Nasze Miśki - Czarna bestia by tomek84
Tomek - 25-03-2012, 13:11
sveno napisał/a: |
czekaj czekaj, robiłes włam do własnego auta? |
tak i jest to żenująco proste, jedynie uszkodzenie lakieru
sveno napisał/a: | a co z zapasowym kluczykiem? |
100km w jedną stronę
Cytat: |
Jak Ci się udało zatrzasnąć klucze w aucie? |
prosta sprawa
przekładałem klapę, klucze były w bagażniku
drzwi same się zamknęły po pewnym czasie, a klapę zatrzasnął mąż kuzynki, który mi pomagał
wcześniej sam sobie zatrzasnąłem te klucze w bagażniku, ale miałem drzwi otwarte, więc musiałem wejść od środka i poszukać kluczy, bo nie miałem jeszcze podpiętej linki od środka
coś jak napisał robertdg, tylko, że drzwi zamknęły się same, a klapie ktoś pomógł
moja głupota, bo normalnie jak robie przy aucie, to szyby w dół i muzyka gra, a tym razem robiłem wszystko jakoś w nieogarnięty sposób
fj_mike napisał/a: | Tak na wszelki wypadek na dalsze wyjazdy biorę ze sobą zapas |
jak jadę na wakacje, to też biorę zapasowe klucze i trzymam w tajemnej skrytce w aucie, tak na wypadek gdybym zgubił na mieście albo na plaży
po tej całej akcji, już się zdrowo zdemotywowałem do tego auta i nie chciało mi się ustawiać tej klapy
fj_mike napisał/a: |
Chodzi mi zostawienie kluczyków w kabinie. |
też się da
zostawiasz klucze w aucie, przy otwartym oknie kierowcy, zamykasz drzwi np. zamkiem od kierowcy i szyba w górę
no, ale to już czysty kretynizm
wojzi - 25-03-2012, 13:14
tomek84 napisał/a: | jak jadę na wakacje, to też biorę zapasowe klucze i trzymam w tajemnej skrytce w aucie |
Podpowiadaj dalej złodziejom .
Ja jak wychodzę z auta, czy grzebię w bagażniku staram się zawsze mieć klucze w kieszeni.
Tomek - 25-03-2012, 13:16
wojzi napisał/a: |
Podpowiadaj dalej złodziejom . |
wojtku
żeby moje auto było jakimś towarem dla złodzieja
poza tym nawet mając kluczyk nie zapalisz go zbyt tak hop siup
trzeba miłości i czułości
fj_mike - 25-03-2012, 13:27
tomek84 napisał/a: | jak jadę na wakacje, to też biorę zapasowe klucze i trzymam w tajemnej skrytce w aucie, tak na wypadek gdybym zgubił na mieście albo na plaży |
Moja żona trzyma w torebce dodatkowe
Tak chyba najpewniej.
wojzi - 25-03-2012, 13:31
tomek84 napisał/a: | wojtku
żeby moje auto było jakimś towarem dla złodzieja |
Ja bym się połasił
Tyle, że nie wiem, gdzie kluczyki zapasowe trzyma Sławek, a tylko jego Gal się Reni podoba .
robertdg - 25-03-2012, 13:53
fj_mike napisał/a: | Moja żona trzyma w torebce dodatkowe
Tak chyba najpewniej. | To zalezy co prócz tych kluczyków jest jeszcze w torebce
sveno - 25-03-2012, 14:00
jeden zapasowy mam u rodziców na wsi, drugi u siostry w Wieliczce, nawet jeśli swoje zgubie to zawsze ktoś podrzuci zapasowy tak się ustawiłem a poza to moje kluczyki zawsze mam na smyczy (teraz zlotowej MM ) I wyrobiłem sobie nawyk wieszania ich na szyi zaraz po wyjściu czy też zamknięciu auta, nie zginą
Rebelias - 25-03-2012, 14:56
No Tomek masz też tyle do malowania co i ja Ja to nawet dach mam lekko pokiereszowany
Tomek - 25-03-2012, 18:07
cytując klasykę powiem tak: "amba fatima, było nima"
a co i jak to mkm wrzuci pewnie fotkę, bo ja póki co nie mam
mkm - 25-03-2012, 20:29
Jest, jest tylko się w chowanego bawi.
Rebelias - 25-03-2012, 20:34
no wow mkm twoja robota??
Tomek - 25-03-2012, 20:59
Cytat: |
no wow mkm twoja robota?? |
tak jest
jeszcze raz wielkie dzięki mkm za to
i wogóle za spota
no i okazało się, że jednak niektóre rzeczy, które były niby nie do ruszenia, można spolerować
Zielu - 25-03-2012, 21:05
Nieźle, praktycznie nie ma śladu
sveno - 25-03-2012, 21:07
jestem pod wrażeniem Maciek z moimi rysami też się rozprawisz? Nie są tak głębokie jak u Tomka
Tomek to znaczy że poddałeś sprawę poszukiwania sprawcy?
Tomek - 25-03-2012, 21:14
sveno napisał/a: | Tomek to znaczy że poddałeś sprawę poszukiwania sprawcy? |
ja się tym nie zajmuję
a biorąc pod uwagę tempo w jakim działa policja, to wiele z tego nie wyjdzie
a nawet jak wyjdzie, to uszkodzenie nie zniknęło, także nie odpuszczam
z tyłem już walczę 2 miesiące, a póki co wynika, tyle, że sprawczyni sprawnie się ukrywa, w sprawie kolizji
za to ja jestem ciągany po komisariatach, w sprawie pijanego kierowcy
ale tego im akurat nie odpuszczę, choćby za obrażone miny, jak mnie mijają w klatce i głupie gadki, że ja chodzę z pilnikiem po parkingu, no i ogólne cwaniactwo
|
|
|