Outlander II GEN Techniczne - OPONY do Outlandera II
ramzesw11 - 26-11-2010, 07:49
...hehe Ty to masz porównania....
Pozdrawiam
13zbyszek13 - 26-11-2010, 09:37
-WALDOR- napisał/a: | nie kupuj na siłę badziewia...to tak jakbyś zamiast kumpla z którym chodzisz do pub-u i żony wziął Piroga...niby łączy obie cechy..prawie to samo..ale jest różnica...przynajmniej dla mnie... |
fajne porównanie
michula - 26-11-2010, 19:14
Pytam w sprawie tych wielosezonowek poniewaz mam kilku znajomych ktorzy jezdza na takich oponach i je chwala.Twierdza ze git w zime a i latem sa ciche.No i nie ma klopotu z dwoma kąpletami kól a cena zakupu takich opon jest na przyzwoitym pułapie
mitsu00 - 26-11-2010, 19:18
michula napisał/a: | Pytam w sprawie tych wielosezonowek poniewaz mam kilku znajomych ktorzy jezdza na takich oponach i je chwala.Twierdza ze git w zime a i latem sa ciche.No i nie ma klopotu z dwoma kąpletami kól a cena zakupu takich opon jest na przyzwoitym pułapie |
Dobre opony i hamulce to podstawa twojego i rodziny/znajomych bezpieczeństwa kiedy przemieszczacie sie autem. Jeśli jestes skłonny iść na kompromiss w tej kwestii to kupuj. Nie miej potem jednak do nikogo pretensji jesli takie opony nie będą hamować optymalnie na sniegu/lodzie czy podczas 30 stopniowych upałów
-WALDOR- - 26-11-2010, 19:37
powiem wprost nie ma takich opon ,które w lecie będą dość twarde by nie piszczeć a w zimie dość miękkie by trzymać się na lodzie, nie wspomne juz o ukształtowaniu bierznika...(ilekroć miałem już wyśmigane zimówki jeździłem nimi wiosna, w temperaturze powyżej 15-20 stopni po miesiącu z 4-5mm bieżnika zostawał 1mm..stad nie wierze ze uniwersalne maja tak samo miękką gumę.)uważam ,że to dobre wyjście dla Francji lub Włoch, lubują się w nich amerykanie. Nigdy taka opona nie będzie w lecie równie dobra co dobra letnia a w zimie co dobra zimowa.Nie patrz na testy zachodnich gazet, tam zawsze do kilku dobrych zimowych opon dokładają 2-3 z chin , i jedną najdroższa, uniwersalną, zazwyczaj pirelli...i wychodzi ze pirelli jest w zimie w środku stawki(przed chinami za zachodem).Jeździłem miesiąc w zimie na całorocznych Goodyerkach, powiem tak marzyłem wtedy o debicach.Co do "niektórych znajomych" to istnieje wśród nich nadal pogląd,że zimówki to fanabelia (wymyślona przez naciągaczy sprzedających opony) wszak ich ojciec i dziad jeździli na uniwersalnych stomilach.
Moje zdanie jest takie jak mitsu00, nie oszczędzam na bezpieczeństwie swoich bliskich.
michula - 26-11-2010, 21:37
No wlasnie tak jak kolega Waldor przytoczyl chodzi mi o Pirelli Zero czytalem tez kilka opini ktore oceniaje je na 4+.Wiem doskonale ze opona zimowa to zimowa i nie ma tutaj dyskusji chodziłó mi tylko jakie macie zdanie na ten temat.Choc w niejednej wypowiedz na temat opon mozna wyczytac ze zamiast taniej zimowki lepiej zakupic dobra wilosezonowke
-WALDOR- - 26-11-2010, 22:16
Opona uniwersalna(lepszej klasy) jest wykonana jako "składak" tzn. bieżnik jest w połowie letni ( szerokie rowki odprowadzające wodę)a w połowie zimowy (lamele i układ klocków), guma to miks lato-zima...czyli na śniegu jedziesz na połowie dobrej zimówki w lecie na połowie dobrej letniej..jeśli lato nie jest upalne a zima wyjątkowo mroźna to guma da rade.Patrząc kosztowo to furę kupujesz na oponach letnich, wiec dochodzi kupno zimówek.Opony starczają na minimum 50-60 tys. km wiec mając 2 komplety masz spokojnie 100-120 tys. km jazdy(zależny od stylu jazdy) nie ma cudów by wielosezonowa potrafiła przejechać 120 tys. km (jest droższa i po max 80 tys. km czeka cie wymiana).
Reasumując to na czarnym w mieście ujdzie...w trasie wolałbym choćby debice (chinoli i taniej Korei nie biorę pod uwagę wcale).
ja jeździłem miesiąc na takich poczytaj komentarze zrozumiesz o czym pisze:
http://www.opony.com/para...215-70r16-100-h
daje sobie głowę uciąć ,że o Twoich pirelli będą podobne komentarze.
mitsu00 - 26-11-2010, 22:37
michula napisał/a: | No wlasnie tak jak kolega Waldor przytoczyl chodzi mi o Pirelli Zero czytalem tez kilka opini ktore oceniaje je na 4+.Wiem doskonale ze opona zimowa to zimowa i nie ma tutaj dyskusji chodziłó mi tylko jakie macie zdanie na ten temat.Choc w niejednej wypowiedz na temat opon mozna wyczytac ze zamiast taniej zimowki lepiej zakupic dobra wilosezonowke |
Uważam to za niesłychane że pomimo moich i WALDOR-a argumentów przeciwko używania opon całorocznych, nadal upierasz się zeby je zakupić. Czy ewentualne zaoszczędzenie tych przykladowych kilkudziesięciu zł, ważniejsze jest od pełnego bezpieczeństwa używając opon letnich i zimowych w poszczególnym sezonie? Słyszał o powiedzeniu że ten co oszczędza i tak przepłaca? Innymi słowy hipotetycznie kupisz wielosezonówki, pojeździsz i dojdziesz do wniosku ze nie zachowuja sie tak jak oczekiwaleś. Kupisz wtedy zimowe na zimę
rezon - 27-11-2010, 09:43
-WALDOR- napisał/a: | w trasie wolałbym choćby debice | za wyjątkiem hałasu nie miałem nigdy zastrzeżeń do zimowych opon tej marki. Do samochodów miejskich zawsze kupowałem Dębicę, bo hałas w mieście jest pomijalny zimą. michula, zamiast taniej zimówki lepiej kupić dobrą zimówkę - zwłaszcza do Outka, który swoją masę ma, możliwości jazdy też, a hamulce - szczególnie ori niespecjalne. Więc niech chociaż opony będą dobre. Kiedyś zabrakło mi pół metra do wyhamowania na zimowych oponach, które dostałem gratis od dealera - trochę śniegu, trochę lodu, trochę rozlanego oleju napędowego na drodze - jakoś strasznie wolno mi Octavia hamowała . Zaparkowałem w bagażniku Opla Astry. U mnie nawet lampy z przodu były całe, ale maska podgięta, zderzak miał urwane zaczepy, itp "poważne uszkodzenia". Na lepszych oponach zatrzymałbym się min. 1m wcześniej, a Outek waży kilkaset kg więcej, ma 4x4 co pozwala zimą na więcej - więc do hamowania buty przydałyby się lepsze niż byle co.
jach - 28-11-2010, 13:29 Temat postu: 235/50/18 samnajprzód witam Wszystkich!
1. wybrałem opony zanim trafiłem na forum i to mój pierwszy błąd
2. trudno w tej chwili nabyć 215/70 16-dostępne tylko chińskie
3. największy dystrybutor opon w necie podaje oponę opcjonalną jak w temacie 235/50/18 -taką kupiłem falken hs 439 101 V XL i zamontowałem .... i nie wiem czy nie fuka
prześledziłem temat i do końca nie wiem- pytanie jak w filmie "Rejs" można?-odpowiedź: można to znaczy nie można
auto mam na gwarancji, przebieg 10 tyś,
czy mogę mieć problem z gwarancją w serwisie czy z ubezpieczeniem itd,
czy producent sugeruje, narzuca , czy proponuje, a użytkownik własnym doświadczeniem, wymianą konstruktywnych opinii z innymi użytkownikami sam wybiera, co dla niego naljepsze
pozdrawiam
michula - 28-11-2010, 21:54
Jesli chodzi o opinie Mitsu00 i Waldora ja sie z Wami zgadzam w 100 procentach.Chciałem tylko zaczerpnąc inf.w sprawie tych wielosez. i kropka.
A jesli chodzi o opony zimowe to co sadzicie o Nokian Hakkapellitta SUV 5 225/55R18 czy ktos moze smiga na takich gumach.
mitsu00 - 28-11-2010, 23:46
michula napisał/a: | A jesli chodzi o opony zimowe to co sadzicie o Nokian Hakkapellitta SUV 5 225/55R18 czy ktos moze smiga na takich gumach. |
Wspaniałe opony, ale nie do jazdy wyłącznie po suchym. Szybko ci sie zetrą bo maja bardzo miekką mieszankę i dedykowane były pierwotnie na Skandynawię, gdzie co drugi komplet bezkolcowy sprzedawany w handlu to wlasnie Hakka.
wowo - 29-11-2010, 14:40
Jest jeszcze jedna zaleta posiadania kompletu letnich i zimowych - oryginalnie mam 18" na lato a na zimę kupiłem 16" i Michelin Alpin 4x4 i bardzo sobie chwalę to rozwiązanie, ponieważ w zimie nie boję się o dziury i wjazd na krawężniki, etc. aby ominąć zawalidrogi czy uciec przed "robolami" w Astrze na letnich oponach
Biorąc pod uwagę sumaryczny, możliwy przebieg na 2 kompletach oraz koszty samego auta (albo jego ubezpieczenia nie wydaje mi się, żeby zakup 1 komletu wielosezonówek vs letnie+zimowe był optymalny - biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw.
regon - 29-11-2010, 19:06
No jak zdążyliście wymienić opony, czy czekacie w kolejkach do wymiany?
-WALDOR- - 29-11-2010, 19:39
nikogo nie ma...czekają na wymianę...
|
|
|