Forum ogólne - Opony zimowe, jazda w okresie zimowym itp
krzychu - 02-01-2011, 22:58
Luk napisał/a: | czy w tym wypadku bardziej nie pomaga kontrola trakcji niż ABS...?
|
Też, sam ABS (bo kontroli trakcji u mnie nie ma) też sporo pomaga, ale oczywiście tylko podczas hamowania. Np. u mnie ABS jest tak zestrojony że podczas jego ingerencji auto jest tak podsterowne że nie wpadnie w poślizg (co przy nie hamowaniu mogło by się stać lancer jest nieźle wyważony i potrafi być nadsterowny w zależności od operowania gazem).
Paweł_BB - 03-01-2011, 06:17
Luk napisał/a: | w ostatniej chwili odpuściłem odruchowo hamulec tuż przed samym skrętem kierownicy... Czyli nie skorzystałem z dobrodziejstwa ABS |
Tym razem może nie, a może innym razem uratuje Ci życie.
Pamiętajmy, że 80-90 % kierowców na drodze to zwykli uzytkownicy aut, w większości przypadków oni jeżdżą bardzo słabo i życzyłbym sobie, że w ich autach były WSZYSTKIE MOŻLIWE sytemy byleby uratowały np. mojej rodzinie życie na drodze jeśli oni popełnią błąd.
Każdy system jest fajny na swój sposób ale powinno się znać jego ograniczenia no i ćwiczyć jak słusznie luk zauważył
sebekColt97 - 03-01-2011, 13:14
Oglądałem w sklepie motor. opony zimowe i dwie marki bardzo mi polecali: Bridgestone i Continentale. Obie z górnej półki, ale i ceny dość wysokie, czy warto w te marki mimo wysokiej ceny zainwestować? Sprzedawca wiadomo musi zachwalać, teksty typu"na takiej oponie zima nie grożna", ale nie o to mi chodzi, tylko czy te marki są rzeczywiście bardzo dobre waszym zdaniem?
krzychu - 03-01-2011, 13:16
Dziwne bo ostatnio w "topce" były GoodYeary UG7+ i Micheliny Alpin.
Bridgestone oczywiście też jest ciekawy ale raczej do mocniejszych samochodów.
Continentale i Dunlop raczej pozycjonowane za GoodYerem i Michelinem.
Ogólnie jak coś kupisz z tej półki to będziesz na pewno zadowolony. Potem jeszcze jeszcze jest Nokian, Pirelli i Fulda
sebekColt97 - 03-01-2011, 14:49
krzychu, w niektórych serwisach brakuje wielu marek, stąd zapewne polecają co mają na stanie, bo np. w jednej sieci nie mieli ani jednej sztuki bridgestone i good yeara, polecali dlatego inne, w kolejnym sklepie nie było Dunlopów, w innym Michelina brakowało, widać zima i magazyny pustoszeją, często w ofercie zamiast kompletu 4 to tylko po 2 sztuki mają.
Znajomy szukał Dębicy prawie 2 tygodnie, kupił Sawy i jak na razie zadowolony. Niby jest tych marek na rynku, ale zima wyczyściła magazyny.
Morfi - 03-01-2011, 16:40
sebekColt97 napisał/a: | Znajomy szukał Dębicy prawie 2 tygodnie, kupił Sawy | I miał szczęście, savy są lepsze od dębicy.
Ania w Uno ma dębice a rodzicą kupiłem savy i jest różnica
Szczególnie w ubitym i kopnym sniegu
robertdg - 03-01-2011, 17:14
sebekColt97, poczytaj testy ADAC
bastek - 03-01-2011, 17:45
witam
a ja mam pytanko o łańcuchy
czy mi się przydadzą? jeśli tak to jakie kupić?
sytuację miałem taką: wyjazd z garażu, pod górkę i na zakręt - i nie dałem rady lód, pod śniegiem (ok. 20 cm puchu)
czy tu łańcuchy by pomogły?
w zasazdei wiedząc, że będzie sypać - zostawiam samochód na parkingu
i jakie? są na allegro tak na I rzut oka od 50 zł, sa i sporo droższe. warte one co?
mitsu00 - 03-01-2011, 18:51
bastek1 napisał/a: | w zasazdei wiedząc, że będzie sypać - zostawiam samochód na parkingu
i jakie? są na allegro tak na I rzut oka od 50 zł, sa i sporo droższe. warte one co? |
Kupując łańcuchy za 50zł godzisz się na wysokie prawdopodobieństwo ich zerwania i co za tym idzie uszkodzenia układu jezdnego auta. Dobre lańcuchy to wydatek 300-400zł. Mają samonapinacze, więc nie musisz się obawiać że zamontujesz je za luźno lub mocno. Do tego będą służyć przez lata. Thule, Pewag to firmy godne polecenia.
robertdg - 03-01-2011, 19:32
Trzeba zaznaczyć jeszcze, że na łancuchach mozna sie poruszac jedynie po sniegu, jazda na asfalcie skonczy sie dla nich dramatycznie, ponadto jest bardzo nieprzyjemna
radek79 - 03-01-2011, 19:48
sebekColt97 napisał/a: | Oglądałem w sklepie motor. opony zimowe i dwie marki bardzo mi polecali: Bridgestone i Continentale. Obie z górnej półki, ale i ceny dość wysokie, czy warto w te marki mimo wysokiej ceny zainwestować? Sprzedawca wiadomo musi zachwalać, teksty typu"na takiej oponie zima nie grożna", ale nie o to mi chodzi, tylko czy te marki są rzeczywiście bardzo dobre waszym zdaniem? |
witam ja szukałem do swego galanta opony zimowe jako że skrzynia automat więc szukałem najlepszych na śnieg czytałem różne fora gazety z testami opon zimowych wybór padł na
Continental ContiWinterContact TS 830 195/65R15 91T i teraz nie wiem czy to zasługa skrzyni czy opon ale jeździ mi się fenomenalnie ,zero problemów z ruszeniem ,stromym podjazdem, jeszcze a ni razu nie stanołem w zaspie o hamowaniu już nie wspomnę z ręką na sercu mogę polecić
bastek - 03-01-2011, 20:08
oki, łańcuchy ciąg dalszy
jak na razie potrzebne by mi były w tym roku 3-5 razy na wyjazd ok. 100m po prostej 50 m pod stromą górke na zakręcie po lodzie, potem 50 m pod lekką górkę.
tak sobie to wyobrażam: zakładam w garazu, wyjazd z garazu i terenu garażowego, zdejmuję, jadę bez
w tej chwili alternatywa taka, że zostawiam na parkingu, lub nie wykopię się z garażu
dlatego zastanawiam się nad najtańszymi łańcuchami....
źle myslę?
krzychu - 03-01-2011, 21:10
Pierwsze poczytaj w instrukcji jakie możesz założyć (o jakiej średnicy) przy jakiej oponie (u mnie w zależności od opony mogę zakładać 12mm, 9mm lub nie mogę wcale).
Po drugie nie jeździłem na łańcuchach ale Ci co jeździli mówią że nie wiele pomagają względem dobrej zimówki. Jeśli to tylko kwestia podjazdu z garażu to lepszym i szybszym pomysłem (do zakładania i ściągania) będzie łopata i piasek/sól.
Po trzecie jak już to pomyślał bym o czymś podobnym do łańcuchów ale mniej niebezpiecznym dla samochodu (są jakieś pokrowce, opaski itd itp).
Luk - 03-01-2011, 21:11
bastek1, ja nie wiem, czy w Twoim przypadku nie prościej jest posypywać newralgiczne miejsca żwirem... Jednak zakładanie łańcuchów jest trochę upierdliwe, a im tańsze, tym bardziej skomplikowany montaż
Albo nękać Zarząd Oczyszczania Miasta telefonami, może sami będą posypywać...
[ Dodano: 03-01-2011, 21:26 ]
krzychu napisał/a: | nie jeździłem na łańcuchach ale Ci co jeździli mówią że nie wiele pomagają względem dobrej zimówki. |
Oj, nie, nie... Ja jeździłem i porównanie jest takie, jak zimówki do opony z kolcami No może przesadziłem, ale moim zdaniem porównania nie ma wcale... Łańcuchy czynią nagle z samochodu traktor
krzychu napisał/a: | o czymś podobnym do łańcuchów ale mniej niebezpiecznym dla samochodu |
No ja nie spotkałem się z jakimikolwiek zniszczeniami, a ja sam i wielu moich znajomych jeździli na łańcuchach. Może to i niebezpieczne, jak ktoś jedzie 70-80 km/h w łańcuchach i mu się zerwie... Ale w łańcuchach jedziesz max 40-50.
mitsu00 - 03-01-2011, 21:48
Nie demonizujcie że zakładanie łańcuchów jest upierdliwe, bo wcale tak nie jest. Jeżdżę w Alpy średnio 2 razy do roku i wiele razy zasypalo nas tak że często musialem na nich jeździć żeby dojechać do kwatery. Założenie markowych łańcuchów z samonapinaczem na poszczególne koło zajmuje mi niecałą minutę, więc nie widzę w tym żadnego problemu. A nawet jak przejedziesz te kilkadziesiąt metrów z założonymi łańcuchami po asfalcie, to nic się nie stanie. Będzie trzęsło autem trochę. O wiele wazniejsze dla bezpieczeństwa jest nie przekraczanie maksymalnej prędkości 50 km/h. A co do różnicy w trakcji pomiędzy zimówkami bez i z założonymi lańcuchami, to jest ona kolosalna.
|
|
|