Trik - 18-12-2009, 10:45
Mi przeszkodziło na skrzyżowaniu (ubity i wyślizgany snieg) i musiałem posiłkować się ręcznym i dużą ilością gazu, żeby nie wlecieć na krawężnik. Ale wydaje mi się, że opony i rozsądek mają jednak kolosalne znaczenie. 
Anonymous - 18-12-2009, 12:46 Wy tak Panowie i Panie nie ufajcie w te systemy bezpieczeństwa. Kierownicę trzyma człowiek i to w nim pokładam największe znaczenie przy bezpiecznej jeździe. gzesiolek - 18-12-2009, 13:23 U mnie na razie luzik nawet u siebie "na wsi" gdzie rzadko cos z plugiem czy piaskiem zajedzie Misiek idzie jak burza... full trakcja, bez atrakcji, ale ja osobiście nie jezdze na atrakcje... jak po szynach na zakretach... pewne hamowanie... lekkie boksowanie przy przyspieszaniu czy ruszaniu... oponki UG7+ ESP wlaczone... W sumie zgadzam sie ze na glownych trasach w Kraku jest jak na razie luzik... trzeba sie starac zeby zrobic sobie krzywde... na bocznych tak jak u siebie, gdzie kierowcy jezdza skrotem dosc czesto a piaskarki dosc rzadko juz trzeba uwazac i juz tacy na letnich mieli problem z wtoczeniem sie pod gorke, czy rozbijali sie juz po kraweznikach na zakretach... scoro - 18-12-2009, 22:11 Jako, że od wczoraj Lublin równo zasypany to mogę się co nieco wypowiedzieć na temat UG7+... Oponki na śniegu spisują sie bardzo dobrze, zwłaszcza w połączeniu w ASC  Czasami nawet lekko tyłek odjeżdża , ale wszystko w granicach poczucia bezpieczeństwa...
Choć muszę przyznać, że wczoraj na jakiś bardziej śliski kawałek trafiłem i miałem problem z wyhamowaniem z 20kmph :/ nie bylo mowy, żeby chociażby dotykając hamulca nie aktywował się ABS... Ale na szczęście wyhamował Misiek - fakt faktem, że musiałem szukać tej przyczepności na skraju jezdni
Jeżeli chodzi o przyspieszanie... to w warunkach lubelskich spokojnie "mieli" na 3 i 4 (mieli w przenośni, gdyż jeżdżę z włączonym ASC - tak czy siak , "choinka"). Póki co jestem z tych oponek zadowolony
Jednak pamiętajcie, że żadne opony nie zastąpią nam wyobraźni  Trzeba strasznie uważać w tym gigantycznym "nieporozumieniu", bo jak inaczej nazwać sytuację, kiedy w tak małym mieście jak Lublin (powrót o godz. 16, odcinek 10km) średnia prędkość wynosi zatrważające 7km/h , a średnie spalanie 20l/100km :/
Trzymajcie się ciepło w te mrozy i uważajcie na swoje diamenty (tudzież klejnoty  )
Biodar - 18-12-2009, 22:31 Kupiłem Nokiany i .. jakoś wiecej sie po nich spodziewałem. Nawet na starcie boksują jakby bardziej niż u startujacych sąsiadów. Ale może tylko to moje jakkieś odczucia krzychu - 18-12-2009, 23:02 W ostatnich rankingach ADAC nokiany nie załapały się do "topki".... Na UG7+ na razie zaliczyłem jeden slajd sprowokowany ale czytelnie się zachowały bez gazu nad sterownie, z gazem pod sterownie. Mam wrażenie że najgorzej im idzie przyspieszanie (ale pod moją lokalną górę próby dały radę), zatrzymanie czy trzymanie boczne jest na razie dobrze wręcz podejrzanie dobrze. Może jeszcze nie spotkałem naprawdę śliskiej nawierzchni. Podobno w Polsce paraliż a u mnie śniegu jak na lekarstwo 
mazin - 19-12-2009, 00:20
A bo to całkowity nonsens jakiś jest - my mamy jakieś 5 cm a w mediach afera, kraj sparaliżowany itd. Poprzewracało się w [censored] i globalne ocieplenie przyćmiło umysły
Moje barumy rewelacyjne nie są, ale na tym co leży na drogach dają radę, jest lepiej niż na letnich - a o to chodzi. Jak trochę jeszcze popada, to zrobię pętlę popradzką, żeby sprawdzić je w trasie - ok. 100 km na śniegu, bo tam nie odśnieżają zbyt dokładnie. Denver17 - 04-01-2010, 14:04 mam dwa proste i pilne pytania: jaki jest otwór centrujący do felg w Lancerze 2009? ew jakie sa akceptowalne poziomy otworu centrującego? czy stalówy 15'' z zimowymi oponami wejdą do Lancera? z góry dzięki za szybka odpowiedź mkrawcz1 - 04-01-2010, 14:08 Tobie się nie chcesz szukać, a nam ma się chcieć odpowiadać, tak? Otwór centrujący ma 67mm - ani mniej, ani więcej, więc nie istnieje pojęcie "dopuszczalnego poziomu otworu". Jak felga ma inaczej, to ją trzeba przetoczyć (jak ma za mały) albo zastosować pierścień dopasowujący (jak ma za duży, ale to do alu raczej). W feldze 15'' nie wiem, czy się zaciski i tarcze zmieszczą, w 16'' - na pewno. mazin - 04-01-2010, 14:28
A jednak otwór ma więcej, bo to 67,1 mm A zaciski są pod 15-tkę (tak jest w specyfikacji na stronie mitsu, zresztą była o tym tutaj dyskusja). A co do szukania masz rację, wystarczy wpisać felgi i wybrać dział naszego lancera, wszystko jak na tacy... Ach, ta dzisiejsza młodzież
mkrawcz1 - 04-01-2010, 14:30
Mój ma 67 mm - umyłem piastę
Lestat - 04-01-2010, 14:40
Heheh no wychodzi na to ze kolega mkrawcz1, zmierzyl piaste a kolega mazin, zmierzyl otwor w feldze wniosek obaj panowie maja racje
Denver17 - 04-01-2010, 14:50 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=866886648 czy takie koła wlezą na Lancera 2009? gadałem z tym kolesiem, mówi że kupił je na grandisa, ale były za blisko hamulców, i ew można było by to załatwić dystansami. Co wy na to? mkm - 04-01-2010, 15:04 Porządne dystanse tanie nie sa, a na „nieporzadnych” strach jezdzic. Nie wiem czy dlugosc szpilek pozwoli na dystans, jak nie to masz dodatkowe koszty. mkrawcz1 - 04-01-2010, 15:16 Poza tym ja bym używanych opon nie polecał... Zwłaszcza kupowanych "zdalnie". A skoro przystosowanie dystansami jest wg sprzedawcy bezproblemowe - to czemu tego sam nie zrobił? No i jeszcze kwestia nakrętek - do tych stalówek musisz mieć stożki, a nie wiem, jakie masz teraz, więc kolejne kilka PLN dolicz. |
||||||||||||||||||
