Outlander III Ogólne - Outlander PHEV
marekp - 09-02-2020, 13:33
Rozstalem sie z PHEV-em. Wiec taki pozegnalny post na jego temat. Dlaczego nie. Po niecalym pol roku uzywania. On ma trzy silniki. Fajnie. Dwa elektryczne i dosc slaby spalinowy. Jesli by to byla normalna hybryda szeregowa to silnik spalinowy laduje akumulator buforowy i z niego jest napedzany samochod. I tutaj jest cos podobnego ale tak nie do konca. Wyobrazmy sobie ze nacisnalem przycisk CHANGE. Silnik spalinowy pracuje. Stoje. Naciskam gaz do dechy i ruszamy. Wszystkie 3 silniki sa gotowe. Do szybkosci 70km/h silnik spalinowy nie bierze udzialu w napedzie! Bo sprzeglo wlaczy sie dopiero powyzej 70. A potem dosc szybko silnik spalinowy przejmie role napedyu (przy ok. 130km/h). Okaze sie ze nie ma dosc sily zeby popychac samochod i ladowac akumulator. Wiec mam ponad 200KM mocy jesli zsumuje wszystko i dosc ospaly samochod. Ani duze przyspieszenia ani szybkosc. Choc mocy ma mnostwo. To mnie irytowalo. Nastepne to te DO 50km zasiegu. Ja jak juz pisalem biegam na nogach do 150km/h. Kto powie ze to nieprawda? Nic nie mowie na ile wolniej biegam. Nigdy nie bieglem 150 ani szybciej. Wiec do 150. Tak samo to do 50 jest prawdziwe. Ale istnienie gniazdka do ladowania zmusza mnie poniekad do uzycia. To mnie meczy. Min 30 minut dziennie na ladowanie. Dochodza teraz platne ladowarki. Na Lotos chca 25zl za ladowanie. W tym przypadku taniej jest kupic 5l benzyny - bedzie szybciej i dalej. No i teraz wyobrazmy sobie ze przez rok nie uzywam silnika spalinowego. Bo mam ladowarke w garazu (juz wlasciwie zalatwilem ze by byla) i w nocy laduje w dzien jezdze zwykle ok. 30km to mi wystarcza. Silnik nigdy nie pracuje. Bo zalozylem Phevbox i do 130 sie nie wlaczy. I co bedzie po roku? Jak bym chcial uruchomic silnik? Moge jezdzic jak normalna hybryda ale wowczas akumulator bedzie stale naladowany w 30%. Po co wozic tak ciezki akumulator skoro z niego nie korzystam? Probowalem jedynego sensownego jezdzenia. Aku w 70% naladowany i wlaczam tryb save. W miescie mam wowczas zuzycie na poziomie 7.5l/100. Ale mam silnik spalinowy rozgrzany a i nie zaniedbuje akumulatora. Ale po co mi taka pokretna hybryda? Wiec decyzja - sprzedalem nawet szybko i dobrze. Na razie sa w modzie nim ludzie sie nie polapia co w nich jest nie tak.
Prosze tego nie traktowac jako krytyke jedynie. To jest test niemal polroczny. Takie mi sie nasunely wnioski. Teraz kupielem tez hybryde. Ale innej niz Mitsubishi firmy. Mam maksymalna 210km/h i przyspieszenie do 100 w 8 sek. Zuzycie mniejsze w miescie o litr od PHEV-a. Kto zgadnie co kupilem?
Ostatnie dobre Mistsubishi to byl Lancer z napedem na 4x4. I dobrym silnikiem benzynowym. Lepsze co prawda bylo 3000GT ale juz do bardzo dawna nie produkowany. Wroce do tej firmy jak oni wroca do dobrych samochodow.
MarekP
PS. Poniewaz nie dziala dzial kupie sprzedam to zostaly mi letnie opony do PHEV-a. Sprzedam tanio najlepiej w Warszawa lub okolice. Tam jest ponad 7mm bieznika wiec sa dobre. To sa Achilles Desert Hawk H/T2 255/55/18. W razie czego PW albo mail.
mkm - 09-02-2020, 16:14
marekp, a że tak zapytam... Ten zasięg to na tych Achillesach?
marekp - 09-02-2020, 18:02
Na zimowych. Kupilem pod koniec wrzesnia to niewiele na nich jezdzilem.
MarekP
rajan - 09-02-2020, 20:06
marekp napisał/a: | Teraz kupielem tez hybryde. Ale innej niz Mitsubishi firmy. Mam maksymalna 210km/h i przyspieszenie do 100 w 8 sek. Zuzycie mniejsze w miescie o litr od PHEV-a. Kto zgadnie co kupilem?
|
210? W hybrydzie typu SUV? No ciekawe, ciekawe...
mkm - 09-02-2020, 20:45
Jak było to sorry - ale sprawdzaliście jak się ma zasięg do założonych kół/opon?
Głównie szerokość i klasa opony.
Benzynowy zużywający średnio 10l/100 może mieć różnicę miedzy klasą A, a G nawet do 2litrów...
Marcino - 10-02-2020, 09:16
rajan napisał/a: | marekp napisał/a: | Teraz kupielem tez hybryde. Ale innej niz Mitsubishi firmy. Mam maksymalna 210km/h i przyspieszenie do 100 w 8 sek. Zuzycie mniejsze w miescie o litr od PHEV-a. Kto zgadnie co kupilem?
|
210? W hybrydzie typu SUV? No ciekawe, ciekawe... |
Pewnie Nowa Rav4
rajan - 10-02-2020, 10:12
Marcino napisał/a: | rajan napisał/a: | marekp napisał/a: | Teraz kupielem tez hybryde. Ale innej niz Mitsubishi firmy. Mam maksymalna 210km/h i przyspieszenie do 100 w 8 sek. Zuzycie mniejsze w miescie o litr od PHEV-a. Kto zgadnie co kupilem?
|
210? W hybrydzie typu SUV? No ciekawe, ciekawe... |
Pewnie Nowa Rav4 |
Ciężko o jakieś oficjalne dane, ale na głównej stronie Toyoty jest napisane 180 km/h.
marekp - 10-02-2020, 11:01
Nie pisalem ze SUV. Nie zgadles. Toyota jest super ale droga od diabla.
Nie bede meczyl Was co kupilem. Jest firma DS - kupilem DS5 Hybrid4. To jest diesel (!) 2 litry naped 4x4. Przod naped dieslem tyl naped silnikiem elektrycznym. To wystepuje pod nazwa Citroen ale od 2014 roku to jest inna firma nazywa sie DS Automobiles. Ma duzo wspolnego z Peugeot 3008. Dane sa ze maksymalna jest 211km/h. Fajnie sie nim jezdzi i niewiele pali. No i nie ma nieszczesnego gniazdka do ladowania. To gniazdko mnie zgnebilo. Poniekad mnie zmuszalo do uzycia skoro jest. Tutaj nie mam. Ta hybryda dodaje moc napedow. Czyli czesto sie zdarza ze ciagna ona. To jest 200KM razem. Pali ok. 6l/100 w miescie. Troche jest irytujca wypalanie filtra ale to jest mokry filtr. Wiec w zasadzie nieco wzrasta spalanie i po kilku minutach jest wypalone. Nie wiem na ile wystarcza. Tam sie dodaje do samochodu jakiegos srodka zeby obnizyc temperature wypalania. Mysle ze to nic wspolnego z ekologia nie ma ale tak jest poprawnie politycznie ze diesel ma filtr czastek stalych. Potem je wypala i one sie dematerializuja razem z plynem opartym na jakims zwiazku ceru.
Dlatego kupilem bo lubie diesle i lubie hybrydy.
MarekP
Szkoda ze Mitsubishi juz nie robi 3000GT ani Lancera Evolution.
tościk - 10-02-2020, 12:49
marekp napisał/a: | Toyota jest super ale droga od diabla.
(...)
Jest firma DS - kupilem DS5 Hybrid4. |
Chcesz powiedzieć, że marka premium Citroena jest tańsza od pospolitej Toyoty?
Z tego co pamiętam DSy były pierońsko drogie, jak na to co oferowały. Czyżby się to zmieniło?
sampler - 10-02-2020, 14:19
Bardzo fajne auto. Taki sam zestaw napędowy jest w Pugu 508 h. Nowsze wersje już nie mają pancernego diesla 2.0 HDI RHF tylko badziewne THP. Co do FAP-a to absolutnie nie ma co się bać. Mam w dwóch autach i wypala się nawet w mieście co jest nie do osiągniecia przy suchym DPF. Warto dorobić sobie diodę stanu wypalania (podpiąć pod grzanie szyby lub lusterek).
A powiedz jak jeździ się tam ze skrzynią MCP? I jaki zasięg na samej bateri. Kolega ma 508 i do 20-30 km po mieście objedzie.
Trasa to poezja bo Diesel mało pali przy dużych prędkościach.
Co do cen Toyoty to są kosmiczne biorąc pod uwagę zasięg na baterii do 4km.
Hybrydy z Dieslem ma jeszcze Mercedes.
marekp - 10-02-2020, 14:41
Dla mnie skrzynia bardzo ladnie chodzi. Jest tryb sport jak ktos chce nieco dynamiczniej albo lopatki przy kierownicy. To wtedy mam manual. Redukuje sie samo (mozna i recznie) ale jakos .... nie urywa ta reczna skrzynia. Albo ja nie umiem jej uzywac. Dynamiczny samochod i ludzie mowia ze ladny. Ja mam bialy perlowy. Zaleta - widze jak go nie domywam. Juz wiem dlaczego czarne zawsze byly brudne. Nie domywalem bo nie widzialem w trakcie mycia ze nie cakiem zrobilem. Na tym widac jak diabli. Ja jestem zadowolony. Przynajmniej na razie. Zasieg na elektryku jest maly bo to i moc mizerna. To jest oddzielny naped na tyl. Mozna wlaczyc 4x4 recznie wtedy jest stale naped na tyl. To jest wspomaganie silnika spalinowego. Ale jak sie ruszy zeby bylo szyboko oba silniki ciagana. Ladny ma wydech tyle ze prawy to jest atrapa. Wydech jest tylko z lewej. Ale poniewaz to w zderzaku to zrobili taki sam z prawej.
Ja sie nie przejmuje wypalaniem. Na razie w miescie jezdze i wypala sie co ok. 500km. Jest napis ze wypala filtr i ze tryb elektryczny niemozliwy. To troche nieprawda bo normalnie sie wlacze naped z tylu i sie laduje tyle ze nie wylaczy spalinowego. To 10 min i sie wypali. Nie mam lapmki tylko na wyswietlaczu sie zapala informacja. Troche sie niepokoje napede alternatora-rozrusznika. Tam jest pasek wieloklinowy. Jak to jest zabawnie. Kiedys byly dynastartery - pradnica z rozrusznikiem. Ale to bylo na samym poczatku. I teraz mam rozrusznik i alternator w jednym. Nie podoba mi sie radio i nawigacja. Ale nie da sie na razie zmienic.
Dobrze ze sie pozbylem PHEV-a. Mialem 2 samochody Mitsubishi - Lancer byl bardzo dobry tyle ze palil jak czolg. Potem tego PHEV-a i to moim zdaniem nieporozumienie. Jezdzilem tez Coltem - takie sobie jezdzidelko do miasta. Tez bardzo duzo palil. Outlandera PHEV ocenilem juz wczesniej. Ale jak ktos sobie ceni to gniazdko ( w moich oczach to najwieksza wada tego auta) do ladowania to w porzadku. Choc te 50km to chyba jakbym dopychal go recznie. 3.5 km na 1kWh to standard. A bateria ma dostepne 10kWh jak dobrze pojdzie. To jak moze byc 50km? Z wiatrem i z gorki. Ale Mitsubishi slynie z podawania nieprawdziwego zuzycia paliwa i zapewne tez zasiegu. Ja to czasem mysle ze u nich kilometry sa krotsze niz u nas .
MarekP
rajan - 10-02-2020, 15:11
marekp napisał/a: | Nie pisalem ze SUV. Nie zgadles. |
Nie wiem, czy to akurat do mnie było, ale jeśli tak, to jesteś w błędzie - zgadłem! Wiedziałem, że nie kupiłeś SUVa i jakiekolwiek odnoszenie się do PHEVa jest bez sensu... Osiągi? Normalne dla diesla. Czemu ma służyć hybryda przy dieslu, gdzie maksymalny moment masz właśnie od dołu? Nie wiem, musiałbym się przyjrzeć, ale jeżeli sam piszesz, że to pali 6 l/100km to wynik jak dla zwykłego diesla, heca z hybrydą niepotrzebna. Pewnie tyle oszczędza na hybrydzie, co pali więcej z uwagi na wagę.
Mnie nigdy PHEV nie pociągał, głównie z uwagi na cenę i osiągi, ale pisanie w kontekście, że masz coś lepszego jest nieporozumieniem. Masz zupełnie inny samochód i życzę Ci żeby sprawował się jak najlepiej.
Blazer - 11-02-2020, 07:37
Ile ludzi tyle opinii, jak swoim PHEV'em zrobiłem przez rok 12000km-spalanie 4,5l. Ostatnio trasa Warszawa -Zieleniec z Boxem na dachu i 4-osobową rodziną- prędkość średnia ~100-120km/h - spalanie 9,5l/100km.
Jak dla mnie Citroen - żadna rewelacja- tak jak ktoś napisał wyżej 6-7l w mieście to dla najnowszych diesli żadne wyzwanie. 8sek. do steki dla osobówki- to PHEV z 10s wygląda OK. Do tego nie jestem przekonany do połączenia Diesel+elektryk, bo to tak jakby sobie zrobić 2xwiększe problemy- wady diesli+wady hybryd.
Outlandera wybrałem właśnie ze względu na 120konny nie wysilony silnik bez turbin- myślę że będzie bezawaryjny.
Podsumowując-jestem zadowolony ze swojego Outlandera PHEV i gdybym miał kupować jeszcze raz teraz- nie zawahałbym się go zakupić ponownie.
Nie oznacza, to jednak że nie ma wad-jedna z większych, to mały zbiornik paliwa- w mieście nie ma to większego znaczenia, ale w trasie Warszawa-Zieleniec-Warszawa w obie strony jechałem w pewnym momeicie na oparach i z duszą na ramieniu- zapewne kwestia przyzwyczajenia i ustalenia sobie, tankuję przy zasięgu 100km.
Co do prędkości i rozpędzania się auta, to jeszcze chwila i czy będziesz miał 200KM, czy 400KM to nie będzie to miało większego znaczenia, bo prawo jazdy stracisz tak samo-nie tylko w terenie zabudowanym. Jeszcze tylko czekam, żeby wysokość mandatóœ podnieśli tak ze 4-5x .
Cytat: |
Okaze sie ze nie ma dosc sily zeby popychac samochod i ladowac akumulator. |
Akurat to nie jest prawda-auto przyspiesza nawet powyżej 130km/h i akumulatory się ładują- sprawdzone przy prędkości 150km/h i w trybie charge.
acent - 11-02-2020, 09:05
Na grupie Citroena też narzekasz na swojego "nowego" DS. Jeździsz używkami, więc co jest nie tak? Akurat PHEV jest jedną z lepszych opcji na rynku, tylko ta cena. Co do Hybrydy DS, to Citroen w wersji po poprawkach sam zrezygnował z hybrydy, twierdząc że w tej konfiguracji się nie sprawdza.
marekp - 11-02-2020, 10:02
Widze wady samochodow. Citroen ma jedna prawie nie do przyjecia - radio z nawigacja i wydaje sie ze sie nie da tego zemienic. Natomiast PHEV ma wady dyskwalifikujace w moich oczach. Nowym jezdzilem Lancerem. Niezly samochod ale pali jak Jaguar XJ-S z silnikiem V12 5.3 litra. To znaczy 15l/100 km. W miescie. Jesli jezdze samochodem to staram sie ocenic co to jest. To ze uwypuklam wady to nie sadze zeby to nazwac narzekaniem. PHEV nie przejezdza 50km na baterii - to jest fakt. Proponuje takie sprawdzenie - naladowac do pelna nastepnie wyzerowac licznik dzienny i zobaczyc jak daleko pojedzie. Nie to co pokazuje komputer. Bedzie wiadomo ile przejezdza na jednym ladowaniu. Ja mialem baterie 98% po sformatowaniu. To znaczy rozladowaniu i naladowaniu i wyzerowaniu licznikow. Przejezdzal jak dobrze poszlo 35km. Jak gorzej to mniej. Czyli ocena nie zyczeniowa ale jak jest. Podobnie ze zuzyciem paliwa. To malo wazne co pokazuje komputer. Nalac do pelna przejechac ile sie chce i znow nalac do pelna. Bedzie wiadomo ile spalil. Wiem ile pali DS5 w miescie. Jeszcze nie jezdzilem gdzies dalej. Malo pali. Co zreszta nie jest akurat najwazniejsze.
Radio pewnie w koncu zmienie w DS. Jesli oczywiscie koszt nie bedzie 1/10 ceny samochodu. Tak na razie mi wychodzi.
MarekP
|
|
|