Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. III czyli REWOLUCJA
mabda - 09-04-2011, 14:23
szpala85, podziwiam twoja otwartosc i doceniam szczerosc
koszmarek, zabilas mnie
Aga - 09-04-2011, 15:27
Martynko!
Ty niegrzeczna dziewczynko!
Efa! - 09-04-2011, 16:03
Dla mnie batoniki i czekoladki mogłyby mieć tylko samo nadzienie. Nieraz wyrzucam "obudowę". A gdybym miała się zywić tylko i wyłącznie czekoladą, byłaby to Milka.
mabda - 09-04-2011, 16:09
Efa!, zgadzam sie z toba w 100% ja nawet z marsa i snickersa najpierw obryzam czekolade a potem delektuje sie wnetrzem
stary alfer - 09-04-2011, 16:10
Czyli jednak to wnętrze jest najważniejsze dla kobiet
Freya - 09-04-2011, 17:22
...tak, wnętrze najważniejsze, bo chyba najgorsze jest to gdy z całego pudełka czekoladek wybierasz tą najlepszą, z ulubionym nadzieniem, zamykasz oczy,wbijasz w nią zęby spodziewając się słodkich fajerwerków..a tu...czekoladopodobne
sieegurd - 09-04-2011, 17:56
| gigant87 napisał/a: | sieegurd, to niedziela będzie wyjęta z życia - autopsja |
Nie lubię wina W sumie to nie cierpię Ale sama produkcja mnie fascynuje
| szpala85 napisał/a: | | .... czy to dziwne że jak jem "pawełka śmietankowego" to najpierw wysysam z niego nadzienie ,a później dopiero biorę się za resztę ..... |
Szpala Twoja wypowiedź (cytuję mojego qmpla) "miażdży suty"
| mabda napisał/a: | | koszmarek, zabilas mnie |
Mnie też
szpala85 - 10-04-2011, 13:24
... czyli jednak jest to "troszkę" dziwne .... bo właśnie znowu zjadłem jednego śmietankowego i znowu wyssałem wnętrze
btw. jak wcinam "alpejskie mleczko" z milki to zawsze ale to zawsze rozbieram czekoladę na części pierwsze i na końcu wcinam piankę .... czasami moi znajomi ze mnie łacha targają ... no ale co ja na to poradzę
misjonarz. - 10-04-2011, 13:54
| szpala85 napisał/a: | | rozbieram (...) na części pierwsze | wiesz co dobre
pamar - 10-04-2011, 14:03
zróbcie tak z krówkami
Freya - 10-04-2011, 19:29
czekolada z całymi orzechami też "daje się rozebrać"
Marcin-Krak - 10-04-2011, 19:36
Że ten weekend był taki do ... w każdym razie przeminął z wiatrem i dobrze.
tomusn - 10-04-2011, 20:06
zbiorczo:
wiatr wiał - na kosza nie polazłem i na latawca też nie...
w tym tygodniu zakładam alufelgi (MSW Ceres 14x6)...
siedzę w domu w nowych Adidasach Commander Lite!
stary alfer - 10-04-2011, 20:10
| tomusn napisał/a: | | wiatr wiał - na kosza nie polazłem |
No deko wieje...
| tomusn napisał/a: | | siedzę w domu w nowych Adidasach Commander Lite! |
Fajne
Marcino - 10-04-2011, 20:58
ze własnie minął rok jak mieszkam w swoim domku..:)
|
|
|