Outlander III Ogólne - Outlander PHEV
marekp - 24-03-2020, 10:15
Mozna zaplacic bodaj 5 Euro i nie bedzie reklam. Akumulator masz na wylocie. Ale da sie jezdzic nadal. Reset ustawien mozliwy ale niewiele pomoze. Nie bedzie jezdzil 50km. Producent pisze ze do 50km co nalezy czytac ze nigdy w zadnych warunkach nie przejedzie 50km. Tak samo jak ja biegam do 100km/h. Nigdy tak szybko nie bieglem a ile wolniej.... o tym nic nie mowie. Po prostu do 100km/h. Mozna zmienic akumulato za okolo 5 tys zl. Ja mialem akumulator ponad 90% i udawalo mi sie przejechac realnie 30km. Realnie to znaczy wyzerowany licznik dzienny po pelnym naladowaniu a nie prognozy samochodu. Pisalem i tym wczesniej w tym watku. Ja sie rozczarowalem i sprzedalem samochod po mniej niz pol roku uzywania.
MarekP
rottweiler - 24-03-2020, 20:07
Naładował się na zasięg 24km, do pracy jechałem z ogrzewaniem i kawałek z podgrzewaniem fotela, po przejechaniu 17km pozostało jeszcze na 5km.
Blazer - 26-03-2020, 05:35
Witaj rottweiler.
Nie przejmuj się Markiem- ile ludzi tyle opinii, ja na ten przykład napiszę Ci, że gdybym miał kupić jeszcze raz bez wątpienia wybrałbym PHEV'a. Dynamiczny, duży, a pali tyle co mały. Na nowych bateriach zasięg 50km jest realny, ja mam 85% i udało mi się przejechać 43km na prądzie.
Moim zdaniem powinieneś zrobić reset akumulatorów jezdnych, bo 61% to b.mało. Tu masz opis:
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?p=1610286#1610286
a tu filmiki:
metoda szybka: https://www.youtube.com/watch?v=K5P_MpAnxbg
metoda wolna: https://www.youtube.com/watch?v=ei6OdxynmUk
rottweiler - 26-03-2020, 15:05
Dzięki za pomoc napewno tak zrobię na dniach.
marekp - 27-03-2020, 09:51
Juz nic nie mowie. W koncu nie mam PHEV-a. Ale dam Ci jedna rade. Nie probuj w barbarzynski sposob resetowac ustawien akumulatora. Jest inny sposob. Nalezy wziac tech ich przyrzad diagnostyczny z obsluga bo on jest bardzo skomplikowany i niech wpisza ze to jest nowy akumulator. A na fakturze np. testowanie samochodu. Mozna nim zreszta okreslic rzeczywista pojemosc akumulatora tyle ze to nieco trwa. Ale polecam.
Marek
Ta "czarna skrzynka" do zaklec Mitsubishi nazywa sie MUT 3 (albo MUT III). Kosztuje bardzo duzo. Z jej pomoca mozna zmienic oprogramowanie PHEV-a. Mozna powiedziec ze akumulator jest nowy. I duzo innych rzeczy mozna. Ale to jest bardzo drogie urzadzenie. Ja bym na Twoim miejscu pojechal do serwisu gdzie maja ten wynalazek i do tego umieja sie nim posluzyc i sprawdzil jaka jest pojemnosc akumulatora. Jakis czas temu prezes Mitsubishi Polska rozeslal do wlascicieli taka informacje, ze wymienia akumulatro jesli w ciagi 6 lat spadnie ponizej bodaj 60% i nie ma przebiegu wiekszego niz...... Jak znajde skan tego pisma to sprobuje tu zamiescic. Niech to bedzie moj wklad w PHEV. Nie resetuj mlotkiem tego akumulatora. Tym bardziej ze to nie jest reset akumulatora ale reset ustawien. Jesli sie uda. A nie musi. Byl taki uzytkownik Tokyo - super mechanik i on by wiecej powiedzial o tych akumulatorach. Z jego pomoca niemal ze nie wstawilem nowszej baterii od PHEV-a. Bo to sie da zrobic. Warto znalezc kogos w serwidie kto zna sie na tych elektrycznych samochodach. I
https://i.postimg.cc/2yGtJ69B/gwarancja-phev-imiev.jpg
Nieomal bys sie lapal na gwarancje gdyby nie te 198 tys km. Tam jest jak widze 8 lat ale tylko 180 tys km. Bo pojemnosc mozliwe ze masz mniejsza niz 70%. To by trzeba bylo zmierzyc tym MUT-em.
rottweiler - 14-04-2020, 17:40
W końcu za piątym razem reset zakończony powodzeniem, pokazało się 55km, 105% baterii w watchdog,błąd na zegarach(zniknął po ponownym uruchomieniu). Rozladowalem baterie tak że grzanie kabiny z programatora czasowego już się nie zalaczało przy 21,1kWh, odłączyłem minus na całą noc, podłączyłem domowa ładowarkę po ok. 12godzinach, kleme minus przytrzymałem trzy sekundy, poszedłem po 7vodz. Pobór prądu z gniazda był przy wysokiej baterii zawsze max 5kWh, tym raz było 6,6kWh. Podłączyłem kleme minusową i było 55km, miałem włączone radio i grzanie foteli, ruszyłem z tym błędem w zegarach i w navi oddazu spadł zasięg do 53, potem 52km, wyjechałem z garażu i zmalało do 51km. Pisał ktoś że też za którymś razem udał się reset z zamkniętą klapą bagażnika śrubokrętem.
Myjk - 14-04-2020, 17:50
marekp napisał/a: | :D Juz nic nie mowie. W koncu nie mam PHEV-a. Ale dam Ci jedna rade. Nie probuj w barbarzynski sposob resetowac ustawien akumulatora. |
Nie używa się młotka, tylko wykorzystuje się błąd w oprogramowaniu, więc nie jest to barbażyński sposób. Jest "jedynie" krótkotrwały.
marekp napisał/a: | Nieomal bys sie lapal na gwarancje gdyby nie te 198 tys km. Tam jest jak widze 8 lat ale tylko 180 tys km. Bo pojemnosc mozliwe ze masz mniejsza niz 70%. To by trzeba bylo zmierzyc tym MUT-em. |
Jest 8 lat lub 160 tys. km. Z tego co pokazują testy nie ma takich co mają FAKTYCZNĄ pojemność poniżej 70%, a to jest pozytywny efekt uboczny błędu BMU, tj. bateria przez bardzo krótki czas jest pompowana na 100%. Relatywnie szybko spada to poniżej 90% co skutkuje automatycznie niższym stopniem degradacji.
rottweiler - 14-04-2020, 17:56
Liczę się z tym, że nie będzie jak nowa i pewnie zaraz spadnie do 80%, ale to już lepiej niż to co było 61,1%. Najwięcej to przejechałem 28km i pozostało jeszcze 4km, a pokazywało że przejadę 35km, ale to był ciepły dzień.
Blazer - 15-04-2020, 11:43
Przecież to normalne że przy pokazaniu 55km przez pierwsze m zasięg spada w niekontrolowany sposób, dopiero tak po ~1-2km wszystko zaczyna się stabilizować.
Po resecie zacznie spadać, ale przy początkowym stanie 60% wszystko będzie lepsze od tego co miałeś.
Myjk - 15-04-2020, 11:48
Najlepszym sposobem byłoby faktycznie podpięcie w ASO i zresetowanie baterii, niestety nie chcą tego robić. Dawałem link do australijskich wariorów walczących z MMC aby to była powszechna procedura niczym kasowanie inspekcji olejowej, ale MMC odmówiło. Więc pozostaje Ci relatywnie częste resetowanie. Ja zresetowałem raz i czekam aż mi zjedzie do 70% (jak resetowałem miałem 72%) i występuję o wymianę baterii, przy okazji chcę wystąpić o wykupienie tych moich "zepsutych" i użycie ich w domu jako UPS (także do ładowania ich z paneli PV). Ale coś czuję że albo się nie zgodzą, albo rzucą taką ceną że mi w pięty pójdzie i 2x taniej będzie ściągnąć z chin nowoczesne ogniwa.
rottweiler - 24-04-2020, 11:47
Po resecie zasięg zwiększył się dwukrotnie, wcześniej przejechałem na pełnej baterii 20km, a teraz 40km. Dzisiaj pokazał się teoretyczny zasięg 58km.
theded - 01-05-2020, 21:20
Zastanawiam się poważnie nad zakupem Outlandera Phev. Jestem instalatorem fotowoltaiki i prąd mam za darmo, a jak będzie brakować to dołożę paneli. Aktualnie mam BMW e39 528 kombi z lpg oraz Nissana Leafa. Leaf jest fajny, bo jeździ za darmo, ale niedługo muszę go oddać żonie. Od Beemki muszę z kilku względów uciekać. Początkowo myślałem o czystym elektryku, bo jednak zasięg hybrydy mnie nie urządza. Warunek konieczny to hak holowniczy a tutaj robi się kiepsko- w sumie jedynie Tesla ma ale cenowo jest poza zasięgiem. Zasięg potrzebuję obiecywany przez producenta przynajmniej 300km.
Były widoki na bieda wersję vw id3, ale bez dofinansowania to wychodzi za drogo. Nie wiadomo kiedy będą w sprzedaży i są plotki o ewentualnych bugach w sofcie. Może się okazać, że czekam na auto, którego nie kupię...
Misiek wydawał się idealny pod moją pracę, choć dziennie robię zdecydowanie więcej niż 40km. Z drugiej strony mogę go podłączyć do prądu nawet kilka razy dziennie. Pewnie bym sobie go przerobił na gaz, więc nie byłoby tragedii. Napęd na 4 koła w sumie przydatna sprawa, a w razie dłuższej trasy nie muszę myśleć o ładowarkach, które w sumie cenowo wychodzą słabo. Przez półtora roku spodobało mi się jeżdżenie Leafem za darmo i specyfika auta elektrycznego. Z drugiej strony nie mogę sobie pozwolić, żeby nie mieć w domu auta, które nie pozwoli mi przejechać przez pół kraju sprawnym tempem.
Mam jednak kilka wątpliwości odnośnie tego auta. Jedni piszą, że jest duży i wygodny, inni że nie powala miejscem z tyłu ani w bagażniku. Dobre audio jest dla mnie atutem, z drugiej strony niektórzy zmieniają je na jakieś chińskie wydumki z androidem. To co mnie najbardziej boli, to fatalne osiągi. Niby 200 koni, 2 silniki elektryczne z fajnym momentem, a 2 sek do setki więcej niż stare BMW. Ja rozumiem, że masa robi swoje, ale w stosunku do Leafa to osiągi wyglądają blado... Jak to jest odczuwalnie? Ja elektrykiem na prawdę ostro cisnę, z tego co czytam to wtedy Misiek będzie podpijał cały czas PB. Dla mnie to słaby interes. Jakie macie odczucia w jeździe tym autem. Z jednej strony to (pozornie) wszystko czego potrzebuję w samochodzie i najlepszy kompromis między oszczędnością a swobodą korzystania. Z drugiej chyba trochę im Misiek nie wyszedł, jak głębiej to analizuję. Jest może ktoś z okolic Ciechanowa, kto by pozwolił pooglądać swoje auto, ewentualnie się przejechać?
sla - 01-05-2020, 21:35
theded napisał/a: | Jest może ktoś z okolic Ciechanowa, kto by pozwolił pooglądać swoje auto, ewentualnie się przejechać? | Warszawa jest w okolicach Ciechanowa, a tutaj są koledzy z tego miasta i pewnie możesz się z nimi umówic i podjechać na oględziny.
theded - 01-05-2020, 21:36
Pewnie tak się skończy, liczyłem że znajdzie się ktoś bliżej. W Wawie to jest sporo ofert komisów, chociaż pewnie lepiej porozmawiać z właścicielem.
Blazer - 04-05-2020, 08:37
@thede jak coś ja jestem z Warszawy.
Co do tego czy im Misiek nie wyszedł- po prostu nie jest to samochód dla Ciebie.
Mnie osiągi Mitsubishi odpowiadają- prawo jazdy stracić można , a i o dynamikę się jakoś specjalnie nie martwię. Rakieta to to oczywiście nie jest, ale i nie taki cel przyświecał projektantom (tak mi się wydaje).
Poza tym i tak jest najszybszy z gamy Outlanderów.
Nie można jednak porównać Leaf i Miśka bo to jednak dwa różne światy. Outlander to taki pomost łączący spaliniaki i elektryki. Dlatego trudno powiedzieć czy to auto im wyszło.
Jak wielokrotnie pisałem, dla mnie auto jest idealne- dużo miejsca (4-osoobowa rodzina), da radę w wyjazdach na wakacje czy narty.
PHEV wygląda jak zwykła spalinówka-nie wyróżnia się, dlatego też jest porównywany z innym autami o tych gabarytach, ale ludzie zapominają, że ma on w sobie akumulatory i 3 silniki. Więc bagażnik jest standardowej wielkości (ale zobacz sobie jak to wygląda np. w Mondeo PHEV). W środku też nie widać jakiejś znacznej różnicy względem standardowej wersji.
Wracając jeszcze do osiągów, to trzeba pamiętać, że to auto waży 1,8t i jest dosyć wysokie- nie można go porównać do BMW E39- auta które jest przede wszystkim niższe i lżejsze (E39 waży chyba ~1,5t)- już na samym tym są różnicę.
Jeżeli masz wątpliwości przy zakupie.... to bym sobie odpuścił, bo to auto nie jest dla Ciebie (długie trasy, przyczepa, dosyć ciężka noga- z tego co piszesz ).
Jak chcesz to na PW możesz podać tel. to do Ciebie oddzwonię, opowiem Ci o aucie więcej i odpowiem na ewentualne pytania (o ile będę znał odpowiedź).
|
|
|