Luk - 04-01-2013, 11:26
A ja do znudzenia swoje... 
No właśnie, z jakiego paragrafu? Czy nie jest tak, że na prywatnym terenie jakiekolwiek znaki drogowe są czysto umowne i nie mają mocy prawnej? Tak jak np. na parkingach centrów handlowych? Bo sytuacja jest chyba identyczna. Jeszcze raz powtarzam: własność prywatna jest dla mnie święta, uważam że mystek, nie powinien tak parkować. Ale interesują mnie podstawy prawne. Tomek - 04-01-2013, 11:35
uważaj, bo ktoś może Ci uwierzyć i się wprowadzi w błąd na parkingach pod supermarketami, od jakiegoś czasu jest znak "strefa ruchu", oznacza tyle, że jest to teren prywatny, a obowiązują zasady ruchu drogowego, łącznie z mandatowaniem co innego znak "droga wewnętrzna" a i nawet na prywatnym terenie można w pewnych sytuacjach dostać mandat, a i znaki (jeśli są) to jak jak najbardziej obowiązują i regulują ruch, i w przypadku np. kolizji wskazują sprawcę, znowu jeśli znaków nie ma, to nadal obowiązuje "zasada prawej ręki" etc Luk - 04-01-2013, 11:55
Dlatego właśnie pytam, nie twierdzę.
OK.
No właśnie, i co wtedy? Jakie przepisy wtedy obowiązują? Ja wiem, że na prywatnym terenie też można dostać mandat, np. za zakłócanie ciszy , ale czy np. zastawienie chodnika na PRYWATNYM TERENIE też skutkuje konsekwencjami prawnymi?
Tomek - 04-01-2013, 11:59
zawsze i wszędzie - przepisy ogólne
teoretycznie nie, ale ... jak Ci policja/SM wlepi mandat, a go przyjmiesz, to go zapłacisz jak odmówisz przyjęcia, to w sumie nic Ci nie zrobią to też zależy od np. blokowania drogi pożarowej, zagrażania bezpieczeństwu, etc. ale to już odbiega od tematu mystek - 04-01-2013, 12:05 #Tomku - no i takiej odpowiedzi oczekiwałem czyli jeśli nie przyjmę mandatu na straży miejskiej, to... go nie zapłacę?
Luk - 04-01-2013, 12:19
A możesz podać dokładniej, jakie przepisy ogólne? Ogólne, tyczące się czego?
Nie ma żadnego ale. Albo zabronione, albo dozwolone. Ja mam już dosyć naginania prawa, kiedy prywatny człowiek zakłada blokadę (bezprawnie), przyjeżdża policja i nie wie co zrobić (paranoja), kiedy ochrona nie chce puścić człowieka (bezprawnie) bo nie zapłacił za autostradę, itp itd. Są procedury, są sądy, ja wiem, że działają baaardzo powoli, ale niestety to nie jest powód, do wymierzania sprawiedliwości samemu. Są służby, które mają pewne prawa i rejony działania. I nie wolno im ich przekraczać. I ja chciałbym się właśnie w końcu dowiedzieć co kto może, a czego nie
Tomek - 04-01-2013, 12:28
ruchu drogowego, tak jak wcześniej pisałem zasady ogólne, to "prawa ręka", etc.
mówię co wiem (a nie co mi się wydaje), konsultowałem z prawnikiem bo była u mnie kiedyś sytuacja, że straż miejska wymyśliła sobie karanie mandatami na naszym terenie prywatnym (za parkowanie poza miejscem wyznaczonym), zaznaczam teren totalnie prywatny, za szlabanem
ja też mam dość, tylko co z tego żyjemy w takim kraju, i można powiedzieć "sami sobie zgotowaliśmy ten los" [ Dodano: 04-01-2013, 12:30 ] w Polsce to nawet kanar w autobusie może cie "zaaresztować" Mikuc - 04-01-2013, 15:22 Był projekt ale nie wiem czy wszedł w życie , że właściciel posesji, gruntu czy parkingu ma prawo wezwać straż miejską do samochodu który jest nieprawidłowo zaparkowany na jego terenie i wtedy straż miejska ma prawo karać takiego kierowcę. Tu chodziło o karanie kierowców którzy zastawiali koperty dla niepełnosprawnych. Morfi - 04-01-2013, 19:21 Najczęściej jest łamany zakaz wjazdu i na tej podstawie samochody dostaja mandat lub blokady. Tak to u Nas działa. Nikt obcy nie ma prawa zaparkować. Myśmy za te miejsca płacili. Mieszkamy w nowym bloku w którym już zostało przewidziane ponad 1 samochód na rodzinę. Mikuc - 04-01-2013, 21:58 Miałem tu na myśli miejsca dla niepełnosprawnych w marketach ale rozumiem Morfi, to jest czyjaś własność i nie można od tak sobie parkować. Staram się rozumieć kierowców, którzy czasami naginają w mieście przepisy o parkowaniu. Wiem, że jest mało miejsca i władze nie zawsze dbają o miejsca parkingowe, ale nie można przeginać
Morfi - 04-01-2013, 22:37 Tak mojego TBS-u mystek - 07-01-2013, 12:59 Idiota w Space Starze :/ http://www.youtube.com/watch?v=iGZeoyGSKBE Tomek - 07-01-2013, 13:03
i Kraków
ciekawe czy policja się tym zainteresuje
mystek - 07-01-2013, 13:48 #Tomek - eee, musiałoby im się nudzić na służbie i musieliby przeglądać YT  , ewentualnie jeśli ktoś im podrzuci link.
PS: autor filmu nagrywa takie filmiki właśnie z ulic Krakowa, więc polecam
Tomek - 07-01-2013, 13:51
o to właśnie chodzi kilka filmików już w ten sposób do nich trafiło a im bardziej filmik popularny, tych chętniej wyciągają konsekwencje |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
