To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Wielkopolskie - napotkane MIŚKI...

kubus - 25-03-2012, 18:46

Krystian99 jak nie mozna jak mozna :P aa poza tym zawsze mozna stanac na czas robienia foty :P
barney85 - 11-04-2012, 14:34

Kaucz napisał/a:
Niecałe 30 min temu na obornickiej biały LEGNUM na blachach WN. O ile się nie myle to jeszcze niedawno chyba własnie ten stał na allegro. Ktoś z Wlkp sobie sprawił czy tylko przelotem ?


O ile dobrze mi sie wydaje to jakis miesiac temu widzialem sie z moim mechanikiem i powiadal ze jego kumpel sobie sprawil Legnuma, nie dopytalem szczegolow ale znowu mi sie o tym przypomnialo :)

Niech ktos mnie zlapie :(

tresorex - 16-04-2012, 14:42


















michuM - 16-04-2012, 18:02

Witam

Ja na Twoim miejscu zakrył bym tablice rejestracyjne na tych zdjęciach.
Jesli nie chcesz mieć niepszyjemności.
Chyba że masz zgodę właściciela pojazdu.

Pozdrawiam

kubus - 16-04-2012, 21:15

michuM aaa to tak nie mozna :D ?
michuM - 16-04-2012, 21:43

Tak nie można.

Zauważ że jesli ktoś sprzedaje auto na allego/otomoto lub inny portal to zakrywa tablice.
Znając tablice możesz się dowiedzieć prawie wszytkiego o aucie ilości właścicieli czy auto jest na firmę czy jest
na kredyt gdzie mieszka własciciel i to nie tylko miasto ale dokładny adres.
Ale trzeba sie natrudzić ale nie jest to nie wykonalne.

pozdrawiam

Renia - 16-04-2012, 21:43

kubus chyba nie można :P hehe lepiej zakrywać tablice ;)
suchysusz - 17-04-2012, 00:25

można można, było sporo o tym gdzieś w necie, pojazd wystawiony na miejscu publicznym może mieć pokazane tablice na zdjęciu.
michuM - 17-04-2012, 20:51

To jest ciekawe.

Tu raczej chodzi o to, ze np zlodzieje widzac taki samochod, maja numery
rejestracyjne. Maja w garazu taki sam model i kolor, robi rejestracje tankuje do
pelna, odjezdza bez placenia. A wtedy do kogo sie przyczepia? Jest samochod z
takimi numerami, wiec o co chodzi:) A pozniej tlumacz sie...

Czyli lepiej dla przyzwoitości i spokoju właściciela samochodu lepiej zakrywać tablice.

Źródło Zdjęcie pojazdu

kolejny przykład

Chodzi mi o to, ze jak ktos podpisze zdjecie glupio zaparkowanego
samochodu "Jan Iniemamocny - Kielce" to dla mnie tez nie jest zadna
informacja.
Ale dla sasiadow pana Iniemamocnego juz jest.

Tak samo numer "GD 12345" nic mi nie powie, ale jezeli moj sasiad ma
taki numer to dokladnie bede wiedzial o co chodzilo.

No i teraz moze sie okazac ze pan "GD 12345" zostal sfotografowany w
miejscu i o czasie, gdzie nie powinno go byc i doznal z tego powodu
jakis nieprzyjemnosci (juz nie wnikajmy jakich, bo przyklad mozna
mnozyc), w kazdym razie nie robil nic nielegalnego, ale po prostu
narazil sie komus jakos przez fakt ze fotka zostala opublikowana.

No i pozywa teraz autora zdjecia lub serwic ktory zdjecie opublikowal do
sadu z powodztwa cywilnego. I co teraz?

S3ba - 18-04-2012, 00:11

michuM

niby czytałeś temat ze źródła, ale jednak chyba nie do końca, zamieszczono tam taką odpowiedź:

Cytat:
Moim zdaniem nic. Równie dobrze rzeczony Iniemamocny może się załapać w
nieodpowiednim dla siebie miejscu na transmitującą skrzyżowanie
telewizję (też będzie numer widać), albo zgoła sąsiadkę-plotkarę.
Iniemamocny mógł by podnosić zarzut, gdybyśmy zrobili fotomontaż i
umieścili jego samochód załóżmy pod salonem masarzu podczas, gdy nigdy
tam nie parkował. Ale nie może skutecznie protestować przeciwko
wykonaniu w miejscu publicznym fotki jego samochodu i rozpowszechnianiem
tego zdjęcia. Prawo autorskie chroni jedynie wizerunek osoby. Inne
przepisy odnośne do głowy mi nie przychodzą.

michuM - 18-04-2012, 20:28

Tutaj się nie zgodzę z Tobą.
Jeśli będzie filmowała to telewizja to numery rejestracyjne są zakrywane.
Jeśli taki samochód będzie np jak piszesz pod salonem rozkoszy miał zrobione zdjęcie,
to właściciel auta może pozwać do sądu taką osobę która zrobiła mu zdjęcie i wystawiła na portalu czyli
do wiadomości publicznej.
Jest napewno na to paragraf.

SiMa - 19-04-2012, 00:01

Sytuacja ta obrazuje polskie przepisy - nigdy nie wiadomo jak to jest naprawdę. Osoby sfotografowane w miejscu publicznym nie mają zakrywanych twarzy, bo są w miejscu publicznym - np. Transmisja z koncertów, kabaretów. Z kolei auta zawsze mają zamazywane tablice. Pytanie dlaczego? Mi nasuwa się jedna odpowiedź. Po numerze rejesteacyjnym łatwiej ustalić wszystkie dane właściciela niż po zdjęciu twarzy. W "naszej" biurokracji istnieją dane pisane, nie zdjęcia. W wielu miejscach żądają peselu, nie zdjęcia:). Wydaje mi się, że michuM ma racje :p

[ Dodano: 19-04-2012, 00:06 ]
Oczywiście sprzeczam się z nikim, tylko wyrażam swoje zdanie. Równie dobrze mogę być w błędzie;)

S3ba - 19-04-2012, 14:13

To nie jest moja opinia, tylko cytat ze strony którą podałeś.

A co jeżeli telewizja nadaje program na żywo? Wtedy chyba tablice nie są zakrywane :)
Ja przychylam się do zdania, że jeżeli samochód znajduje się w miejscu publicznym i nie jest uwieczniony na zdjęciu w momencie popełnienia domniemanego przestępstwa to tablic nie trzeba zakrywać.
Ale to jest tylko moje zdanie i co do jego zgodności z polskim prawem pewności nie mam :)

vince_81 - 20-04-2012, 21:44

No to żeby uciąć tę dyskusję pt. "kto ma rację", dorzucam pierwsze efekty moich "polowań" w Lesznie i okolicach. I nie zamazuję tablic :P
Najpierw przebieżka po osiedlu :mrgreen:






Złapani na trasie Leszno-Głogów
Niewyraźna Cari :wink:





I reszta












Na razie tyle :wink:

rolnikon - 22-04-2012, 23:55

dzisiaj będąc na King of Europe na Torze Poznań widziałem na parkingu na torze czerwonego gala na ładnej feldze DOTZa, niestety pamiętam tylko litery PKS z rejestracji :D
czy to ktoś z forum ??
pozdrawiam ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group