Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
Luk - 13-07-2012, 13:50
Old JDM napisał/a: | czesto wpuszczam nawet nie 1, ale czasem i 2 auta, a jak juz widze sierote za kolkiem to i 3. |
No właśnie też źle!!!
Drugiego ma wpuścić ten za Tobą!!!
Ech...
Old JDM - 13-07-2012, 13:55
Luk napisał/a: | Old JDM napisał/a: | czesto wpuszczam nawet nie 1, ale czasem i 2 auta, a jak juz widze sierote za kolkiem to i 3. |
No właśnie też źle!!!
Drugiego ma wpuścić ten za Tobą!!!
Ech... |
Moj drogi takich kierowcow to masz 10% - to jest to co mowilem o kulturze. Jesli 10 samochodow przed toba nie wpuszcza nikogo - to po to czasem wpuszczam te 2-3 auta, zeby to wyrownac. Bo skad moge wiedziec czy kolejnych 10 za mna wpuscic kogokolwiek hmm ?
Sam decyduje - biorac pod uwage obecne warunki na drodze. Rozumiesz na pewno.
Twoja teoria jest poprawna - i chwala jej za to NIestety w woj. Slaskim niestety nijak sie ma do rzeczywistosci na drodze. Bez urazy.
Luk - 13-07-2012, 13:56
Old JDM napisał/a: | Bo zalezy kto i w jaki sposob wlacza sie do ruchu |
No ciekawe, o ile jestem w stanie zrozumieć część "zależy (...) w jaki sposób włącza się do ruchu" (np. bez kierunkowskazu), to nie rozumiem Twojej wypowiedzi "zależy KTO (...) włącza się do ruchu"...
Old JDM - 13-07-2012, 13:57
Wyjasnilem to w ostatnim poscie na poprzedniej stronie. Sorki ale edytowalem zeby dubli nie tworzyc - zajrzyj tam - info skierowane do Krzycha.
Dodam tylko ze zarowno "prawo" w tym okresleniu dotyczy rowniez slowa "kultura".
Ja mam prawo - ale wykaz sie nie tylko kierunkowskazem ale i odpowiednia kultura abym mogl cie wpuscic i abysmy mogli razem kulturalnie sobie jechac.
Ps. Vide - cisniesz, widzisz ledwo 15cm luki i juz chcesz wleciec przede mnie - wciasnac - jak zwal tak zwal, chamsko, bez uprzejmosci - oczekuj tego samego.
Uff mam nadzieje ze wyjasnilem
maniax86 - 13-07-2012, 14:17
Old JDM, też czasem wpuszczam wiecej niż jedno auto.... bo niestety jest tak jak mówisz.... 1 osoba wpuści a kolejne 20 przyklei sie do zderzaka i nie wpuści
Luk - 13-07-2012, 14:21
Old JDM napisał/a: | Vide - cisniesz, widzisz ledwo 15cm luki i juz chcesz wleciec przede mnie - wciasnac - jak zwal tak zwal, chamsko, bez uprzejmosci - oczekuj tego samego |
Tak, wciskam się, bo właśnie przyszła "moja kolej" w zamku błyskawicznym, albo czekałem zbyt długo, bo wszyscy specjalnie jechali zderzak w zderzak, żeby nie wpuścić (zdarza się takie zachowanie) i widzę małą lukę itp itd.
Natomiast przez takie zachowania "pseudoedukacyjne" rodzi się agresja na drodze.
Old JDM - 13-07-2012, 14:24
I tu sie zgodze LUK. I to jest to co ci napisalem kilka postow wyzej - ze czasem wpuszczam po 2-3 auta. A ty pisales ze to blad. Teraz sam jak widzisz przyznales.
Wiem ze w teorii jest jak jest, ale praktyka to co innego. A Slask to juz calkiem inna bajka niestety. Jak widzisz maniax86 to potwierdza.
Niemniej zycze ci jak najwiecej takich jak maniax86 i ja na drodze, anizeli przytulaczy zderzakowych
maniax86 - 13-07-2012, 14:27
Old JDM, raz mnie takie wpuszczanie rozbawiło.... wpuściłem auto przed siebie i..... on przejechał a ja stałem przez 15 minut przed zamkniętym szlabanem przy torach kolejowych
Old JDM - 13-07-2012, 14:29
Ehehe wierze Ja ludzi wpuszczam - bo lubie plynnosc, a poza tym dobre ze mnie chlopie Chociaz musze ci powiedziec ze ostatnio zauwazylem bardzo niepokojaca zaleznosc na trasie Katowice = Tychy przez ROzdzien. Cisna lewym, nie ma gdzie zjechac (prawy blok), przyspieszyc sie nie da - bo tyle aut, a tu kazdy stara sie kazdemu na zderzaku siedziec Kosmos. Jeszcze 10 lat temu tak nie bylo
maniax86 - 13-07-2012, 14:33
Old JDM, podobnie blokuje się dwupasmówa żory-katowice
Luk - 13-07-2012, 14:44
Old JDM napisał/a: | Niemniej zycze ci jak najwiecej takich jak maniax86 i ja na drodze, anizeli przytulaczy zderzakowych |
Old JDM napisał/a: | przyspieszyc sie nie da - bo tyle aut, a tu kazdy stara sie kazdemu na zderzaku siedziec Kosmos. Jeszcze 10 lat temu tak nie bylo |
E tam, mi się wydaje, że teraz jest lepiej, niż parę lat temu. Ja się rzadko spotykam z celowym podjeżdżaniem, żeby nie wpuścić...
Old JDM - 13-07-2012, 14:48
Moze w Warszawie tak jest Ale dam ci przyklad z wlasnego doswiadczenia.
Express 3 pasy Katowice-Sosnowiec. 10 lat temu, w weekend o godzinie 12:00 nie mialbys wiekszych problemow zeby przejechac ta trase z predkosciami 180km/h. Nie mowie ze to dobrze - chodzi mi o natezenie ruchu.
Dzis ? Jak przejedziesz 80-90 to wszystko. A czesto nawet i tyle nie pojedziesz.
Zmienil sie tez charakter kierowcow. Duzo jest mlodych gniewnych w tanich furach (bo teraz auto to smieszne koszty). Cisna na urwanie glowy, z hamowaniem gorzej, i wpinka gdzie sie da i jak sie da.
Roznica ? Drogi te same jak 10 lat temu, a samochodow 5 razy wiecej.
Ps. Maniax86 a ta trasa co podales to tak samo poezja jak i Rozdzien
maniax86 - 13-07-2012, 15:07
Old JDM, wiesz nie dyskryminuje kierowców z lewego pasa z mniejszymi i słabszymi autami typu seicento.... ale po kiego grzyba ustawiają sie na lewym pasie jak nie mają chęci pocisnąć na maksa..... bo takim maluszkiem też się da odjechać do pewnego momentu lewym pasem i spokojnie potem zjechac na prawy jak już całą moc i mozliwości wydusimy z auta.... tylko własnie trzeba mieć chęci
jaca71 - 13-07-2012, 18:02
Old JDM napisał/a: | I tu sie zgodze LUK. I to jest to co ci napisalem kilka postow wyzej - ze czasem wpuszczam po 2-3 auta. A ty pisales ze to blad. Teraz sam jak widzisz przyznales. |
Bo wpuszczanie 2, 3, czasami 5 to błąd. A dlaczego błąd? Ano dlatego, że jak wpuścisz więcej niż jednego to tym z tyłu nerwy puszczają i następnych dziesięciu co widzieli wjeżdżający łańcuszek nie wpuszczą. Taki jest mechanizm. Jeden na jeden tak to ma działać. Każda odmiana burzy system i wywołuje negatywne emocje.
Old JDM - 13-07-2012, 18:20
Jaca i znowu teoretyzujemy. 1 na 1 powinno dzialac - kazdy to wie, ale nie dziala i prawdopodobnie dopoki z kultura jazdy nie dobijemy do EU to dzialac nie bedzie A jak chcesz zobaczyc na wlasne oczy - to zapraszam na Slask, trasa Katowice-Sosnowiec, zwezenie Rozdzień - godziny popoludniowe najlepiej - to szybko sam sie przekonasz o czym mowie.
Panowie co do jazdy na zasuwak (1na1) proponuje skonczyc dywagacje bo do niczego nie prowadza poza sporami. Kazdy jezdzi jak uwaza, kazdy kierowca inaczej ocenia sytuacje - a robi to najczesciej na podstawie aktualnej sytuacji na drodze. Wiec takie dywagacje maja sie tak do jazdy, jak nauka o prowadzeniu samochodu z podrecznika. I tak to niestety jest. Wszyscy wiemy jak byc powinno - a mimo tylu uswiadomionych, jest w PL jak jest na drogach. Natomiast nie oceniajmy siebie nazwajem pod katem reakcji, bo w ten sam sposob to mozna rozmawiac: Czemu jezdzisz Lancerem a nie ML-em, albo Galantem. Sa gusta i gusciki. I poki wszystko trzyma sie kodeksu - jest dopuszczalne. A kwestie interpretacji zostawmy na opis okreslonych sytuacji jakie nas spotkaly na drodze.
Ps. A tak BTW - bo widze ze z Krakowa jestes Mozesz mi wyjasnic dlaczego w waszym pieknym miescie kierowcy jadacy droga z pierwszenstwem, zatrzymuja sie podczas jazdy i przepuszczaja kogos, kto wyjezdza z podporzadkowanej ? Bo nijak sie to do zasad ruchu nie ma. Pytam z ciekawosci - bo niejednokrotnie jadac czy sam, czy ze znajomymi - ktos przed nami taki numer robil. Male piwo jesli kazdy sie przesuwa slimakiem, ale jak ktos juz leci 50km, to taki duren stajacy i ustepujacy pierwszenstwa na drodze z pierwszenstwem to ewidentne zagrozenie dla zdrowia i zycia pozostalych kierowcow. (nie ma tu nic ze zlosliwosci - pytanie jak najbardziej serio!)
|
|
|