[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer Sportback
RalfPi - 08-07-2011, 08:39
Hej - zgodzę się, że nie ma jakiejś specjalnej różnicy pomiędzy 1.8 a 1.6 w katalogowym przyspieszaniu - ale jeśli jedziemy całą rodziną - licząc średnio - 4 osoby + toboły - to myślę, że 1.8 będzie się... lepiej sprawował:)
Pozdrawiam:)
PS Ale nam dyskusja na Forum rozgorzała!:)
Flacha - 08-07-2011, 10:22
A wszystko dzieki mnie . Nowy jestem to staram sie wpasowac w forum, popytac , dowiedziec sie czegos .
Dzwoni dzisiaj do Mitcar w Wawie i umowie sie na jutro na jazde probna. Myslicie ze jest szansa umowic sie na jazde SB w wersji 1.6 i od razu potem w 1.8?
RalfPi - 08-07-2011, 10:26
hehe:) Nie ma to jak świeża krew;)
No jasne, że jest - ja jak miałem przegląd Lancera w Szcz. to się chciałem BMW 135 przejechać (jazda próbna ) Ale pomyślałem, że potem będę na Miśka narzekał.. i po co?:)
Flacha - 08-07-2011, 10:38
To tak zrobie..sprobuje sie umowic na jazde SB z silnikiem 1.6 a potem od razu 1.8
Marian_K - 08-07-2011, 10:50
To i ja się dołączę do dyskusji, skoro tak tu gwarno
Mam sportbacka 1,8 prawie 3 lata i ... tyle w temacie ani to rakieta ani muł. W dzisiejszych czasach to - moim zdaniem - standardowy silnik (jeśli chodzi o osiągi).
Po przesiadce z turbo dieselka cierpiałem strasznie i baaaardzo długo nie mogłem się przyzwyczaić - to kręcenie do 4 tys. obrotów denerwowało mnie strasznie. Poza tym jak człowiek napatrzył się na samochód, który wygląda jak rekin to spodziewał się podświadomie rajdówki (no bo przecież ta marka z takich aut słynie)...
Jazda próbna też mi niewiele dała bo człowiek podniecony/najarany więc trzeźwo nie myślał.
Poza tym w tej cenie - dla mnie nie było konkurencyjnego auta - owszem kilka oglądałem, ale albo za mało miejsca w środku, albo wygląd nie ten itd... Dla mnie Lancer nie miał konkurencji.
Sportback był wtedy tylko z jednym silnikiem benzynowym, więc nie było dylematu który wybrać .
Jeśli kupowałbym teraz, to ... znów 1,8 bo dla mnie NIEWYOBRAŻALNE jest posiadanie nawet odrobinę gorszych osiągów. W czasach, gdy coraz więcej aut ma małe silniczki z turbo i odpychają się zdecydowanie szybciej niż nasze "rekiny" ze stajni Mitsubishi - silnik o gorszych osiągach to moim zdaniem nieporozumienie.
Dodam jeszcze, że jeżdżę głównie po mieście i nie szaleję na drodze, a lepszy silnik nie jest potrzebny tylko w trasie, ale również w mieście - o ile nie bardziej w mieście...
Dla tych co napiszą, że nigdy nie jeździłem silnikiem 1.5 czy 1.6 napiszę, że mają rację - nie jeździłem, ale dla mnie osiągi 1.8 to absolutne minimum i nie chcę słyszeć o czymś co jeździ gorzej.
Następne auto to będę celował w ... turbo benzynę , a jeśli chodzi o spalanie to jeżdżę tak mało (ok 10 ty. rocznie) że mnie to zupełnie nie obchodzi
Podsumowując: nie można powiedzieć że 1,6 jest lepsze od 1,8 lub odwrotnie - wszystko zależy od tego jakie kto ma oczekiwania, czym jeździł wcześniej itd.
gzesiolek - 08-07-2011, 12:12
Marian_K napisał/a: | Dodam jeszcze, że jeżdżę głównie po mieście i nie szaleję na drodze, a lepszy silnik nie jest potrzebny tylko w trasie, ale również w mieście - o ile nie bardziej w mieście... |
Tylko jesli masz manie scigania sie z innymi spod swiatel w innym przypadku, taki silnik w miescie zupelnie nie jest potrzebny... jezdze/jezdzilem po Krakowie nastepujacymi autami:
Deawoo Lanos 1,5 100KM
Fiaty:
Seicento 1,1 55KM, Cinqo 0,9 (nawet nie wiem ile mial koni), Punto 1,4 77KM
Honda:
Civic VI gen 1,4 90KM, Civic VIII 1,8 140KM
Skoda:
Fabia I 1,9 SDI 60KM, Fabia II 1,2 TSI 105KM (obydwie kombi)
Mitsu:
Lancer 1,5 109KM, Lancer 1,8 143KM
z czego najwiecej km Civiciem 1,4 i Lancerem 1,5 bo to prywatnie, a reszta w robotach, gdzie pracowalem/pracuje... ostatnio jezdze duzo Punciakiem 1,4 77KM i w stosunku do Lancera 1,5 109KM w trasie odczuwa sie wieksza roznice w dynamice niz miedzy 1,5 a Lancerem 1,8, ale po miescie trase kilkunastu standardowych km odbywa sie w tym samym czasie i stylu...
Z tego mojego doswiadczenia wysnulem nastepujacy wniosek:
w jezdzie normalnej w warunkach krakowskich nie ma najmniejszej roznicy miedzy autami poza komfortem, wielkoscia i spalaniem...
wazniejsze jest plynne i natychmiastowe ruszanie na skrzyzowaniach, i takaz jazda... a jak ktos chce sie scigac to niech pedzi, rzadko kiedy ucieka mi na tyle zeby na ktorys z kolejnych swiatel nie byl zaraz obok mnie/przede mna... tak samo "polska" szkola jazdy zygzakiem bez kierunkow tez zwykle nie daje zbyt wiele... poza tym takich szybkich jest moze 5%, a wiekszosc kierowcow na swiatlach zajmuje sie wszystkim tylko nie tym zeby ruszyc jak najszybciej... i to zwykle kierowcy sa odpowiedzialni za wleczace se auta a nie brak mocy pod maska...
Drugi wniosek z mojego doswiadczenia:
Moc sie przydaje tylko i wylacznie w trasie, na jednopasmowce, przy wyprzedzaniu (albo przy wyscigach)...
Aha jak Ty jezdzisz do 4tys km to Ty nigdy nie poczules przyspieszenia Miska 1,8...
bo przyspieszenie w nim masz dopiero od 4,5-5k i ciagniesz do 6k przynajmniej...
wtedy dopiero czuc ze przyspiesza... do 4k to przynajmniej przy pustym aucie, uwierz mi, organoleptycznie nie zauwazysz roznicy miedzy 1,5 a 1,8, dopiero powyzej czuc choc troche roznice... oj ludziska jak nie lubicie i nie chcecie jezdzic zwykla wolnossaca benzyna to jej nie kupujcie... nie po to VW skierowal swa oferte do ludzi ktorzy nie lubia redukowac i ciagnac obrotow pod czerwone, zebyscie kupowali japonskie benzyniaki, gdzie moc i przyspieszenie zaczyna sie w miejscu gdzie w europejskich autach sie konczy...
(zreszta przyklad Punciaka ktorym jezdze, tam krecenie pow 4tys rpm nie daje prawie nic, a do 4tys. nie odczujesz roznicy miedzy tymi 77KM a 109KM w Lancerze, ale w Punto czekasz az wreszcie silnik zlapie oddech i sie odepchnie, a ten "umiera" i blaga o wyzszy bieg...a w Lancerze ochoczo w jednej chwili z 4tys robi sie 6tys rpm i czujesz dopiero gdzie sie schowaly te koniki w ilosci 109szt. ... )
Marian_K napisał/a: | Podsumowując: nie można powiedzieć że 1,6 jest lepsze od 1,8 lub odwrotnie - wszystko zależy od tego jakie kto ma oczekiwania, czym jeździł wcześniej itd |
Zgadzam sie...
Kazdy powinien zdecydowac sam, ale opiera sie na opiniach innych stad moja reakcja na posty w stylu 1,5/1,6 to mul ktory jest za slaby do tego auta (zwlaszcza jak ktos nie doda "moim zdaniem") napisane przez osoby, ktore nigdy 1,5/1,6 nie jezdzily...
wiec mam nadzieje, ze Flacha bedzie mial mozliwosc przejechania sie jednym i drugim autem w jeden dzien i wyrobienia sobie wlasnej opinii...
Bo znam osoby ktore kupily 1,5 w 2007 i strasznie zalowaly ze nie poczekali na 1,8...
ale znam tez takie co daly sie namowic sprzedawcy na 1,8 i kierujac sie opiniami testerow itp. odrzucili na starcie 1,5 (zwlaszcza ze nikt nie udostepnial 1,5 do jazdy probnej), a pozniej zalowaly...
zreszta moj kuzyn jest tego przykladem, gdy mial do wyboru SB 1,8 i Sedana 1,5 (chcial kupic auto z placu), gdzie za SB mial zaplacic 4tys wiecej za ta sama wersje... odrzucil 1,5 ze za slaby... niestety nie wiedzielismy ze w tym samym kwartale kupowalismy to samo auto... jak sie spotkalismy bylo zdziwko, gdy obydwaj podjechalismy Lancerami... drugie zdziwko bylo ze strony mojego kuzyna, gdy sie przejechal moim 1,5 i o dziwo nie odczul wyraznej roznicy... a jak jeszcze zobaczyl ze srednie spalanie Krakow-Rzeszow-Glogow Mlp mialem ponizej 6l/100km to chcial sie zamieniac
i chodzi mi o sprawiedliwy dostep do informacji o obu wersjach silnikowych... choc 1,6 chyba juz nie jest az tak deprecjonowany jak byl 1,5 jeszcze rok dwa temu...
ale zeszlismy masakrycznie na temat 1,6 vs 1,8 ;D
sorki za OT
RalfPi - 08-07-2011, 12:30
"stad moja reakcja na posty w stylu 1,5/1,6 to mul ktory jest za slaby do tego auta (zwlaszcza jak ktos nie doda "moim zdaniem") napisane przez osoby, ktore nigdy 1,5/1,6 nie jezdzily..."...
Mam nadzieję, że nie jest to aluzja do mojej osoby..
Odnosząc się do Twojego postu.. Jeśli jedziemy w jedną, dwie osoby.. to z pewnością nie ma takiej różnicy między 1.6 a 1.8.. Kiedy jednak wieziemy 4 osoby - wybaczcie, ale jazda na trasie może być uciążliwa.. Przynajmniej dla mnie w 1.8:)
Co do porównania 1.8 i 1.6 - zdecydowałem się zajrzeć do "noty katalogowej" Lancera i tam zobaczyłem jak wyglądają char. obrotów silników 1.6 i 1.8 - o ile do 3000 obrotów jest podobnie, o tyle im dalej - tym wyraźniej widać przewagę 1.8( no i ten skok momentu w okolicy 4250 rpm) - stąd odczucie przy przyspieszaniu jednym i drugim, w granicy zwykłych obrotów, może być podobne.
Ciekawy post Kolegi gzesiolek - warto przeczytać i faktycznie porównać sobie 1.6 i 1.8 samemu na jeździe próbnej!
Pozdrawiam!:)
Flacha - 08-07-2011, 12:39
RalfPi gdzie sprawdzałeś te charakterystykę obrotów?
RalfPi - 08-07-2011, 12:51
Proszę bardzo:
http://www.mitsubishi.pl/...rtback_MY11.pdf
Strona 14/15 sam dół..
Pozdrawiam
Marian_K - 08-07-2011, 13:27
gzesiolek napisał/a: | Aha jak Ty jezdzisz do 4tys km to Ty nigdy nie poczules przyspieszenia Miska 1,8... | Czytaj proszę ze zrozumieniem...
Napisałem: Marian_K napisał/a: | kręcenie do 4 tys. obrotów denerwowało mnie strasznie. | Chodziło mi o to, że aby zaczęła się "jazda" musiałem czekać na te 4 tys. obrotów podczas gdy w dieselku miałem jazdę już od 2 tys. W samochodzie z turbo czujesz że "jedziesz" niemal cały czas, a u nas musisz trochę pokręcić i tym samym poczekać. Kręcisz, silnik wyje jakbyś chciał się ścigać (żona i dzieci dziwnie patrzą), a Ty chcesz najzwyczajniej w świecie dynamicznie jechać.
gzesiolek napisał/a: | oj ludziska jak nie lubicie i nie chcecie jezdzic zwykla wolnossaca benzyna to jej nie kupujcie... | To niech Mitsu zrobi w końcu w cywilnym Lancerku turbinkę a gwarantuję Ci, że ogromna większość ludzi kupi silnik z turbiną... Bo taka jest moda, trend, ale i ogromna wygoda i frajda z jazdy.
Ale znając życie stanie się tak za 5-10 lat...
Pozdr.
gzesiolek - 08-07-2011, 14:04
Marian_K,
dzieki za wyjasnienie, teraz rozumiem co miales na mysli...
zdanie Marian_K napisał/a: |
kręcenie do 4 tys. obrotów denerwowało mnie strasznie. | jednak latwiej zrozumiec iz krecenie do podanych obrotow Cie denerwowalo, czy ze wzgledu na halas czy inne... a powyzej tych obrotow nie wspomniales ze kreciles...
Marian_K napisał/a: | musiałem czekać na te 4 tys. obrotów podczas gdy w dieselku miałem jazdę już od 2 tys |
w benzynie nie czekasz, tylko redukujesz...
ale przyznaje ze dla osob przyzwyczajonych do turbo diselka jazda zwykla benzyna to meka
u mnie zona i cora jakos nie narzekaja na jazde... jade plynnie na jak najnizszych obrotach, ale jak potrzebuje wyprzdzac, to redukcja i krecenie... po wyprzedzeniu powrot do cichej spokojnej jazdy... ale zona wczesniej jezdzila ze mna japoncem ktory jeszcze bardziej sie chyba krecil czyli Honda Civic, wiec przyzwyczajona...
aha jezdze czasem Fabia 1,2 TSI 105KM, fajnie ze zaczyna ciagnac nizej, fajnie ze nie ma az tak jak w TDi, gdzie trzeba machac biegami w gore, tzn. ze przestaje ciagnac i trzeba wrzucic wyzszy bieg jak dla mnie zbyt wczesnie... ale ale...
1) az takiego przyspieszenia nie ma... nizej ciagnie lepiej, ale wyzej ciagnie slabiej... zaleta jest cisza i elastycznosc... wada wieksza wrazliwosc silnika...
2) kosztuje z podobnym wyposazeniem tyle ile Lancer Inform 1,6...
Stawiam ze Mitsu pojdzie we wsparcie benzyny elektryka (hybryda), bardziej niz w strone turbo do mikrobenzynek... ale pozyjemy zobaczymy... na razie sie broni przed nowinkami w silnikach, chyba po przykrych doswiadczeniach z GDI...
Bartek D. - 08-07-2011, 14:07
Marian_K napisał/a: | To niech Mitsu zrobi w końcu w cywilnym Lancerku turbinkę a gwarantuję Ci, że ogromna większość ludzi kupi silnik z turbiną... Bo taka jest moda, trend, ale i ogromna wygoda i frajda z jazdy.
Ale znając życie stanie się tak za 5-10 lat...
Pozdr. |
Ale dokładanie sprężarek i kompresorów jest wynikiem mody na downsizing - mały silnik z osiągami dużego. Nie jestem jednak pewien czy takie manewry są zaletą czy wadą...
Małe, zaturbione, benzynowe silniki zazwyczaj sporo palą, kosztują, nie są trwałe i mają dużą turbodziurę.
Co z tego, że mają możliwości, jeśli te możliwości pojawiają się przy kliku tysiącach obrotów.
Dołożenie kompresora aby poprawić dół powoduje dodatkowe komplikacje techniczne, vide TSI VAG.
Dołożenie LPT do mitsubishowskiego 1,8 może i by coś dało, na pewno poprawiło by dół i dołożyło trochę na górze, ale walnęło by po kieszeni w zakupie i eksploatacji. Choć zapewne spalanie by spadło.
B.
jaca71 - 09-07-2011, 09:39
Marian_K napisał/a: | Jeśli kupowałbym teraz, to ... znów 1,8 bo dla mnie NIEWYOBRAŻALNE jest posiadanie nawet odrobinę gorszych osiągów. W czasach, gdy coraz więcej aut ma małe silniczki z turbo i odpychają się zdecydowanie szybciej niż nasze "rekiny" ze stajni Mitsubishi - silnik o gorszych osiągach to moim zdaniem nieporozumienie.
Dodam jeszcze, że jeżdżę głównie po mieście i nie szaleję na drodze, a lepszy silnik nie jest potrzebny tylko w trasie, ale również w mieście - o ile nie bardziej w mieście... |
Przeczytałem wszystko i ten fragment najbardziej mnie zadziwił.
Pierwsze primo jakie znaczenie mają moce innych samochodów wokoło jeśli poruszamy się w normalnym ruchu drogowym? Czy samochód ma 500KM czy 50KM jeśli go doganiasz to go wyprzedzasz, jeśli on cie dogania to on Cie wyprzedza. Jeździłem długo 55KM samochodem i raczej ja częściej wyprzedzałem niż byłem wyprzedzany.
Drugie primo - w mieście moc nie ma znaczenia. Ważne jest zestopniowanie skrzyni biegów, które umożliwia sprawne rozpędzanie się do 50km/h i włączenie się do ruchu. Lancer w tym jest do bani - długa jedynka i zadyszka na dwójce gdy obroty są poniżej 2500rpm. Wspomniany 55-konny miejski samochód lepiej to robił
Bardzo możliwe że 1,5 i 1,6 lepiej się spisują w mieście niż 1,8 pomijając nawet spalanie.
krzychu - 09-07-2011, 09:42
jaca71 napisał/a: | Ważne jest zestopniowanie skrzyni biegów, które umożliwia sprawne rozpędzanie się do 50km/h i włączenie się do ruchu. Lancer w tym jest do bani - długa jedynka i zadyszka na dwójce gdy obroty są poniżej 2500rpm. Wspomniany 55-konny miejski samochód lepiej to robił |
Wciśnij do oporu ten pedał co jest z prawej strony i potem z 2-jki od razu daj piątkę
jaca71 - 09-07-2011, 09:56
krzychu napisał/a: | Wciśnij do oporu ten pedał co jest z prawej strony i potem z 2-jki od razu daj piątkę |
Ale ja na 2.0 nie narzekam
Ale poważnie, to nie zawszę chce ruszać z wyciem silnika
|
|
|