tresorex - 24-10-2013, 23:33 Błotniki w coltach CA gniją identycznie 
t0m3k - 26-10-2013, 16:48 No i teraz juz wiem że częsci się do auta nie zamawia kurierem, bo nie mamy pewności jak dana rzecz jest przewożona... maska wyglądała ok, nie było oznak ze była bita czy cos, mała jedna wgniotka była raptem, o ktorej wiedziałem.... to ze kurier uszkodził przedni rant maski jakos przebolałem mowiac sobie ' sie wyklepie '. dzisiaj mowie sobie: ' załóżmy atrapę chłodnicy i blotniki to sprawdzi sie jak to wszystko do siebie pasuje... a tu buba... na dobry poczatek na srodku maska dotyka grilla a na zewnątrz jest duza szpara... mysle sobie " moze grill sie zdeformował', no to zakladam blotnik i oto jakie szpary wyszły ....przy samej szybie w miare maska pasuje do blotników, ale im blizej do reflektorów tym jest gorzej... 
z deczka sie wkurzyłem ( lekko mowiac ) teraz znów musze szukać maski ;/ robertdg - 26-10-2013, 18:34 Przykra sprawa ale przy takich gabarytach niestety istnieje bardzo duze prawdopodobienstwa ich uszkodzenia, no chyba ze sa pakowane w specjalnych stelazach angelos - 26-10-2013, 21:55
Z tych zdjęć widać jakby jednak była złamana, bo najbardziej odstaje w miejscach gdzie fabrycznie ma się składać przy zderzeniu. Nie sądzę aby tak bardzo ją złamali przy transporcie ponieważ jest dość masywna i trzeba by dość dużej siły żeby ją tak wygiąć. Generalnie dziwne. Ewentualnie można by spróbować jakoś podgiąć i zobaczyć czy będzie pasowała, no chyba że możesz oddać. mkm - 26-10-2013, 22:19 angelos, wystarczy, że położyli ją na dole i przysypali pacvzkami lub ktoś na niej stanął... Jak przegapiłem kuriera i musiałem jechać do ich "gniazda" to się naoglądałem... Bez naprawdę mega solidnego zabezpieczenia połamią wszystko. angelos - 26-10-2013, 22:27
Jakby ktoś stanął to się zgodze, ale jakby stała pionowo to sama się nie złamie  . Niestety na głupotę nie ma mocnych, szkoda tylko że płaci ktoś inny.
lukasz12 - 26-10-2013, 23:02 Dość niefajna sprawa. Ja kiedyś wysyłałem maskę i mimo wszystko dotarła cała. Co na to sprzedawca? t0m3k - 26-10-2013, 23:27 a co ma do tego teraz sprzedawca? ogladalem maske z zewnatrz, wszystko bylo ok... ale cóz... radze sobie teraz tak: 
zobaczymy co z tego wyjdzie 
a no i w koncu znalazlem fajne felgi ale foty wrzuce jak felgi bede mial fizycznie w rekach
lukasz12 - 26-10-2013, 23:32 Sprzedawca ma to do tego że po 1 to on sprzedaje maskę, a 2 - powinien ubezpieczyć paczkę. Bizi78 - 27-10-2013, 08:31
Ale nie odpowiada za firmę kurierską.
Standardowa przesyłka (paczka) jest ubezpieczona do jakiejś kwoty, np. w DHL-u 500zł jak dobrze pamiętam. Kurier ma prawo nie przyjąć przesyłki jak jest źle zabezpieczona, skoro została nadana tzn. że było ok. Jeśli było uszkodzone opakowanie (np.podeptane) to można było spisać protokół uszkodzenia w obecności kuriera i zrobić reklamację  .
lukasz12 - 27-10-2013, 09:09
A jest 100% pewność, że maska po prostu nie była nie uszkodzona wcześniej tzn. po prostu pochodzi z samochodu który miał dzwon, i ktoś to klepał? O to mi chodzi że sprzedawca za to powinien odpowiadać. Ale znając nasze realia to na części zwykle idą samochody które nie nadają się już do niczego innego więc teraz to sobie można strzelić z łuku żeby nie było huku. Tyle w tym temacie z mojej strony. t0m3k - 27-10-2013, 11:54 Łukasz jak zwykle do wszystkich negatywnie nastawiony... nic sie nie zmieniło ... Paczka nie byla uszkodzona ani nic.. no ale... wiem ze mozna spisac protokół uszkodzenia ale paczka byla w stanie dobrym
zobaczymy czy cos sie uda z prostowania a jak nie to pojade gdzies osobiscie po maskę, albo z 2 bede robił jedną
lukasz12 - 27-10-2013, 12:00
A dziękuję bardzo. Może i nastawiony negatywnie ale...zrób rachunek zysków i strat. Cel: wymiana starej maski na ładniejszą w celu poprawienia estetyki samochodu Koszty: -kasa wydana na maskę która nie jest wiele lepsza -niepotrzebne nerwy -stracony czas na prostowanie Efekt: Maska dalej jest [edit], wydałeś XXX zł, straciłeś X godzin Wniosek: Mimo nakładów dalej jesteś w punkcie wyjścia... Pohamuj się z wulgarami, ok? t0m3k - 27-10-2013, 13:43 nie wydałem ciezkich pieniedzy, nie stracilem zbyt wielu godzin a nerwy hmmm... ja jestem raczej spokojnym czlowiekiem i nerwy trwały góra pol godziny
Maske wymieniłem nie na ładniejszą a na taką bez rdzy z zewnatrz sie niczym nie roznia
angelos - 27-10-2013, 18:23
Jak paczka nie była uszkodzona to maska była po zderzeniu i się złożyła tak jak przewiduje jej konstrukcja, wiec sprzedający wprowadził Cię, tak czy inaczej, w błąd bo mniemam ze sprzedawał towar jako "nieuszkodzony". |
||||||||||||||||||||||
