Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
maniax86 - 22-05-2012, 19:51
W Raciborzu niedawno zrobili w pięknym miejscu pasy i przejazd dla rowerów. Przed samym mostem..... oczywiście ok gdyby nie fakt że..... jest ponad 1,5 metrowy żywopłot, który się kończy właśnie przed owymi pasami i kompletnie nie widać czy ktoś ma zamiar przejśc bądź o zgrozo przejechać. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy było już kilka potrąceń w tym jedno śmiertelne. Brawo dla idioty który zrobił tam pasy i przejazd rowerowy i nie wykarczował wcześniej żywopłotu... bo choćby kierowca jechał 10 km/h to jak rowerzysta poprostu wjedzie na drogę ( bo może) to wiadomo jak to się skończy
[ Dodano: 22-05-2012, 19:53 ]
jaca71 napisał/a: | przypominam że na skrzyżowaniach i w ich bezpośrednim sąsiedztwie rowerzysta ma prawo jechać środkiem swojego pasa. |
Wiesz prawo prawem a rozsądek i kulturalne podejście do tematu to druga sprawa. Przypuszczam że kierowca-rowerzysta z tego prawa korzysta znacznie rzadziej niż rowerzysta bez prawka, który nie ma pojęcia jak jest za kółkiem i jak to wygląda włąśnie z tej perspektywy.
jaca71 - 22-05-2012, 20:44
maniax86 napisał/a: | Wiesz prawo prawem a rozsądek i kulturalne podejście do tematu to druga sprawa. Przypuszczam że kierowca-rowerzysta z tego prawa korzysta znacznie rzadziej niż rowerzysta bez prawka, który nie ma pojęcia jak jest za kółkiem i jak to wygląda włąśnie z tej perspektywy. |
Wręcz przeciwnie, rowerzysta-kierowca znający przepisy częściej z tego skorzysta Bo to nie chodzi o to co komu wygodniej czy kto komu zrobi dobrze lub na złość tylko o bezpieczeństwo tego na rowerze.
maniax86 - 22-05-2012, 21:44
jaca71, Korzystać z danego prawa a przewidywać reakcje kierowcy to już lepiej wychodzi rowerzyście-kierowcy. Rzadko bo rzadko ale jednak czasem wsiadam na rower. I nawet jak na 300% ja mam prawo do danego manewru czy pierwszeństwo przejazdu to i tak z tego nie korzystam bo na 90% jestem pewien że kierowca samochodu wymusi i mnie zgniecie, wiec nie dopuszczam do takich sytuacji.
jaca71 - 30-05-2012, 07:28
Wczoraj to był jakiś kataklizm w Krakowie
Musiałem przejechać alejami od 29 alei do ronda Matecznego i to samochodem co zaobserwowałem:
1. Wiadukt na 29 alei - kolo w oplu astra 3 jedzie lewym pasem by następnie gdzieś w połowie wiaduktu zwolnic do 20km/h i z prawym migaczem czekał na zmiłowanie objawiające się wpuszczeniem go na prawy by mógł zjechać z wiaduktu w Warszawską Korek oczywiście z tyłu rośnie na potęgę.
2. następne na skrzyżowaniu z kamienna na lewym pasie BMW wjechało tyłek jakiemuś innemu dzionkowi. oczywiście pan kierowca BMW i pani kierowczyni tego drugiego francuza stoją i dzwonią gdzieś a dzionki stoją na środku pasa, korek za nimi zaczyna rosnąc w niepokojącym tempie.
3. na skrzyżowaniu z Czarnowiejską sytuacja jak w punkcie 2 tyle że na samochodach żadnych śladów praktycznie nie widać (wcześniejszy przypadek to przynajmniej BMW miało harmonijkę z przodu) i tak samo kierowcy stoją i dzwonią a samochody na środku pasa, a korek rośnie.
Niby nic wielkiego ale ludzie sami sobie robią pod górę. korki to nie wina dróg to wina kierowców.
odwykłem na rowerze od takich przyjemności Znaczy od korków, nerwów itp.
Luk - 30-05-2012, 10:05
jaca71 napisał/a: | odwykłem na rowerze od takich przyjemności Znaczy od korków, nerwów itp. |
E tam, jak ja jeżdżę rowerem, to bardziej się wkurzam niż samochodem, np. jak mi ludzie włażą na ścieżkę
mjsystem - 30-05-2012, 12:19
jaca71 napisał/a: | Niby nic wielkiego ale ludzie sami sobie robią pod górę. korki to nie wina dróg to wina kierowców. |
Jacek, Ameryki nie odkryłeś
jaca71 - 30-05-2012, 12:47
Cytat: | E tam, jak ja jeżdżę rowerem, to bardziej się wkurzam niż samochodem, np. jak mi ludzie włażą na ścieżkę |
Do pracy wyjeżdżam 04:30, z pracy wyjeżdżam 00:30 - pieszych jak na lekarstwo
fergul11 - 30-05-2012, 18:07
jaca71 napisał/a: | Do pracy wyjeżdżam 04:30, z pracy wyjeżdżam 00:30 |
...kurcze , budujesz się ,kredyt spłacasz ?
krzychu - 30-05-2012, 19:12
fergul11 napisał/a: | jaca71 napisał/a: | Do pracy wyjeżdżam 04:30, z pracy wyjeżdżam 00:30 |
...kurcze , budujesz się ,kredyt spłacasz ? |
do domu nie chcesz wracać?
JCH - 30-05-2012, 20:55
krzychu napisał/a: | fergul11 napisał/a: | jaca71 napisał/a: | Do pracy wyjeżdżam 04:30, z pracy wyjeżdżam 00:30 | ...kurcze , budujesz się ,kredyt spłacasz ? | do domu nie chcesz wracać? |
http://www.youtube.com/watch?v=SOHHXWxZ7L0
fergul11 - 31-05-2012, 01:40
kiedys lekarza położnika wezwali do porodu domowego ,ten dziecko odebrał ,wypisując papiery pyta sie kto jest ojcem ?
-...a Jasiek Gąsienica panie doktorze
Następnego dnia lekarz został znów wezwany do porodu do innej wsi oddalonej o jakieś 20km , tam znów szczęśliwym ojcem został Jasiek Gąsienica .
Podobne zdarzenia miały jeszcze miejsce dwa razy ,każde w innej okolicznej wsi i tam również ojcem dzieci był Jasiek Gąsienica .
Kiedyś lekarz spotkał Jaśka gąsienice w miasteczku i pyta go jak on to robi , a Jasiek szczerze do doktora
- przecież mam rower jaca71 napisał/a: | odwykłem na rowerze od takich przyjemności |
dobra dobra ,z kolegi taka cicha woda
ps ;sorki za małą manipulacje
jaca71 - 31-05-2012, 19:31
fergul11 napisał/a: | ...kurcze , budujesz się ,kredyt spłacasz ? |
100%. trafiony, zatopiony. Ale robię na jedną fuchę tyle że na trzy zmiany
1. 6:00 - 18:00 ale muszę być tak 15-20 minut wcześniej żeby się wykąpać
2. 8:00 - 20:00
3. 12:00 - 24:00
Przed 8 i po 18 też zbyt dużo ludzi nie ma na ścieżkach rowerowych.
A dzisiaj jeden BUSiarz w błyszczącym mercedesie 318 czy jakimś takim wyprzedził mnie (jechałem ledwie 33,5km/h by niecałe 200m dalej się zatrzymać na środku drogi bo stał tam słupek przystanku i ktoś wsiadał tak że musiałem się zatrzymać, poczekać i jeszcze się go ominąć nie dało bo z przeciwka cały czas coś jechało. A potem doganiałem go co każdy przystanek i tak w koło Zepsuł mi życiówkę w drodze do pracy A takie fajne warunki były, mały ruch, temperatura około 18C i wiało tylko z boku
wojzi - 02-06-2012, 01:03
Tak se narzekamy na innych, a może uderzmy się w piersi.
Ja przepraszam motocyklistę, któremu w czwartek tydzień temu zajechałem drogę w Rumi ok godziny 21. Kurcze zerkałem w lusterko jedno i drugie i nie zauważyłem. Całe szczeście nawet się nie zetknęliśmy, no ale było nie było zajechałem.
Sorry.
robertdg - 10-06-2012, 09:38
Jak już o motocyklistach mowa, ostatnio trafiłem na dziwny typ, który był strasznie niedowartościowany, albo ktoś mu nazdepł na odcisk i wyżywał się na innych uczestnikach drogi.
Jego sposób jazdy na drodze krajowej wyglądał następująco, wyprzedzić z impetem auto, wjechać mu przed nos, troszke zwolnić po czym wystraszyć kierowce gwałtownym hamowaniem, akurat ruch na drodze był dość spokojny, mało intensywny, ja zbliżałem się do całej tej sytuacji i nie wierzyłem wlasnym oczom co się dzieje, ostatecznie też i trafiło na mnie.
Podejrzewam jednakże, że jak zrobił to samo z ciężarówką z naczepą to chyba miał nietęgą minę i trochę mu się spodnie wypełnily bo aż opona przysiadła, a może to jakiś samobójca
mkm - 10-06-2012, 12:16
No niestety coraz więcej bałwanów na motorach.
Ostatnio jeden przeciskając się przez korek składał ludziom lusterka…
Koleżanka ma skopany błotnik także przez pajaca na motorze.
Dorwała się gówniarzeria i jest to co jest.
Na szczęście sami motocykliści już dostrzegli, że przez pojedyncze przypadki (niestety bardzo widoczne i omawiane) cierpi cała brać motocyklowa.
Niestety – kask na głowę, rejestracja w górę i bezkarność rośnie…
Jeszcze gorzej zaczyna się robić ze skuterami. Tu jest pełna wolna amerykanka – co gorsze w dużej mierze nieświadoma…
Śmieszną kolizję (dobrze, że nie wypadek) widziałem ostatnio w centrum.
Chłopak na skuterze jechał slalomem między stojącymi w korku autami, a w końcu uznał, ze pojedzie torowiskiem. Jak pomyslal tak zrobił. Niestety torowiskiem jechał inny skuterzysta… Ich szczęście, że prędkości były niewielkie, więc skończyło sie na otarciach i kilku siniakach.
|
|
|