[97-04]Galant EAxA/W - Podskakuje podczas przyśpieszania
eddi1977 - 08-01-2009, 20:47
Rzeczywiście,temat przerabiany.Nie ma u mnie stego systemu zapobiegającego poślizgowi.Czasami zdarzało mi się za bardzo rozkręcić silnik przy ruszaniu bo wcześniej jezdziłem seicento ale to już przeszłość,teraz czasem zerwie się przyczepność ale nie podskakuje.Utwierdziłem się w przekonaniu że z auto jest w porządku.Dzięki za pomoc.
seir - 08-01-2009, 21:23
U mnie to wygląda tak:
Silnik cieplutki, ruszam z piskiem z TCL'em włączonym na mocno przyczepnym asfalcie, na zimówkach z za małym ciśnieniem w oponach. Silnik po momencie kręcenia rzuca czymś pod maską, ale ciężko powiedzieć czy lata całe auto z przodu czy tylko silnik, robi "puf puf puf" i jak lekko puszczam gaz to jedzie OK. Nie próbowałem piłować więcej.
Dodam jeszcze, że nie wiem jaki jest stan poduszki, amorki są po "Przód L/P: 68%/70%" wg badań w ASO Mitsu Wrocław, guma zimowa na feldze 15".
Jutro to zbadam, ale pomiar będzie ze śliskiej nawierzchni, dojdę do 6k obrotów i zobaczymy co z tego będzie.
Marti - 08-01-2009, 21:30
Mam podobne objawy z hopami ale tylko po długim (tydzień) staniu auta, wysprzęglam wtedy wolniej i delikatniej i jak ruszę to efekt już się nie pojawia. Nie mam tak po każdej przerwie w urzytkowaniu więc to nie reguła.
Anonymous - 26-01-2009, 21:53
tez tak mialem i wymienilem sprzeglo i wszystko sie skonczylo
MacFly - 26-01-2009, 23:28
To jest normalne zjawisko, koła tracą przyczepność i nie mogą jej złapać więc podskakuję, a co do poduszki silnika to bajki panowie opowiadacie.
Pierwszy lepszy przykład http://www.youtube.com/watch?v=Z-7IEPTAoTg , najlepiej to widać w ~4:12 czy ten mustang też ma poduszkę, amory i Bóg wie co jeszcze do wymiany ??
tommyc1 - 27-01-2009, 07:44
dobry przyklad, choc moze nie do konca, bo troche inna charakterystyka zawieszen byla w tamtych latach w USAautach-charakterystyczne "bujanie", ktore dzisiaj jest nie do pomyslenia:)
5eba - 27-01-2009, 22:11
Obstawiam amory - kola lapiac i tracac przyczepnosc powoduja podbijanie kol - amor powinien to stlumic - a tego nie robi ... Czy ktos kto zalozyl nowe amory do gala ma takie cos??
Co do badan amortyzatorow - na przykladzie innego auta - mialy po 65% (wiec niby b.dobre) ,ale jak zmienilem na nowe - zachowanie auta diametralnie inne (lepsze )
wawer82 - 28-01-2009, 22:11
A mi się wydaje ze to zależy od opon. Na letnich Firestone FIREHAWK TZ200 15' tego zjawiska nie było a jak założyłem zimówki Michelin Alpin tez 15' to zaczęło podskakiwać. Amory te same wiec obstawiam tylko na opony...
5eba - 01-02-2009, 13:34
Ja mam to na jednych jak i drugich oponach.
pepi - 01-02-2009, 14:56
U mnie było to samo zmieniłem opony felgi klocki zbieżność i bez zmian
Okazało się ze to wina przegubów jak je rozebrałem okazało się ze ścianki kielichow SA wyślizgane
Przy gwałtownym ruszaniu łożyska nie toczyły się równo i gładko
Nie udało mi się znaleźć nowych Pol osiek wiec zamieniłem kielichy prawy na ;lewa stronę i na odwrót teraz to szarpanie występuje tylko na wstecznym, no ale na nim nie jezdze na co dzień wiec nie jest zle
5eba - 01-02-2009, 15:11
pepi napisał/a: | U mnie było to samo zmieniłem opony felgi klocki zbieżność i bez zmian
Okazało się ze to wina przegubów jak je rozebrałem okazało się ze ścianki kielichow SA wyślizgane
Przy gwałtownym ruszaniu łożyska nie toczyły się równo i gładko
Nie udało mi się znaleźć nowych Pol osiek wiec zamieniłem kielichy prawy na ;lewa stronę i na odwrót teraz to szarpanie występuje tylko na wstecznym, no ale na nim nie jezdze na co dzień wiec nie jest zle |
Mowimy o czym innym chyba
pepi - 01-02-2009, 15:18
5eba napisał/a: |
Mowimy o czym innym chyba |
pytanie bylo o skakanie przy gwaltownym ruszaniu u mnie tak bylo i rozwiazalem ten problem tak jak pisalem
5eba - 01-02-2009, 15:30
Zdziwilo mnieto,ze wiesz iz teraz masz to na wstecznym Palisz gumy na wstecznym ?? Bo mowimy o podskakiwaniu kiedy opony traca przyczepnosc,tzw palenie gumy,zryw czy jak to zwal
pepi - 01-02-2009, 15:43
5eba napisał/a: | Zdziwilo mnieto,ze wiesz iz teraz masz to na wstecznym Palisz gumy na wstecznym ?? Bo mowimy o podskakiwaniu kiedy opony traca przyczepnosc,tzw palenie gumy,zryw czy jak to zwal |
Już mowie
Jak rozebrałem przeguby okazało się ze SA tam 3 walki na łożyskach które ślizgają się po 3 krawędziach kielicha
Te krawędzie były już wyjechane, miały wgłębienia, wiec jak dodawałeś gazu wałek nie obracał się gładko tylko wpadał w te zagłębienia ( tak jak wjechanie kolem w dziurę)
Kiedy je zamieniłem ścianki z wgłębieniami SA z 2 strony i walki ślizgają się po nich jak się jedzie do tylu, a „zdrowe ścianka SA teraz kiedy jedzie się do przodu
Kurcze nie wiem czy wiesz o co mi chodzi ale inaczej nie potrafię tego wyjaśnić
5eba - 01-02-2009, 16:46
Ja rozumie o czym mowisz,bo mialem zurzyte kielichy w escorcie RS 2000 (jednego "lozyska" juz nie bylo nawet) ,ale on szarpal,podskakiwal zespol napedowy,drzalo cale auto przy ruszaniu i przyspieszaniu,ale kola nie podskakiwaly kiedy tracily trakcje i mysle ,ze Ty mowisz o tych objawach wlasnie
|
|
|