To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Kopułka i palec rozdzielacza w EA

bialyjayz - 11-10-2018, 19:40

Hugo napisał/a:
Ad.1. Palec pasuje w jednej pozycji, więc nie da się go źle zamontować.

uulżyło :)
przemek1602 napisał/a:
Ile czekasz po przekręceniu stacyjki? Pompa musi nabić ciśnienie.

ok. sekundy ;) z reguły mrugam światłami dla pobudzenia aku i od razu hebel

przemek1602 - 11-10-2018, 21:59

Teraz wsiadam, nie zdążył zrobić pół obrotu i pali. Wazne że nie kręci więcej jak 1.5 do. 2s
-Fenek- - 12-10-2018, 22:52

Mój też pali praktycznie od strzała, z reguły od razu po przełączeniu zapłonu włączam rozrusznik. Bez jakiegoś nabijania ciśnienia przez pompę.
bialyjayz - 14-10-2018, 09:18

Panowie pytanie.....Czy po przekęceniu stacyjki w Galu powinnio być słychać pracę pompki?
Taką podpowiedź usłyszałem od kolegi a propo problemu z odpalaniem

Hugo - 14-10-2018, 11:31

bialyjayz napisał/a:
Czy po przekęceniu stacyjki w Galu powinnio być słychać pracę pompki?
Nie. Uruchamia się dopiero w momencie kręcenia rozrusznikiem.
-Fenek- - 14-10-2018, 14:40

W Galancie nie.
Np. w Fiacie Punto kręci przez chwilę po przekręceniu kluczyka, w motocyklach z reguły też po przekręceniu włącza się pompa, jak jest przełączony zapłon.
Inna sprawa, że normalnie nie ma różnicy pomiędzy tym jak się odpaliło z działającą pompą, czy na wyłączonym zapłonie i bez pompy.

bialyjayz - 25-10-2018, 16:42

gdzie znajdę uszczelkę pod kopułkę, bo przypomniałem sobie, że jak wymieniałem ostatatnio nic takiego nie było w zestawie a pod kupoułką był syf i wilgoć, poprzednik widzę zakleił to sylikonem, wolalłbym oryginał.......objawy nieszczelności mocno szarpiący silnik, gaśnie nie równo chodzi gdy duża wilgość na dworze jak dzisiaj
Bizi78 - 25-10-2018, 18:38

bialyjayz napisał/a:
gdzie znajdę uszczelkę pod kopułkę

W ASO, ktoś pisał w tym temacie o koszcie 55zł.

bialyjayz - 26-10-2018, 17:19

Bizi78 napisał/a:
W ASO, ktoś pisał w tym temacie o koszcie 55zł.

ma to jakąs profesjonalną nazwę? czy po numerze vin coś znajdą

Bizi78 - 26-10-2018, 18:23

bialyjayz napisał/a:
czy po numerze vin coś znajdą

Po vinie powinni dać radę 8) .

Faza - 29-10-2018, 14:27

md619127 taki ma numerek ta uszczelka w polifcie.
bialyjayz - 17-12-2018, 16:57

ku przestrodze.....
parę dni temu miałem nie miłą niespodziankę z Galem...
wsiadam do auta przekręcam kluczyk na zapłon i kręcę.....kręcę, kręcę i kręce i nie zaskakuje.....wysiadam patrzę pod maskę czy klemy i masa trzymają, wszystko gra...do auta wsiadam i ponownie ........daję sobie spokój, jako że byłem dwie godziny przed nocką próbowałem na popych przód,tył po 20-30 m nie gada......siadam dałem se spokój poszedłem do domu i rozważam co padło...może aparat zaplonowy, może świece mimo tego że nowe, może wtryski.....poddałęm się......wkońcu poszedłem do auta jeszcze raz zajrzałem pod maskę tym razem myślę, a może jakiś bezpiecznik? i tak otwieram puszkę a tam immobilajzer/sterowanie silnikiem spalony. chwila moment auto działa :)
Jakie to proste.

marecki - 30-01-2019, 21:11

Ktoś użytkuje takie przewody? http://motoiskra.pl/p/1/5...-zaplonowe.html
zastanawiam się nad nimi,NGK drastycznie zdrożały :(

Faza - 31-01-2019, 09:05

Jest sens ryzykować jeżeli NGK są za 100zł więcej?
-Fenek- - 27-03-2019, 14:09

W końcu po prawie 10 latach i mojego Galanta dopadł problem z aparatem zapłonowym.
Auto stało jak zwykle cały tydzień na dworze bez odpalania, w tygodniu trochę padało i w piątek wieczorem pierwszy raz w życiu nie chciał odpalić. Sobota rano to samo, kręcił, ale bez efektów i zauważyłem, że podczas kręcenia rozrusznikiem przez obudowę aparatu przebija iskra. Po południu, kiedy autko się wygrzało na słoneczku, odpalił. Ledwo, bo pewnie przepalał to co zostało w cylindrach po kręceniu, ale po kilku sekundach pracował już normalnie, bez problemu wkręcał się na obroty, na obudowie brak przebicia. Wieczorem pojechałem na miasto i działał bez problemu.

Domyślam się, że winna jest słynna uszczelka? Czy to jest tak, która jest zaznaczona na zdjęciu? Pytanie, czy to faktycznie tylko to, czy coś więcej może się dziać?


Czy przy okazji powinienem profilaktycznie wymienić coś więcej? Palec i kopułkę? Cewkę? Auto zawsze pali natychmiast, nigdy nie było problemów z odpaleniem poza tą sytuacją w weekend, nawet zimą. I tak niedługo będą wymienianie uszczelki pod pokrywą zaworów niedługo, więc i tak będzie rozbierane. Aparat nie ruszany a przez te wszystkie lata a auto zrobiło chyba koło 40-50 tysięcy kilometrów, pewnie wcześniej też nikt go nie tknął (obecnie trochę ponad 180k przebiegu).



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group