To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

cns80 - 04-10-2013, 09:14

Seiji napisał/a:
a na motocykle powinien być dodatkowo jakiś test psychologiczny robiony jak na posiadanie broni ze zdawalnością na poziomie 10%
Na pisanie na forum jak widać też ;)

krzychu, nie gorączkuj się. Co do oceny filmiku to sie z Tobą zgadzam. Motocykliści dali ciała i sami szukali zaczepki. Do kontaktu doszło przypadkowo, a później zaczął się lincz. Facet jechał z żoną i dzieckiem (tak twierdzi NYPD).

krzychu napisał/a:
Moje opinie nigdy nie są obiektywne. Bo takie z zasady nie mogą być. Są przefiltrowane przez moje wartości, doświadczenia i nawet aktualny stan samopoczucia.... A każde z powyższych jest zmienne w czasie.
Za to twoja "miłość" do motocyklistów jest od lat niezmienna ;)

sveno napisał/a:
Nie jestem w stanie zrozumieć co by musiał zrobić kierowca tego SUVa mi, żebym zmusił go do zatrzymania na autostradzie.
Widzisz... mnie kiedys pewien "biznesmen" w Astrze próbował docisnąć do barierki. I to bezczelnie patrząc na mnie mimo że hamowałem i trąbiłem. Udało mi się uniknąć spotkania z tą barierką, ale mojemu kaskowi nie udało się uniknąć spotkania z jego ryjem na następnych światłach. Do czego zmierzam ? Do tego że nie widzimy początku i nie wiemy co się wcześniej wydarzyło i jakie kto miał powody. Zachowanie motocyklistów oczywiście karygodne, ale czy kierowca SUVa sam nie sprowokował tego nie wiemy.

Krzyzak napisał/a:
Podoba mi się :)
Jeszcze dla pewności dodałbym adresata: Twoje audi też je ma!
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

JCH napisał/a:
Rozumiem, że Mitsumaniaki jadące na Zlocie w kolumnie to też banda idiotów bo "w żadnym przepisie się to nie mieści", tak :?:

Jak jedzie ekipa do ślubu kolumną, wozy przystrojone żeby było z pompą (a co :) ) to też dla Ciebie jest to ..... no właśnie co to jest dla Ciebie :?:
A pielgrzymka to już wielka i powolna banda idiotów co zamiast iść po chodniku idzie jezdnią :)

krzychu napisał/a:
Miałem ślub w kwietniu, w kolumnie jechały 2 samochody. Da się?

Strasznie Cię ludzie nie lubią :P

krzychu napisał/a:
Dlaczego motorowcy wymyślają tylko to co dla nich jest dobre ignorując dobro innych?
Przecież każda grupa na drodze tak robi. Puszkarze też. To jednym wolno a innym nie ?

krzychu napisał/a:
W Żywcu nie było kolumny.
A w Strykowie była taka że jak ja wyjeżdżałem z bramy ośrodka to czoło wjeżdżało już do Łodzi :)

krzychu napisał/a:
Jak ktoś jedzie kolumną do wesela to nie sądzę, żeby wymuszał na żyletki, żeby nikogo między siebie nie wpuścić na rondzie... Jak ktoś wjedzie to wjedzie i już... Dostrzegasz różnicę?
A Ty już dostrzegasz różnicę że jeśli wjedzie między puszki to sobie najwyżej blachy poobijają, a jak wjedzie między motocykle to to się może skończyć tak jak początek tego filmiku ? To dlaczego kolumna nie wpuszcza do środka innych pojazdów (w tym obcych motocykli) to Ci już tłumaczyłem w zeszłym roku.

Krzyzak napisał/a:
http://demotywatory.pl/42...owaka-bo-uwazam
Darku, masz u mnie duże piwko, ale najpierw posprzątasz mi monitor, klawiaturę i kawałek biurka :)
krzychu - 04-10-2013, 09:49

cns80 napisał/a:
nie gorączkuj się.


Gorączkowałem to się w podstawówce...

cns80 napisał/a:

Strasznie Cię ludzie nie lubią :P


Może, ale te (tylko) 2 samochody były spowodowane ustaleniami, po prostu zaproszenie było do kościoła, a nie pod dom... A z kościoła nie było żadnej kolumny wyjeżdżali jak było wolne na drodze...

cns80 napisał/a:
Przecież każda grupa na drodze tak robi. Puszkarze też. To jednym wolno a innym nie ?


Jakiś przykład?

cns80 napisał/a:
A Ty już dostrzegasz różnicę że jeśli wjedzie między puszki to sobie najwyżej blachy poobijają, a jak wjedzie między motocykle to to się może skończyć tak jak początek tego filmiku ? To dlaczego kolumna nie wpuszcza do środka innych pojazdów (w tym obcych motocykli) to Ci już tłumaczyłem w zeszłym roku.


Tak tłumaczyłeś, ale zacznij od tego, że jazda powyżej 10 motocykli jest niezgodna z prawem! A jakby ich było < 10 to by nie było problemu (pewnie mieszczą się na długości niewiele dłuższej od zestawu) machnęło by się ich nawet z prawej i pojechało dalej. Więc proszę Cie nie tłumacz mi dlaczego jedni mogą naginać jedno prawo i jednocześnie respektować na innych inne prawa... Znowu się mi rzygać chce od hipokryzji.

cns80 - 04-10-2013, 11:04

krzychu napisał/a:
Może, ale te (tylko) 2 samochody były spowodowane ustaleniami, po prostu zaproszenie było do kościoła, a nie pod dom... A z kościoła nie było żadnej kolumny wyjeżdżali jak było wolne na drodze...
Od razu trzeba było napisać że się nie umiesz bawić w przaśne zabawy :D

krzychu napisał/a:
Jakiś przykład?
Ależ oczywiście:
1. Motocykliści niech parkują najlepiej po 10 na jednym miejscu parkingowym. Tylko ciekawe że jak stanę lekko z boku i ibok mnie zaparkuje "zemsta hydraulika" to już nie mam jak wsiąść na moto. Albo jak zaparkuję z boku to znajdę swoje moto na ziemi albo obite bo ktoś nie umiał wsiąść do puszki, abo cofając zawadził mnie rogiem. Dlatego parkuję pod latarniami a nie na wyznaczonych miejscach żeby jaśniepaństwo nie pyszczyło.
2. Ciężarówki nie mogą się wyprzedzać, bo osobówka musi zaczekać 14 sekund na autostradzie (ostatnio jadąc na Poznań policzyłem średnią dla 10 obserwowanych wyprzedzań).
3. Pas ruchu jest mój i motocyklista nie może mnie wyprzedzać omijać po moim pasie. Znakomita większość tak twierdzących nie czytała PoRD i nie rozróżnia słowa "wystarczający" od "przeznaczony".
4. Rowerzyści won z drogi bo są na niej gośćmi. Motocykliści najchętniej też.
5. Ja wjechałem na skrzyżowanie to jak będę mógł to zjadę i niech tramwaj czeka.
6. Ja tu tylko na chwilę staję, bo po zakupy i ch..j że zasłoniłem całe przejście dla pieszych (najlepiej jak codzien przy przedszkolu mojego dziecka), albo na chdniku zostało 40 cm do przejścia (mój wózek ma 62 cm)
Można by jeszcze kilka takich kwiatków znaleźć. To jest zwykła obserwacja codzienności i słuchanie debili w życiu i na CB.

krzychu napisał/a:
Tak tłumaczyłeś, ale zacznij od tego, że jazda powyżej 10 motocykli jest niezgodna z prawem! A jakby ich było < 10 to by nie było problemu (pewnie mieszczą się na długości niewiele dłuższej od zestawu) machnęło by się ich nawet z prawej i pojechało dalej.

A jak nas jedzie 9 ? Tak średnio przy 50km/h trzymam przynajmniej te 10 m od poprzedzającego i jadę z nim na zakładkę co daje mi w razie czego około 22,5m na hamowanie do następnego poprzedzającego. Średni wtedy w 9 mamy jakieś 100m czyli jakieś 6-7 razy tyle co zestaw. Przy manewrach i przy większej prędkości jeszcze się rozciągamy :) Mogę zgodnie z prawem ?

krzychu napisał/a:
Znowu się mi rzygać chce od hipokryzji.
Postaw sobie wiaderko między nogami to może Ci ulży :)
JCH - 04-10-2013, 11:22

krzychu napisał/a:
cns80 napisał/a:
Przecież każda grupa na drodze tak robi. Puszkarze też. To jednym wolno a innym nie ?
Jakiś przykład?
Blokowanie lewego pasa. Nagminne przez samochody - każdy z nas się z tym spotyka, nie przesadzę, jeśli napiszę, że codziennie, jeżdżąc czymkolwiek. Jakoś trudno jest mi sobie przypomnieć sytuację, żeby motocykl blokował lewy pas.
krzychu napisał/a:
A jakby ich było < 10 to by nie było problemu (pewnie mieszczą się na długości niewiele dłuższej od zestawu) machnęło by się ich nawet z prawej i pojechało dalej.
Pewnie nie masz pojęcia jak wygląda jazda nawet kilku motocykli (zostawmy grupy większe niż 10 bo to już masakra). Niejednokrotnie zdarzyło się, że samochód zaczynał wyprzedzać "bo on przecież zdąży" :roll: A potem zaczyna się spychanie do pobocza no bo "przecież ten motocykl jest tak wąski, że się zmieścimy".

Ale miał być optymistyczny akcent :)

:!: :!: :!: Proponuję bądźmy kulturalni na drodze nie ważne kto czym się porusza :!: :!: :!:

Aha.... i Wy Mitsumaniaki wyjmijcie te bejsbole, które trzymacie pod/za siedzeniem ;) (bo a nuż się przydadzą). Jak widać na podstawie tego filmu z NY konfrontacja i próba sił nie prowadzi do niczego dobrego :(

EOT na ten temat.

krzychu - 04-10-2013, 11:22

cns80 - co do tych punktów to ponaciągałeś rzeczywistość.
1 - nie wiem o co Ci chodzi
2 - mogą jak nie utrudniają i blokują ruchu przecież wszystko jest w kodeksach, więc ktoś wymaga przestrzegania prawa, a nie wymyśla sobie swojego
3 - znowu mówisz o tym, że ktoś czegoś nie zna, odwracasz kota ogonem
4 - ??
5 - znowu ktoś z czegoś sobie nie zdaje sprawy
6 - j/w

A motocykliście zdają sobie sprawę z prawa, znają je i je NAGINAJĄ i jeszcze tłumacza innym dlaczego oni mogą! Nie dostrzegasz różnicy? Jesteś dokładnie tego przykładem!

[ Dodano: 04-10-2013, 11:24 ]
JCH napisał/a:
Blokowanie lewego pasa. Nagminne przez samochody - każdy z nas się z tym spotyka, nie przesadzę, jeśli napiszę, że codziennie, jeżdżąc czymkolwiek. Jakoś trudno jest mi sobie przypomnieć sytuację, żeby motocykl blokował lewy pas.


A mi blokowali, ale znowu piszesz o nieznajomości prawa, a nie nakłamaniu do jego naginania i jeszcze żeby druga strona zrozumiała to naginanie. Nie rozumiecie różnicy.

cns80 - 04-10-2013, 12:15

krzychu napisał/a:
cns80 - co do tych punktów to ponaciągałeś rzeczywistość.
No jasne. bo nie zgadzają się z twoja rzeczywistością :D :D :D

krzychu napisał/a:
1 - nie wiem o co Ci chodzi
A widzisz. A ja wiem. I co jakiś czas muszę wysłuchiwac pretensji debili.

krzychu napisał/a:
2 - mogą jak nie utrudniają i blokują ruchu przecież wszystko jest w kodeksach, więc ktoś wymaga przestrzegania prawa, a nie wymyśla sobie swojego
Jakoś kierowcy osobówek wymyslaja sobie własne prawo. Nawet tu na tym forum jest o tym temat :)

krzychu napisał/a:
3 - znowu mówisz o tym, że ktoś czegoś nie zna, odwracasz kota ogonem
Nie ściemniaj. Nieznajomość prawo nie zwalnia z odpowiedzialności. A kierowcy puszek nagminnie twierdzą że mają rację, a co bardziej hardzi próbują ją (o zgrozo) udowadniac na drodze.

krzychu napisał/a:
4 - ??
Każde szmatławe forum od Onetu po TVN Warszawa jest pełne takich opinii "kierowców"

krzychu napisał/a:
5 - znowu ktoś z czegoś sobie nie zdaje sprawy
6 - j/w
Odpowiedź jak dla pkt 3

krzychu napisał/a:
A motocykliście zdają sobie sprawę z prawa, znają je i je NAGINAJĄ i jeszcze tłumacza innym dlaczego oni mogą! Nie dostrzegasz różnicy? Jesteś dokładnie tego przykładem!

A Ty próbujesz usprawiedliwiać wszystko nieznajomością prawa ;) Zabawny jesteś :) Zabiłem człowieka, ale nie wiedziałem że nie można :)

Jaja sobie ze mnie robisz czy Ty tak naprawdę myślisz ?

krzychu - 04-10-2013, 12:17

cns80 napisał/a:

A Ty próbujesz usprawiedliwiać wszystko nieznajomością prawa ;) Zabawny jesteś :) Zabiłem człowieka, ale nie wiedziałem że nie można :)


Nie to miałem na myśli. Ale nie ważne. EOT.

Batmanikus - 04-10-2013, 19:31

Dla kierowców samochodów, którzy mimo wszystko uważają, że im się należy, ktoś mądry wymyślił akcję "1,5 m"
http://www.youtube.com/watch?v=v3IEJzciW-U

:wav:

Tomek - 04-10-2013, 20:05

tu jest akcja takich co się im należy:

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTews_CXoVKjg6dAxvKObtl-bQpX1Symv25uo8Wd35sPU9hCumI

romero - 05-10-2013, 08:16

Batmanikus napisał/a:
Dla kierowców samochodów, którzy mimo wszystko uważają, że im się należy, ktoś mądry wymyślił akcję "1,5 m"
http://www.youtube.com/watch?v=v3IEJzciW-U

:wav:

No brawo, brawo.
Ciekaw jestem czy Tobie nigdy się nie zdarzyło.

krzychu - 05-10-2013, 09:42

romero - mnie się nie zdarza bo nie mam potrzeby parować w takich miejscach. W każdym razie tego seja co tylko trochę "naruszył" 1,5m swoim przednim nadkolem mogli oszczędzić. To już na chamstwo zalatywało nikt nie ma metra w oczach do cm dokładnego...
Jaro1974 - 05-10-2013, 09:46

Wracając do tematu motocyklistów. Jestem ciekawy jak skomentujecie ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=2Thkit2OOSM
Celowo ja go nie komentuję, chcę poznać Waszą opinię na ten temat.

krzychu - 05-10-2013, 09:53

Jaro1974 - No ale co tu komentować motocyklista ignoruje linię oddzielającą pasy, prawdopodobnie nie używa kierunkowskazów przekraczając linię oddzielającą pasy, nie używa lusterek, a potem ma pretensję do kierowcy samochodu? To on w końcu jedzie prawym czy lewym pasem? Bo nie jest taż tak szeroki żeby zajmować oba...

Jak to wygląda od strony samochodu? Jadę sobie na limicie patrzę gość na motorze mnie zauważył w lusterku i zjechał (co prawda bez kierunku co mnie nie dziwi, nie widziałem żeby kiedyś ktoś na motorze używał) na prawy, żebym go wyprzedził to ja nie hamuję tylko pewny swego jeszcze gaz, a ten bez ŻADNEGO ostrzeżenia zjeżdża na lewy. Na hamowanie za późno więc na żyletki koło barierki... Czym zawinił kierowca samochodu?

Tomek - 05-10-2013, 09:55

krzychu napisał/a:
romero - mnie się nie zdarza bo nie mam potrzeby parować w takich miejscach. W każdym razie tego seja co tylko trochę "naruszył" 1,5m swoim przednim nadkolem mogli oszczędzić. To już na chamstwo zalatywało nikt nie ma metra w oczach do cm dokładnego...



1. akcja 1,5 metra była z 5 lat temu
2. farba była zmywalna
3. superbohaterowie działali nocą bo w dzień sie bali dostać po mordzie

krzychu - 05-10-2013, 09:57

tomek84 napisał/a:
1. akcja 1,5 metra była z 5 lat temu
2. farba była zmywalna
3. superbohaterowie działali nocą bo w dzień sie bali dostać po mordzie


Wiem, pewnie jakby poszukać to ten filmik był już w tym temacie :P Ale zmierzam do tego, że jak ktoś stoi 1,45 od ściany to mogli go nie malować... Bo tak to wyszli tylko na poszukiwaczy popularności na YT.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group