Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
RalfPi - 01-08-2012, 14:38
jaca71 napisał/a: | RalfPi, Zobacz sobie jaka jest kara według taryfikatora (punkty i kwota) za wypadek ze skutkiem śmiertelnym a jaka za jazdę o 50km/h ponad limit. W pierwszym wypadku skutkiem jest śmierć, w drugim nikomu nawet czapka z głowy nie spadła.
Wniosek jest jeden - chodzi o dojenie kasy, a nie o nasze bezpieczeństwo. |
Taaa...
gzesiolek - 01-08-2012, 14:40
RalfPi, wsiadasz po spozyciu zaslugujesz na kare... nie ma dyskusji...
Taki przyklad kolejny:
- ktos strzela z broni palnej ostra amunicja dookola na oslep... czy dopuki kogos/czegos nie trafi to moze sobie strzelac, czy nalezy mu sie tego zabronic i za to karac?
Czy bedziesz zadawac takie filozoficzne pytania gdy taki pijany kierowca potraci Ci dziecko? Kto mu pozwolil jechac? Bede tepil ten debilizm poki bede mogl... mam na pienku z czescia rodziny zony, bo mowie prosto z mostu co sadze, o podejsciu, ze "ja po 4 piwach jezdze lepiej niz wiekszosc na drodze", czy "to co ze jutro o 12 jade z rodzina 300km i tak bede na weselu trabil wodke za wodka do 5rano, setki razy tak robilem i nic mi nie bylo"...
Czyli za samo wsiadanie po poijaku za kierownice powinno byc zabronione i karalne... a z tym, ze dla tych co kogos pozbawili zdrowia, zycia lub choc dobr materialnych kara powinna byc odpowiednio wieksza (3x to i tak malo) to juz inna sprawa...
[ Dodano: 01-08-2012, 14:49 ]
jaca71 napisał/a: | RalfPi, Zobacz sobie jaka jest kara według taryfikatora (punkty i kwota) za wypadek ze skutkiem śmiertelnym a jaka za jazdę o 50km/h ponad limit. W pierwszym wypadku skutkiem jest śmierć, w drugim nikomu nawet czapka z głowy nie spadła.
Wniosek jest jeden - chodzi o dojenie kasy, a nie o nasze bezpieczeństwo. |
a czy przypadkiem nie dochodzi ewentualnosc odszkodowania za pozbawienie zdrowia/zycia dla pokrzywdzonego i/czy jego rodziny?
Dla mnie dojeniem kasy jest tworzenie pulapek w stylu fotoradar 40m za tablica terenu zabudowanego, albo umieszczanie ograniczen w szczerym polu, i chowanie sie w krzakach w takich miejscach itp.
To ze jest taryfikator i sumy tam zapisane uwazam za smiesznie niskie jak na funkcje ktora maja pelnic czyli odstraszajaca... choc tutaj problemem jest chyba bardziej to ze poza tym naszym jojceniem nieuchronnosc kary za wykroczenia w Polsce jest smiesznie niska... trzeba byc nie lada piratem i idiota lub pechowcem, zeby sobie na drodze nagrabic...
RalfPi - 01-08-2012, 14:55
gzesiolek napisał/a: | RalfPi, wsiadasz po spozyciu zaslugujesz na kare... nie ma dyskusji...
Taki przyklad kolejny:
- ktos strzela z broni palnej ostra amunicja dookola na oslep... czy dopuki kogos/czegos nie trafi to moze sobie strzelac, czy nalezy mu sie tego zabronic i za to karac?
Czy bedziesz zadawac takie filozoficzne pytania gdy taki pijany kierowca potraci Ci dziecko? Kto mu pozwolil jechac? Bede tepil ten debilizm poki bede mogl... mam na pienku z czescia rodziny zony, bo mowie prosto z mostu co sadze, o podejsciu, ze "ja po 4 piwach jezdze lepiej niz wiekszosc na drodze", czy "to co ze jutro o 12 jade z rodzina 300km i tak bede na weselu trabil wodke za wodka do 5rano, setki razy tak robilem i nic mi nie bylo"...
Czyli za samo wsiadanie po poijaku za kierownice powinno byc zabronione i karalne... a z tym, ze dla tych co kogos pozbawili zdrowia, zycia lub choc dobr materialnych kara powinna byc odpowiednio wieksza (3x to i tak malo) to juz inna sprawa... |
No właśnie dyskusja jest..
Przykład ze strzelaniem z bronii palnej jest absolutnie wzięty z sufitu..
gzesiolek napisał/a: |
Czy bedziesz zadawac takie filozoficzne pytania gdy taki pijany kierowca potraci Ci dziecko?
| A co to ma do rzeczy czy jest pijany czy nie, do faktu potrącenia.. Jedynie zasługuje przez fakt zrobienia tego po pijaku na surowszą karę!
gzesiolek napisał/a: |
Czyli za samo wsiadanie po poijaku za kierownice powinno byc zabronione i karalne...
|
No, a to że ktoś jest np. za przeproszeniem obżartuchem i przez to ma 3xgorszą percepcję, 7xsłabszy refleks i w dodatku kiepsko analizuje sytuacje!? Może to też powinno być karane!?
Zobacz, że właśnie karząc kierowców za to, że są potencjalnie "groźniejsi" na drodze popradamy w absurd - równie dobrze możesz karać kobiety - bo mają słabsze wyczucie odległości i koordynację albo ludzi otyłych albo tych którzy słabiej widzą, ale tych którzy notorycznie są ospali albo za dużo pracują itp...
Co o tym myślisz? tak merytorycznie.
Ja uważam, że nie powinno się karać za potencjalność, ale za czyn.
jaca71 - 01-08-2012, 15:05
gzesiolek, Ale to jest tak jak z piractwem. Złodziej nagra sobie film bez zabezpieczeń, bez plansz FBI itp. A ja kupując film w sklepie jestem straszony restrykcjami, konsekwencjami jeśli ten film pokaże w niewłaściwym miejscu albo nie obejrzę go w USA. I to jest ok?
Tak samo za wypadek (niech Ci będzie bez uszczerbku na zdrowiu) ile jest mandat? 200zł? A jak jedziesz "niebezpiecznie" to dostajesz pińcet paranoja. I nie pisz, że kara za wypadek jest zmiana stawki OC bo to śmieszne jest.
[ Dodano: 01-08-2012, 15:06 ]
RalfPi, Z alkoholem nie ma dyskusji - jest limit jest zakaz.
A, że limit w Polsce jest na chorym poziomie? To wie każdy.
gzesiolek - 01-08-2012, 15:41
RalfPi napisał/a: | Przykład ze strzelaniem z bronii palnej jest absolutnie wzięty z sufitu.. |
Dla mnie nie jest... dla mnie ten co pije i jedzie zwlaszcza nie po 1 piwku, ale tak ze ma w czubie to potencjalny zabojca... tak jak ten co sobie strzela dla zabawy... ot ani jeden ani drugi nie chce zabijac, ale niestety moze to zrobic...
RalfPi napisał/a: | A co to ma do rzeczy czy jest pijany czy nie, do faktu potrącenia.. Jedynie zasługuje przez fakt zrobienia tego po pijaku na surowszą karę! |
To, ze bycie pijanym i wsiadanie za kierownice do swiadome ograniczanie swoich mozliwosci na bezpieczna jazde... nikt nikogo nie zmusza do picia... masz jechac mozesz sie swietnie bawic bez alkoholu...
Picie w takim wypadku to wlasnie olewanie bezpieczenstwa innych... jak Ty nie widzisz roznicy to jak widze jednak kary sa potrzebne, moze one choc powstrzymaja co poniektorych od robienia takich debilnych krokow....
RalfPi napisał/a: | No, a to że ktoś jest np. za przeproszeniem obżartuchem i przez to ma 3xgorszą percepcję, 7xsłabszy refleks i w dodatku kiepsko analizuje sytuacje!? Może to też powinno być karane!?
Zobacz, że właśnie karząc kierowców za to, że są potencjalnie "groźniejsi" na drodze popradamy w absurd - równie dobrze możesz karać kobiety - bo mają słabsze wyczucie odległości i koordynację albo ludzi otyłych albo tych którzy słabiej widzą, ale tych którzy notorycznie są ospali albo za dużo pracują itp...
Co o tym myślisz? tak merytorycznie. |
A to juz temat uprawnien do prowadzenia pojazdu... zawsze mnie dziwilo, ze w Polsce 3mln rencistow, kiedys to polowa moich znajomych to kaleki z kategoria D co to do woja za nic nie moga pojsc po umra... ale prawo jazdy mogl miec kazdy... regularne badania i tyle... tutaj jest dopiero przestrzelony przyklad, bo to nie jest kwestia jednej decyzji czlowieka czy jestem bardziej potencjalnym zabojca czy mniej (wypije tak na 2 promile i wsiadam za kolko bo tak chce i nikt mnie nie zatrzymuje, bo przeciez nic zlego nie robie, nikogo nie zabijam... dla mnie to odpowiednik pasjonata stzrelania ktory strzela dokola... podejmuje niepotrzebne ryzyko i grozi to innym ludziom w tym mnnie... jestem na nie), a w przypadku "grubasa" to jest kwestia mechanizmu ktory bedzie sprawdzal czy ktos moze byc kierowca czy nie... i tyle... to nie jest swiadome postepowanie wbrew prawu i bezpieczenstwu innych... to samo tyczy sie osob chorych, starych, porypanych z natury ("co ja nie dojade z Kraka do Wawy w 2h?"), majacych problem z ocena odleglosci i kierunku (tutaj wiekszosc kobiet ktore znam na placu manewrowym lepiej sie wyszkalaja niz mezczyzni, ale czesto gesto nie potrafia przeniesc tego w praktyke)
jaca71, masz poniekad racje... zwlaszcza, ze u nas nawet sie nie kryja ze np. fotoradary maja zarabiac... no i niestety kasa jest czesto przed bezpieczenstwem...
fergul11 - 01-08-2012, 17:06
Panowie chyba się zagalopowaliście
Prawo jazdy nie jest przywilejem tylko potwierdzeniem umiejętności do prowadzenia pojazdów mech.
Lekarz wydający zaświadczenie o zdolności kierowania poj. mech nie stwierdza zdolności do latania myśliwcem .
Chcecie żeby na drodze zostały same Asy , to zapraszam na tor F1
Raz jeszcze podeprę się przykładem ze swojego podwórka , jeżdżą tu gołąbki po 75 lat z denkami od słoików na oczach , ale oni też muszą dojechać do sklepu ,lekarza ect.
Jadą 35km/h ,ale w terenie zabudowanym jest 50km/h , maxymalnie 50km/h.
Jest jeszcze kwestia szacunku i to że za "parę" lat też będę jeździć 35km/h .
Życzę wam miłego dnia i bezproblemowych powrotów z pracy w godzinach szczytu
gzesiolek - 01-08-2012, 17:45
fergul11, moze i tak, ale czy Ty uwazasz, ze ten z denkami jest wystarczajacym usprawiedliwieniem dla wsiadania bedac narmbanym za kierownice?
Bo RalfPi, jak prawie polowa Polakow uwaza, ze to zaden problem zeby jezdzic na podwojnym gazie... wiekszym problemem dla nich jest to jak smia ich karac za to ze maja promile niz to zeby zrezygnowac z wypicia...
Choc moze rozumiem co chcial przekazac RalfPi i sie nieco zagalopowal (przez co wyszlo ze broni pijakow za kolkiem)... moze chodzi o praktyczne podejscie jak w US... tam nie ma blokad i dmuchania w alko przez kazdego kierowce... czy szukania czy ktos ma 0.3 czy 0.6 promila... tam Cie zatrzymuja za byle wykroczenie, czy podejrzenie wykroczenia, ktore zauwaza (wystarczy niepewny manewr, ruszenie z piskiem itp. i moga nabrac checi do kontroli), ale bron Cie Panie Boze zebys byl w takiej sytuacji po wypitku, bo jak to zauwaza panowie oficerzy i sprawdza badaniem krwi to masz przesrane znacznie bardziej niz w Polsce... inna sprawa, ze jak jestes grzeczny i nic na drodze zlego nie zrobisz to mozesz byc po 2 piwach i jest marna szansa ze Cie zatrzymaja, a tym bardziej ze Cie na badania krwi wezma... ale tych naprawde po wypiciu tepia rowno i sie z nimi nie cackaja...
fergul11 - 01-08-2012, 17:56
Co do kierowców na podwójnym gazie jestem strasznie ortodoksyjny , czyli karać ile fabryka w ustawie dała
Pijany za kółkiem to jak odbezpieczony granat ,łyżką w dół ,dociskany pod własnym ciężarem .
Morfi - 01-08-2012, 18:43
Dlatego w polsce powinno być 0.0 zero tolerancji za jazde pod wpływem.
Przeciez wiekszośc z Was i tak zmienia opony ta ustawa ma trafic do tych co nie zmieniają.
Nie raz widziałem samochody za grube kilkadziesiąt tysięcy, który w zimie jechał naletnich.
Sory ale coraz bardziej boje sie o to, że to ktos w Mnie wjedzie.
Umiejetności spadają, a ludzie dzieki systemom wspomagającym jazde dostaja małpiego rozumu.
fergul11 - 01-08-2012, 19:02
Morfi napisał/a: | Przeciez wiekszośc z Was i tak zmienia opony ta ustawa ma trafic do tych co nie zmieniają. |
Tu nie ma co dyskutować , problem jest w tym że nam ludziom coś się narzuca , bo chyba w każdym drzemie buntownik ,jak Maxiu w Sexmisji -nie popychaj mnie , sam pójdę
sveno - 01-08-2012, 23:13
Morfi napisał/a: | Przeciez wiekszośc z Was i tak zmienia opony ta ustawa ma trafic do tych co nie zmieniają. | niby tak ale wyobraź sobie sytuację, że ustawa narzuci Ci obowiązek jazdy na zimówkach od połowy października, tymczasem prognozy pogody zakładają "upały" do końca miesiąca. Mam drugi komplet kół i teoretycznie mogę sobie je zmienić sam, ale przydałoby się je wyważyć przed sezonem, więc staje w kilometrowej kolejce do wulkanizacji, a potem przez 2 tygodnie szlifuję miekką gumę zimówek jeżdżąc w mocno dodatnich temperaturach. Ta sama sytuacja wiosną, zapowiadają wcześniejszą odwilż, a wiadomo że zimówki na mokrym nie radzą sobie, ale nie możesz zmienić, bo ustawa pozwoli Ci dopiero za miesiąc, sytuacja skrajna ale możliwa, tymsamym opony które miały wytrzymać 5 sezonów wytrzymują 3 a i to nie koniec bo możesz narażać swoje bezpieczeństwo.
Juz nie chodzi o buntowanie się przed kolejnym nakazem, ta ustawa poprostu będzie niedorzeczna.
RalfPi - 02-08-2012, 08:22
gzesiolek napisał/a: | RalfPi napisał/a: | Przykład ze strzelaniem z bronii palnej jest absolutnie wzięty z sufitu.. |
Dla mnie nie jest... dla mnie ten co pije i jedzie zwlaszcza nie po 1 piwku, ale tak ze ma w czubie to potencjalny zabojca... tak jak ten co sobie strzela dla zabawy... ot ani jeden ani drugi nie chce zabijac, ale niestety moze to zrobic...
|
Ok - i jeden i drugi może to zrobić, ale jedynie 1/10'000'000 ludzi strzala dla zabawy ostrą amunicją w pobliżu ludzi, a po pijaku wsiada.. co 2? Wybaczcie - ilu z Was może z ręką na sercu powiedzieć, że nie wsiadło nigdy po kieliszku/piwku - z kim bym nie rozmawiał to zna tą sytuację z autopsji - dlatego napisałem, że przykład jest przejaskrawieniem - wzięty z sufitu.
gzesiolek napisał/a: |
RalfPi napisał/a: | A co to ma do rzeczy czy jest pijany czy nie, do faktu potrącenia.. Jedynie zasługuje przez fakt zrobienia tego po pijaku na surowszą karę! |
To, ze bycie pijanym i wsiadanie za kierownice do swiadome ograniczanie swoich mozliwosci na bezpieczna jazde... nikt nikogo nie zmusza do picia... masz jechac mozesz sie swietnie bawic bez alkoholu...
Picie w takim wypadku to wlasnie olewanie bezpieczenstwa innych... jak Ty nie widzisz roznicy to jak widze jednak kary sa potrzebne, moze one choc powstrzymaja co poniektorych od robienia takich debilnych krokow.... |
Wiesz -każdy normalny facet, sorry, ale jest potencjalnym gwałcicielem - ma narzędzie zbrodni przy sobie, motyw - piękna kobieta na mieści no i jeszcze popęd...
Wedle zaproponowanej przez Ciebie logiki nikt nie każe facetom chodzić po mieście - proponuję odwracać wzrok, ale chodzić drugą stroną ulicy - w przeciwnym razie mandat za bycie potencjalnym przestępcą!!!
gzesiolek napisał/a: |
RalfPi napisał/a: | No, a to że ktoś jest np. za przeproszeniem obżartuchem i przez to ma 3xgorszą percepcję, 7xsłabszy refleks i w dodatku kiepsko analizuje sytuacje!? Może to też powinno być karane!?
Zobacz, że właśnie karząc kierowców za to, że są potencjalnie "groźniejsi" na drodze popradamy w absurd - równie dobrze możesz karać kobiety - bo mają słabsze wyczucie odległości i koordynację albo ludzi otyłych albo tych którzy słabiej widzą, ale tych którzy notorycznie są ospali albo za dużo pracują itp...
Co o tym myślisz? tak merytorycznie. |
A to juz temat uprawnien do prowadzenia pojazdu... zawsze mnie dziwilo, ze w Polsce 3mln rencistow, kiedys to polowa moich znajomych to kaleki z kategoria D co to do woja za nic nie moga pojsc po umra... ale prawo jazdy mogl miec kazdy... regularne badania i tyle... tutaj jest dopiero przestrzelony przyklad, bo to nie jest kwestia jednej decyzji czlowieka czy jestem bardziej potencjalnym zabojca czy mniej (wypije tak na 2 promile i wsiadam za kolko bo tak chce i nikt mnie nie zatrzymuje, bo przeciez nic zlego nie robie, nikogo nie zabijam... dla mnie to odpowiednik pasjonata stzrelania ktory strzela dokola... podejmuje niepotrzebne ryzyko i grozi to innym ludziom w tym mnnie... jestem na nie), a w przypadku "grubasa" to jest kwestia mechanizmu ktory bedzie sprawdzal czy ktos moze byc kierowca czy nie... i tyle... to nie jest swiadome postepowanie wbrew prawu i bezpieczenstwu innych... to samo tyczy sie osob chorych, starych, porypanych z natury ("co ja nie dojade z Kraka do Wawy w 2h?"), majacych problem z ocena odleglosci i kierunku (tutaj wiekszosc kobiet ktore znam na placu manewrowym lepiej sie wyszkalaja niz mezczyzni, ale czesto gesto nie potrafia przeniesc tego w praktyke)
|
A widzisz ... i tu znowu się z Tobą nie zgodzę - zobacz - ten co je za dużo (z całym szacunkiem do ludzi otyłych) robi to często specjalnie - "aaa to sobie zjem do syta", "a na kolację jeszcze opendzluje 2 browaryh i kotlecika".. a później choroby serca, choroby wieńcowe, nadciśnienie (a składka ta sama!!!); i później wsiada za kierownicę z kiepską reakcją i brakiem koordynacji! I robi to z własne nieprzymuszonej woli - to samo ten co za dużo pracuje, nie dba o kondycję fizyczną (bo nie potrafi wstać o 5:40 - pójść pobiegać 40min, prysznic, śniadanko i do roboty).
Także powtarzam - karanie kierowców za bycie potencjalnym zabójcą na drodze jest absolutnie bez sensu!!!
Powinny być natomiast kary bardziej surowe za czyn (w zainstniałych okolicznościach) - zwyczajnie za czyn!!!
Przemyślcie to Panowie. I powtarzam - tylko krowa nie zmienia poglądów
[ Dodano: 02-08-2012, 08:30 ]
fergul11 napisał/a: | Co do kierowców na podwójnym gazie jestem strasznie ortodoksyjny , czyli karać ile fabryka w ustawie dała
Pijany za kółkiem to jak odbezpieczony granat ,łyżką w dół ,dociskany pod własnym ciężarem . |
Tak samo jak ten, który za kółkiem odbiera sms'a albo prowadzi z telefonem w ręku albo pali papierosa za kierownicą albo ten co ma gorszy dzień w pracy albo pokłócił się z Żoną itd..
To jest to o czym wspomnieli Jaca71 i gzesiolek - limity są zbyt niskie - pewnie wielu z Was czytało "rok 1984"... nie wolno popadać w coś takiego, że Państwo ingeruje w każdą najmniejszą cząstkę mnie - nie widzicie, że takie przyzwolenie społeczeństwa do tego prowadzi - wczoraj karanie za potencjalność, dziś za brak opłaconego abonametnu, jutro za brak zimówek, a pojutrze za to, że mam furę z silnikiem słabszym jak 250 KM - przecież gdybym miał 300KM, a nie tylko 143, to bym sprawnie "uciekał" od potencjalnego zagrożenia!(dociśnięcie tam gdzie trzeba) Zgadza się?
Tomek - 02-08-2012, 08:36
Morfi napisał/a: | Przeciez wiekszośc z Was i tak zmienia opony ta ustawa ma trafic do tych co nie zmieniają. |
tak, ale nie od 1 listopada do 31 marca
ja na wszystkich świętych nigdy na zimówkach nie zajechałem, a pierwszy dzień wiosny też zawsze już na letnich
to co opisał sveno, to sytuacja nie "skrajna", a wręcz pewna
krzychu - 02-08-2012, 09:20
sveno napisał/a: | a wiadomo że zimówki na mokrym nie radzą sobie, ale nie możesz zmienić, bo ustawa pozwoli Ci dopiero za miesiąc, sytuacja skrajna ale możliwa, tymsamym opony które miały wytrzymać 5 sezonów wytrzymują 3 a i to nie koniec bo możesz narażać swoje bezpieczeństwo. |
Nie przesadzaj. Ja jeżdżę na UG7+ i bardzo dobrze się trzymają nawet w 15 stopniach... Nie zauważyłem większego zużycia, a nie wymieniałem wcześniej ponieważ jak mnie coś zaskoczy nie dojechał bym do domu.... Robię po 15 tysi rocznie i właśnie zrobiły 3 sezony bieżnika jeszcze sporo myślę, że nie są nawet w połowię...
A co do letnich wiem jedno jak jest zimno i mokro to one nie trzymają już nie raz miałem "saneczki" przed skrzyżowaniem koło 5-7 stopni i mokrej nawierzchni... Na zimówkach nigdy...
gzesiolek - 02-08-2012, 09:28
RalfPi, nie rozumiem... po prostu nie rozumiem Twoich porownan...
Poped plciowy to cos co masz w sobie i musisz nad tym panowac... i kazdy normalny czlowiek spokojnie nad nim panuje...
Jesli poped do alkoholu osiaga podobne rozmiary to sorki ale radze jednak uwazac po to juz krok od alkoholizmu... a jak juz nie mozna tego alko popedu zahamowac to juz jest alkoholizm... choc wtedy masz jezcze wybor i nie siadac za kolkiem....
Mi w zyciu zdarzylo sie 1 raz jechac po 2 piwach (drugie nie zdarzylem nawet dopic), 4km, jak sie moj wspollokator zacial w kiblu (smieszna historia) i jakbym tak jak zamierzalem spedzil noc u mojej wtedy jeszcze dziewczyny to by chlopak spedzil ta noc w tym wlasnie kiblu... w normalnym przypadku nie wsiadlbym i nie zamierzalem wtedy wsiadac dlatego pozwolilem sobie na piwko... choc bylem wtedy mlody i glupi... teraz to nie wiem czy bym te 4km po polnocy nie poszedl piechota (no i teraz mam karte kredytowa ktora nawet w sytuacji braku kasy na koniec miesiaca pozwolilaby na korzystanie z taksy)...
Tak samo na drugi dzien po weselu jak mam jechac zawsze koncze picie min 12h przed planowanym wyjazdem i sie pilnuje zeby nie przesadzic i nie widze w tym nic trudnego... a sa imprezy/wesela gdzie robie za Krzysia i nic nie pije i korona mi z glowy przez to nie spadla...
Wniokujac z Twoich slow to traktujesz jazde na podwojnym gazie jako co normalnego wystepujacego na codzien... sorki, ale wlasnie takie podejscie w Polsce powoduje ze sa potrzebne kary, nadzor, i jak to nazywasz Orwellowskie podejscie... jak widac po Twoim przypadku nie dostrzegasz nic zlego w piciu i jezdzie... jeli jest choc 30% takich jak Ty to sorki ale ja zabieralbym wszystkim auta po pierwszym zlapaniu na podwojnym gazie... i jak normalnie jestem za podejciem ala US o ktorym pisalem wyzej to patrzac na debilizm naszej kultury picia jednak przychylam sie do drakonskich kar i pelnej kontroli... jak sie sami nie nauczymy to niech na twarda reka prawa uczy...
|
|
|