mazin - 16-03-2009, 23:41
Ja sadzę, że nie bez powodu jest właśnie taki, jaki jest. Nie bez powodu są tez zapisy w gwarancji o konieczności napraw lakierniczych. Jak firma "oszczędza" na pierdołach w rodzaju brak ogrzewanych lusterek czy tweeterów, a instalacje do jednego i drugiego są dociągnięte, to z pewnością nie zacznie stosować lepszego lakieru, dlatego, że dostanie jakiś list... Trik - 16-03-2009, 23:46 A może taniej będzie zapodać mu lakier ale na bazie ołowiowej (o ile są jeszcze w sprzedaży, niż co roku ganiać z autkiem na polerki. No coś kurna musi być na rzeczy skoro co nie liczni, a może większość, sprzedawcy zachęcali do zabezpieczenia lakieru teflonem.? mazin - 17-03-2009, 01:06
Lakier ołowiowy, jako nieekologiczny, został wycofany jakiś czas temu. Może jeszcze gdzieś można kupić, za straszne pieniądze - ale z drugiej strony, to raczej chore, żeby malować nowe auto, bo producent pokrył je "akwarelką"... Trik - 17-03-2009, 07:53 A czy zdrowa jest, dla psychiki właściciela, jazda samochodem pomalowanym "akwarelką" za straszne pieniądze  . No, ale mniejsza o większość i tak już zostanie.
krzychu - 17-03-2009, 09:31
Oj no nie przesadzaj trzeba było kupić intense to byś miał te rzeczy i pare innych szczegółów na które się nie zawraca uwagi a cieszą że jest np. lepsze fotele, halogeny, 18' alusy itd itp. A że istnieją niższe wersje nikt nie kazał tej brać. Psioczysz że jest podciągnięta instalacja a pomyśl ile musiał byś się nakombinować jak by jej nie było? Krzychu jaca71 - 17-03-2009, 09:41
To że robią jeden wariant okablowania świadczy właśnie o oszczędnościach firmy. Wszyscy tak robią, szyje się jedna wiązkę a dopina tylko to co w danej wersji występuje. BTW. Dla mnie cena samochodów to i tak niska jest. Wystarczy porównać Samochód klasy kompakt z... Aparatem foto np. Canon 1D czy Nikon D3. Porównując rozmiar i ilość materiału plus robota... Czyli prawdziwe staje się stwierdzenie że towar nie jest tyle wart ile jego wyprodukowanie tylko tyle ile za niego może dać klient. filippoz - 17-03-2009, 10:19
 , po F1 to najdroższe hobby hehehe 
Ja mam wersję Invite i mam głośniczki te małe w drzwiach na wysokości lusterek oraz podgrzewane lusterka
sla - 17-03-2009, 10:55
Możecie zabezpieczyć lakier inaczej zamiast bezsensownie kombinować http://www.diamondbrite.pl/pl/diamond1.htm
Na wagę to się kupuje ziemniaki. A wiesz ile kosztuje sprzęt medyczny, który nie jest raczej skierowany do szerokiej rzeszy odbiorców. Uwex - 17-03-2009, 11:40
Kosztuje to 990 zł , a to już konkretn kwota . I nie można zrobić tylko lakieru - trzeba brać cały pakiet ( tak jak w opisie na ich stronie ) . Gwarancję dostajesz na wygląd auta ( czyli połysk , kolor itd. ) , a nie , że nie będzie znać rys . Trudno powiedzieć czy warto ? Może jak ktoś spróbuje , to powie co i jak ? 
mazin - 17-03-2009, 11:50
Czy ja psioczę? Ja po prostu nie rozumiem, dlaczego taka firma, przy produkcie za tyle pieniędzy oszczędza w ten sposób. Rozumiem, że gorszej jakości materiały, że brak alufelg, progów, czy subwoofera czy nawet tweeterów (no bo kosztują po 3$/szt.). Ale na podgrzewaniu lusterek? Taka grzejna mata warta jest - ile, ćwierć dolara? To bardziej im sie opłaca robic dwa rodzaje lusterek, sortowac je, przechowywac osobno, osobne linie montażowe itd? I teraz tłumaczenie mojego rozumowania z poprzedniego posta: Dlatego, skoro robią takie PIERDÓŁKOWE oszczędności, to nie widzę JAKIEGOKOLWIEK powodu, dla którego mieliby zacząć stosować lepszy lakier. Teraz jasne (że nie o psioczenie ale o chore oszczędzanie chodzi)? krzychu - 17-03-2009, 12:06 Ale to jest taka filozofia to nie tylko w samochodach. Robisz samochód który nie ma tych rzeczy. Jest modelem podstawowym i ma świetną cene do reklamy, folderów, gazet itd. Pewnie Mitsu nie bardzo na tym zarabia. Potem do niego wkładają coś co kosztuje X a kasują za to 5 razy x i wtedy mają zarobek bo większość się połakomi na to i tamto proste to jest i popatrz to jest dokoła elektronika, komputery, samochody wszędzie tak jest no na czymś trzeba zarobić a coś wypchać po kosztach żeby był biznes. Krzychu apikus - 17-03-2009, 12:39
Wszystko jest robione na tej samej lini i nic nie jest przechowywane. Wytwarzane jest tyle elementów ile jest aktualnie montowanych do produkowanych samochodów. Powierzchnie magazynowe sa najdroższe. A to, że jakiegoś elementu się nie włoży to tylko po to byś kupił bogatszą wersję. Ja wiem, że Polak potrafi i zrobi sobie to czy owo w samochodzie, ale w innych krajach nie będzie się komuś chciało i kupi wyższą wersję. Po to jest tak zrobione. A jak widzisz wiązka jest jedna, więc tańsza w produkcji i nie trzeba trzymać dwóch magazynów.
Myślę, że na każdym modelu zarabia. Koszt wyprodukowania to może z połowa ceny samochodu. Demonic - 17-03-2009, 12:39 Może nie położyli lakieru bezbarwnego na kolor - czy to się jeszcze stosuje? apikus - 17-03-2009, 12:40
Jest lakier bezbarwny. mazin - 17-03-2009, 12:44
Alez ja to rozumiem i nie musisz mi tego tłumaczyć! Napisz tylko, czy naprawdę sądzisz, że robiąc dwa rodzaje lusterek, oni rzeczywiście oszczędzają na tym tyle, żeby sie opłacało organizować to logistycznie i technologicznie? Owszem, na alufelgach, sprzęcie audio itd. można zaoszczędzić, bo powiedzmy jak coś kosztuje kiladzisiąt, kilkaset dolców, to się opłaci zrobić dodatkowe stanowisko czy wydzielić cześć magazynu na inny rodzaj danej części. Ale skoro taka mata jest w standardzie u wszystkich innych (poza Loganem i Tata może) - a na allegro kosztuje 4,99 - no to ile może kosztowac hurtowo dla mitsu? 30gr? 60gr? Skoro sprzedają kilka tysięcy miesięcznie na świecie, w tym takich bez podgrzewania - nie wiem, może 10%, to oszczędzają na tym - 500$ - 1000$/mies.? Japonia to nie trzeci świat, gdzie kwota 500$ decyduje o przetrwaniu fabryki czy wielkiego koncernu, dlatego takie oszczędzanie mnie śmieszy, bo bardziej psuje image firmy, niż przynosi realne korzyści. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
