To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI

Hubeeert - 14-06-2006, 11:11

igi napisał/a:
Jeżeli zadajesz pytanie na które nie oczekujesz odpowiedzi, oczekuj odpowiedzi której nie chcesz usłyszeć.

Zasada najwazniejsza

igi - 14-06-2006, 11:26

Para myśliwych chodzi po lesie w Ney Jersey. Nagle jeden z nich pada na ziemię. Nie oddycha, oczy ma przewrócone. Przerażony kompan chwyta za komórkę i dzwoni na pogotowie. Krzyczy do operatorki:- Mój przyjaciel nie żyje! Co mam robić!?! Operatorka spokojnym głosem odpowiada: - Proszę się uspokoić i przede wszystkim upewnić się, że kolega nie żyje.

W słuchawce zapada cisza, słychać pojedynczy strzał. Mężczyzna ponownie odzywa się: - Ok. Nie żyje. Co teraz? :lol:

To jest naśmiejszniejszy dowcip świata ;)

http://wiadomosci.gazeta....35,3416252.html

A teraz z innej beczki

Sherlock Holmes i dr Watson wybrali się na wycieczkę pod namiot. Po kolacji poszli spać. Po kilku godzinach genialny detektyw budzi się, szturcha swego przyjaciela i mówi: - Spójrz w niebo Watsonie i powiedz mi, co widzisz. Watson na to: - Widzę miliony gwiazd.

- A co dedukujesz z tego widoku?

Watson zastanawia się chwilę i odpowiada:- Z astronomicznego punktu widzenia widok ten oznacza, że nad nami mogą być miliony galaktyk i miliardy planet. Z astrologicznego punktu widzenia - Saturn jest w Lwie. Mogę też wnioskować, że jest piętnaście po trzeciej, zaś doświadczenie meteorologiczne mówi mi, że przypuszczalnie jutro będzie piękna pogoda. Z teologicznego punktu widzenia z widoku wynika, że Bóg jest wielki, my zaś jesteśmy zaledwie maleńką częścią wszechświata. Cóż jeszcze mogę ci powiedzieć Sherlocku?

- Watson, ty idioto! - odpowiada Holmes. - Ktoś nam po prostu dmuchnął namiot!

Anonymous - 14-06-2006, 15:22

Dlaczego mowi sie ze polska reprezentacja jest jak jadra?
Bo zawsze bierze udzial ale nigdy nie wchodzi.


Jaki jest najkrotszy dowcip o polskiej reprezentacji?
POLSKA GOLA!

Chooper - 15-06-2006, 09:08

Debeściak...klejnoty same się kurczą na samą myśl... :shock:



Anonymous - 15-06-2006, 17:13

Dzwoni tato do córki będącej na studiach zagranicznych
- Cze córeczko, co słychać?
- Zostałam prostytutką
- Co?????????????????? Jak mogłaś?...... Ty szmato,
Ty k.....o., Ty taka i owaka...
- Ależ tato!- Tato: Ty wiesz ile ja mam teraz ciuchów?
Mam czesne i studia opłacone już do końca.
Jeżdżę jaguarem. Siostrę zapraszam do mnie na wakacje, wykupiłam Wam wczasy na Majorce i kupiłam najnowsze Mitsubishi - już tam czeka na Was...
- Czekaj, czekaj........to mówisz, że kim zostałaś?
- Prostytutką
- AAAAA, przepraszam. A ja zrozumiałem, że protestantką...

Chooper - 17-06-2006, 00:20






Chooper - 17-06-2006, 14:37

Wyjeżdżając na krucjatę, Artur (król, ten od okrągłego stołu) postanowił
sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu
najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur, żonie
założył, kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i
oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się
wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry.
Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: 11 rycerzy
miało równiutko przycięte ptaszki. Z jednym wyjątkiem - Lancelot z dumą
prezentował nienaruszone przyrodzenie.
Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć,
nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś... -
biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
Ale Lancelot milczał...

:arrow:
Pewien profesor mówi do studentów:
- Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odp.
Na to jeden ze studentów:
- Co się stanie jeśli stanę obiema nogami na szynach tramwajowych, a rękoma chwycę się przewodu trakcji. Czy pojadę jak tramwaj?


:arrow:
z listów do spółdzielni mieszkaniowych...
1. Ubikacja jest zapchana i nie możemy kąpać dzieci, dopóki sie jej nie odetka.
2. Piszę, żeby zawiadomić, że spod drzwi sąsiada wydobywa się jakiś smród.
3. Sedes jest pęknięty. To na czym mam stawać?
4. Piszę w imieniu mojego zlewu, który odpada od ściany.
5. Zwracam się z prośbą o zgodę na usunięcie szafki w kuchni.
6. Nasz sedes pękł na pół i jest teraz w trzech częściach.
7. Sąsiad opala się na balkonie nago i ma zwyczaj mieć erekcję.
8. Proszę wyrównać krzywe płyty chodnikowe przed naszym domem. Wczoraj żona potkęła się i o mało nie upadła, a teraz jest w ciąży.
9. W naszej kuchni jest straszna wilgoć. Mamy dwoje małych dzieci i chcielibyśmy mieć trzecie, więc przyślijcie kogoś w tej sprawie.
10. Przyślijcie kogoś, żeby obejrzał moją wodę z kranu. Ma taki głupi kolor.
11. Czy możecie przysłac kogoś, żeby naprawił nam kran w łazience. Wczoraj żonie ugrzązł w nim palec, co jest dla nas bardzo uciążliwe.
12. Wasi pracownicy kładą narzędzia w szufladach komody mojej żony i ogólnie robią bałagan. Powiedzcie im, żeby starali się jednak bardziej uszczęśliwić moją żonę.


:arrow:
Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda, Panie Doktorze...?

:arrow:
Umarł wielce poważany rabin. Bóg oprowadza go po niebie. Tu, w tym kącie, powiada - spójrz : buddyści, tam za rogiem hinduiści, o, tutaj Twoi - chasydzi, posłuchaj jak ładnie śpiewają. W tym tu pomieszczeniu na prawo - ewangelicy, obok prawosławni. Gdzieś tu też są mahometanie, o tam przy ognisku. A teraz ciiicho, za tymi drzwiami są katolicy. Ale dlaczego mamy być cicho? Bo oni są przekonani, że są tu sami.


:arrow:
Pewne trzy parafie nawiedziła plaga wiewiórek. Całe dziesiątki rudych zwierzątek zamieszkały w murach kościołów.
Członkowie pierwszej parafii uznali to za wole Boga i wiewiórki zostały. W drugiej parafii delikatnie wyłapano wszystkie- co do sztuki- i wywieziono do lasu, ale po trzech dniach wróciły.
Tylko w trzeciej parafii znaleziono właściwe rozwiązanie.
Wiewiorki zostały ochrzczone i wpisane do rejestrów parafialnych...



...od tej pory widuje się je tylko na WIelkanoc i Boże Narodzenie

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

roch_27 - 17-06-2006, 18:13

jak było to sorry :wink:

Janas poszedł do wrozki i pyta:
-Jaki bedzie wynik meczu Niemcy - Polska?
Wróżka zaczyna wrozyc i po chwili mowi:
-No widze, że Polacy strzela szesc goli.
Janas zaciera uradowany rece, a wrozka konczy:
- Trzy strzeli Klose, dwie Podolski i ostatnia samobojcza Rasiak

Cezar - 18-06-2006, 01:47




Anonymous - 18-06-2006, 07:57

Dlaczego Adam kochał Ewe?
A kogo miał kochać

Anonymous - 18-06-2006, 23:57


igi - 19-06-2006, 12:45

Jak by ktoś nie dostał urlopu na IV zlot w Białymstoku to mała podpowiedź jak zrobić żeby go dostać ;) :P

Postanowiłam wziąć krótki urlop. Uzmysłowiłam sobie jednak, że przecież wszystko już wykorzystałam. Ba! chyba nawet zalegam szefowi dzień lub dwa. Pomyślałam, że chyba najszybciej zmiękczę bossowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przemęczona jestem, przepracowana...zaczyna mi odbijać. Samo życie...

Następnego dnia przyszłam trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałam się dookoła... MAM!!! Odbiłam się od podłogi i poszybowałam w kierunku żyrandola; złapałam go mocno.. i - wiszę! Wchodzi kolega z biura obok - i rozdziawia gębę patrząc na mnie (on ma taki jakiś drewniany wzrok!!!)

- Ciiiii - szepczę konspiracyjnie - rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego od starego. Gram żarówę(!!!), rozumiesz? Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy swoim basem, co ja tam robię u góry.

- Ja jestem żarówka! - wypiszczałam.

- No co ty??? Chyba cię coś straszy! Weź lepiej kilka dni wolnego i jedź się gdzieś przewietrzyć. Wdzięcznie sfrunęłam na podłogę i zaczynam się pakować. Ale kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować...!!! A gdy szef zainteresowany pyta go: "a pan to dokąd????" - kolega

odpowiada:

- No do domu... przecież po ciemku nie będę pracować!!!
:mrgreen:

Hubeeert - 19-06-2006, 22:48

--------------------------------------------------------------------------------
Stoi sobie policjant z "suszarką" na poboczu i się nudzi. Nagle na
horyzoncie pojawia się nowiutki mercedes i oczywiście smerf go zatrzymuje.
Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownicą siedzi obszarpany śmierdzący
żul. Policjant totalnie zaskoczony pyta:
- Kurde! Tyle lat pracuję i nie stać mnie na takiego merca, a ty taki
obszarpany takim cackiem się bujasz. Jak to możliwe?
- Bo ja mam taki dar: jak nasikam łysemu na głowe, to mu włosy odrastają.
Jednemu nowobogackiemu nasikałem i mi tego merca podarował.
Policjant zdejmuję czapke i nadstawia łysą pałę:
- Posikaj i na mnie to nie zapłacisz mandatu i puszcze cię wolno!
Żul rozpina rozporek, wyciąga zapyziałego ****a i zaczyna sikać. Z tylnego
siedzenia mercedesa słychać histeryczny śmiech:
- O żesz w mordę Za taki numer to ci i mieszkanie kupię!

:mrgreen: :mrgreen:

Anonymous - 21-06-2006, 06:27

Trwaja poszukiwania nowego napisu na autokar naszej reprezentacji! Oto propozycje:
-Tragiczni ale komiczni.
- My tylko przejazdem.
- 280 koni i 24 osły.
- Wystarczy duże białe ?L? na niebieskim tle.
- Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (i zdjęcie Janasa)
- Autobus turystyczny.
- Walczyliśmy jak nigdy. Przegraliśmy jak zawsze.
- Co się stało?
- Ułomni ale skromni.
- Jedziemy na Love Parade.
- Ciulaci ale skrzydlaci.
- Ukryci i przerażeni.
- Uwaga niebezpieczeństwo!
- Nie kopać leżących!
- Prawie jak drużyna.
- Szybcy i wściekli.
- Kółko wędkarskie.
- Nie strzelać, bo może dostać niewinny kierowca!
- Polakom gratulujemy autobusu.
- Tak sobie pokreśliłem i tak mi wyszło.
- Którędy do wyjścia?
- Latający cyrk Pawła Janasa.
- Handel obwoźny - gipsowe krasnale.
- Komu punkty, komu? Bo jedziem do domu.
- Przewóz pracowników: Niemcy == Polska.
- Wyjście awaryjne.
- Nas nie dogoniat!
- Nam strzelać nie kazano.
- Szukamy pracy przy szparagach.
- Poszukiwacze zaginionej bramki.
- Lasy Państwowe sp. z o.o.
- Obóz wędrowny.
- Drużyna Actimela.
- Mesjasze narodów.
- To jest miejsce na Twoją reklamę.
- Tylko nie po twarzy.
- Pielgrzymka do Rzymu.
- Titanic.
- Aczkolwiek.
- Zjazd do zajezdni.
- Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej 'Dzieci Niczyje'.
- Powered by PZPN.
- domowe przedszkole
- jaki sponsor taka gra - TP SA
- zaloga G

Chooper - 21-06-2006, 09:59




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group