To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - Diody LED do jazdy dziennej

krzychu - 14-05-2012, 07:55

michu300 napisał/a:

No tak, to są dosyć specyficzne światła, ale w moim przypadku te 2 razy to były dosyć trudne warunki (gęsta mgła) i wtedy cieszyłem się, że je mam.


To kup sobie te od ASX-a (halogeny i dzienne razem). Podłącz dzienne jak LED-y przez jakiś automatyczny włącznik i już.

michu300 - 14-05-2012, 07:58

krzychu napisał/a:
To kup sobie te od ASX-a (halogeny i dzienne razem). Podłącz dzienne jak LED-y przez jakiś automatyczny włącznik i już.

Akurat ja już mam już dzienne zamontowane tak jak oryginalne z Mitsu.

rezon - 14-05-2012, 10:28

michu300 napisał/a:
w moim przypadku te 2 razy to były dosyć trudne warunki (gęsta mgła) i wtedy cieszyłem się, że je mam.
u mnie było identycznie - dlatego podkreślałem zgodnie z przepisami. Ale może przez to że masz soczewki, przeciwmgielne są bardziej potrzebne. Przy reflektorach sprzed liftu skuteczność halogenów na tle ksenonów mijania wypada bardzo blado. Dlatego włączenie ich praktycznie bardziej poprawia samopoczucie kierowcy, niż rzeczywiście poprawia widoczność. Ten drugi raz kiedy je używałem, to było jakieś trzy tygodnie temu na Podhalu rano, więc miałem okazję przypomnieć sobie, jak się włącza obydwa przeciwmgielne i jeszcze pamiętam wrażenia.
markowoj - 14-05-2012, 22:21

rezon napisał/a:
michu300 napisał/a:
w moim przypadku te 2 razy to były dosyć trudne warunki (gęsta mgła) i wtedy cieszyłem się, że je mam.
u mnie było identycznie - dlatego podkreślałem zgodnie z przepisami. Ale może przez to że masz soczewki, przeciwmgielne są bardziej potrzebne. Przy reflektorach sprzed liftu skuteczność halogenów na tle ksenonów mijania wypada bardzo blado. Dlatego włączenie ich praktycznie bardziej poprawia samopoczucie kierowcy, niż rzeczywiście poprawia widoczność. Ten drugi raz kiedy je używałem, to było jakieś trzy tygodnie temu na Podhalu rano, więc miałem okazję przypomnieć sobie, jak się włącza obydwa przeciwmgielne i jeszcze pamiętam wrażenia.

zgadzam się z powyższym, we mgle soczewki kiepsko świecą . najlepsze były żółte selektywne, ale o tym już było na forum.

13zbyszek13 - 16-05-2012, 07:05

rezon napisał/a:
Bez przesady - ile razy używałeś halogenów zgodnie z przepisami i gdy faktycznie były potrzebne? Ja dwa razy w ciągu 4 lat.


Kilka razy używałem i dalej twierdzę że mimo wszystko wolał bym posiadać oba systemy.

borsak1 - 16-05-2012, 07:28

markowoj napisał/a:
zużycie prądu

No tak jak przyjdzie rachunek z elektrowni strach się bać. Zastanów się kiedy Ci się wrócą te ledy na tej oszczędnosci po 20 latach ?
markowoj napisał/a:
i paliwka

Rozumiem że bez klimy jeździsz bo przecież paliwka więcej idzie. W domu też zimą siedzisz przy +5 bo po co grzać szkoda opału.
markowoj napisał/a:
samych ksenonów
i to można uznać dopiero za argument tylko pytanie na ile mocny to ty jesteś dla samochodu czy on dla Ciebie ?
markowoj napisał/a:
nie zapominamy włączyć świateł
o zgrozo przecież jedyne co trzeba zrobić w miśiaku to włączyć przełącznik świateł na pozycję świateł mijania i zapomnieć o światłach gaszę samochód otwieram WROTA a światła gasną. Wsiadam a one same się zapalają jak zapalę samochód MAGIA.
markowoj napisał/a:
o wycieraczkach i płynie wspomniał Rezon
rozumiem zurzycie płynu ale WYCIERACZKI co one mają do świateł poza tym wyjmij bezpiecznik od sproyskiwaczy, odłącz pompkę i nie płacz. Każdy samochód z ksenonami ma spryskiwacze nie wiem trzebabyło wziąść zwykłe światła nie ksenony i po sprawie.
markowoj napisał/a:
w outku z czujnikiem zmierzchowym aż się prosi o ledy
jak by to było odkrycie na miarę JAMERYKI w pługu z 2000 już z czujnikiem jeździłem (zbędna pierdoła).
krzychu - 16-05-2012, 07:40

borsak1 napisał/a:
Wsiadam a one same się zapalają jak zapalę samochód MAGIA.


Jak zapalisz czy jak przekręcisz kluczyk? U mnie to drugie. I kiedyś w zimie może Ci braknąć prądu na rozruch szczególnie w dyszlu.

borsak1 napisał/a:
odłącz pompkę


Jest to jakiś pomysł, ale po co jak może to po prostu działać lepiej (pryskać wtedy kiedy tego potrzebujesz - w nocy, a nie wtedy kiedy ustawodawca sobie bezmyślnie wymyślił przez lobbing koncernów paliwowych). DRL rozwiązują ten problem skutecznie.

borsak1 napisał/a:
jak by to było odkrycie na miarę JAMERYKI w pługu z 2000 już z czujnikiem jeździłem (zbędna pierdoła).


No nie wiem o co Ci chodzi. Świetna sprawa, normalnie odpalają się LED-y, a jak wjedziesz do tunelu lub wieczorem odpalają się automatycznie xeony, a LED-y gasną. Dużo lepiej niż u mnie, gdzie po zmroku muszę sam odpalać światła. Dlatego to jest fajny gadżet jeśli ktoś myśli o DRL-ach. Mnie się tylko nie podoba to, że na razie LED-y takie doczepianie wydają się mi wiejskim tiuningiem. Dlatego ja zamontowałem moduł co mi świeci zwykłymi światłami na 10V (nie świecą z tyłu, nie przygasa radio, żarówek jeszcze nie wymieniłem przez 3 lata bo zmiana z 13,7 na 10V powinna wydłużyć żywotność o jakieś 4 razy). A jeśli bym miał xeony to bym od razu poszedł w stronę dzienno/halogenów z ASX-a (nie wyglądają ziomalsko).

rezon - 16-05-2012, 08:11

W moim przypadku myśl (na razie tylko tyle) o DRL'ach jest wyłącznie spowodowana denerwującym pryskaniem na cały samochód przez spryskiwacze reflektorów. Tak jak już ktoś pisał - szczególnie denerwujące świeżo po umyciu, ale daje się to przeżyć. Oszczędności prądu czy płynu - koszt DRL'a nie zwróci się na pewno. Lepszy wygląd - ma jakiś tam wpływ na decyzję, ale pomijalny - wyglądem się nie jeździ. Zużycie ksenonów - na razie nie wykazują oznak zużycia, ale jeśli nawet by wykazywały, to koszt kolejnego kompletu i tak będzie niższy od zakupu dziennych. Gdyby nie to, że po ostatnich przeglądach zrezygnuję jednak na stałe z usług południowych ASO Mitsubishi - niech się uczą na innych samochodach, a wyłączenie trybu skandynawskiego wymaga jednak podłączenia do nieco bardziej zaawansowanego kompa, to pewnie zamontowałbym dzienne LED'y. Ale mam włączony skandynawski, więc nadal będę jeździł na ksenonach.
lexus - 16-05-2012, 09:15

Ja mam dodatkowe ledy we wnękach na dole już ze dwa lata drl 5 diodowe philipsa i jestem zadowolony raczej nie rezygnował bym z halogenów skoro są i działają a ja bez problemów mogłem założyć ledy w miejsca prawie orginalne dla nich :wink: to po co kombinować http://img205.imageshack.us/i/picture162f.jpg/
markowoj - 16-05-2012, 09:15

borsak1 napisał/a:
markowoj napisał/a:
zużycie prądu

No tak jak przyjdzie rachunek z elektrowni strach się bać. Zastanów się kiedy Ci się wrócą te ledy na tej oszczędnosci po 20 latach ?
markowoj napisał/a:
i paliwka

Rozumiem że bez klimy jeździsz bo przecież paliwka więcej idzie. W domu też zimą siedzisz przy +5 bo po co grzać szkoda opału.
markowoj napisał/a:
samych ksenonów
i to można uznać dopiero za argument tylko pytanie na ile mocny to ty jesteś dla samochodu czy on dla Ciebie ?
markowoj napisał/a:
nie zapominamy włączyć świateł
o zgrozo przecież jedyne co trzeba zrobić w miśiaku to włączyć przełącznik świateł na pozycję świateł mijania i zapomnieć o światłach gaszę samochód otwieram WROTA a światła gasną. Wsiadam a one same się zapalają jak zapalę samochód MAGIA.
markowoj napisał/a:
o wycieraczkach i płynie wspomniał Rezon
rozumiem zurzycie płynu ale WYCIERACZKI co one mają do świateł poza tym wyjmij bezpiecznik od sproyskiwaczy, odłącz pompkę i nie płacz. Każdy samochód z ksenonami ma spryskiwacze nie wiem trzebabyło wziąść zwykłe światła nie ksenony i po sprawie.
markowoj napisał/a:
w outku z czujnikiem zmierzchowym aż się prosi o ledy
jak by to było odkrycie na miarę JAMERYKI w pługu z 2000 już z czujnikiem jeździłem (zbędna pierdoła).

proszę o mniej sarkazmu
jak napisałem wcześniej , montować czy nie to kwestia wyboru tak jak np. z orurowaniem czy z czipem, jednemu pasuje ,innemu :)

Bulbo - 16-05-2012, 13:03

Tak mnie zaciekawił temat drl że dzisiaj zagłębiłem się w schematy i okazuje się że mój dziadek produkowany w latach 90 przez Bmw ma możliwość włączenia DRL za pomocą choćby INPY a światła realizowane są przez światła drogowe , które dają 20% światła .
Jak dla mnie to kolejny policzek w auta japońskie gdzie trzeba kombinować z kabelkami zamiast podłaczyć się komputerkiem i włączyć . Co śmieszniejsze nawet w starym e36 można wymienić tylko sam przekaźnik i też mamy DRL .

borsak1 - 16-05-2012, 14:15

markowoj napisał/a:
proszę o mniej sarkazmu


To nie sarkazmy.

michu300 - 16-05-2012, 14:25

Bulbo napisał/a:
Jak dla mnie to kolejny policzek w auta japońskie gdzie trzeba kombinować z kabelkami zamiast podłaczyć się komputerkiem i włączyć . Co śmieszniejsze nawet w starym e36 można wymienić tylko sam przekaźnik i też mamy DRL .

To nie jest żaden policzek. W moim Mitsu też jest instalacja pod DRL-e, ale w wersji kanadyjskiej. Zaznaczam, że auto jest kupowane w Polsce w salonie. Niestety, chyba się nie da podłączyć tego.

rezon - 16-05-2012, 15:38

Bulbo napisał/a:
okazuje się że mój dziadek produkowany w latach 90 przez Bmw ma możliwość włączenia DRL za pomocą choćby INPY a światła realizowane są przez światła drogowe , które dają 20% światła
i pewnie miałeś też kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach, którą chwali się Mitsu reklamując komfortowe rozwiązania Outka III ;)
michu300 napisał/a:
W moim Mitsu też jest instalacja pod DRL-e, ale w wersji kanadyjskiej.
A w moim nie ma ori instalacji pod DRL
DJ Fazi - 16-05-2012, 15:53

michu300 napisał/a:
W moim Mitsu też jest instalacja pod DRL-e, ale w wersji kanadyjskiej.


Jak to rozpoznać ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group