Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. III czyli REWOLUCJA
swinks_UK - 03-04-2011, 22:51
Dziś uratowałem komuś życie.
Masaż serca, sztuczne oddychanie i takie tam walki przez 15 minut. Zanim ambulans przyjechał zdążyłem przywrócić akcję serca i oddychanie oraz przytomność.
Dostałem gratulacje od medyków
fj_mike - 03-04-2011, 22:52
swinks_UK, to ode mnie gratulację za opanowanie i działanie.
Podaj więcej szczegółów
Owczar - 03-04-2011, 22:54
swinks_UK, ciężko dobrać słowa.. Ale chyba gratulacje, że zachowałeś zimną krew będą najodpowiedniejsze Oby więcej takich ludzi
mabda - 03-04-2011, 22:58
swinks_UK, bo naleza ci sie gratulacje!
Marcino - 03-04-2011, 23:08
swinks_UK napisał/a: | Dziś uratowałem komuś życie.
Masaż serca, sztuczne oddychanie i takie tam walki przez 15 minut. Zanim ambulans przyjechał zdążyłem przywrócić akcję serca i oddychanie oraz przytomność.
Dostałem gratulacje od medyków |
Gratulacje, zachowałeś naprtawde zimą krew..:)
sieegurd - 04-04-2011, 07:28
Marcino napisał/a: | swinks_UK napisał/a: | Dziś uratowałem komuś życie.
Masaż serca, sztuczne oddychanie i takie tam walki przez 15 minut. Zanim ambulans przyjechał zdążyłem przywrócić akcję serca i oddychanie oraz przytomność.
Dostałem gratulacje od medyków |
Gratulacje, zachowałeś naprtawde zimą krew..:) |
Ja równieź gratuluję opanowania i odwagi
pamar - 04-04-2011, 08:17
Tomku, dobrze że tam byłeś, podejrzewam, że żaden angol nawet by nie kiwnął palcem nie mając przy sobie dyplomu lekarza
sieegurd - 04-04-2011, 08:19
...że mam neta w pracy
robertdg - 04-04-2011, 09:21
swinks_UK napisał/a: | Dziś uratowałem komuś życie.
Masaż serca, sztuczne oddychanie i takie tam walki przez 15 minut. Zanim ambulans przyjechał zdążyłem przywrócić akcję serca i oddychanie oraz przytomność.
Dostałem gratulacje od medyków | I wciąż jesteś trzeźwy
Tak trzymaj, bądź nie ugięty RESPECT
Krzyzak - 04-04-2011, 09:52
swinks_UK napisał/a: | Dziś uratowałem komuś życie. |
Brawo Tomaszu - wiem, że to musiał być ciężki kwadrans... - po 5 minutach masującemu często brak już sił...
nie miałeś chwili zwątpienia, jak złamał się mostek?
mabda - 04-04-2011, 10:45
...że właśnie walczę ze sobą
swinks_UK - 04-04-2011, 11:05
Krzyzak napisał/a: | swinks_UK napisał/a: | Dziś uratowałem komuś życie. |
Brawo Tomaszu - wiem, że to musiał być ciężki kwadrans... - po 5 minutach masującemu często brak już sił...
nie miałeś chwili zwątpienia, jak złamał się mostek? |
Hmm... nawet nie zauważyłem, że było to 15 minut. Po prostu potem gdy przyszło do papierkowej roboty okazało się, że to tak długo trwało.
Mostek cały i żebra też.
Akcja była w pracy, jeden z moich "muminków" miał postanowił zejść z tego świata, ale na złość jemu nie pozwoliłem na to, nie na mojej zmianie
Opanowanie? To się działa jak automat, myślenie wyłączone.
koszmarek - 04-04-2011, 11:50
Ale odsetek ludzi włącza ten automat. Prawodopodobnie ze strachu albo braku umiejętności.
Jestem pełna podziwu Swinks
rosomak1983 - 04-04-2011, 13:42
swinks_UK, gratruluje wlasciwego zachowania, fajne uczucie pewnie kogos przywrócic do zycia. Kto to muminek ???
misjonarz. - 04-04-2011, 14:17
pewnie cos takiego jak u nas filc
|
|
|