Nasze Miśki - Colt CAO 1.6
Hugo - 29-09-2007, 14:01
pawela napisał/a: | Wlasciwie co o co tam tak stuka? Zwoje sprzezyn? | Tak. Dolny zwój sprężyny na nierównościach ma możliwość przemieszczania się w "miseczce", w której jest usadowiony i wtedy jedno o drugie stuka. pawela napisał/a: | moze da sie tam cos podszlifowac czy cos... | Nie da się.
Mi jednak jeszcze pomysły się nie skończyły. Mianowicie myślę o przyspawaniu dolnego zwoju do miseczki (w kilku miejscach tylko cyknąć). Problem w tym, że to non stop pracuje, poza tym sprężyna jest stalowa i nie wiem czy będzie trzymać.
Drugi sposób to nawiercić otwór w miseczce przy samym końcu dolnego zwoju, dorobić takie coś w kształcie litery J (ala haczyk) z gwintem na jednym końcu. Chwycić haczykiem zwój i dokręcić do miseczki. Myślę, że dość dobrze to zobrazowałe, ale jak nie widziałeś nigdy tylnego zawieszenia w CAO to pewnie nie bardzo wiesz o co mi chodzi
Tak czy inaczej tak sobie planuję, bo na razie nie mam ochoty tam ponownie zaglądać i tego rozkręcać.
saphire - 29-09-2007, 17:03
Hugo a węża naciągnąłeś tak na dół zwojów jak i na górę?
Hugo - 29-09-2007, 17:35
saphire napisał/a: | Hugo a węża naciągnąłeś tak na dół zwojów jak i na górę? | Nie bardzo rozumiem. Czy pytasz o to czy naciągnąłem go też na górny zwój? Jeśli tak to nie, bo po co? Tam jest odpowiednio wyprofilowana guma, w której sprężyna ma swoje stałe miejsce.
pawela - 01-10-2007, 11:37
Hugo napisał/a: | pawela napisał/a: | Wlasciwie co o co tam tak stuka? Zwoje sprzezyn? | Tak. Dolny zwój sprężyny na nierównościach ma możliwość przemieszczania się w "miseczce", w której jest usadowiony i wtedy jedno o drugie stuka. pawela napisał/a: | moze da sie tam cos podszlifowac czy cos... | Nie da się.
Mi jednak jeszcze pomysły się nie skończyły. Mianowicie myślę o przyspawaniu dolnego zwoju do miseczki (w kilku miejscach tylko cyknąć). Problem w tym, że to non stop pracuje, poza tym sprężyna jest stalowa i nie wiem czy będzie trzymać.
Drugi sposób to nawiercić otwór w miseczce przy samym końcu dolnego zwoju, dorobić takie coś w kształcie litery J (ala haczyk) z gwintem na jednym końcu. Chwycić haczykiem zwój i dokręcić do miseczki. Myślę, że dość dobrze to zobrazowałe, ale jak nie widziałeś nigdy tylnego zawieszenia w CAO to pewnie nie bardzo wiesz o co mi chodzi
Tak czy inaczej tak sobie planuję, bo na razie nie mam ochoty tam ponownie zaglądać i tego rozkręcać. |
Ale widzialem w wielu innych autach, wiec wiem o co ci chodzi tylko jesli nagwintujesz otwor w 'gniezdzie' (miseczce) czy sprezyna sie nie zderormuje / peknie z powodu zbyt silnych naprezen... Wiadomo to oczywiscie tylko teoria ale przyszlo mi tez do glowy ze z powodu pracy sprezyny moze sie ona z tego haczyka wykrecac czy cos... Ja na razie ten temat odpuszczam, wiec zycze Hugo powodzenia
Hugo - 01-10-2007, 14:12
pawela napisał/a: | tylko jesli nagwintujesz otwor w 'gniezdzie' (miseczce) czy sprezyna sie nie zderormuje / peknie z powodu zbyt silnych naprezen... | Nie. W miseczce będzie tylko otwór a nagwintowany będzie jeden koniec tego haczyka.
Właśnie pomyślałem, że chyba ten pomysł jest poroniony. Dlatego, że mam sportowe sprężyny i trzy albo cztery zwoje na dole ściśle do siebie przylegają. Więc jeśli zamontuję haczyk na ostatni zwój to sprężyna będzie krzywo umiejscowiona w miseczce. To odpada, bo jak mi pęknie to nigdzie takiej nie znajdę pojedyńczo.
Pozostaje tylko przyspawanie... Może nie będzie trzeba nawet wyjmować amorka, tylko podnieść auto i odkręcić koło.
pawela - 01-10-2007, 17:11
Hugo napisał/a: | Więc jeśli zamontuję haczyk na ostatni zwój to sprężyna będzie krzywo umiejscowiona w miseczce. To odpada, bo jak mi pęknie to nigdzie takiej nie znajdę pojedyńczo. |
Dokladnie to mialem na mysli
Hugo - 13-11-2007, 20:48
Właśnie przed chwilą skończyłem walkę z montażem wykończenia (pseudo-maskownic) w drzwiach mego Colta. Wykończenie wykonane zostało z obciętego rantu rury bass-reflex o średnicy zewnętrznej ok. 16,5 cm. Najpierw zostało przyklejone mocnym klejem i oczywiście nie trzymało się z wiadomego powodu (tapicerka w tym miejscu jest wypukła, więc się odklejało). Dlatego musiałem je przykręcić specjalnie do tego celu wyszukanymi, ozdobnymi, nierdzewnymi wkrętami. Teraz wszystko trzyma się mocno i myślę, że wygląda OK.
Zastosowałem takie wykończenie ze względu na to, że głośniki bardzo mi się podobają i są napewno bardziej ozdobą niż sprzętem grającym. Do ich dźwięku można mieć poważne zastrzeżenia, jednak do końca ich nie przekreślam, ponieważ z braku czasu i chęci nie wygłuszyłem drzwi i nie podłączyłem ich pod wzmacniacz (na wiosnę napewno uzupełnię te braki). Teraz grają pod samym radiem JVC 4x50W. Sytuację "dźwiękową" w dużym stopniu ratuje skrzynia basowa z MDF-u ze wzmacniaczem umieszczona w bagażniku. Podkręcając głośność robi się wtedy w aucie całkiem przyjemnie , bo same głośniki to jak wyżej . Na podszybiu przyklejone zostały tweetery Philipsa (z kolei do ich dźwięku nie można mieć wielu zastrzeżeń).
Tak to mniej więcej wygląda (sorry za jakość, bo fotka zrobiona w nocy telefonem):
Poza tym założyłem z powrotem oryginalny tłumik końcowy. Po przekręceniu rozrusznikiem nie wiedziałem nawet, że auto odpaliło . Żadnych drgań, buczenia. Przyjemnie cicho. Poprzedni tłumik stał się dla mnie za głośny i miałem ochotę na trochę spokoju. A dźwięk z oryginalnego tłumika przy 3000 obr. jest nawet ładniejszy.
harpagan - 13-11-2007, 22:13
Hugo napisał/a: | Tak to mniej więcej wygląda |
Pies tracal jak gra ... wyglada rewelacyjnie
Hugo - 23-11-2007, 13:50
Dzisiaj Colt otrzymał stalowe felgi z oponami zimowymi Good Year 175/70 R13. Trochę jęczą, ale to ponoć normalne przy zimówkach, które są wykonane z bardziej miękkiej gumy. Poza tym bardzo miło jest pokręcić sobie kierownicą jednym palcem i podczas jazdy nie czuć w ogóle kolein
Hugo - 27-12-2007, 11:11
http://www.czescionline.p...18798e069c2a8f4
Kupiłem ten wkład do poduszki silnika. Cena 45 zł. Stara poducha nie jest oberwana, ale naderwana. Zobaczymy czy będzie lepiej.
Hugo - 28-12-2007, 16:02
Poduszka wymieniona i...jest napewno lepiej, ale to jeszcze nie to. Nadal jak włączę ogrzewanie szyby, długie światła, halogeny i wentylator na czwarty bieg to strasznie drży nadwozie i w środku auta mam pudło rezonansowe . Poduszki przy chłodnicy i za silnikiem są OK, nie wiem jak ta na skrzyni biegów. Zanim jednak ją sprawdzę zrobię to co polecił mi zaufany mechanik, czyli "popuszczę" śruby mocujące od wszystkich czterech poduszek, chwycę za silnik i trochę nim potrzęsę . Twierdzi, że może któraś jest naciągnięta (przygnieciona na sztywno) i dlatego nie amortyzuje silnika i dochodzi do drgania nadwozia.
Hugo - 10-02-2016, 13:44
O ja Cię... Ten temat jeszcze otwarty Auto sprzedane wiosną 2008 r.
Nawet zdjęcia w galerii się zachowały:
http://forum.mitsumaniaki...hp?user_id=1553
rosomak1983 - 11-02-2016, 12:50
A juz mysłałem ze odzyskałes sztuke po latach...
Hugo - 11-02-2016, 13:59
Kupił go ode mnie użytkownik forum o nicku Alexander. Kilka jego postów widziałem, ale tematu nigdy nie założył. Ciekawe czy Colciak jeszcze żyje...
rosomak1983 - 12-02-2016, 11:28
Wiem pamietam. Ale jak zobaczyłem temat na górze mysle co odkupił Hugo czy co?
|
|
|