Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
romero - 26-01-2012, 19:21
maniax86 napisał/a: | widze że jakoś ucichło tutaj..... trzeba znowu kij w mrowisko włożyć |
"maniax86" proszę nie
Dj Lexus - 06-02-2012, 14:09
http://www.youtube.com/wa...d&v=2bsWJBfsoSM
szpala85 - 06-02-2012, 15:14
pomyliła pedały ?! .... kto ją szykował do tego egzaminu ?
mjsystem - 07-02-2012, 18:57
szpala85 napisał/a: | pomyliła pedały ?! .... kto ją szykował do tego egzaminu ? |
Teraz tak uczą, bezstresowo... A jak przyjdzie egzamin, to nerwy w prawo, auto w lewo...
wojzi - 08-02-2012, 00:02
mjsystem napisał/a: | Teraz tak uczą, bezstresowo... A jak przyjdzie egzamin, to nerwy w prawo, auto w lewo... |
Ja sobie wypraszam. Prawojazdy zdawałem rok temu - w Walentynki - więc w sumie "teraz" i pedały mi się jakoś nie mylą.
mjsystem - 08-02-2012, 09:52
wojzi napisał/a: | Ja sobie wypraszam. Prawojazdy zdawałem rok temu - w Walentynki - więc w sumie "teraz" i pedały mi się jakoś nie mylą. |
Aj tam, aj tam
Ja uogólniłem sprawę(bezstresowe wychowanie dzieci, szkolenia, nauka itp, czego jestem przeciwnikiem) a Ty bierzesz to personalnie. Rozróżnij Wojtku emotki na końcu zdania
I uśmiechnij się
wojzi - 08-02-2012, 10:07
Nie biorę personalnie, tylko ja zapomniałęm użyć emotek
fergul11 - 08-02-2012, 11:24
Jednym z elementów podczas egzaminu na PJ jest odporność kierowcy na sytuację stresową , egzaminator wywołuje nerwową atmosferę w aucie , żona zdając egzamin była świadoma tego i jak przyszedł "moment elektryczny " spięła pośladki i powtarzała sobie w duchu "nie dam ci się sprowokować dziadzie jeden "- taka bojowa ta moja ... żona
... czasami jak mnie wiezie jako pasażera , sprawdzam jej odporność na "spinkę" w ruchu miejskim , odnoszę wrażenie że jestem lepszy niż tamten egzaminator
pomylić gaz z hamulcem czemu nie , ostatnio miałem "przyjemność " przejechać się trochę seicento , tam nie ma z tym problemu naciska się oba pedały mjsystem napisał/a: | A jak przyjdzie egzamin, to nerwy w prawo, auto w lewo. |
ha ha -teraz będziemy skręcać w lewo .
- dobrze , ale nie o to lewo prosiłem
- chyba się pani zdawało że pani zda ?
- ale gratuluje odwagi
- co to ?....łapówka ???
- no dobrze , ale tym razem niech się pani postara
mjsystem - 08-02-2012, 14:56
fergul11 napisał/a: | pomylić gaz z hamulcem czemu nie , ostatnio miałem "przyjemność " przejechać się trochę seicento , tam nie ma z tym problemu naciska się oba pedały |
Dwa tygodni temu jechałem SC mojej mamy. Zgadzam się z Tobą w 100% Szczególnie, że mam but 45
gzesiolek - 08-02-2012, 17:04
Przesadzacie...
Dwa lata mialem okazje dosc czesto jezdzic firmowym Seiem i mimo ze mam numer 46 nie udalo mi sie osiagnac takiego cuda jak wcisniecie 2 pedalow na raz...
Ale ja jezdzilem kiedys w traperkach maluchem... Wtedy to dopiero byl sajgon z pedalami
Juiceman - 08-02-2012, 17:19
gzesiolek napisał/a: | Przesadzacie...
Dwa lata mialem okazje dosc czesto jezdzic firmowym Seiem i mimo ze mam numer 46 nie udalo mi sie osiagnac takiego cuda jak wcisniecie 2 pedalow na raz...
Ale ja jezdzilem kiedys w traperkach maluchem... Wtedy to dopiero byl sajgon z pedalami |
Heh a próbowaliście ten wyczyn powtórzyć w SC w glanach xD
mjsystem - 08-02-2012, 18:11
gzesiolek napisał/a: | Przesadzacie...
Dwa lata mialem okazje dosc czesto jezdzic firmowym Seiem i mimo ze mam numer 46 nie udalo mi sie osiagnac takiego cuda jak wcisniecie 2 pedalow na raz...
Ale ja jezdzilem kiedys w traperkach maluchem... Wtedy to dopiero byl sajgon z pedalami
_________________ |
Bo nie chodzi o długość tylko o szerokość buta
Juiceman napisał/a: | Heh a próbowaliście ten wyczyn powtórzyć w SC w glanach xD |
Toż to już sport ekstremalny
fergul11 - 08-02-2012, 20:11
mjsystem napisał/a: | Bo nie chodzi o długość tylko o szerokość |
bardzo ważna deklaracja kolego i nie tylko w tej dyskusji
mjsystem - 08-02-2012, 20:20
fergul11 napisał/a: | bardzo ważna deklaracja kolego i nie tylko w tej dyskusji |
No wiesz... zawstydziłem się
fergul11 - 08-02-2012, 20:23
Ja może sprecyzuje co znaczyło "przejechać" się
z częstotliwością raz na pół roku mam tą przyjemność , autko jest koleżanki mojej żony i czasem coś tam dłubnę (w autku) jak stuka , puka bądź obciera .
Zdarzyło się tak że zapomniałem paszportów z domu i tylko jej samochód był dostępny a odlot za godzinę ,więc powiem że jej model 150km/h wyciąga spokojnie ale mina kierowców w wyprzedzanych autach na autostradzie bezcenna
|
|
|