Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
jaca71 - 24-02-2012, 10:15
| fergul11 napisał/a: | trafiają z prognozą pogody na 100% bo w polskiej gdy porównuje plansze to ....szkoda gadać | Nie ma problemu trafić z pogoda w miejscu gdzie 99% wpływu na pogodę ma Atlantyk...
Co innego jest w środkowej Europie, gdzie wpływy maja Sahara, Arktyka, Atlantyk i pewnie jeszcze wiele innych czynników.
Swego czasu pamiętam zimy w Chicago. Tam podawali ile i kiedy spadnie śniegu z dokładnością do 1/4cala i 10 minut...
fergul11 - 24-02-2012, 10:42
Jaca71 nie chodziło mi o trafność prognozy w Polsce , ale o prognozowanie pogody w europie ,po co polska stacja podaje prognozę na dzisiaj np. w Irl. że duże opady i +5*C skoro świeci słońce żadnej chmurki i jest +13*C. To tylko taki przykład pierwszy z brzegu ,jest ich więcej np. wiadomości propagandowe ,90% irlandczyków wierzy że sytuacja ekonomiczna polski jest wyśmienita , pozostałe 10% ma to gdzieś i pije czarne z pianką
jaca71 - 24-02-2012, 10:54
Tu racja, wiele razy jadąc przez słoneczny Kraków słyszę w Trójce czy też w Zetce ze w Krakowie szaro i leje
mjsystem - 24-02-2012, 11:25
| jaca71 napisał/a: | | racja, wiele razy jadąc przez słoneczny Kraków słyszę w Trójce czy też w Zetce ze w Krakowie szaro i leje |
Przepraszam, ale robi sie nam OT
Co do pogody to Jacku w Sosnowcu bywa tak, że jadę przez Pogoń, a tam urwanie chmury, morze wody na ulicy, a jak dojeżdzam do domu na Dańdówce sucho i słonecznie Więc sprawdzalność pogody bez względu na prognozę zawsze 100% lub zawsze 0%(zależy od dzielnicy)
Pieraś - 24-02-2012, 12:16
Mnie irtytuja na drodze kierowcy jak ich zwe "slow motion" ... jedzie taki na lewym pasie powoli mimo, ze prawy pas ma wolny. Od jazdy jest zawsze prawy pas, chyba ze jest zajety.
Albo jada dwa auta w odleglosci 50m od siebie na prawym pasie, a miedzy nimi jakis edit tylko, ze lewym pasem.
Ciekaw jestem, czy zdarza sie takim przyczepiac sie do kierowcow robiacych to samo jak on np. jedzie szybciej lub sie spieszy.
Edit mkm: Kropki, krzaczki, gwiazdki... nieistotne. Wulgar to wulgar.
mjsystem - 24-02-2012, 12:56
| Pieraś napisał/a: | Albo jada dwa auta w odleglosci 50m od siebie na prawym pasie, a miedzy nimi jakis ***** tylko, ze lewym pasem.
Ciekaw jestem, czy zdarza sie takim przyczepiac sie do kierowcow robiacych to samo jak on np. jedzie szybciej lub sie spieszy. |
Ten temat był już maglowany kilka stron wczesniej, ale zawsze mozna coś nowego.
Ja ostatnio nie mam problemu z takimi kierowcami(chyba zasługa jetfightera)
jaca71 - 24-02-2012, 14:37
Pieraś, Ja takich nazywam synchroniczni, jadą koło siebie i ani z prawej ani z lewej nie ma ich jak ugryźć
Pieraś - 24-02-2012, 16:48
Ja ostatnio zacząłem im mrugać lub wyprzedając czasem dodam klakson i jestem na lewym pasie.
Policja nic z tym nie zrobi - już dzowniłem Mają związane ręce - ale to też pół prawdy - bo zanim się kogoś zatrzyma za jazdę lewym pasem (gość tłumaczyć się będzie, że zaraz skręca) to można zanim pojechać te kilka skrzyżowań i dupnąć go wtedy.
robertdg - 24-02-2012, 17:59
| jaca71 napisał/a: | Ja takich nazywam synchroniczni, jadą koło siebie i ani z prawej ani z lewej nie ma ich jak ugryźć | Sam nie jedzie i Tobie też nie pozwoli
elektryk - 24-02-2012, 19:34
| jaca71 napisał/a: | Pieraś, Ja takich nazywam synchroniczni, jadą koło siebie i ani z prawej ani z lewej nie ma ich jak ugryźć | Ja nie rozumiem gdzie tu jest łamanie przepisów przecież jedzie w dobrą stroną, prawy pas jest zajęty, a że z tyłu jakiś buc chce jechać 90km/h w terenie zabudowanym to nie może go wyprzedzić. Tak wiem że to jest upierdliwe, ale równie dobrze można wymagać żeby na każdych światłach przede mną nikt nie wjeżdżał, cobym zawsze był pierwszy do startu.
Zapytam może inaczej, czego oczekujecie od takiego kierowcy? Ma dwa wyjścia, może przyśpieszyć, a że polscy kierowcy często jeżdżą szybciej niż dozwolone, to musi i rozpędzić się i do 70km/h w mieście, narazić się na wypadek i mandat. Może zwolnić znacznie i wjechać za samochody jadące prawym pasem.
jaca71 - 24-02-2012, 19:50
elektryk, Pierwsze primo to mi się wydaje, że w Polsce jest ruch prawostronny? Jeśli tak to niech jedzie prawym pasem.
Drugie primo to nie jego interes ile ja jadę - w Krakowie na większości dróg dwujezdniowych jest 70km/h więc Twój kolejny argument padł.
Trzecie primo - w mieście mogę jeszcze zrozumieć jazdę synchroniczną ale za miastem (poza obszarem zabudowanym)?
Czwarte primo nie wymagam by inni przede mną padali na kolana, wystarczy by mi nie utrudniali jak i ja nikomu nie utrudniam.
Ostatnio miałem takie przypadki na drodze Lubień - Myślenice ograniczenie 120km/h a synchroniczni nie przekraczali 100km/h oraz na autostradowej obwodnicy Krakowa w większości 140km/h synchroniczni jechali do 110km/h
elektryk - 24-02-2012, 20:01
| jaca71 napisał/a: | | elektryk, Pierwsze primo to mi się wydaje, że w Polsce jest ruch prawostronny? Jeśli tak to niech jedzie prawym pasem. | Skoro jest Twoim zdaniem ruch prawostronny to po co chcesz wjeżdżać na lewy pas.
| jaca71 napisał/a: | | Drugie primo to nie jego interes ile ja jadę - w Krakowie na większości dróg dwujezdniowych jest 70km/h więc Twój kolejny argument padł. | Skoro jest 70, to "polscy" kierowcy jadą 80-90 więc Twoje wyjaśnienie nie ma zastosowania.
| jaca71 napisał/a: | | Trzecie primo - w mieście mogę jeszcze zrozumieć jazdę synchroniczną ale za miastem (poza obszarem zabudowanym)? | Droga jest po to żeby z niej korzystać, co więcej zasady eco-drivingu nawet sugerują używanie wszystkich pasów.
| jaca71 napisał/a: | | Czwarte primo nie wymagam by inni przede mną padali na kolana, wystarczy by mi nie utrudniali jak i ja nikomu nie utrudniam. | Właśnie wymagasz, nikt Ci nie utrudnia życie, no może jakby bez uzasadnionej przyczyny jechał 30km/h to jest na to paragraf.
| jaca71 napisał/a: | | Ostatnio miałem takie przypadki na drodze Lubień - Myślenice ograniczenie 120km/h a synchroniczni nie przekraczali 100km/h oraz na autostradowej obwodnicy Krakowa w większości 140km/h synchroniczni jechali do 110km/h | I co z tego się stało, czy Twoja chęć jechania 140km/h była czymś uzasadniona? Czy na czerwone światło na skrzyżowaniu też będziesz zły, bo przecież wymaga hamowania.
jaca71 - 24-02-2012, 20:10
elektryk, Jeszcze raz - od decydowania ile ja jadę jestem ja i ustawodawca lub organizator ruchu
| elektryk napisał/a: | | Skoro jest Twoim zdaniem ruch prawostronny to po co chcesz wjeżdżać na lewy pas. |
Bo chce wyprzedzić tego jadącego wolniej niż ja.
| elektryk napisał/a: | | Skoro jest 70, to "polscy" kierowcy jadą 80-90 więc Twoje wyjaśnienie nie ma zastosowania. |
jakby tak było to bym nie narzekał
| elektryk napisał/a: | | Droga jest po to żeby z niej korzystać, co więcej zasady eco-drivingu nawet sugerują używanie wszystkich pasów. |
Ale jak ich tych synchronicznych jest dwóch a ja trzeci to też mamy jechać tyralierą?
| Cytat: | | I co z tego się stało, czy Twoja chęć jechania 140km/h była czymś uzasadniona? Czy na czerwone światło na skrzyżowaniu też będziesz zły, bo przecież wymaga hamowania. |
Były warunki, była możliwość tylko, że mi oni to uniemożliwili. Światła? A co one mają do rzeczy w tym przypadku?
mkm - 24-02-2012, 20:39
Dla małej zmiany tematu, z innego działu filmik.
http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#
I my się śmiejemy z Rosjan...
mjsystem - 24-02-2012, 21:52
| mkm napisał/a: | I my się śmiejemy z Rosjan...
_________________ |
Ale to też blisko Rosji(bez obrazy)
| elektryk napisał/a: | jaca71 napisał/a:
Trzecie primo - w mieście mogę jeszcze zrozumieć jazdę synchroniczną ale za miastem (poza obszarem zabudowanym)?
Droga jest po to żeby z niej korzystać, co więcej zasady eco-drivingu nawet sugerują używanie wszystkich pasów. |
Elektryk teraz to mnie zabiłeś To ecodriving jest ważniejszy niz KRD???
|
|
|