Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
JCH - 03-10-2013, 09:29
Krzyzak napisał/a: | wrzucasz "tych w samochodach" do jednego wora | No tak, widzisz, nie ustrzegłem się tego samego uogólnienia
Jednak nie jest jeszcze ze mną tak źle (chyba?), nie wysyłam kierowców Lancerów/Galantów/SUV-ów.... rowerów do psychiatry
sveno - 03-10-2013, 09:42
JCH napisał/a: | sveno napisał/a:
Naprawdę chciałbym spotkać kulturalną grupę motocyklistów, ale nie miałem jeszcze tej przyjemności, więc do tego czasu mam opinie wyrobioną na ww przypadkach.
Słabe to argumenty aby wrzucić wszystkich do jednego wora, nie sądzisz | nie sądze, bo mówie o grupie motocyklistów, z pojedynczymi jest jak z kierowcami samochodów: w większości ok, czasami trafi się debil. JCH napisał/a: | Od kilku dni krąży w necie film jak to kierowca SUV-a przejeżdża przez chodnik, pasy, wysepkę i dawaj na czerwonym. Z podobną sytuacją spotkałem się kiedyś "w realu". Mam na tej podstawie wysnuć analogiczny wniosek
| a czy każdy SUV jakiego spotkasz przejeżdża po wysepce i dalej na czerwonym? JCH napisał/a: | Poczytaj trochę inne wątki, spójrz z innej perspektywy - czytaj pewnych rzeczy nie dostrzegasz dopóki nie jesteś w takiej sytuacji (przypomnij sobie wątki o jeździe z przyczepą - sam pisałeś jak to jest w "cywilizowanym" świecie, o jeździe TIR-ów, itd.) | rozmawiamy o sytuacji z filmiku. Nie jestem w stanie zrozumieć co by musiał zrobić kierowca tego SUVa mi, żebym zmusił go do zatrzymania na autostradzie. I choćby nie wiem z jakiej perspektywy patrzył, to nie zrozumiem, a od tego się zaczeło.
Tomek - 03-10-2013, 10:30
sveno napisał/a: | I choćby nie wiem z jakiej perspektywy patrzył, to nie zrozumiem, a od tego się zaczeło. |
no właśnie
to wyjaśniam
zaczyna się jak zawsze, że banda idiotów (bo w tym wypadku inaczej tego nie da rady nazwać) urządza sobie "zabawę", dobrą (wg nich) zabawę
polega to na tym, że znajdują sobie 3 pasmową drogę, gdzie nie ma dłuższy kawałek wjazdu i zjazdu i duża grupa motocyklistów zostaje z tyłu i spowalnia ruch
a z przodu odbywa się stunt, czyli właśnie ta "dobra" zabawa (te pajace na filmie to członkowie pewnej grupy stuntowej)
no i to nie spodobało się panu w SUVie, co im oznajmił, a że uczestników zabawy było więcej (kilkaset, nawet i do tysiąca, czego nie widać na filmie) to postanowili, że go nauczą kto rządzi w mieście
zatrzymali SUVa i zaczęli naparzać kaskami w auto około 20-25 sekundy (tego też nie widać na filmie), a potem to już widzicie
JCH - 03-10-2013, 10:50
sveno napisał/a: | a czy każdy SUV jakiego spotkasz przejeżdża po wysepce i dalej na czerwonym? | A czy każdy napotkany motocyklista jest bandytą
Doszliśmy do wspólnych wniosków żeby nie uogólniać.
Ale odpowiem Ci - nie, nie każdy SUV jakiego spotykam tak robi i ja nie wyciągam takich wniosków.
sveno napisał/a: | Naprawdę chciałbym spotkać kulturalną grupę motocyklistów | Opowiem Ci jeszcze taką historię.....
W Chorzowie co roku organizowany jest festiwal rockowy "Ku przestrodze" (Rysiek Riedel, blues, te sprawy....) Słyszałeś pewnie. I w ramach tej imprezy organizowany jest przejazd motocykli z Tychów do miejsca festiwalu. Jedzie dość duża grupa (nie jechałem ale w necie są zdjęcia).
I teraz pytanie zasadnicze - czy skoro ta grupa jedzie kolumną, blokuje np. rondo, ruch na skrzyżowaniu jest wstrzymany w celu umożliwienia płynnego przejazdu, itd. to wg Ciebie to jest kulturalna grupa moto czy już nie
krzychu - 03-10-2013, 10:54
JCH napisał/a: | czy skoro ta grupa jedzie kolumną, blokuje np. rondo, ruch na skrzyżowaniu jest wstrzymany w celu umożliwienia płynnego przejazdu, itd. to wg Ciebie to jest kulturalna grupa moto czy już nie |
A w którym przepisie prawnym się to mieści? Bo moim zdaniem nawet sama jazda w dużej kolumnie już się nie mieści w granicach prawa. Więc jak może być ktoś kulturalny jeśli dla swojego widzi mi się (nazywasz to bezpieczeństwem zainteresowanego) blokuje innym wbrew prawu np. dojazd do pracy?
Nie kumam dlaczego motocykliści myślą, że mogą tworzyć swoje prawa i jeszcze zabierać głos w sprawie kultury
Hipokryzja aż mi się rzygać chce.
Swoją drogą jak jeszcze raz zobaczę bandę motocyklistów na lewym pasie w ilości > 10 od razu dzwonię po niebieskich.
Tomek - 03-10-2013, 11:43
krzychu napisał/a: |
Swoją drogą jak jeszcze raz zobaczę bandę motocyklistów na lewym pasie w ilości > 10 od razu dzwonię po niebieskich. |
tylko co wtedy?
przecież nie zjawią się w 5 sekund
Krzyzak - 03-10-2013, 11:44
Cytat: | "Ja używam lusterka i kierunkowskazów, Ty też możesz!" | Podoba mi się
Jeszcze dla pewności dodałbym adresata: Twoje audi też je ma!
krzychu - 03-10-2013, 11:49
tomek84 napisał/a: | krzychu napisał/a: |
Swoją drogą jak jeszcze raz zobaczę bandę motocyklistów na lewym pasie w ilości > 10 od razu dzwonię po niebieskich. |
tylko co wtedy?
przecież nie zjawią się w 5 sekund |
Jak to jest np. S1 to mogą poczekają przy którymś zjeździe... Może trafią. Zawsze to duże prawdopodobieństwo wystawieniu sporej ilości mandatów (powiedzmy, że będzie ich 20-stu no to dla każdego mandacik za jazdę w dużej grupie + utrudnianie ruchu itd...)... Powinni się szybciutko złakomić...
JCH - 03-10-2013, 12:07
krzychu napisał/a: | A w którym przepisie prawnym się to mieści? Bo moim zdaniem nawet sama jazda w dużej kolumnie już się nie mieści w granicach prawa. Więc jak może być ktoś kulturalny jeśli dla swojego widzi mi się (nazywasz to bezpieczeństwem zainteresowanego) blokuje innym wbrew prawu np. dojazd do pracy? | Rozumiem, że Mitsumaniaki jadące na Zlocie w kolumnie to też banda idiotów bo "w żadnym przepisie się to nie mieści", tak
Jak jedzie ekipa do ślubu kolumną, wozy przystrojone żeby było z pompą (a co ) to też dla Ciebie jest to ..... no właśnie co to jest dla Ciebie
Sam takiej ekipie "blokowałem" rondo w Węgierskiej żeby sprawnie przejechali i kiwałem "na nową drogę życia" żeby było miło a nie respektowałem swoje prawa dzwoniłem na 997 że >10 aut w kolumnie jedzie.
krzychu, wyluzuj. Oprócz przepisów jest jeszcze coś takiego jak rozsądek i tzw. życie. Są pewne sytuacje, jedne bardziej oficjalne, inne mniej oficjalne i właśnie kwestią kultury jest (a to jest temat tego wątku) jak się do tego odniesiesz.
Wyprzedzam czasem na ciągłej ale wtedy gdy uważam, że jest to i bezpieczne dla mnie, i nie sprawię zagrożenia komuś. Ale jak ktoś wyprzedza mnie na ciągłej to jest to jego sprawa i nie mnie go nauczać. Może jedzie z żoną do porodu - niech gna. krzychu napisał/a: | Nie kumam dlaczego motocykliści myślą, że mogą tworzyć swoje prawa i jeszcze zabierać głos w sprawie kultury
Hipokryzja aż mi się rzygać chce. | Nikt nie tworzy swojego prawa, daj spokój i życzę spojrzenia na świat z trochę innej perspektywy.
krzychu - 03-10-2013, 12:16
JCH napisał/a: | Rozumiem, że Mitsumaniaki jadące na Zlocie w kolumnie to też banda idiotów bo "w żadnym przepisie się to nie mieści", tak
|
W Żywcu nie było kolumny.
JCH napisał/a: | Jak jedzie ekipa do ślubu kolumną, wozy przystrojone żeby było z pompą (a co ) to też dla Ciebie jest to ..... no właśnie co to jest dla Ciebie |
Miałem ślub w kwietniu, w kolumnie jechały 2 samochody. Da się?
JCH napisał/a: | Oprócz przepisów jest jeszcze coś takiego jak rozsądek i tzw. życie. Są pewne sytuacje, jedne bardziej oficjalne, inne mniej oficjalne i właśnie kwestią kultury jest (a to jest temat tego wątku) jak się do tego odniesiesz. |
To ja też sobie zacznę wymyślać swoje widzimi się na drodze i zacznę mięć roszczeniową postawę. Dlaczego motorowcy wymyślają tylko to co dla nich jest dobre ignorując dobro innych? Tłumaczą się jakimiś mniejszymi korkami i jeszcze powinienem im dziękować , tak samo powinienem dziękować tirowcom, że mam czym podetrzeć , a tak naprawdę to czysta hipokryzja.
JCH napisał/a: | Nikt nie tworzy swojego prawa, daj spokój i życzę spojrzenia na świat z trochę innej perspektywy. |
Wyżej jakbyś coś innego sugerował. Że niby życie, że coś tam, a tak naprawdę to jest widzimi się motorowców, że nie chcą jeździć po max 10 tylko po 100... Tylko i wyłącznie! Jeśli oni mają problem to czemu wszyscy mają się dostosować niech oni się dostosują do większości!!! Czemu obracacie świat do góry nogami?
A ja jestem luźny cały czas tylko po prostu niektóre rzeczy mi się nie mieszczą w głowie. To "propagowanie" myśli motorowców jest jak z propagowaniem KS. Jedni po prostu w to bezgranicznie wierzą i próbują to wyperswadować innym. Patrzysz na to z zewnątrz i nijak się to kupy nie trzyma, a motywami są tylko interesy jednej strony...
JCH - 03-10-2013, 12:28
krzychu napisał/a: | W Żywcu nie było kolumny. | Nie samym Żywcem świat stoi krzychu napisał/a: | Miałem ślub w kwietniu, w kolumnie jechały 2 samochody. Da się? | Ale jesteś w stanie wyobrazić sobie, że ktoś ma kolumnę na 20 samochodów
Popatrz.... czy nie prościej, sprawniej, szybciej, milej, przyjemniej jest usprawnić im ten przejazd (nawet jeśli jest to nie do końca zgodne z przepisami) bo to jest ten ich dzień - ślub, bo robią coś dla społeczeństwa - R.Riedel i "Ku przestrodze" - "no drugs", czy też każda akcja typu "Motoserce" - oddawanie krwi, ratownictwo medyczne, itp.
Są akcje rowerowe pod nazwą "Masa krytyczna" (nie wiem, może w Żywcu nie ma ). I też grupa rowerzystów jedzie razem, zajmując cały pas ruchu. To ma jakiś tam cel społeczny by zwrócić uwagę na problem. Mam ich obtrąbić i zrugać, że nie jadą gęsiego. A w ogóle po co jadą! Niech siedzą w domu albo do lasu na ścieżki rowerowe (których albo nie ma albo kończą się nagle w ciemnej
Kwestii moto vs auto w korku nie poruszam, bo już dyskusja o tym była i w dodatku to temat bez końca......
krzychu - 03-10-2013, 12:46
JCH napisał/a: | Ale jesteś w stanie wyobrazić sobie, że ktoś ma kolumnę na 20 samochodów |
Oczywiście, ale pytanie czy nadal jest kolumna taka jak motocyklowa czyli "rób wszystko, żeby nikt się nie wtrynił między nas"..... Jak ktoś jedzie kolumną do wesela to nie sądzę, żeby wymuszał na żyletki, żeby nikogo między siebie nie wpuścić na rondzie... Jak ktoś wjedzie to wjedzie i już... Dostrzegasz różnicę?
Batmanikus - 03-10-2013, 13:26
Kierowcy samochodów nigdy nie zrozumieją motocyklistów póki sami się nimi staną tak samo jak piesi nigdy nie zrozumieją jak niebezpieczna jest ulica póki nie wsiądą do samochodu. Dlatego proponuję zakończyć wątek bo nigdy nie znajdzie się porozumienia w tym temacie.
Krzyzak - 03-10-2013, 14:30
http://demotywatory.pl/42...owaka-bo-uwazam
JCH - 03-10-2013, 19:34
Batmanikus napisał/a: | Dlatego proponuję zakończyć wątek bo nigdy nie znajdzie się porozumienia w tym temacie. | I tym optymistycznym akcentem......
|
|
|