deejay - 03-02-2013, 16:19
Moze docisk sie kończy (sprzegło) , sprezyna minimalnie pękła  . Bez weryfikacj i zmiany na nowy płyn nic nie bedziesz wiedział .
Cacper - 08-02-2013, 18:12 Podajcie mi, proszę albo wymiar albo numer katalogowy sprzęgła EXEDY do mojego Gala 2,5 V6 z 2003 roku. Dziękuję m6riano - 08-02-2013, 22:51 Cacper, 225mm na stówe ps.po vinie ci w sklepie nie doszli? Cacper - 09-02-2013, 10:55 m6riano, wielkie dzięki. w Inter Carsie mieli duże problemy z ustaleniem rozmiaru sprzęgła nawet po podaniu VIN. Facet twierdził, że pasuje od galanta z 92 r. więc wolałem się upewnić. Jeszcze raz wielkie dzięki AteC - 09-02-2013, 16:30
Dzisiaj przy odpowietrzaniu metodą słoiczek i wężyk przepompowałem 0,5 l płynu, który wydostawał się cały czas spieniony. Pedał wpadł i był całkiem luźny nie można było wbić żadnego biegu. Dopiero gdy otworzyłem odpowietrznik na stałe pompując cały czas pedał wrócił do stanu poprzedniego czyli luz na górze i łapie przy samej podłodze.
Jaka sprężyna? [ Dodano: 10-02-2013, 11:12 ] Problem jaki opisywałem rozwiązałem połowicznie. Wymieniłem płyn i odpowietrzyłem tak jak wcześniej pisałem na koniec wykręciłem popychacz przy pedale sprzęgła, poprawiło się i można w miarę normalnie jeździć, jednak pedał jest "dziwny" jakby sprężysty i słychać klikanie przy wysprzęgliku w trakcie wciskania/odpuszczania sprzęgła. Jak tylko będę miał czas wymienię wysprzęglik i może jeśli zajdzie potrzeba zregeneruję pompkę. Hugo - 10-02-2013, 13:03
emilok - 26-02-2013, 09:39 Witam, posiadam galanta '97 2 litry benzyna. W zeszłym tygodniu mechanik wymieniał mi sprzęgło z łożyskiem. Podczas odbioru przekazał mi że pompka sprzęgła się kończy i nie jest szczelna, nie trzyma ciśnienia. Podrobił co się dało, ale powiedział że trzeba się rozejrzeć za zestawem naprawczym, ewentualnie nową pompą. Jak odebrałem auto faktycznie pierwsze kilka naciśnięć pedała sprzęgła było bez oporów, do samej podłogi. Po kilkunastu wciśnięciach opór się pojawił i jako tako działało. Z tym że jest jedna sprawa jeszcze, sprzęgło 'chwyta' przy samiutkiej podłodze, oraz działa bardzo agresywnie. To znaczy wciskam sprzęgło do podłogi, rozłącza napęd, wbijam bieg, podnoszę nogę może centymetr i odrazu sprzęgło zapina i jadę, nie ma jakby obszaru półsprzęgła, albo luz albo bieg. Jak ruszam albo zmieniam biegi przy niskich prędkościach wygląda to jak na nauce jazdy.... Czy tak przy nowych elementach sprzęgła powinno być (brak półsprzęgła, chwytanie przy samej podłodze) czy może to być wina nieszczelnej pompki (ze starym sprzęgłem była szczelna, nawet po tygodniowym nie używaniu samochodu odrazu był prawidłowy opór na pedale sprzęgła) albo niewyregulowania układu czy jego zapowietrzenia? Płyn w zbiorniczku podczas postoju z włączonym silnikiem jest powyżej kreski max, pierwsze co zrobie to popracy odessam ile się da, zaleje nowym zgodnie z kreskami. komarsnk - 26-02-2013, 10:38 emilok, skoro przed wymianą było OK to znaczy, że mechas dupa i zapowietrzył wysprzęglik. Musisz go porządnie odpowietrzyć. Wtedy można przystąpić do regulacji sprzęgła (przy pedale). emilok - 26-02-2013, 11:44 Porządnie odpowietrzyć, czyli na podwoziu, przy wysprzęgliku, odbezpieczyć odpływ, podstawić słoik i jedna osoba naciska sprzęgło, a druga kontroluje poziom w zbiorniczku ( i patrzy na bąbelki) oraz czy wypływa na dole ciągłym strumieniem czy wypuszcza również powietrze. Da się to wykonać nie posiadając kanału? Np. podstawić dwa lewarki pod przód i ponieść trochę a potem wczołgać się pod samochód. major - 26-02-2013, 12:08 Nie trzeba ustawiać auta na lewarku do odpowietrzania sprzęgła.
Dokładnie tak.
Przy pedale sprzęgła masz śrubę regulacyjną. Spróbuj ją wkręcić wtedy sprzęgło powinno brać wyżej. komarsnk - 26-02-2013, 12:09 emilok, nie trzeba ci żadnego kanału. Jedna osoba pompuje ze 3 razy, za 3 razem trzyma pedał. Ty w tym czasie odkręcasz trochę odpowietrznik i jak zejdzie ciśnienie - zakręcasz. Wtedy pompowacz puszcza pedał a ze zbiorniczka ma zejść płyn. Jak nie zakręcisz odpowietrznika a pedał zostanie puszczony to zaciągnie powietrze przez odpowietrznik i cała operacja poszła w las. Powtarzasz to dopóki nie przestaną lecieć bąbelki. Tyle. Tomek - 26-02-2013, 13:31 a Leszek mi mówił, żeby w Galancie nie odpowietrzać sprzęgła przez pompowanie pedałem, bo to pierwszy krok do jego zapowietrzenia (paradoksalnie), a sprzęgło odpowietrza się grawitacyjnie komarsnk - 26-02-2013, 15:17 tomek84, widzisz... Mi własnie tak zrobił jak zmieniał sprzęgło i była kupa. Po tym dwa razy już tak robiłem jak napisałem wyżej i gra jak ta lala. Kluczem do sukcesu jest właśnie zatkanie odpowietrznika przy puszczaniu pedału. emilok - 02-03-2013, 07:47 to napiszcie mi prosze jeszcze gdzie znajduje sie ten zawor odpowietrzania ukladu sprzegla, jezeli dobrze rozumiem to na podwoziu +- pod lewarkiem zmiany biegow, tak? to jaki jest patent zeby sie tam dostac bez nawet minimalnego podniesienia samochodu, jeszcze w taka pogode? Hugo - 02-03-2013, 09:18
|
||||||||||||||||||||
