bastek - 15-12-2009, 16:12
eee, to na UG i dunlopach kręciło bączki, tak jak powinno.... Mr.U - 17-12-2009, 14:46 Nie mogę się zdecydować które wziąć: GOODYEAR Ultra Grip 7+ 205/60R16 92T czy PIRELLI W210 SottoZero 205/60R16 92 H  
obie w podobnej cenie ok. 400zł..... 
Kiewar - 17-12-2009, 18:39 Ja mam UG 7+ i mogę je śmiało polecić mkrawcz1 - 17-12-2009, 18:41 Kto z warszawskich MM ma NOKIANy WRG2 i śmigał dziś na nich? Bo ja mam i szału nie było... ESP przy starcie non-stop w akcji (+ spalanie ~25l/100km, ale to inna bajka...) pekaes - 17-12-2009, 19:08
Ja mam Nokiany WRG2 i kilka razy zarzuciło mną. No ale na tym błocie, śniegu i lodzie chyba żadne opony nie uchroniłyby przed poślizgami. Póki co nie mogę jednak złego słowa powiedzieć na opony. A co do spalania - cóż, moje dzisiejsze średnie to ok. 14l/100 km... bastek - 17-12-2009, 20:11
a może być lubelski  ?
ja też peanów na temat nikianów nie będę piał. na trasie ESP się właczył kilka razy przy baaaaardzo ostrożnej i delikatnej jeździe (podczas zmiany pasa przy wyprzedzaniu i przejeżdżaniu przez śnieg geubszy) na nawianym i ubitym sniegu - ok przy przyspieszaniu nie traciły przyczepności też hamowanie OK - abs i droga hamowania nie za długa no, ale może
ps nadal jakoś mam wrażenie, że na UG6 mniej się ślizgałem..... moje wew. odczucie mkrawcz1 - 17-12-2009, 20:46
Oczywiście Chodziło mi o porównywalne warunki jazdy, bo u Was na tym Dalekim Wschodzie... 
Trik - 17-12-2009, 23:01 W takich warunkach jak dzisiaj itp, to ESP warto wyłączyć. Normalnie inna jazda. Noga jakaś lżejsza na gazie sie robi, jak jest człek świadomy, że elektrony do końco go nie kontrolują/wspomagają. Zaraz fantazja z głowy wylatuje. ABS i tak działa, a jak masz się niezatrzymać to i tak się niezatrzymasz.  Słowo daję, jak tak dzisiaj zrobiłem to przestało mi przeszkadzać, że moje opony są jakieś nie teges.
jaca71 - 18-12-2009, 00:01 Trik, Nie wiem jak by było z ESP ale bez było spoko. Najfajniejsze jest jak jedziesz w tempie piechura a obroty ponad 5000
A tak całkiem poważnie. Kolejne wrażenia z użytkowania olsezon: Na czarnym, mokrym i z breją - pełen luzik, zero mielenia (chyba że przy ruszaniu z ogniem), ABS nie chce terkotać, ESP się nie włącza - może dlatego że nie mam? Na osiedlowych dróżkach z białym ubitym i z lekka wyślizganym śniegiem - ruszanie mus lekka noga, hamowanie bez problemu, skręcanie jak po sznurku. Jestem zadowolony, a jak czytam o Nokianach to już całkiem zadowolony jestem. mkrawcz1 - 18-12-2009, 00:03 Porównaj dzisiejsze warunki w Krakowie i Warszawie
jaca71 - 18-12-2009, 00:38
Co mam porównywać jak w Warszawie nie byłem? Ale jak zwykle w zimie byłem najszybszy Ludzie jak śnieg spadnie to przestawiają klapki na harcerz czyli wolno i czasem bez poślizgu...
BTW. Właśnie na TVN24 leci impresja na temat dzisiejszej katastrofy w Warszawie? Jaka to katastrofa - trochę śniegu? Żeby go chociaż dużo go spadło. Trik - 18-12-2009, 00:47
Nie bardzo wiem co masz na myśli  . Jak ruszam delikutaśnie to przy 1000 obr na 2 mieli ESP, a stopa lekka jest. jak wyłącze ESP przy tej samej prędkości obrotowej to nawet koła nie zaboksują. I zaczynam już myślec, że jak wyłaczę ten system, to tak jakbym redukcję jakąś włączał, znaczy mniej konióf na koła biegnie.
jaca71 - 18-12-2009, 00:54
No właśnie o to chodzi - jak ruszam z jedynki przy obrotach w przedziale 1000-2000 to nie ma problemu. Jak ruszałem z ciekawości od ponad 3000 to mielił ślicznie i jeszcze po zmianie na dwójeczce poprawił. Dalej, czyli na trójce nie chciałem próbować bo to jednak droga publiczna prawie była. Swoją drogą opelek był bardziej nadsterowny tam gazem łatwiej było promień skrętu regulować. Już zapomniałem jak sie fajnie w zimie jeździ. Najbardziej lubię jak kupa śniegu w nocy spadnie bo połowa harcerzy samochody zostawia i autobusami jedzie (w Krakowie co dziwne komunikacją miejska nie jest dużo dłużej niż samochodem) na ulicach przewiewnie. Gorzej jak w ciągu dnia spada bo wtedy harcerze z pracy samochodem muszą wrócić i tarabanią się 5km/h. Trik - 18-12-2009, 00:58 Normalnie to auto nie przestaje, momentami, mnię dziwić. Fenomen jakiś czy co?  Albo ze mnie taki kierowca 
bastek - 18-12-2009, 10:02
- taaa, u nas w Azji wczoraj było -10 - na zewnatrz? - nieeee, w domu. na zewnątrz to tak -30 :0
co do ESP, jazdy zimowej - troche się boję.... taki wew. opór - nowe auto zawsze.... ale jak wczoraj na boisku bączki almerką z moim małym kręcilismy to było super
nie to, że mam złe zdanie o nokianach... razcej jeszcze nie opanowałem autka dziś np. droga do pracy (50 km) - 45 min, normalnie jadę ok. 35 min. Czyli tempo niezłe. droga posypana puchem, sucha. temp. asfaltu -9. na środku, pomiędzy pasami - ubita pryzma śniegu. nic sie nie slizgało, przy wyprzedzaniu szedł jakby nic nie leżało... podejrzewam, że jak w lutym przeczytam co tu piszę, to bedę się smiał - przecież te nokiany są super
mógłby jeszcze ktos cos napisać o wyłączaniu ESP? serio lepiej? spróbuje dziś jak będę wracał, ale zapewne będę jechał jeszce ostrożniej..... czy ESP pomaga wyprowadzać z bączka, czy przeszkadza? |
||||||||||||||||||||||||||||||
