[97-04]Galant EAxA/W - [FAQ] Akumulator w Galancie EAxx
Ajron - 30-10-2018, 22:23
Dlatego sam celuję w Yuasa YBX3075. Może ktoś mi powiedzieć, czy to w ogóle się nada?
Ok, widzę, że 3075 ma po prawej stronie plusa, a szukamy po lewej. 3078, jak kolega wcześniej napisał
bialyjayz - 03-11-2018, 09:36
no i wpadła nowa bateria, nie zdecydowałem się na żaden znany wcześniej wymieniony...przez przypadek trafiłem na noname STARLINE made in czech repuplic do decyzji przekonała mnie 3-letnia gwarancja, pożyjemy zobaczymy cena 305 zł i tak przepłaciłem bo wiem, że można go taniej dostać ale nie chciałem już jeździć szukać i tak z wymiarów to brakuje mu ok 3 cm wysokości reszta ładnie mój model 540A 60aH
Ajron - 03-11-2018, 13:33
U mnie wpadł Yuasa YBX3078, żałuję, że jednak nie YBX3075, bo... Jedna klema nie dosięgała, mimo, że była po dobrej stronie, więc musiałem akumulator i tak odwrócić, kable się krzyżują, generalnie słabo, ale działa wszystko. Gdybym wziął ten drugi, to też by się chyba krzyżowały, ale akumulator byłby chociaż odwrócony przodem Chociaż 3075 jest niższy, więc może i by kabel dosięgał, to gdyby go wsadzić odwrotnie, to by się nie musiały krzyżować.
jacek11 - 03-11-2018, 17:10
Ajron, może kable idą w złym miejscu.
Ajron - 04-11-2018, 22:37
Nie wiem, ważne, że siedzi, trzyma się i działa Mam chociaż oryginalnego Galanta z plusem po prawej stronie
zyziowaty - 28-03-2020, 22:50
Czas na wyniki testu długoteminowego:
EA3A kupiłem w 2006 z oryginalnym akumulatorem, przetrzymał do lipca 2010 i w ciągu jednego dnia odmówił posłuszeństwa - najprawdopodobniej padła jedna cela, bo nie trzymał napięcia - po naładowaniu spadało do 9V z hakiem
- wynik niezły, bo ok. 11 lat
Szukałem czegoś zbliżonego pojemnością do fabrycznych 52Ah - po poradach znajomych, aczkolwiek z dużą dozą nieufności zakupiłem wynalazek markowany "Daewoo" o pojemności 55Ah
...właśnie kończy żywot, trzyma napięcie po naładowaniu, natomiast nie ma już pojemności i odpalenie miśka to loteria - w mrozy potrafi odpalić po tygodniu przestoju, w cieplejsze dni zdarza mu się zakrztusić po 8h stania...
- wynik też niezły - prawie 10 lat
Następnych 10 lat chyba nie przetrzyma blacharka, ale zamierzam też kupić coś ok. 55Ah - robię niewielkie przebiegi i łatwiej będzie go podładować. Yuasa dalej na topie, czy może polecicie coś innego?
pzdr
zyziowaty
-Fenek- - 29-03-2020, 01:05
Gdybym ja kupował do czegokolwiek aku, to chyba wybrałbym Yuasę.
W motocyklu mam oryginalne aku Yuasy (moto ma 9 lat) i cały czas trzyma bez problemu, nawet po wielotygodniowym postoju na mrozie kręci bez zająknięcia. Multimetrem mierzyłem w zeszłym roku to spadek napięcia był niewielki (rzędu kilku dziesiątych) po kilku tygodniach.
|
|
|