To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - dokoncz :)

Anonymous - 05-12-2006, 19:21

.... szepnął mu do ucha , nie bądż frajerem i bierz.....
Robson86 - 05-12-2006, 19:29

...po tym co uslyszal, Leonardo bez chwili zawahania przebiegl przez ulice wsiadl do walca a tu nagle...
Anonymous - 06-12-2006, 12:37

... zza rogu wyłonił się buchający spalinami potwór. Potężnym wizgiem oznajmił swoją obecność i ruszył ociężale w kierunku walca ...
Anonymous - 08-12-2006, 21:48

...po czym walec z potworem uciekali 7 dni i nocy aż znaleźli się w Boćkach...
kordiank2 - 08-12-2006, 21:51

...gdzie spotkali Chucka N, który wraz z kierownikiem walca w kufajce (kurde jak ten walec włożył kufajkę) spożywał regionalną potrawę - jajecznicę na boćku...
gulgulq - 10-12-2006, 12:24

..a cały urok tego dania polagał na:
jednej kopie jajek młodych byczków
jednej sztuce boćka złowionego przed odlotem czyli faszerowany żabkami.
Osławiony Chuck po zjedzeniu potrwy poczuł w żoładku gwałtowną burzę i nagle....

Anonymous - 10-12-2006, 13:49

... piorunem wyleciał drzwiami by po chwili wrócić oknem, bo zapomniał o kufajce zalegającej na zmęczonym kierowniku od walca, który słysząc burzę w Chucku ...
Anonymous - 12-12-2006, 11:39

...wygonił go czym prędzej do stojącej przed zamkiem toilety Toy- Toy ........
Adaho_krak - 12-12-2006, 11:56

... niestety Toy-Toy był zajęty, burza żołądka nie dawała Chuck'owi spokoju, jedym kopnięciem z pół obrotu wywrucił plastikowe WC z lokatorem w środku..............
gulgulq - 12-12-2006, 14:56

...ten ktoś głośno wrzasnoł czując jak oblewa go śmierdząca maź...
Zadowolony Chuck zobaczył dziurę która był ukryta pod Toyem. Zadowolony szybciutko zsunoł spodnie, wypioł się....

Robson86 - 12-12-2006, 17:13

....na goscia ktory lezal w brazowej mazi ...nastepnie wkladajac reke do otworu zaczal szukac swojego przyjaciela z dziecinstwa....
Anonymous - 13-12-2006, 19:05

.... czyli ptaszka - fistaszka , ale niestety o nim juz mógł tylko pomarzyć.....
Robson86 - 13-12-2006, 20:44

...gdyz w dziecinstwie ten ptaszek-fistaszek poznal żwirka (tego od muchomorka :mrgreen: ) i sie zareczyli. Od tamtego czasu Chuck nie moze o nim zapomniec- i dlatego zostal straznikiem z teksasu i jest przeciwnikiem "zenienia" sie dwoch osobnikow tej samej plci. Ale wracajac... Chuck lezal z reka w dziurze (z toy-toya) i wpatrywal sie w....wnetrznosci owej dziury szukajac swojego przyjaciela. Zwatpiony.......
Anonymous - 14-12-2006, 08:52

... zacisnął dłoń w pięść by wyprowadzić cios robiącego kupkę smoka gdy poczuł, że w coś w niej trzyma, i to nie był przyjaciel z dzieciństwa ...
Anonymous - 14-12-2006, 09:34

...była to k**a. THE END :twisted:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group