Nasze Miśki - Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy
lobuzek - 31-10-2017, 16:35
Ja w Accordzie mam Boscha S3 i nie powiem, żebym był z tego specjalnie zadowolony. Wydaje mi się, że długo nie pociągnie.
apg2312 - 31-10-2017, 16:51
Ale jest spora różnica jakościowa między akumulatorami serii S3 i S4, ze o nawet S5 nie wspomnę.
Miałem kiedyś S3, i jakoś bez entuzjazmu go wspominam. W sumie nigdy mnie nie zawiódł, ale ot, zwykły akumulator, jakich wiele na rynku. Ale S4 (mój obecny aku, 4 rok w Cari, przedtem 2 lata w Passacie) to już jest inna liga, i z czystym sumieniem je polecam.
Hugo - 31-10-2017, 17:01
To ciekawe dlaczego na moich tarczach w tych właśnie miejscach porobiły się rdzawe zacieki...
Bzyk_R1 - 31-10-2017, 17:19
Panowie miałem w swoim życiu parę nowych akumulatorów i też mam swoje zdanie o różnych. Powiem szczerze nie chciało mi się wertować opinii i czekać na wysyłki, mam swoje źródło akumulatorów gdzie wiem że nie leżą latami tylko gościu ma dużą sprzedaż i niskie ceny. Postanowiłem kupić produkt dobrze mi znany i liczę na kilka lat spokojnego użytkowania. Teraz nie kupuje się akumulatorów na 10 lat a jak pisałem za te 240zł szkoda sobie głowy zawracać.
Hubert jest jeszcze inna teoria. W tym miejscu tworzą się zawirowania i pył z klocków się osadza. Może masz miękkie klocki i opiłki się osadzają i stąd ta rdza. Klocki hamulcowe masz na pewno inne niż moje.
Hugo - 31-10-2017, 19:55
Klocki mam TRW.
Olivia - 01-11-2017, 13:07
Dużo pieniędzy inwestujesz w auto a nie masz na zimę alufelg. Auto dużo traci na wyglądzie, szkoda.
Bzyk_R1 - 01-11-2017, 15:58
Olivia, w zasadzie to jeszcze nic nie zrobiłem w kierunku tego żeby Outlander dobrze wyglądał. Wszystko idzie w kierunku bardzo dobrego stanu technicznego. Jak zacznę robić go wizualnie to wtedy pogadamy zgadzam się że alu wygląda lepiej ale dostałem komplet opon jednorocznych na stali od sprzedawcy i po prostu żal mi ich sprzedawać i szukać innego kompletu na alu, dlatego postaram się je zużyć i kiedyś tam może będzie alu. Póki co staram się żeby stalowe wyglądały estetycznie.
Druga sprawa jest taka że Outlander super jeździ na 16" jest bardziej zwinny, lepiej wybiera dziury i to jest wóz do transportu rodzinki. Pewnie włożył bym mu 20" dla looku ale co z niego by zostało z auta użytkowego?
Bzyk_R1 - 02-11-2017, 18:52
W oczekiwaniu na wizytę u mkm która wcześniej czy później nastąpi postanowiłem mu trochę pomóc i zdarłem wierzchnią warstwę utlenionego plastiku z reflektorów. Papiery 2000,2500,4000 i 6000 potem pasta i utrwalacz. Wzrok się poprawił, lampy juz nie żółte. Oj pasował by xenon 4200K
Bizi78 - 02-11-2017, 19:39
Co tam za utrwalacz zastosowałeś
Bzyk_R1 - 02-11-2017, 20:54
Bizi78, jakiś made for Biedronka
Fragu - 03-11-2017, 10:39
Wygląda spoko
U mnie lampy są jeszcze całkiem ok, ale może w przyszłym roku też je tak potraktuje
W@sio - 03-11-2017, 13:11
Bzyk_R1 napisał/a: | Oj pasował by xenon 4200K | Miałem, nie polecam, ledwo przegląd przeszedł mój Outek
Olivia - 03-11-2017, 20:10
To faktycznie, innej decyzji podjąć nie mogłeś.
Co do rozmiaru opon/kół, nie pamiętam jaki rozmiar oryginalnie montowano do Outlanderów I. Ale wiem że zakładanie większych kół niżeli przewidział producent to średni pomysł. Ostatnio tego doświadczyłam w firmowym Viano, gdzie zamiast oryginalnych R16 ktoś założył R17. Wygląd dla mnie bez zmian, ale prowadzenie na gorszych nawierzchniach to dramat.
Bzyk_R1 - 11-11-2017, 16:24
Cześć. Wy sobie świętujecie a ja muszę pracować. Więc postanowiłem znowu coś poprawić w Mitsubishi. Tym razem zabezpieczyłem sobie próg załadunkowy bagażnika gdyż ostatnio często go używamy, i chciałbym żeby lakier był chroniony przed otarciami i zarysowaniami. W tym celu kupiłem grubą folię Awisa o takiej chropowatej strukturze. Zawsze mi się to podobało w innych turbiaczach to sobie zrobiłem rozebrałem też tunel środkowy i podciągnąłem linkę ręcznego. Od zmiany tylnych szczęk hamulcowych nic nie robiłem i dziś nadszedł ten dzień by ręczny brał od pierwszego ząbka. Przy okazji trochę tam odkurzyłem bo konstrukcja obudowy hamulca powoduje że leci tam cały syf i okruszki. Auto umyte szamponem i gotowe do jazdy.
Bzyk_R1 - 30-11-2017, 00:08
Pora na nowe wieści w temacie.
Od 2,5 miesiąca czekam na mojego spawacza od nierdzewki żeby dokończyć to co rozpoczął. Dobry chłopak intencje ma szczere ale za cholerę nie może mnie nigdzie wcisnąć. Ja rozumiem że ma roboty ale tak go odwiedzam co jakiś czas i patrzę a tam robota wre auta wjeżdżają i wyjeżdżają, ciągle nowe ciągle inne...tak nie będzie.
Szybkie poszukiwania w wujku Google myślę sobie a czy musi być świętokrzyskie? Odwiedzimy teściową, pokażemy wnuka, a ja se coś znajdę na Śląsku. Wpadła mi w oko firma KAINER. Pytałem Was o nią na forum śląskim, ale widocznie nie mieliście z nimi do czynienia. Popatrzyłem na ich stronę, na realizację, na sprzęt. Telefon w dłoń w zeszłym tygodniu i prosta odpowiedź jasne da się proszę o telefon w poniedziałek.
Dzwonię w poniedziałek i obgaduję szczegóły, ku mojemu zaskoczeniu Pan mówi że środa 29.11 ma wolne i możemy działać. Myślę sobie w PSP wolne, w trasę też nigdzie nie jadę, robimy! Dzisiaj parę minut przed 8:00 melduję się na Brata Alberta w Rudzie śląskiej i zostawiam tam LSRG.
Oczywiście co tu robić tyle czasu przecież nie będę stał i patrzył im na ręce. Z pomocą przybył pewien rycerz na czarnym rumaku. Ale jego to Wy już znacie...
Wreszcie był czas na porządne "klachy" Paweł pokazał mi trochę okolicy, było testowanie 4WD na ośnieżonej drodze, posiadówa na chacie, na garażu, na kebsie. Pozytywny dzień. Panowie z KAINERa dzwonili i upewniali się dwa razy jak to ma być zrobione żeby właściciel był zadowolony. Zeszlo cały dzień do 18.30. Cieszyłem się że mam połowę zrobione już wcześniej więc teraz pójdzie z góry. Nic bardziej mylnego. Wydech w obudowie katalizatora zażyczyłem sobie trochę podnieść, poprosiłem o gniazdo sondy lambda, fabryczna środkowa pucha miała zostać, magnaflow na koniec i oczywiście fabryczna piękna końcówka. Profesjonalne spawanie TIGiem musiało trwać. Ale to jak teraz wygląda podwozie...cóż Paweł to skwitował: jak z salonu. Proszę Państwa na pięknym czarnym zakonserwowanym podwoziu błyszczy pełny wydech 2,5 cala z kwasoodpornej stali
Niebawem na Facebooku na profilu KAINERa będziecie mogli zobaczyć fotorelację z tego montażu z LSRG w roli głównej.
Na koniec odczucia auto niesamowicie zyskało w górnym zakresie obrotów. Tym samym potwierdzam ze tylny wydech trzyma mocno ten silnik. Jeszcze mało najechane i caly czas obserwuje. Miałem dzieciaka z tyłu więc nie testowałem przyspieszania od dołu. Mafnaflow w tym układzie do 2500rpm jest łagodny jak baranek, od 2750-3000 rpm to prawdziwa muzyka dla uszu, powyżej to juz rajdówka i ciągłe łu tu tu psssst i ogień z rury jestem mega zadowolony. Ten dźwięk nie męczy tylko daje frajdę.
Rurki do icka nie pospawane z braku czasu. A te cyferki w moim podpisie są jakby nieaktualne w najbliższym czasie stroimy LPG z AFRem, trzeba to zhamować, a potem już tylko jeździć z bananem na twarzy.
PS. Przepraszam za nieład w dziale Outlandera I Generacji. Będę to stopniowo powoli sprzątać w miarę wolnego czasu
|
|
|