To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Jeśli nie Lancer to co czyli jakie inne autka rozważaliście?

Lucas123w - 23-04-2016, 20:58

aequitas, za 50k naprawdę polecam wybrać się do Peugeota, można dostać już dobrze wyposażone autko. Gabarytowo to samo co Fiat.
lobuzek - 23-04-2016, 21:00

Tipo bardzo mnie interesowało, więc byłem, widziałem, macałem i jechałem.
Jestem mile zaskoczony stosunkiem ceny do jakości. Za 50 tysięcy nie bardzo było się czego czepiać, może zawiasów typu "zgniatacze arbuzów" i braku uchwytu do zamykania klapy. Wnętrze podobnie obszerne jak Lancer, jedzie nawet nienajgorzej, ale :butthead: nie urywa.
Niemniej uważam, że takiego auta Fiat bardzo potrzebował, a w innych wersjach nadwoziowych mocno pociągnie sprzedaż. Gdybym miał kupic nowe auto, poważnie bym się nad nim zastanawiał.
A po jeździe próbnej wsiadłem do Lancera, napadłem kilka zakrętów i banan na twarzy się pojawił :D

matiudgk - 24-04-2016, 19:26

marcink napisał/a:
matiudgk napisał/a:
jesteśmy niestety krajem trzeciego świata.

Bo sprzedaje się u nas więcej droższych, nowych SUV-ów i CrossOverów zamiast tańszych japońskich sedanów?

To raczej efekt mody na SUVy, zobacz, że taki np. Nissan od dobrych paru lat kręci się głównie na modelu Quashqai.

Rozumiem brak brak następcy Lancera (opracowanie nowego samochodu to ogromne koszty, które mogłyby się nie zwrócić, pamiętajcie też, że do niedawna dealerzy aut klasy niższej niż premium przeżywali kryzys), ale dziwi mnie wycofanie obecnej wersji.
Dziwi ale nie zaskakuje, bo tego wycofania modelu spodziewałem się już rok temu, co przyspieszyło moje podejście do zakupu nowego auta.

Wielkiego zainteresowania Lancerami w salonach nie widziałem, ale zawsze jakieś sztuki schodziły (chyba nawet więcej niż nowych Space Starów?).
Nie rozumiem jakie oszczędności ma przynieść ten ruch, skoro sieć dealerska pozostaje. Może więcej miejsca na ASXy i Outlandery na statkach?

Dziś Lancer to jest samochód do bólu zdroworozsądkowy, niczym Octavia albo Passat, ale nie widać tak tego po nim.
Świetna opcja dla młodego kierowcy, który ma do dyspozycji do ok. 60k pln.
Teraz takiemu amatorowi sedanów zostaną do wyboru Logan, C-Elysse lub Tipo..

No ale cóż - tak działa kapitalizm, głosujemy portfelami. Najwyraźniej takich "sedanowych łasuchów" decydujących się na zakup nówki nie jest zbyt wielu ;)

Śpieszmy się kupować Lancery, tak szybko odchodzą ;)


Wszędzie w Europie sprzedaje się więcej crossoverów i SUV-ów, nie tylko w Polsce, tyle że np. w takich Niemczech są w sprzedaży te Lancery po lifcie a w Polsce nie. I zobacz, że nie wszystkie marki zostają przy samych pseudoterenówkach w ofercie
A czy dużo droższe SUVy? Quashqai to akurat ta sama klasa co Lancer. Ogólnie przeciętnego Polaka raczej stać na nowe auto do 100 tysięcy niż takie za 150-200k, dlatego uważam, że Tipo może być hitem sprzedaży - tani, ładny - akurat na nasz rynek.
Z tego co kojarzę to na początku sprzedaży Lancer całkiem nieźle się sprzedawał, ale jak przez 8 lat się nic z modelem nie robi, a konkurencja nie śpi to trudno o dobre wyniki - taki kapitalizm :roll: Mitsu robiło fajne i ciekawe samochody, a teraz mają nudnego jak flaki z olejem ASX i Outlandera :| Zabili eclipse, galanta, evo, a teraz zabijają lancera, RIP

lobuzek - 24-04-2016, 21:52

Ja nie mogę zrozumieć koncernów i ich speców od marketingu, którzy święcie wierzą, że wszyscy chcą jeździć suvami, crossoverami i innymi krzyżówkami. Wciąż nie brakuje ludzi (do których się zaliczam), którzy chcą posadzić tyłek na asfalcie, śmigać po zakręcie jakimś płaskim naleśnikiem i cieszyć się z precyzji prowadzenia, której niestety suvy w porównywalnej cenie za nic w świecie nie dadzą.
Moim zdaniem uśmiercanie Accorda, Lancera, Galanta to naprawdę duży błąd. To że jest miejsce dla sedanów pokazuje choćby Toyota z nudnym i nieprzekonującym Avensisem i Mazda z 6. Powiem tak - frajerzy siedzą w tej Hondzie i Mitsu, ot co.

Golotheman - 25-04-2016, 08:08

Można różne rzeczy pisać, ale faktycznie - uśmiercenie lancera to duży błąd. Wiadomo, że producenci myślą tylko tabelkami - spada sprzedaż, to się nie opłaca... A co jakby nie było, obecny lancer ma 8 lat i na światłach nie śmierdzi starością jak w przypadku np. koreańców (ktoś o tym już pisał).

Zamiast budować nowe auto, zrobić dobrego (jak mówię, dobrego...) facelifta i puścić lancera jeszcze raz. Zamiast fordów focusów, ludzie kupowaliby takiego lancera... Np. zejść stylistyką z ralliarta do serii, a z evo do ralliarta i byłoby spoko... nawet jakby mieli wsadzić kosiarkę pod maskę żeby normom sprostać...

RalfPi - 25-04-2016, 18:53

Podoba mi się np. Avensis i Hyundai i40 - gabarytami dałoby radę - tylko te silniki... Jak dla mnie alternatywą jest Suzuki Kizashi :)

Samochód, który ma wygodnie jeździć w trasie, musi mieć trochę "wygaru". Parametry mówią same za siebie np. 135KM czy 10-11s do setki :(

mkm - 25-04-2016, 19:31

Za polityką firmy nie trafisz :roll:
Rok czy dwa lata temu Mitsu chwlaiło się, że nowy silnik 1.6 ma 117KM z Miveciem...
Mój Colt produkowany w latach 1992-1996 z tej samej pojemności, z jednym wałkiem, bez Miveca i innych patentów ma 113KM.

lobuzek - 25-04-2016, 20:49

Zgadza się, tyle że Mivec znacząco poprawia sposób rozwijania mocy i szczególnie zachowanie na niskich obrotach. Miałem porównanie z Focusem I 1,6 - zetec konstrukcji Yamahy, który na dole nie jechał. Mivec zachowuje się zupełnie inaczej.
Tak czy inaczej - jeszcze nie dorosłem/zestarzałem się na tyle, żeby kupić coś wysokiego.

juar_78 - 25-04-2016, 21:43

Ja co prawda jestem posiadaczem Lancera CS 2.0 kombi ale śledzę ten wątek. Bo sam się zastanawiam co po moim obecnym aucie. Raczej celuje w auta używane, ok. 6 letnie i nadające się pod LPG (mam swojego lancera na LPG, wcześniej miałem Cari 1.6 z LPG).

Konkluzje są trochę smutne. Najchętniej zostałbym przy Mitsubishi, bo Lancer jest już 3 (wcześniej był jeszcze Colt C50). Naturalnym następcom powinien być Lancer CY, lecz:
- nie ma kombi a bagażnik dla mnie jest jednak wyznacznikiem,
- ww. mógłbym jeszcze przejść, lecz pozostaje maksymalnie 1.8. Sporo czytałem opinii i mama obawy, czy 1.8 (choć Mivec) będzie godnym następcom 4G63. Wprost nie raz spotkałem się z opinią, że nowy 1.8 ciągnie gorzej niż stary 2.0.

Może mógłby być Outlander II z końcówki produkcji. Lecz też "bida", bo:
- są przeważnie 2.0 i 2WD, gdy tymczasem mnie interesowałby
- 2.4 4WD. Problem jednak taki, ze te blokowano pod koniec praktycznie tylko z skrzynią bezstopniową która nie każdemu musi się podobać.

Nie ma Galantów powyżej rocznika 2002 (pomijam egzotycznego DJ dostępnego tylko w USA) oraz Grandis kończy się na ok roku 2009 - to niestety ale nie ma co kupić z oferty Mitsubishi. Szkoda. Marka, która kiedyś oferowała tak szeroki wachlarz modeli (a każdy z kilkoma wariantami nadwozia lub silnika).

Na dzień dzisiejszy moje przemyślenia prowadzą do:
- Laguny III z ostatnich dostępnych roczników z silnikiem 2.0 turbo. Silnik trwały, mocny i ponoć dobrze współpracujący z LPG. Do tego system 4 kół skrętnych (a przecież parę lat wcześniej to było w Sigmie już), niska awaryjność,
- Mazda 6, najlepiej 2.5. Tutaj jednak mocno podzielone opinie jeżeli idzie o LPG,
- Accord 2.0 lub lepiej 2.4.

dr2ke - 25-04-2016, 22:59

Przed zakupem Lancera długo szukałem Accorda VII. Silnik 2.0 to bardzo fajna jednostka, oszczędna, a i wiem też, że dobrze "znosi" gaz. Niestety nie udało się znaleźć zadbanego egzemplarza. Silnik 2.4 nie jest mi za bardzo znany, ale nie było szans na zakup - jak pojawił się jakiś Accord VII z silnikiem 2.4 to w pół dnia został sprzedany ;-) W moim bliskim otoczeniu są 3 osoby, które poruszają się Accordem VII 2.0 benzyna i złego słowa nie powiedzą.

Mam też na co dzień styczność z Accordem VIII. Bardzo mi się podoba. Niestety jednak uważam, że silnik 2.0 (156KM) nie daje rady tam. Accord VIII zbiera się gorzej niż Accord VII z silnikiem 2.0 (155KM).

Generalnie jeśli miałbym zmieniać auto to Accord VIII z silnikiem 2.4, ale również mało ich na rynku wtórnym ;-)

lobuzek - 26-04-2016, 10:31

Ja mam prawo pierwokupu u kolegi, którego rok temu namówiłem na Accorda VIII z silnikiem 2,0, więc za jakieś 3 lata wiem czym będę jeździł. Generalnie jestem "ojcem chrzestnym" tego auta. Jak dla mnie osiągi Accorda naprawdę wystarczają.
Golotheman - 26-04-2016, 13:50

lobuzek, tak osobiście, to nie widzę sensu kupowania nowego auta, które się pchnie po 3-4 latach... wtedy już lepiej kupować używkę i dopiero.
lobuzek - 26-04-2016, 23:49

Kupując nie wiedziałem, że tak wyjdzie z Accordem. A poza tym to na razie plany, a jak wiadomo gospodarka planowa wzięła w łeb. Pożiwom, uwidim.
marcink - 27-04-2016, 18:01

Golotheman napisał/a:
Np. zejść stylistyką z ralliarta do serii (..) nawet jakby mieli wsadzić kosiarkę pod maskę żeby normom sprostać...

Pozdrawiam :D

Cytat:
lobuzek, tak osobiście, to nie widzę sensu kupowania nowego auta, które się pchnie po 3-4 latach... wtedy już lepiej kupować używkę i dopiero.

Może mieć sens w przypadku gdy bierzesz auto w leasing i zamiast zostawiać je po zakończeniu umowy w rozliczeniu, decydujesz się na jego wykup. Pewnie w niektórych warunkach, można sprzedać samochód powyżej ceny wykupu, albo wyjść na 0 uszczęśliwiając przy okazji znajomego/krewnego ;)

lobuzek - 28-04-2016, 07:17

Poza tym nie wypuszczę z rąk superpewnego Accorda i tyle. A cena jaką dałem za Lancera była tak konkurencyjna, że hej.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group