliwego pieszego ktory prowadzi wojenke z Toba... ale ile takich jest, tzn takich co widzac ze zmienia sie im na czerwone jeszcze specjalnie zwolnia... stawiam ze to jednostki... przynajmniej ja tak to odbieram w Krakowie;)
Ewentualnym gorszym zjawiskiem jest syndrom stada... widza, ze jest juz czerwone, ale jak inny idzie to ja tez ide... jest takie wtedy stado barankow co to jak trabniesz to sie dziwia, ze juz czerwone... wiec nawet sie nie denerwuje ani nie trabie... nie jest to az tak nagminne zeby wlosy z glowy rwac... i tak wole jak tak przechodza na koniec zielonego, niz maja przebiegac w niedozwolonym miejscu, albo biec na czerwonym bo autobus jedzie...
jaca71 - 25-01-2012, 18:24
Juiceman, W takiej sytuacji to melisa dwa razy dziennie
JCH - 25-01-2012, 19:15
jaca71 napisał/a: | Dobra titka nie jest zła | Oj.... titka w OBK jest baaaardzo fajowa
I poniekąd z tego powodu częściej z niej korzystam
Byłem na przeglądzie ostatnio (diagnostycznym), pan mówi klakson proszę. A ja na to: TIIIIIIIIIIIIIIIIIIIITTTTTTTTTTTTTTT
Diagnosta myślał, że OBK tita jeszcze a to echo titało
Oooo! Możemy na zlocie zrobić konkurs na najgłośniejszy klakson
jaca71 napisał/a: | A przypadek gdy pieszy biegnie ..... czy to powód by gościa wytrabić? | Nie.
[ Dodano: 25-01-2012, 19:24 ]
gzesiolek napisał/a: | Czy ktokolwiek w tym temacie twierdzil, ze jest? Przeciez po to jest klakson, zeby go uzyc aby ostrzec drugiego uzytkownika... tylko ze jest nieco naduzywany w innych sytuacjach... ot zeby pospieszyc/przyspieszyc/dac popalic... | Niedawno też użyłem świateł drogowych (to też sygnał) by pospieszyć/pouczyć/poprosić samochód jadący 50 km/h lewym pasem. W odpowiedzi ujrzałem jakieś wymachy w tylnej szybie
No dobra, myślę sobie.... pewnie skręca w lewo na skrzyżowaniu które jest za ok. 1 km (to typowe w tym miejscu i o tej porze). Dojeżdżamy do skrzyżowania, staję obok, widzę dwie panie w aucie, uchylam okno i gestem proszę o to samo. Co w zamian otrzymuję?
Naprawdę na drodze nie ma sensu dyskutować.
Morfi - 25-01-2012, 19:38
Juiceman, Volvo bedzie samochodem dla idiotów jak to wprowadzą.
jaca71 - 25-01-2012, 19:48
JCH napisał/a: | Oj.... titka w OBK jest baaaardzo fajowa
I poniekąd z tego powodu częściej z niej korzystam |
Titka powinna być taka żeby otitany najpierw przerażony odskoczyła dopiero potem rozglądał się kto tita Podobnie powinny reagować psy i inne zwierzęta przydrożne.
Juiceman - 25-01-2012, 20:41
gzesiolek napisał/a: | Juiceman, to jest przyklad zlosliwego pieszego |
Czy złośliwy czy nie złośliwy dla mnie to bez różnicy robi coś takiego to TIIITTT
jaca71 napisał/a: | Juiceman, W takiej sytuacji to melisa dwa razy dziennie |
Też powiem Ci jest to jakieś wyjście.
maniax86 - 25-01-2012, 22:42
JCH, Cytat: | Niedawno też użyłem świateł drogowych (to też sygnał) by pospieszyć/pouczyć/poprosić samochód jadący 50 km/h lewym pasem. W odpowiedzi ujrzałem jakieś wymachy w tylnej szybie
No dobra, myślę sobie.... pewnie skręca w lewo na skrzyżowaniu które jest za ok. 1 km (to typowe w tym miejscu i o tej porze). Dojeżdżamy do skrzyżowania, staję obok, widzę dwie panie w aucie, uchylam okno i gestem proszę o to samo. Co w zamian otrzymuję? |
blokowanie lewego pasa przez auta jadące wolniej to norma jest. Dzisiaj jak wracałem z katowic w kierunku Żory dwupasmówką lewy pas był cały zablokowany bo każdy sie pchała pocisnąc autem nie umiał.... ale.... zamiast sie wkurzać to ja pomyślał i sru na prawy pas który był pusty..... i minąłem wszystkich "najszybszych" prawym pasem
[ Dodano: 25-01-2012, 22:45 ]
i jeszcze zgodnie z sugestiami Grzesiołka buczałem sobie pod nosem "Jaśki pchajcie sie, Jaśki ciśnijcie ja was z prawej strony wszystkich śmigne"
piomic - 25-01-2012, 22:53
gzesiolek napisał/a: | to jest przyklad zlosliwego pieszego ktory prowadzi wojenke z Toba... ale ile takich jest | A może lepiej się zastanowić skąd się biorą? Może ktoś ich kiedyś otrąbił i się mszczą?
Juiceman - 25-01-2012, 23:32
piomic napisał/a: | gzesiolek napisał/a: | to jest przyklad zlosliwego pieszego ktory prowadzi wojenke z Toba... ale ile takich jest | A może lepiej się zastanowić skąd się biorą? Może ktoś ich kiedyś otrąbił i się mszczą? |
Coś jak złodzieje Raz ich złapali to teraz na siłę będą kradli żeby pokazać policji
maniax86 - 26-01-2012, 14:48
widze że jakoś ucichło tutaj..... trzeba znowu kij w mrowisko włożyć
|
|
|