Nasze Miśki - mystek - Mitsubishi Mirage Turbo '89
mystek - 29-04-2013, 16:34
#Górek - póki co jeżdżę, myję i nic nie schodzi . Niedawno delikatnie przytarłem rancik felgi, ale oprócz tego co przytarłem, to dip się trzyma dalej.
#Wszyscy - Niedługo 25-lecie Mirage'a
PS: w temacie mam ni to błąd, ni to prawdę, otóż na plakietce na samochodzie jest czerwiec 1988 data produkcji, natomiast w dowodzie rejestracyjnym mam wpisaną datę produkcji 1989 . I bądź tu mądry. Ale najpewniej rozchodzi się o to, że Mirage został w USA zakupiony w 1989. Tak to rozumuję sobie.
Tylko, że teraz mam pewien problem. Otóż w lipcu kończy mi się OC i chciałbym zrobić mu taki specjalistyczny przegląd u rzeczoznawcy, który da mi (albo i nie da ) papier z potwierdzeniem wartości historycznej samochodu (czy jak to tam się zwie). Ten papier będę mógł użyć w towarzystwie ubezpieczeniowym, które ma ofertę dla aut zabytkowych (minimum 20 lat od zakończenia produkcji i 25 lat musi mieć auto na karku), gdzie tym samym dostanę sporą dodatkową zniżkę na OC (nie mylić z tego żółtą rejestracją dla aut zabytkowych).
Pytanie brzmi - jak to zinterpretuje teraz ubezpieczyciel. Czy uzna datę produkcji za 1988 czy za 1989?
Krzyzak - 29-04-2013, 16:38
mystek napisał/a: | papier z potwierdzeniem wartości historycznej samochodu | przecieraj szlaki, bo mnie za 3 lata czeka podobna operacja
mystek - 29-04-2013, 16:48
Ja już kontakt złapałem, tj napisałem do grupy "Krakowskie Klasyki Nocą" i dali mi numer do gościa, który jest takim rzeczoznawcą motoryzacyjnym i zarazem agentem ubezpieczeniowym, więc pewnie upieczę 2 pieczenie na jednym ogniu, ale póki co nei dzwoniłem do niego z pytaniem o ten problem.
mkm - 29-04-2013, 19:15
mystek napisał/a: | chciałbym zrobić mu taki specjalistyczny przegląd u rzeczoznawcy, który da mi (albo i nie da ) papier z potwierdzeniem wartości historycznej samochodu (czy jak to tam się zwie). |
Zastanów się co dalej będziesz chciał robić bo ten papier parę złotych kosztuje
Przemyśl dobrze czy na pewno chcesz Żółte Tablice.
Posiadanie auta zabytkowego to sporo obowiązków - w skrócie musisz dbać o utrzymanie auta w oryginalnym stanie.
Jak go uszkodzisz (np. podczas targania się ) to będą duże kłopoty, bo nie niszczysz auta, tylko zabytek techniki.
Co innego Krzyżak - on z tego co czytam już od kilku lat traktuje Gala jak eksponat muzealny
karolgt - 29-04-2013, 19:48
mystek napisał/a: | Pytanie brzmi - jak to zinterpretuje teraz ubezpieczyciel. Czy uzna datę produkcji za 1988 czy za 1989? |
a co na to VIN?
Sycior - 29-04-2013, 19:54
W numerze VIN pewnie wyskoczy rok 1988. Tak patrze na fotki, to elegancko się ten twój Mirage prezentuje
Tomek - 29-04-2013, 20:27
mkm napisał/a: |
Zastanów się co dalej będziesz chciał robić bo ten papier parę złotych kosztuje
Przemyśl dobrze czy na pewno chcesz Żółte Tablice.
Posiadanie auta zabytkowego to sporo obowiązków - w skrócie musisz dbać o utrzymanie auta w oryginalnym stanie.
Jak go uszkodzisz (np. podczas targania się ) to będą duże kłopoty, bo nie niszczysz auta, tylko zabytek techniki. |
do tego inne nieprzyjemności
np. konieczność udostępnienia eksponatu na zawołanie (mało prawdopodobne), na nieokreślony czas,
- nie sprzedaż auta bez zgody konserwatora zabytków
także minusów kilka, a plusów tylko 2 (bezterminowe badanie techniczne, tańsze OC)
kisian - 29-04-2013, 21:27
Ale Mystek nie mówił że chce go na żółte tablice dawać, On chce mieć większe zniżki na OC
mystek - 29-04-2013, 21:45
No właśnie Panowie ja też dotychczas myślałem, że jak chce to tanie OC, to muszę mieć żółte tablice, a to nie jest tak. Są 2 opcje, albo self-opcja, czyli przegląd za 200-250zł + OC albo full-opcja czyli przegląd za 200-250zł + OC + przerejestrowanie na żółte tablice
Dlatego w mojej wypowiedzi zaznaczyłem (nie mylić z tego żółtą rejestracją dla aut zabytkowych)
Przeanalizowałem te żółte tablice i wiem, że to nie jest wcale takie super. W zasadzie jedyny plus to taki, że mogę sobie OC kupić na dany okres czasu, no i to całe badanie techniczne - raz na całe życie. Reszta to same wady, tak jak Maćku i Tomku napisaliście.
Co do analizy self-opcji, którą rozkminiam, to ostatnio płaciłem bodajże 750zł za OC jakoś, a jak będę miał 50% taniej (bo takie są opcje najczęściej w ubezpieczalniach), to mnie wyjdzie 250zł + 350zł OC = 600zł. Zawsze to mniej niż było . Ale to dopiero w lipcu będę robił.
#MKM - a co, ja nie traktuję jako okaz muzealny? jeżdżę autem jak jeżdżę, ale dbam! Po zimie zero nowych ognisk rdzy! Przynajmniej tych widocznych na blasze. Stan techniczny? W zasadzie bez zmian, jak było tak jest, tj olej łyknie jak łykał na zejściu z obrotów, ilość dolewanego oleju się nie zmieniła. Zawieszenie ok (z wyjątkiem wahacza prawego przedniego, którego muszę koniecznie wymienić, a lewy zapobiegawczo, bo też powoli się już tulejka wysuwa). I na przeglądzie wyszło, że ręczny nie łapie lewego tylnego koła, tj raz złapie, raz nie. Ogólnie jak na takie wiekowe auto to jest chyba spoko?
Krzyzak - 30-04-2013, 08:26
mój "eksponat" ostatnio wyjechał z garażu na deszcz - bo nie mam czasu by go umyć
mystek - 30-04-2013, 10:04
Hehe, auto musi jeździć! Kolesie na krakowskich klasykach mają auta dwukrotnie starsze od naszychm, frygają nimi i jest ok
Tomek - 30-04-2013, 10:15
mystek, które TU ma taka ofertę ? czy może każde ?
mystek - 30-04-2013, 14:25
Nie każde. Z tego co się orientowałem to PZU i PTU na pewno. Link4 chyba nie ma takiej oferty, a nei wiem jak inne bo nie szukałem.
mkm - 30-04-2013, 16:23
mystek napisał/a: | No właśnie Panowie ja też dotychczas myślałem, że jak chce to tanie OC, to muszę mieć żółte tablice, a to nie jest tak. |
A nie musisz być dodatkowo członkiem PZM-otu lub innego Automobilklubu?
Napisz jak poszło, bo kwoty przeglądu(?) też podejrzanie niskie.
Podzwoń też po TU, bo niektóre bez żadnych wymagań mają "promocje" dla staruszków .
mystek - 30-04-2013, 20:28
#Mkm - właśnie chyba nie trzeba być członkiem PZMot czy innych, ale pewności nie mam, więc nie chcę wprowadzać w błąd.
Na pewno będę informował co i jak, ale jak pisałem - dopiero z końcem czerwca - początkiem lipca będę to ogarniał, bo w lipcu OC się kończy.
Co do ceny przeglądu, to przeczytałem jeszcze raz PW od KKNów i przepraszam za wprowadzenie w błąd. Jest tak - zaopiniowanie na żółte tablice to koszt 600zł, natomiast jeśli chcemy potwierdzenie wartości historycznej auta dla TU to koszt 200-250zł. Poniżej daję PW od nich z facebooka.
Oo widzisz, nie wiedizałem, że niektóre TU oferują zniżki dodatkowe dla aut wiekowych. Jak będize zbliżał się deadline, to będę się doinformowywał.
a tu PW:
Cześć! 600zł to kosztuje zaopiniowanie na żółte. Jak chcesz sama wartosć historyczną to kosztuje koło 200-250. Zadzwoń tutaj - xxxxxxxxx, to jest mój kumpel rzeczoznawca, powiedz że masz numer ode mnie i jak możecie się spotkać żeby wyrobić opinię na auto. Z PZU jest chyba jeszcze inaczej, ale bodajże PTU daje dodatkowe 50% zniżki na OC za opinię o wartosci historycznej. Jak coś to możesz zgłosić sie potem do xxxxx (namiary są na naszej stronie) to Kamil zrobi Ci jakąś fajną ofertę.
Pzdr
Beddie
|
|
|