To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

jaca71 - 02-10-2012, 17:19

a czy ty przeważnie jeździsz czy przeważnie chodzisz? Bo dla kogoś kto przeważnie chodzi to te naście sekund po całym dniu zmienia się w naście minut :) do tego dochodzi frustracja że nikt nie szanuje jego praw. Podaj jeden sensowny powód dlaczego pieszy ma czekać a nie ty się zatrzymać? :)
tresorex - 02-10-2012, 17:35

Mam nadzieję że to nikt od nas :shock:

http://nasygnale.pl/kat,1...ml?ticaid=6f461

RalfPi - 02-10-2012, 17:51

jaca71 napisał/a:
a czy ty przeważnie jeździsz czy przeważnie chodzisz? Bo dla kogoś kto przeważnie chodzi to te naście sekund po całym dniu zmienia się w naście minut :) do tego dochodzi frustracja że nikt nie szanuje jego praw. Podaj jeden sensowny powód dlaczego pieszy ma czekać a nie ty się zatrzymać? :)


Pieszy musi zużyć 5J energii orientacyjnie.. a samochód musi zużyć do ponownego rozpędzenia (albo kolumna samochodów) E=1/2*m*V^2, czyli dla 15m/s mamy:

1/2*1400*(15)^2=700*255=175kJ, przy sprawności 20% samochodu to daje około 600kJ..
przy cenie paliwa 1l - 6zł -40MJ, to daje jakieś 8gr...
Dla mnie tak podstawowych rzeczy powinni uczyć na kursach prawa jazdy - wiem, wiem - bezpieczeństwo najważniejsze, ale jest coś takiego jak utylitaryzm :D

A mnie naprawdę drażni jak jeden pieszy zatrzymuje 20 samochodów.. Damn.. To tak jakby wyrzucić 5zł w błoto :(

JCH - 02-10-2012, 18:03

RalfPi napisał/a:
Pieszy musi zużyć 5J energii orientacyjnie
:lol: :lol: :lol: Rozbawiło mnie ale też chciałem użyć argumentu ekonomicznego. Ciekawe czy Jacka to przekona? ;)

Jacku, rzecz w tym, że ten pieszy w podanym przez Luka przykładzie pakuje się na przejście pod ostatni jadący w kolumnie samochód. Dlaczego nie pakował się pod pierwszy? A skoro już czeka to jeszcze jedno auto nie powinno go zbawić.

Potrzeba wzajemnego zrozumienia a nie zrozumie tego zarówno ten, kto tylko porusza się samochodem jak i tylko poruszający się pieszo.

jaca71 - 02-10-2012, 18:24

RalfPi, ale dlaczego wybrałeś jeden z najmniej ekonomicznych środków transportu? To co piszesz to czysty egoizm :(
JCH, widocznie Luk jako jedyny wiedział co znaczy D-6 i jako jedyny się do niego zastosował i nie naraził pieszego wchodzącego na przejście :)
A tak całkiem poważnie to ja też widzę na kim mogę "wymusić" a pod na kim nie. Do tego dochodzi wspomnia wcześniej frustracja jak dzień w dzień w tym samych miejscach kierowcy mają gdzieś znak D-6a i przepis nakazujący im ustąpienia mi pierwszeństwa :(

RalfPi - 02-10-2012, 18:50

jaca71 napisał/a:
RalfPi, ale dlaczego wybrałeś jeden z najmniej ekonomicznych środków transportu? To co piszesz to czysty egoizm :(

Miało wyjść zabawnie z tymi 5J :) ale na poważnie.. jeżeli jestem uczestnikiem ruchu jakiegokolwiek.. to przede wszystkim myślę - czyli staram się optymalizować swoje działania - i to pieszy jest egoistą, że nie może poczekać, aż kolumna samochodów przejedzie tylko wchodzi na pasy jak muł z MP3 :P
1) Jestem totalnym przeciwnikiem wymuszania pierwszeństwa na pieszych - bo 100 razy się uda.. a za 101 ktoś nam wejdzie pod koła.
2) Drażnią mnie piesi, którzy "nieumiejętnie/bezmyślnie: wpdają na pasy - i nie tylko mnie - zwyczajnie postępują wbrew logice i jakimkolwiek zasadom..

Podaj Jacek chociaż jeden argument (oprócz prawnego) dla którego uzasadnione jest to, że pieszy "wpada" na pasy..

[ Dodano: 02-10-2012, 18:52 ]
aaa - teraz rozumiem - faktycznie, to jest mało ekologiczny, ekonomiczny środek transportu ale.. dlatego wybrałem samochód, bo:
1) daje szybkość przemieszczania się
2) daje komfort (czy to już jest egoizm.. ??)
3) pozwala usprawnić pracę..

mystek - 02-10-2012, 19:20

Nie wiem czy ktoś oglądał właśnie Fakty na tvnie, ale pokazywali wypadek z Zabrza, jak 59-letni kierowca czarnego Galanta EA w kombii (chyba Avance, mega ładny i zadbany lakier!) potrącił kobietę na przejściu dla pieszych. Forumowicz? Kierowca jest z Rudy Śląskiej
Morfi - 02-10-2012, 19:56

Myśle, że nawet nie wie, że takie forum istnieje bo bym go znalazł.
Morfi - 02-10-2012, 19:56

Myśle, że nawet nie wie, że takie forum istnieje bo bym go znalazł.
tresorex - 02-10-2012, 20:28

Było trzeba jeszcze szybciej widząc przejście dla pieszych :axe:

http://fakty.tvn24.pl/wja...1.html#autoplay

To zwykły elegant...

JCH - 02-10-2012, 20:42

tresorex napisał/a:
Było trzeba jeszcze szybciej widząc przejście dla pieszych
Tak, jedźcie jak po łysej kobyle..... :twisted:
Fakt - potrącił pieszych na przejściu - to nie podlega dyskusji.
Ale zauważ kiedy zaczął hamować i gdzie się zatrzymał. Z tego co oglądałem to zatrzymał się na pi x drzwi 10 metrach. Jaką mógł mieć prędkość :?:

To nie prędkość była przyczyną tego wypadku! On ich po prostu nie widział :!: Dlaczego :?:

Podobno tłumaczył się, że oślepiło go słońce. Wg mnie bujda bo słońce pada tam z boku.
Może gadał przez telefon, może pisał sms-a, może grzebał w schowku, może się zamyślił, może zasnął, może zasłabł...... :roll:

Morfi - 02-10-2012, 20:54

Dlatego powinien stracic prawojazdy dozywotnio.
Tomek - 02-10-2012, 22:13

Morfi napisał/a:
Dlatego powinien stracic prawojazdy dozywotnio.


a znasz przyczyny tego wypadku?
poza tym zagapic sie kazdy moze, konsekwencje poniesie

jaca71 - 02-10-2012, 22:33

RalfPi napisał/a:
1) daje szybkość przemieszczania się

Taaaa szczególnie w mieście,
RalfPi napisał/a:
2) daje komfort (czy to już jest egoizm.. ??)

Tak to egoizm
RalfPi napisał/a:
3) pozwala usprawnić pracę

jeśli związany z pracą to ok.

A tak ogólnie to już to pisałem w tym wątku kilkukrotnie: Decydując się na samochód w mieście musisz liczyć się:
1. Korkami
2. brakiem miejsc parkingowych
3. rowerzystami
4. pieszymi
5. przejazdami rowerowymi i przejściami dla pieszych
6. sygnalizacją świetlną.
Kolejność dowolna. A Ty chcesz te uciążliwości obejśc niezgodnie z prawem :P

RalfPi napisał/a:
Podaj Jacek chociaż jeden argument (oprócz prawnego) dla którego uzasadnione jest to, że pieszy "wpada" na pasy.


Co znaczy w pada? Że wskakuje pod samochód - nic go nie usprawiedliwia.
Ale to nie o to chodzi bo to skrajność. Chodzi o sposób myślenia - widzisz znak D-6 to zwalniasz do takiej prędkości by móc obserwować najbliższą okolice przejścia i by nie zagrozić pieszemu wchodzącemu i będącemu na pasach. Cała filozofia - jak to zrozumiesz to staniesz o mojej stronie barykady...

A pieszy che przejść na druga stronę bo mu ktoś zbudował ulicę w poprzek jego szlaku komunikacyjnego ;)

Marianekk - 02-10-2012, 23:03

Luk napisał/a:
Nie wiem, jak kierowcy, ale fajnie by było, żeby piesi się również zastosowali... A nie stali na krawężniku, gadając przez telefon, nie mając zamiaru przechodzić...

Tu tez tacy się zdążają ale jakoś się nikt nie denerwuje,klakson delikatnie i jak nie idzie to się jedzie.
Ale jest to rzadkość,tak samo w Polsce w porównaniu do kierowców którzy w czterech literach maja pieszych.

RalfPi napisał/a:
A mnie naprawdę drażni jak jeden pieszy zatrzymuje 20 samochodów.. Damn.. To tak jakby wyrzucić 5zł w błoto :(

Na zachodzie nikt nie płacze i nie przelicza od razu wszystkiego na pieniądze(a tu tez każdy liczy swoje centy).
RalfPi napisał/a:
Podaj Jacek chociaż jeden argument (oprócz prawnego) dla którego uzasadnione jest to, że pieszy "wpada" na pasy..

Nie będzie wpadał jak będzie z zasady(przepisu) miał pierwszeństwo, bo ty już go widząc ze zbliża sie do pasów musisz mu ustąpić.
Zmniejszeniem śmiertelności wypadków z udziałem pieszych.

Ogólnie zawsze jest tak ze "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".
Mniej stresu za kółkiem,więcej luzu,tolerancji dla innych i już pieszy przed pasami nie będzie przeszkadzał,ba nawet inny nieodpowiedzialni użytkownicy dróg.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group