[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Instalacja gazowa - LPG - Lancer CYxA
Karwoś - 12-06-2012, 10:22
Wszystko da sie zrobic jak sie umie ale regulacja na szklanki albo plytki ktore sa pod a nie nad to troche jednak pojecia trzeba miec . szczegolnie jak rozrzad trzeba rozpinac i pol silnika trzeba rozbebrac.
Jeszcze dodam - zaraz odbieram Suzuki sx4 2.0 z regulacji luzu - w serwisie to kosct 650za robocizne i 20-40zl za 1plytkę - silnik 16V - wiec jak po 1 plytce na zawór to kwota sie zbiera piekna. Ale juz w serwisie zajmujacym sie remontami silników, robieniem glowic itp to koszt calkowity - 250zl - nie wymieniaja plytek bo nie ma takiej potrzeby i szlifuja na szlifierce magnetycznej. ASO nie polecam chociazby ze względu na cene i fakt że robią to czasami a serwis głowic robi to dzień w dzień.
plecho1 - 12-06-2012, 10:28
Wystarczy zdjąć pokrywę zaworów i odpowiedni szczelinomierz wsunąć pomiędzy krzywkę wałka rozrządu a szklankę. Krzywka w tym momencie nie powinna wciskać zaworu a powinna być skierowana ostrą częścią do góry. Nie wiem jakie powinny być szczeliny w waszych silnikach, ale pewnie ktoś się zaraz o tym wypowie. Luz zaworowy pewnie ma jakąś tolerancję i jeśli będzie się mieścił w jej granicach, to regulacja nie będzie jeszcze potrzebna.
marekp - 14-06-2012, 10:31
Nie wiem jak jest w Lancerze ale proces pomiaru moze byc skomplikowany. Nawet sam pomoar! Lepiej to robic za pomoca czujnika zegarowego nie szczelinomierza. Co trzeba zrobic? Ano pokrywa zaworow. To juz potrzebna jest uszczelka. Teraz nalezy umocowac czujnik gdzies. W ksiazce takiej dla serwisu jest pokazane gdzie. I teraz zaczynaja sie schody. Lepiej wykrecic swiece zeby nie bylo kompresji. To juz podkladki pod swiece. I obracac silnik. NIe wiem czym obracac - trzeba popatrzec. Jakies znaczniki powinny byc. Na ktoryms z kol. No i po kolei zmierzyc luzy na wszystkich zaworach i ZAPISAC jakie sa. Teraz jesli potrzeba regulacji trzeba by wyjac te mityczne juz szklanki. Zeby sprawdzic jakie sa. Bo nastene to bedzie roznica miedzy tym co jest a tym co ma byc. Znow nie pomieszac ktora byla gdzie. Kupic brakujace i zlozyc wszystko. I to juz. Ale nie mamy ksiazki serwisowej gdzie jest mnostwo uwac co i jak robic. Czasem trzeba wiedziec jaka jest kolejnosc demontazu. Naprawialem swoje samochody i luzy tez regulowalem ale nie jestem pewien czy chce naprawiac Lancera. .
Na razie jezdzi na gazie i nie ma zadnej roznicy. Sprawdzilem (metoda proby samobojczej na naszych drogach!!!) ze jedzie max. 201 wedlug gps ale jeszcze moglem go rozpedzic. Ale uznalem ze moj Aniol Stroz zostal na poboczu - nie nadazal za mna - wiec dalem spokoj. O przyspieszeniach tez pisalem. Ze sa takie same jak na benzynie. W kazdym razie ja nie umialem szybciej ruszyc. Jedno co mnie irytuje. Mnie pali 10-10.5l/100. A wszyscy pisza ze po 5-6 l im pala ich Lancery. Mnie co prawda ten komputer pokazuje ze np. 6.5 albo 8 ale to chyba jest sila wiatru a nie wskazanie zuzycia paliwa. Pokazuje ze pali paliwo. Juz niedlugo bedzie 10 tys jak gaz zalozylem i pewnie trzeba bedzie jakis przeglad zrobic. .
Jesli chodzi o lubryfikacje to tam nie ma czterotlenku olowiu ale sa jakies zwiazki sodu. Pisza ze podonie dzialaja. TO znaczy cos sie osadza na zaworach i zabezpiecza. TO co pisza ma sens. Ale czy to cos daje - bardzo trudno powiedziec bo chyba nie ma badan.
MarekP
tomaszekk7 - 14-06-2012, 10:43
Mnie na gazie jeżdżąc po mieście pali ok. 9,5 - 10,5 gazu. Na trasie przy jeździe do 100 km/h ok. 8,7 l gazu.
Luk - 14-06-2012, 11:27
marekp napisał/a: | Jedno co mnie irytuje. Mnie pali 10-10.5l/100. |
A to źle??? Rozumiem, że w trasie? Mi bez gazu pali 7,5-8,5 l, czyli Tobie jakieś 2l więcej, to chyba dobrze masz ustawioną instalację.
marekp napisał/a: | A wszyscy pisza ze po 5-6 l im pala ich Lancery |
Taaa....
paffci0 - 14-06-2012, 13:17
Mi pali po mieście przy spokojnej jeździe (oszczędnie w moim przekonaniu) ok 11l. Na trasie jakoś powoli nie mogę jeździć i zawsze średnia mi wychodzi ok 12l gazu. Z reguły pokazuje mi o 2l więcej niż wskazania komputera. Z tego co mówili fachowcy, którzy mi zakładali instalację ma palić ok 20%-30% więcej niż benzyny więc się zgadza.
Dodam jeszcze że jak stoję w korkach to z nawiewu czuć gaz. Magicy którzy mi zakładali instalację nie mogą dość o co chodzi. Już byłem u nich minimum 3 razy z tym problemem. Mówili że wszystko poodkręcane sprawdzone, nie powinno juz śmierdzieć za każdym razem. Ale nadal jest to samo.
Wczoraj byłem na przeglądzie po 10 tys., wymienili mi dwa filtry i skasowali 150 zł. Pokręciłem się po mieście. Po czym rano jadąc do pracy po przełączeniu na gaz auto samo mi gasło i zapalił się check engine. Dodam że już wymienili mi na gwarancji: komputer i jeden wtrysk. Powiem Wam że ręce opadają. Albo jest to brak kompetencji firmy która zakłada to wszystko albo auto nie jest dobre do zagazowania. Zastanawiam się co robić dalej.
Dziś po pracy jadę do nich żeby sprawdzili dlaczego gaśnie. Dobrze że gwarancja jest jeszcze.
RalfPi - 14-06-2012, 14:51
paffci0 napisał/a: | Mi pali po mieście przy spokojnej jeździe (oszczędnie w moim przekonaniu) ok 11l. |
Mi troszkę mniej, ale podobnie.
paffci0 napisał/a: | Wczoraj byłem na przeglądzie po 10 tys., wymienili mi dwa filtry i skasowali 150 zł. Pokręciłem się po mieście. Po czym rano jadąc do pracy po przełączeniu na gaz auto samo mi gasło i zapalił się check engine. Dodam że już wymienili mi na gwarancji: komputer i jeden wtrysk. Powiem Wam że ręce opadają. Albo jest to brak kompetencji firmy która zakłada to wszystko albo auto nie jest dobre do zagazowania. |
No, no.. chyba to pierwsze.
Jeżeli szybko i porządnie się sprawą zajmą, to ok, else --> zmień gaziarza.
Gdzie, co i po ile instalowałeś?
Pozdrowienia
bastek - 14-06-2012, 15:01
5-6 l to mi palił - ale benzyny.
gazu - ze stopki - 8 l raczej nie przekracza - wiekszość za miastem
a i silnik mam mniejszy - 1,5...
komputer pokazuje ciut więcej, niż na Pb - pewnie i mocniej pedał cisnę - bo - i tak taniej wychodzi.
ale rozrzut mam tez spory - czasem wyjdzie 6,5 a czasem 8,5 l na tej samej trasie, w podobnych warunkach\
paffci0, długo szukałem kto ma mi zakładać, i chyba sie opłaciło
check mi wyskoczył w styczniu na tych mrozach wielkich - wzbogacono mieszankę, jeszcze raz ustawiono, temp. przełaczania lekko w górę. i teraz - po wymianie szklanek - uparli się, że trzeba ustawić i zaprogramować od początku - po 500 km check, regulacja i jest ok. od 3000 km
poza tym sine problemo
paffci0 - 14-06-2012, 15:20
Tu montowałem: http://www.egp.pl/.
Zapłaciłem 2800 zł za BRC S24 z wlewem we wlewie paliwa bez lubryfikatora.
Panowie bastek i RalfPi czy wam śmierdzi w środku gazem?
Kilka samochodów wcześniej jeździłem Toyotą Camry z 92r. miałem instalację nie sekwencyjną i chyba to była 2 generacja. Nigdy nie śmierdziało w środku.
bastek - 14-06-2012, 15:47
w misku nie czuć
w almerce-IIga generacja (mieszalnikowa) czuć jak się stoi np. przed światłami
RalfPi - 14-06-2012, 15:50
Gazu nic a nic nie czuć.. no ale ja dałem 3900 za BRC Sequent 24.. Ale póki co to jeżdżę raz na 15kkm na serwis i leję do pełna
PS Nie wyobrażam sobie w XXI wieku zapachu gazu w kabinie.. toż to jakaś pomyłka!
W samochodzie za 60k? Z Japonii?
Widocznie fachowcy z Polski coś schrzanili.
marekp - 14-06-2012, 15:59
Nie smierdzi w srodku. Ja zakladalem w Mlawie instalacja STAG. Raczej jestem zadowolony z niej. Z lubryfikatorem 3350zl kosztowala. Na poczatku byl klopot bo wielozawor byl wadliwy - wymienili mi bedz problemow.
Mysle ze nie powinno smierdziec. Ale co zrobic - nie mam pojecia! Liczyc na to ze znajda przyczyne. To wszelkie miejsca zlaczen sa podejrzane.
MarekP
Karwoś - 14-06-2012, 22:59
Najważniejsze to co siedzi w środku - bo brc czy stag czy KME to tylko (aż) komputer - a gazem śmierdzi na pewno nie przez komputer (uproszczając).
Albo reduktor puszcza "bąki" podcisnieniem - są takie których jest to stala wada- dlatego ważne jest podanie jaki ma sie redyktor.
Lejące wtryski gazu - nieszczelne - jak sie ma valteki, horizony i inne z półki elektrozaworowej, lub inne z wyższej półki - ale wadliwe, przelatane , nieczyszczone itp.
Luz zaworowy - zawory ssące nie zamykają sie tak jak trzeba - ale tu raczej można odpuścić - samochody troche za nowe
Za duża dawka gazu w pewnych rejonach mapy - z wydechem sie wydala a stojąc w korkumoze to do nawiewów dojść.
prozaiczne - nie dokręcone opaski na wężach LPG.
przy wymianie filtra fazy cieklej mogli za mocno wkręcić miedź (albo za slabo ) - nie sprawdzili prawidlowo testerem i czasami moze gaz polecieć.
najważniejszcze to sprawdzić skąd leci gaz - reduktor - wtryski - polaczenia , a czasami sam zawór tankowania jest niesprawny.
Gazem w samochodzie nie moze smierdzieć - poza samochodem też nie - to nie gaźnik, to nie gaz na śrubę to systemy sekwencyjne w końcu.
A sama cena instalacji nie swiadczy o jej idealnosci - ja mam z 2005 w lancerze za 3500 a w sx4 z 2009 - za 2400 no i ta tańsza jest lepsza Najważniejsze to kumaty gazownik który traktuje swoją prace nie jako edit samochodu i skasowanie kasy a zrobienie porządnie tego za co bierze pieniądze.
Edit: Karwoś kropki sprawiły, że słowo mogło mieć różne znaczenia w tym "zakazane", wiec wyedytowałem. Znajdź zamiennik i wstaw, bo nie wiem co miałeś na myśli.
tommy4u - 15-06-2012, 11:54
Natknąłem się dzisiaj na artykuł, które silniki nie tolerują LPG
http://www.auto-swiat.pl/...-instalacji-lpg
Zachęcam do lektury
Karwoś - 15-06-2012, 13:40
można poczytać i sie posmiać - chyba nikt tego pod wzglęem merytorycznym tam nie spradzawl - wg nich luzy zaworowe sie zwiekszają a samochód FSI pracuje na gazie na biegu jalowym.
|
|
|