To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Colt - Ogólne - colt (93-94) vs. swift (93-95)

Anonymous - 14-01-2008, 11:32

japas, dzieki bardzo za wyczerpujaca wypowiedz:) Fajnie ze w koncu od kilku dni temat troche ruszyl z miejsca. Jednak to co napisales strasznie mnie niepokoi... Kupiles nowego swifta mk4 w 2000 roku a tu juz takie problemy z rdza? Podejrzewam (strzelam) ze o autko dbales i dbasz nadal, a tu takie problemy z ta rdza? Dla mnie troszke szok i bez urazy, ale to wlasnie strasznie przemawia przeciwko swiftowi, a pamietaj ze ja chce mk3 czyli jeszcze starsza generacje (moze sie wiele nie rozni) to co tam musi sie dziac, jeli idzie o korozje?!
japas napisał/a:
Te roczniki , które Cię interesują niestety są słabo wyposażone.
Tak nie do konca bo wersje z silnikami 1,3 maja el szyby, lustra, kubelkowe fotele (prezentujace sie lepiej niz te w colcie) i chyba wspomaganie (i to mi starczy - o poduszcze nie mysle nawet chyba ze o Jasku :p ). Jestes kolejna osoba potwierdzajaca bardzo niskie spalanie tego autka, a ze jestem na poczatku drogi zawodowej to mi na tym zalezy bo silnik 1,3 colta z tego co czytam na tym forum do oszczednych nie nalezy:/ Tak wiec reasumujac: swift 1,3 - zwawe silniki niepotrzebujace wiele benzyny ale problemem prawdopodobnie bedzie rdza. Colt 1,3 - dynamika w miare ale gorsza, nie mowiac o spalaniu benzyny (chyba zeby miec 1,6 i dynamika taka ze dech zapiera i 200zl wiecej na OC :| 8) ) Co tu duzo ukrywac, bede jezdzil wiekszosc pewnie m miescie wiec spalanie dla mnie jest bardzo wazne bo mozliwosci mojego portfela sa ograniczone :lol: japas, jakies pytanka mysle ze jeszcze zadam! saphire, dzieki-spojrze sobie tam na linka
Anonymous - 14-01-2008, 16:06

Nasz swift nie ma wspomagania, ale kierownica ciezko nie chodzi... nawet mi to nie przeszkadza. Ktos kto napisal ze w swifcie jest duzo blachy i porownywal go do seicento to chyba nie siedzial albo w jednym albo w drugim. Mialam seicento przez ponad 2 lata i nikt mi nie wmowi ze jest tak samo! Swistak nie umywa sie do cieniasa nawet nie ma co porownywac! Wspomagania nie ma tak jak juz pisalam, ale kierownica chodzi lekko, mamy za to elektryczne szyby, lusterka, centralny zamek (zakladany osobiscie) do zamontowania jeszcze alarm.
Szczerze mowiac to jakbym miala wybierac jeszcze i nie mielibysmy swistaka to sama nie wiem co bym kupila... Ale colcik chyba podoba mi sie bardziej i nie ma co w colcie jest wygodniej bo jest wiekszy.

Anonymous - 14-01-2008, 16:17

patysia00 napisał/a:
Swistak nie umywa sie do cieniasa nawet nie ma co porownywac!
Hehe chyba na odwrot mialo byc. A tak nawiazujac to jednak chcialem autko ze wspomaganiem. Ale jak sie przejade swiftem bez niego to wydam werdykt. Gdyby colt palil mniej, to bym sie raczej nie zastanawial co brac :mrgreen: Ale nie pali :doubt:
Anonymous - 14-01-2008, 16:42

Hehe.. no miało być na odwrót :P No wiesz... nasz swift spalił więcej w grudniu niż colt :P Ale pewnie dlatego, że mój chłopak do pracy ma blisko i jeździ na ssaniu...
Anonymous - 14-01-2008, 16:47

Na ssaniu to i 1,0 pali jak smok hehe :badgrin:
Anonymous - 14-01-2008, 17:54

hoodzix, co Cię tak ta ruda przeraża - powtarzam jeszcze raz : wszystko zależy od tego na jaki egzemplarz trafisz i jak o niego dbał właściciel.To nie Mondeo lub Uno.Te purchle to ja zauważyłem patrząc prawie przez mikroskop , a że jestem wrażliwy i dbam o samochód - wolałem zrobić. Poza tym wszystko zdrowe i brak jakichkolwiek ognisk korozji. Jeżdziłem wielokrotnie na spoty SS i widziałem zdrowe Swifty z roczników , które Cię interesują-sprowadzone z Europy.Mówię - zadbany egzemplarz = zero rdzy. Zresztą teraz jak nabędziesz fabrycznie nowy pojazd to warto szybko poprawić producenta mimo , że blacha ocynk i gwarancja na 12 lat. Rzeczywiście wersje GS były najlepiej wyposażone ale trudno je znależć z tych roczników. W większości to prawie gołe GL ( na marginesie te fotele kubełkowe są mniej wygodne od zwykłych co dla mnie też jest zastanawiające ). Nie rozumiem po co upierasz się przy wspomaganiu :shock: Przejedż się SS a zobaczysz , że kiera naprawdę lekko chodzi i nawet wątłe kobiety nie wyrabiają bicepsów.Zresztą wspomaganie to dodatkowy koszt obsługi a tobie zależy , żeby dużo nie wkładać tylko jeżdzić. I taki jest Swift :badgrin: :badgrin: :badgrin:Zauważ też , że Swiftów w ostatnim okresie sprowadzono całe mnóstwo co przekłada się na dużą dostępność części. Pod blokiem mojej siostry w ciągu roku pojawiły się 3 egzemplarza a jak ja kupowałem to był tylko mój na całym osiedlu. Silnik , osprzęt są takie same mimo wprowadzania kolejnych wersji mk. Colta spotkać znacznie trudniej.
Anonymous - 14-01-2008, 18:05

Cytat:
hoodzix, co Cię tak ta ruda przeraża
A no przeraza bo nie mam raczej nikogo znajomego, ktory by mi to zrobil pol darmo, a planuje zakup autka tak na 2-3 lata.
japas napisał/a:
Przejedż się SS a zobaczysz , że kiera naprawdę lekko chodzi i nawet wątłe kobiety nie wyrabiają bicepsów
Nie jechalem to nie wiem. Sprawdze :lol: :mrgreen:
Hugo - 14-01-2008, 20:36

japas napisał/a:
Zresztą wspomaganie to dodatkowy koszt obsługi
Tam nie ma się co zepsuć. A płyn wymienia się po kilkuset tysiącach km.
Miroslaw1305 - 14-01-2008, 20:47

witam miałem suzuki swifta 2 lata przed coltem .Suzuki z 1994r .Spalanie mniejsze od colta zdecydowanie,silnik bardzo dobry ,praca silnika z skrzynią biegów -czyli wykorzystanie mocy i przeniesienie napędu na koła bardzo dobre.Leprze przyśpieszenie na pierwszych metrach -mniejsza waga (miałem silnik 1,3)Potwierdzenie tych opini jest wykorzystanie swiftów w wyścigach samochodówna na 1;4 mili To były plusy ,teraz minusy-kiepska blacha-w starszych modelach nie była cynkowana, słabe wyposarzenie,,dostawała się woda do środka(mimo wielokrotnych uszscelnień) .Siedzi się ; nisko ,brak wspomagania nie niweluje kierownica o większej średnicy .Biorąc wszystko razem jest to samochód o bardzo dobrych parametrach jezdnych tani w eksploatacji np w ruchu miejskim ,lecz wymagający bacznej uwagi na karoserię i dbałość o konserwację.Colt jest większy,ma więcej miejsca w środku,spalanie większe.Wyposarzenie w swiwcie i w colcie w zalerzności od rocznika-im młodszy tym lepsze .Dostępność do częśzamiennych dobra .Wybór ,który samochódkupić trudny.
Anonymous - 14-01-2008, 20:57

Miroslaw1305, dlatego wlasnie mam taki dylemat i podejrzewam ze jeszcze dlugi czas bede go mial. Ale cos bede musial wybrac :mrgreen: Sie zobaczy :badgrin:
Marcin-Krak - 14-01-2008, 22:47

hoodzix napisał/a:
Miroslaw1305, dlatego wlasnie mam taki dylemat i podejrzewam ze jeszcze dlugi czas bede go mial. Ale cos bede musial wybrac :mrgreen: Sie zobaczy :badgrin:


Nie zastanawiaj się. Bo w ten sposób nigdy nie dojdziesz do sensownych wniosków :P
I jedno i drugie auto ma swoje zalety i wady.
Nie kupujesz auta nowego, tylko używane i to na dodatek trochę ponad 10 letnie.
Co ja bym Ci radził ??
Szukać, szukać i jeszcze raz szukać - jak znajdziesz jedno bądź drugie w dobrym stanie technicznym - to wtedy je kupić i po sprawie.

Anonymous - 14-01-2008, 22:53

Albo kup tego który bardziej Ci się podoba :P
Anonymous - 14-01-2008, 23:03

Marcin-Krak napisał/a:
Szukać, szukać i jeszcze raz szukać - jak znajdziesz jedno bądź drugie w dobrym stanie technicznym - to wtedy je kupić i po sprawie
Tez chce przyjac podobna metode, bo moja dziewczyna szukala seata impreze tdi a kupila colta w benzynie :mrgreen:
patysia00 napisał/a:
Albo kup tego który bardziej Ci się podoba
W takim razie colt :biggrin: Ale dlaczego napisalem ze jeszcze bede sie zastanawiac i zastanawiac? Bo na razie nie mam wystarczajacej gotowki na autko i jeszcze kilka miesiecy bede musial poczekac. Na razie zbieram informacje, opinie itd by jednak wybrac bardziej odpowiednie autko dla mnie. Serce mowi colt, rozum swift, z ta roznica, ze rozum jeszcze mi podpowiada zebym bral pewniejsze czyli colta :lol: Sami wiec widzicie-pomieszanie z poplataniem. I tak w koleczko-mam nadzieje ze was nie zanudzam hehe ale kota w worku brac nie lubie. Wiec tu masz racjeMarcin-Krak, szukac, sprawdzac i na koncu brac, jak bedzie ok, a ktore to bedzie to sie okaze :P
karolgt - 14-01-2008, 23:19

nie bronie jakoś szczególnie colta wtym wypadku, bo dyskusja wywiązała się dość fajna i konkretna :) , ale weż pod uwage jedna sprawe: silnik, elekryke, hamulce naprawisz w o wiele łatwiejszy i bezpieczniejszy sposób niż blache, bo zawieszenie, hamulce itd itd - to wszystko trzyma się na jakiejś "ramie" - jeśli ta rama jest słaba, albo na 10 sposobów naprawiana - to taki samochód jest mniej bezpieczny od tego który swoją konstrukcje ma w lepszym stanie. Bo nigdy nie przewidzisz tego, jak taki "naprawiany" samochód zachowa sie przy np. 150 km/h - dlaego własnie ludzie wola samochody bezwypadkowe - bo geometria i podstawowe elementy są takie jak fabryka obliczyła, a w naprawianiu, również ta konstrukcje troche się jednak narusza.

powodzenia w szukaniu :)
też troche myslalem o swifcie, ale jednak colt mi sie bardziej podobal :)

Anonymous - 14-01-2008, 23:38

karolgt, no wlasnie. Gdyby nie te problemy z korozja to wybor raczej by padl na swifta 1,3 bo dynamiczny i oszczedny. Ale jak pomysle sobie ze potem mam sie bac przez kilka lat ze mi zaraz gdzies jakies ognisko rdzy wyskoczy (powiedzmy w podlodze-codziennie sie tam nie zaglada przeciez) to od razu mnie odpycha. Chyba ze znajde w dobrym stanie. Co do colta problem podobny-gdyby te 1,3 nie palil tak duzo to od razu bralbym jego, bez spogladania na swifta (bo uroda nie ta). Wiec forumowicze mowia "wez 1,6". Ok-pali podobnie jak 1,3 ale ciagle pali dla mnie troszke (mowie o miescie) za duzo. I OC drozsze a mi chodzi niestety o siano. Ale z drugiej strony-200PLN za OC wiecej a dynamika (bezpieczenstwo przy wyprzedzaniu) z goła inne. Ale na bene wiecej i w skali roku kilka stówek w tyl. I badz tu madry. Tzn jest rada!!! Nie kupowac i dylemat rozwiazany hehe :badgrin:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group