[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Twój pierwszy problem z nowym lancerem.
mazin - 16-03-2009, 21:21
krzychu napisał/a: | mazin napisał/a: | w moich stronach popularne jest samodzielne "rozwiązywanie" problemów tego typu |
Mówisz tak po góralsku? A ja myślałem że to Kielce, Częstochowa no i może Katowice te rejony są znane z tego typu rozwiązań...
Krzychu |
Cóż, pochodzę z Wrocławia (w sumie z dziesięć lat - to znaczy jak miałem roczek, to rodzice sprowadzili się do Sącza - matka sądeczanka- z Wrocka, a potem pojechałem tam na nauki po maturze i z 9 lat mi zeszło, zanim wróciłem ale dzieciństwo i "bardziej zaawansowaną dorosłość" spędziłem w Sączu
Góralskie "rozwiązania" nie są mi znane z autopsji (na szczęście) ale kto wie, co mnie jeszcze spotka w życiu?
Tak na marginesie, jeden ksiądz jest mi do dziś winien pieniądze za wykonaną pracę - kilka tysięcy (przy upominaniu się, usłyszałem kilkukrotnie "że Bóg mi to wynagrodzi"). Po sześcu latach dowiedziałem się, że ktoś mu puścił plebanię z dymem, widocznie nie byłem jedynym, któremu "Bóg wynagrodził". Może to i nieładnie, ale bynajmniej mnie to nie zmartwiło, choć nie miałem z tym nic wspólnego (poza "moralnym" wsparciem dla podpalacza post factum). Dlatego napisałem o "góralskich rozwiązaniach"
Ale wątek zrobił się dzięki temu całkiem OT.
Anonymous - 16-03-2009, 21:50
A mi już po raz drugi ktoś drzwiami na parkingu walnął w auto, co za ludzie , co za kraj, normalnie jak patrzę na to wszystko coraz bardziej rozumiem naszą wielomilionową emigrację Przy okazji zauważyłem mały odprysk na masce pewnie od kamienia z naszych tragicznych, dziurawych i brudnych dróg, macie jakiś patent na usuwanie takich drobiazgów?
Pozdr.
filippoz - 16-03-2009, 22:02
Bastek77 napisał/a: | jak patrzę na to wszystko coraz bardziej rozumiem naszą wielomilionową emigrację | halo halo mieszkałem 5 lat w Szkocji, nie każdy kto wyjechał, także wrócił tak jak ja odwala manianę tak jak się czyta czasem na onet.pl że co to nie on bo był i pracował i zarobił. Byłem, poznałem takich ludzi, byle dalej od nich (mam na myśli tych co szpanują po powrocie do kraju że co to nie oni) << przepraszam ale musiałem to napisać, tak trochę z przekąsem
Ja dziś użyłem pasty koloryzującej T-Cuta czarnej, mam odprysk do podkładu czy czegoś bo białe widzę - od kamienia na lewym błotniku) i zasmarowałem tą pastą, na to położyłem wosk połyskujący i wosk ochronny hehe , pisałem w innym temacie co i jak i jakich specyfików użyłem.
Pozdrawiam
apikus - 16-03-2009, 22:04
Chyba najlepiej zrobili ci, co wzięli biały lakier. Przynajmniej nic nie widać bo podkład też jest biały. Dla mnie trwałość lakieru to totalna porażka. A w gwarancji jest napisane, że trzeba naprawić wszystko na koszt właściciela. Wygląda na to, że co roku całego będzie trzeba lakierować.
filippoz - 16-03-2009, 22:08
apikus napisał/a: | Chyba najlepiej zrobili ci, co wzięli biały lakier | chciałem biały ale już nie mieli ;( a czekanie 3,5 miesiąca to nie dla mnie, już wolę pobawić się kilka razy do roku, relaksacyjne spędzić kilka godzin w ogrodzie polerując auto
apikus - 16-03-2009, 22:13
Ale co da polerowanie, jak nie ma lakieru? Jak jest tylko podkład?
A może chcesz spolerować do podkładu? Wtedy będzie biały Taki jak chciałeś
Anonymous - 16-03-2009, 22:18
Hi, ja chciałem czarny, bo jest mega ładny, stąd moja flustracja, zrobię jak napisał kolega, kupię t cuta i zrobię kropkę a nastepnie wypoleruję, może będzie ok?
Co myślicie o ewentualnej miniaturowej zaprawce?
Sam lakier faktycznie chyba nie jest najmocniejszą stroną mitsu, w moim ck1 też było sporo odprysków a sam lakier łatwo się rysował, może jest jakiś medykament aby zabezpieczyć lakier???
filippoz - 16-03-2009, 22:23
apikus napisał/a: | Ale co da polerowanie, jak nie ma lakieru? Jak jest tylko podkład?
A może chcesz spolerować do podkładu? Wtedy będzie biały Taki jak chciałeś |
hehehe nie nie, po prostu jest takie tyci wgłębienie i białe dno tego wgłębienia, w około ciemność widzę ciemność czarnego lakieru
Bastek77 napisał/a: | zrobię jak napisał kolega | zerknij najpierw chyba że już to zrobiłeś tutaj http://forum.mitsumaniaki...=34221&start=15
Powodzenia życzę
apikus - 16-03-2009, 22:27
filippoz napisał/a: | po prostu jest takie tyci wgłębienie i białe dno tego wgłębienia, w około ciemność widzę ciemność czarnego lakieru |
Tak jest dzisiaj. Ale co będzie za rok??? Będzie jeszcze ciemność???
filippoz - 16-03-2009, 22:29
apikus napisał/a: | Tak jest dzisiaj. Ale co będzie za rok??? Będzie jeszcze ciemność??? |
oby, a jak nie to lakierowanie na F-VAT i wrzucę w koszty
apikus - 16-03-2009, 22:35
I po 3 latach samochód cięższy o 200 kg?
A przy sprzedaży sprawdzanie miernikiem lakieru i głos: Panie, ale on był wszędzie bity
filippoz - 16-03-2009, 22:39
apikus napisał/a: | A przy sprzedaży sprawdzanie miernikiem lakieru i głos: Panie, ale on był wszędzie bity | to mnie nie martwi bo mam auto w leasingu na 5 lat a nie na 3 bo tak mi się bardziej kalkulowało - zobaczymy jak się wszystko rozkręci i zrobiłem duży czynsz końcowy więc nie będę wykupywał auta tylko brał kolejne a to oddam w rozliczeniu
Anonymous - 16-03-2009, 22:40
Fv na koszt MMC chyba, jak zbiorowo złożymy reklamację !!!
Tak byc nie może i nie można godzić się na złą jakość powłoki lakierniczej, mamy swoje prawa
i o tym mówi kodeks cywilny, nie po to człowiek wywala tyle kasy na nowe auto, żeby po roku bawić się w lakiernika i ponosić dodatkowe koszty. Osobiście jak znajdę trochę czasu , odwiedze najbliższe ASO i dam im trochę popalić jak zaczną marudzić, że ten typ tak ma!!!
Pozdrawiam all:)
Trik - 16-03-2009, 23:24
Co do mini odprysków ja sobie zamówię w mieszalni zaprawkę z 50ml. koszt mały a zabezpieczenie co nieco lepsze od samej pasty i wosku.
Co do KC i gwarancji to ktoś z MMC już napisał, że jeśli umowa gwarancyjna określa zasady co do przedmiotu dokładnie to jest niestety ważniejsza od KC. poszukajcie w dziale MMC niedawno wpisane. Zabezpieczyli się dobrze sie nie boj.
basik - 16-03-2009, 23:36
Co do słabej jakości lakieru to zgadzam się w pełni z poprzednikami. Może napiszemy jakiś list/postulat do MMC co sądzimy o trwałości lakieru może zaczną stosować inny/trwalszy, lepiej zabezpieczony.
|
|
|