Nasze nieMiśki ;-) - Mufasa
Krzyzak - 30-06-2018, 12:19
Cytat: | cierpliwości - dopali się to przestanie | miałeś rację - smród coraz mniejszy...
do dziwnych odgłosów doszło przeskakiwanie sprężyny, lewy tył, brzdąka sobie jak najadę na progi
zaczęło się w środę, w czwartek jechałem Galantem a wczoraj znów leon i znów brzdąkania... 2x na 5 progach, 40km... jak to udowodnić w serwisie? - przecież nie zostawię go na kilka dni
sprężynę oglądałem, wszystko wygląda normalnie
klima jeszcze słabo chłodzi, mam na 22.5° a jest mi gorąco... przez duży wyświetlacz nawiewy są odsunięte pod kierownicę - skutek to ręce marzną a tułów się gotuje... kto to projektował...
dlatego jak gorąco to jeżdżę Galantem - tam mam 24° i 2 bieg (w Leonie 3 lub 4) i jest chłód jak należy, wydajność klimy wzorcowa
deejay - 02-07-2018, 21:06
Darek moim zdaniem to nie spreżyna a problem jest w belce tył. Slyszałem o przypadkach rozwarstwienia materiału wewnątrz belki
Marcino - 02-07-2018, 21:38
Tak szybko? Masakra. Pewnie tego nawet nie zareklamujesz...
Fragu - 03-07-2018, 07:44
Coś z tymi belkami musi być. W moim służbowym Gulfie 7 też dziwne odgłosy generuje. U Teścia w Jettcie też coś tam się tłucze...
Krzyzak - 03-07-2018, 10:55
deejay - oby, bo oglądąłem spręzyny, wyglądają normalnie - a najlepsze jest, że Leon jeździ po tak gładkim asfalcie jak mało aut - on nie ma gdzie zepsuć zawieszenia
niech to będzie ta belka, niech się rozpadnie i niech zmienią - lubię czyste sytuacje, gdzie od razu widać co jest nie halo
deejay - 04-07-2018, 13:30
Darek ja nie wiem na co ty sie zastanawiasz i czekasz, od czego masz gwarancje na auto. Robią jazde próbną w twojej obecnosci i staracie sie wywołać dzwięk, jesli to nie przynosi rozwiązania to sa na 100% jakies wewnetrzne rozwiazania techniczne w serwisie I drzewka diagnostyczne usterki i hałasów tzw "diagkody"
Krzyzak - 04-07-2018, 20:31
A widzisz Bartku - to nie jest takie proste do zorganizowania czasowo. Ponadto póki auto nie jest unieruchomione, to nie dostaję zastępczego... Dla mnie największym kosztem jest mój czas. Dlatego dziś zdjąłem koło i znalazłem - kamień na tylnej belce. Tam sprężyna jest osobno a nie na amorze i kamienie mają fajną półkę by się zadekować - efekt obijania o sprężynę daje naprawdę sporo nerwa... Mam nadzieję, że już jutro tego nie usłyszę. Przy okazji znalazłem miejsce, gdzie metalowa osłona tłumika jest uderzana przez plastikową osłonę podwozia - efekt to brzęczenie jak luźna blaszka wydechu - dałem taki samoprzylepny dystans między nie i gotowe... A na forum Leona jest cały wątek o tym...
Generalnie jak kupiłem nowe motocykle, to też je rozkręciłem i złożyłem od nowa - tylko tam nawet silniki były w drobiazgi...
mkm - 04-07-2018, 21:41
a ja dzisiaj "opukiwałem" wszystkie Aurisy na placu u dealera, bo nie chciało mi się wierzyć, że mogą być tak luźne plastiki
Szczerzę mogę napisać, że jakbym 10lat temu odbierał dzisiejszego Aurisa od blacharza/lakiernika, to by poprawiał do skutku...
Mastyka - masakra, zgrzewy - pijany robot, odpływy - jak po przebijaku... o uszczelkach drzwi nawet nie będę wspominał, bo to jakaś kpina - mój wulkanizator jest staranniejszy... Plastiki nadwozia - gatunek 3klasy podkategorii "odpad".
Smutek, smutek i jeszcze raz smutek... a w 2004-tym, jak jechałem po Corolli to już myślałem, że niżej upaść się nie da... Przy Aurisie w 2011-tym, że jakościowo osiągnęli dno i teraz będzie lepiej... Nie jest.
Mam nadzieję, że przynajmniej będzie nadal bezobsługowa...
Krzyzak - 04-07-2018, 22:13
Smutny znak czasów... A i ceny nie są przecież niskie... Jednak generalnie w historii po II WŚ Polacy nigdy nie byli tak bogaci - jeszcze nigdy nie było tylu nowych aut na drogach i o ile w PRL na Syrenkę trzeba było przeznaczyć 20 letnią pensję o tyle teraz na najtańsze nowe auto - powiedzmy jakaś Dacia - to wystarczy odkładać (przy średniej pensji) rok. Pewnie stąd podwyżka - cena nie jest sumą nakładów + marża no poziomie 10%, ale pewnie tak 2x suma nakładów (w sensie marża 100%)... strzelam.
lobuzek - 05-07-2018, 09:43
Mkm, mam te same odczucia co do nowego Aurisa. Dno i 2 metry mułu. Wykonanie tragiczne, oszczędność woła o pomstę do nieba.
Jak rozbieram Accorda z 2009 r. z przebiegiem 167000 km to naprawdę nie widzę oszczędności.
Ja w tym tygodniu poddawałem detailingowi Captura 0,9 z 2013 r. Silnikowo dramat, kultura pracy nie istnieje, rzęzi, tłucze się i lata jak Żyd po pustym sklepie. Układ kierowniczy podobno jest, ale nie stwierdziłem oznak czucia. Mam wrażenie że moje Clio z 2007 r. było lepiej wykonane i lepiej jeździło, bo to 0,9 sporo pali. Dodatkowo beznadziejna charakterystyka pracy 0-1, nie da się tym płynnie jeździć. No i brak wskaźnika temperatury płynu, co przy powszechnych problemach z termostatem nie wróży dobrze.
Jak dla mnie porażka, auto nie do jazdy.
mkm - 11-04-2019, 22:26
Krzyzak, u Ciebie też jest żyletka pod maską?
Tylko ostrożnie, bo tnie jak dzika
Krzyzak - 12-04-2019, 15:59
A nie wiem, w to miejsce nawet nie zaglądałem
edit - tak, mam kasownik palców
Marcino - 17-04-2019, 12:04
Krzyzak napisał/a: |
edit - tak, mam kasownik palców |
Czyli co cienka blacha zgrzana ze jest ostra?
Krzyzak - 17-04-2019, 12:29
Nie przyglądałem się. Maskę podnosiłem 5x - 2x dolewając płynu spryskiwaczy, raz pokazując kolegom z pracy silnik (mamy taką tradycję, że się delikwenta prosi o podniesienie maski a w tym czasie ktoś mu trąbi i się gość stracha, potem wszyscy się smieją ), raz żeby zamontować urządzenie stop-kuna i raz żeby sprawdzić stan oleju bo to TSI
nie zwróciłem uwagi...
Marcino - 17-04-2019, 15:17
Krzyzak napisał/a: | Nie przyglądałem się. Maskę podnosiłem 5x - 2x dolewając płynu spryskiwaczy, raz pokazując kolegom z pracy silnik (mamy taką tradycję, że się delikwenta prosi o podniesienie maski a w tym czasie ktoś mu trąbi i się gość stracha, potem wszyscy się smieją ), raz żeby zamontować urządzenie stop-kuna i raz żeby sprawdzić stan oleju bo to TSI
nie zwróciłem uwagi... |
No 6x jak mi pokazywałeś silnik.... i jeszcze pewnie kilka razy jak rozrusznik obsłuchiwałeś..
|
|
|