Forum Dla Pań - SZPILKI [za czy przeciw]
Gene - 25-04-2008, 11:39
Cytat: | hehe pomysłowo | wiele kobiet tak robi. Zwyczajnie woza 2 pare butow, taka w ktorej wygodniej i bezpieczniej prowdzi sie auto.
Jassmina napisał/a: | Ciekawie to wyglada jak się tak kotłuje na przednim siedzeniu usiłując zmienić szpilki na trampki, czy odwrotnie |
To moze naprawde wygladac ciekawie. Ja raczej spotkalem sie z systemem zmiany tuz przed wejsciem do samochodu. No chyba, ze pada...
arekp - 25-04-2008, 12:41
Gene napisał/a: | Cytat: | hehe pomysłowo | wiele kobiet tak robi. Zwyczajnie woza 2 pare butow, taka w ktorej wygodniej i bezpieczniej prowdzi sie auto. |
Jesli dobrze pamietam, to przepisy reguluja ta kwestie - w sensie zakaz jazdy na wysokim obcasie podobnie jak w chodakach czy klapkach. Jednak w zwiazku z tym, ze nie nosze obcasow to weryfikacji tego musza sie podjac zainteresowane Panie.
JCH - 25-04-2008, 13:25
arekp napisał/a: | esli dobrze pamietam, to przepisy reguluja ta kwestie - w sensie zakaz jazdy na wysokim obcasie | Chyba jednak nie bo cóż to znaczy wysoki obcas? 10 cm? 15 cm? A co z butami na koturnie?
Ja za to często pomykam boso w autku i tak jest najwygodniej
Anonymous - 25-04-2008, 19:27
ale kiedy wysoki obcas wygodniejszy od plaskiego ! Szpilka wchodzi akurat pod sprzeglo. koturny sa niewygodne bo nie ma sie wyczucia. kiedys jezdzilam boso jak sie uczylam i strasznie szarpalo. ale to chyba od sprzegla zalezy.
arekp - 25-04-2008, 20:15
Obroncy jezdzenia w czymkolwiek innym niz typowe plaskie obuwie niech nie zapominaja o awaryjnym hamowaniu. Juz to widze jak ktos stara sie kopnac w pedal hamulca w sytuacji zagrozenia:
- bosa stopa
- w bucie z cieniutka podeszwa (klapki)
- w delikatnym buciku z obcasem
- w bucie z koturna - no chyba, ze wczesniej skorygowal(a) ustawienie siedzenia aby maksymalnie wcisniety pedal hamulca byl na prawie wyprostowanej nodze
Z predkoscia 40km/h w typowym ruchu miejskim mozna jechac nawet w korkach pilkarskich. Problemy zaczynaja sie dopiero gdy trzeba gwaltownie zareagowac ... i
Anonymous - 25-04-2008, 20:37
troche racji jest ale kazdy but ma wade bo takie np. wojskowe trepy to tez nie zawsze sa super. mnie sie zdarzylo ze jak szeroka podeszwa byla np. w gorskich butach to zamiast na sprzeglo tylko to i na hamulec przylozylam. nie zaplanowane hamowanie wywolalo oburzenie na twarzy meza. w szpilkach sie nie zdarza
arekp - 26-04-2008, 00:42
Wojskowe trepy to nie jest 'typowe plaskie obuwie' Podobnie z z butami do chodzenia w gorach. Nawet jesli je juz musisz zalozyc i przejechac autem to raczej nie robi sie w nich wiekszych odleglosci - prowadzenie w butach usztywniajacych staw z pewnoscia wygodne nie jest.
Dlatego tez mowie o typowej jezdzie, gdzie moze zajsc potrzeba awaryjnego hamowania.
JCH - 26-04-2008, 08:31
arekp napisał/a: | Juz to widze jak ktos stara sie kopnac w pedal hamulca w sytuacji zagrozenia:
- bosa stopa | W czym problem Przecież to nie boli. Długie trasy tylko tak robię.
No ale miało być o szpilkach ..... Szpilek nie noszę
arekp - 26-04-2008, 10:33
A zdarzylo Ci sie awaryjnie hamowac?
Zasada uzywania hamulcow z ABS w sytuacji zagrozenia jest jedna i bardzo prosta. Trzeba wrecz kopnac pedal hamulca i mocno go trzymac.
Wlasnie dlatego ustawienie siedziska kierowcy do calej reszty ma takie znaczenie. Noga wciskajaca hamulec powinna byc prawie wyprostowana po jego wcisnieciu - najoptymalniejsze uzycie sily.
Nie sadze aby gola stopa byla w stanie wykonac to tak dobrze jak stopa w bucie. Tak samo malo skuteczne beda japonki czy szpilki. But na koturnie, o ile ustawisz dobra odleglosc siedziska nie bedzie problemem - podobnie jak trapery czy buty wojskowe, choc akurat w tych przypadkach moim zdaniem noga jest zbyt usztywniona w kostce do komfortowego prowadzenia na dluzszych odcinkach.
Wracajac do tematu ... moja luba sie przestawila i czesciej nosi obcas (nie szpilki) niz inne obuwie co w polaczeniu ze spodniczka, ktora ostatnio kupilismy maaaaksymalnie cieszy moje oko - z tego co zauwazylem to innych facetow tez bo sie za nia ogladaja
I musze ja w tym miejscu bardzo pochwalic za nietypowa postawe podczas zakupow Najpierw sama spedzila pol dnia na zwiedzeniu chyba wszystkich sklepow obuwniczych w centrum, a pozniej zadzwonila do mnie ze sa dwie pary ktore jej sie podobaja, nie wie ktore wybrac i chcialaby zebym zobaczyl. Coz moglem zrobic przy tak cudownej Kobiecie? Rzucilem pilna robote w diably i pojechalem
koszmarek - 26-04-2008, 11:04
oki, to ja sobie pozwolę wrzucić swoje 3 grosze w rozmowę.
Przede wszystkim dopiero od niedawna przekonałam się do wyższego obcasa niż 2 cm:p Posiadam kozaki na może 5cm obcasie i drugie(niedawny zakup) 7cm. Do szpilek nie dorosłam i pewnie nie dorosne do nich do czasu, kiedy Warszawskie drogi i chodniki (i metro) nie będą tak dziurawe jak są. Poza tym nie umiem złapać równowagi w niczym, co nie ma solidnego obcasa.
Do tych 7cm przyzwyczajam się nadal, jeśli chodzi o chodzenie w nich. Ale boli podbicie po kilku godzinach:)
Ciesze się ,ze zakładając te butki nadal jestem niższa od Maretzky'ego. I chyba trzeba jego zapytać czy na prawdę podobam mu się w tych butach.
I też wole je założyć jak nie idę w bluzie do szkoły.. nie wiem czy to pasuje do siebie, wolę nie ryzykować;)
Maretzky85 - 26-04-2008, 11:09
koszmarek, Dobrze wyglądasz w butach na tym obcasie, ale szpilek nawet nie próbuj zakładać Mnie nie przekonują
Nefre - 26-04-2008, 15:10
Szpilki zakladam tylko na wyjatkowe okazje wymagajace eleganckiego stroju. Troche grubszy obcas na codzien w szczegolnosci, gdy mam zwiekszona potrzebe swiadomosci, ze wygladam dobrze Jesli mam duzo spraw do zalatwienia na miescie albo do sklepu trzeba podjechac po wieksze zakupy to obcas zastepuja sportowe buty, bo wygoda jest dla mnie wazna. Takie adidaski na dlugich dystansach, po nierownych chodnikach to nie tylko wygoda, ale tez oszczednosc czasu.
Ostatnio widzialam kobiete, ktora szla bardzo "dostojnie" w butach na szpilkach. Cala soba pokazywala jaka to ona ladna, bogata i jakiego ma faceta az szpilka utknela jej w wycieraczce przed sklepem i gdyby nie ten facet to polozylaby kolo tej wycieraczki Czasem lepiej isc w mniej sexowych butach, ale z uniesiona glowa niz patrzec pod nogi non stop probujac unikanac takie sytuacji
Co do jazdy samochodem to jezdzilam juz chyba we wszystkim i we wszystkim czulam sie wygodnie i bezpiecznie. Tylko wysiadanie w moim wykonaniu jakos mniej zgrabne jest w wysokich butach
iza_kulpan - 14-03-2009, 20:36
Ja lubię chodzić w szpilkach i nawet bardzo często jeżdzę tak autem
rvlauren - 14-03-2009, 20:52
Ja kupiłem sam ostatnio sam mojej żoneczce buty na obcasie bo mi się podobały jej chyba tez bo zaskoczyłem ją dając jej prezent w domu tuz po przyjeździe ze sklepu musiałem trochę ją podejrzeć co przymierza a potem ukradkiem czmychnąć i schować je do bagażnika ale opłacało się bo oddała w naturze i to w taki sposób jak przez 8 lat małżeństwa nie widziałem
sruba - 14-03-2009, 21:30
rvlauren napisał/a: | ostatnio sam mojej żoneczce buty |
podobno nie wolno...
|
|
|