Mitsubishi Trójmiasto - Pomorskie - Prękosci na nowym odcinku autostrady
Anonymous - 22-02-2008, 10:04
Akbi, ale sytuacja o której wspomniali Lukamar i andy1 dotyczy właśnie wyprzedzania.
Mnie np. często zdarza się wyprzedzać kilka pojazdów na raz z prędkością powiedzmy 130, i wówczas bez sensu jest odwalanie slalomu i wjeżdżanie pomiędzy nich wszystkich po kolei tylko po to, żeby puścić tych co chcą jechać 150+. Poczekają sobie chwilkę, aż wyminę kolumnę i pojadą dalej. Na mnie właśnie w takich sytuacjach też niekiedy mrugali goście, których zdaniem powinienem się najlepiej wepchnąć na siłę pomiędzy wyprzedzane samochody na prawym pasie, żeby tylko oni mogli jechać dalej.
Co do umyślnego blokowania lewego pasa jednak, to podpisuję się dwoma rękoma pod tym, co napisałeś Każdy odpowiada za siebie i za swoje czyny, i żaden inny gość na drodze nie jest od tego, żeby mu prędkość ograniczać. Od tego są "odpowiednie służby". Szaleńców na drodze niestety nie brakuje, ale ich takie blokowanie i tak nie wyleczy, a co najwyżej bardziej wkurzy.
akbi - 22-02-2008, 10:18
Lothar napisał/a: | Akbi, ale sytuacja o której wspomniali Lukamar i andy1 dotyczy właśnie wyprzedzania. |
No właśnie nie byłem pewien ...jeśli tak, to OK, lecz ostatnie słowa Andy wydały mi się pisane ogólnie ... nie tylko odnośnie wyprzedzania.
Lothar napisał/a: | Mnie np. często zdarza się wyprzedzać kilka pojazdów na raz z prędkością powiedzmy 130, i wówczas bez sensu jest odwalanie slalomu i wjeżdżanie pomiędzy nich wszystkich po kolei tylko po to, żeby puścić tych co chcą jechać 150+ |
Oczywiście zgadzam się z Tobą ... mi chodzi o przypadki, które opisujesz później.
Lothar napisał/a: | Szaleńców na drodze niestety nie brakuje, ale ich takie blokowanie i tak nie wyleczy, a co najwyżej bardziej wkurzy. |
Szaleńców nazwałbym tych, co przekraczają prędkość 100km/h a nie umieją dobrze parkować
Jazda dobrym sprawnie samochodem z prędkościami 150/200 km/h na autostradzie nie jest niczym szaleńczym ... takie jest tylko wyobrażenie tych, co na skrzyżowaniu rozglądają się po 10 razy w każdą stronę a i tak komuś zajadą drogą, co jadą z zawrotną prędkością 40 km/h lewym pasem ... bo za 3 km będzie właśnie skręcał w lewo (no a później, może nie zdążyć zmienić pasu ruchu) itd itp ....
Oczywiście .... wcale nie znaczy, że jak ktoś jedzie 150 km/h to jest super kierowcą .... oczywiście że nie - bo kolejnym mankamentem kierowców, to jest nie dostosowanie prędkości do własnych - często bardzo małych - umiejętności oraz do stanu technicznego auta.
... Polecam bardzo fajny program na PULSie - Najgorszy Polski Kierowca ...., który potwierdza moje opinie, że 1/4 ... 1/3 kierowców to najlepiej należałoby w ogóle zabrać prawo jazdy.
Anonymous - 22-02-2008, 10:29
Po tym, jak obejrzałem ten program, o którym mówisz, bałem się na drogę wyjechać... Szok! Ale właśnie o takich szaleńcach pisałem - umiejętności zero, a ambicje na bycie Kubicą albo Bublewiczem :/ Najgorsze, że te swoje "umiejętności" prezentują właśnie na autostradzie, albo w miastach. Zabrać prawo jazdy im się powinno bez dwóch zdań, ale mnie zastanawia z kolei, kto im je w ogóle dał??
akbi - 22-02-2008, 10:45
Lothar napisał/a: | ale mnie zastanawia z kolei, kto im je w ogóle dał?? |
też się nad tym zastanawiam ... pewnie kupują
Anonymous - 22-02-2008, 17:18
akbi napisał/a: |
Andy1 ... czy to znaczy, że jak jedziesz te 130km/h to już możesz innych blokować Jeśli w tym czasie wyprzedzasz to jak najbardziej ok ... jedziesz lewym, ale jak nie wyprzedzasz, to zjeżdżasz na prawy. |
Widzę, że nie sprecyzowałem myśli... to, że powinno się zjeżdżać na prawy pas powinno być tak oczywiste, jak słońce - niestety wielu kierowców tego nie robi, więc mogłeś faktycznie źle mnie zrozumieć :/
Chodziło mi wyłącznie o sytuacje, w których wyprzedzasz sobie (jakkolwiek - 110 czy 150, ale wyprzedzasz np TIRa) - a facet za Tobą pruje 200 swoim białym dostawczakiem i trąbi na Ciebie, bo przez 5 km się rozpędzał do tej prędkości, a przez Ciebie musi zwolnić.
Jestem absolutnie przeciwny blokowaniu pojazdów , które chcą jechać szybko - to jest ich sprawa, a jak przesadzają to powinna się tym zająć policja. Nie dotyczy to cwaniaków na grunwaldzkiej zmieniających pasy bez kierunkowskazów albo wyprzedzających n.p. pasem na lewoskręt między sopotem a oliwą (kto tamtędy jeździ, wie o co mi chodzi). Zauważyłem dosyć dużą jedność kierowców w ich kwestii - po prostu takich debili się nie wpuszcza, nie ustępuje.
Trochę nam się offtop zrobił, ale mam takie jeszcze jedno spostrzeżenie. Pisałem przed chwilą o cwaniakach na kilkupasmowych drogach miejskich, ale np. w korkach mamy drugą stronę medalu - mam wrażenie, że polacy nie potrafią jeździć w korkach na 2 czy 3 pasmówkach, np. na zwężeniach. Zamiast jechać "na zamek", 1:1, blokują tych, którzy chcą do końca jechać lewym pasem "bo stoją, to niech on też stoi". Oba pasy powinny jechać tak daleko, jak to możliwe, a na samym końcu się zazębiać - u nas niestety nie jest tak różowo, "porządni" włączają się szybko na prawy pas i potem nie wpuszczają na końcu tych, którzy jadą lewym pasem :/
taka sytuacja jest np. na słowackiego na skrzyżowaniu z potokową... gdyby oba pasy jechały normalnie prawdopodobnie korki byłyby mniejsze, gdyż jadący prawym pasem bardzo często skręcają w prawo w kierunku moreny. Wielu ludzi tego nie rozumie i blokuje tych, którzy jadą lewym pasem. Moim zdaniem sami są sobie winni, że czekają na prawym razem z tymi, którzy skręcają w prawo :/ w ten sposób blokują tylko płynność ruchu.
akbi - 22-02-2008, 18:40
No to sobie andy1, wszystko wytlumaczylismy i jak widze to na calej linii sie zgadzamy.
Co do jazdy w korku na 2/3 pasach, to juz to kiedys to omawialismy. Szczytem debilizmu w takiej sytuacji jest, jak jakis palant jedzie lewym pasem w tempie auta, ktory jedzie obok niego pasem prawym ... pomimo, ze ma przed soba np 200m pustej jezdni.
Kiedys widzialem takiego osla na Slowackiego w Gdansku.
saphire - 22-02-2008, 20:38
Włosi jeżdżą tak samo ciulowo. Jakieś 3 lata temu jeszcze zanim miska kpiłem leciałem sobie Corsą po autostradzie przez góry z Pizzy do Wenecji - droga dość kręta jak na autostradę tyle że obudowana po obu stronach betonowymi murkami/barierami - prawym pasem Tir w Tir dosłownie zderzak w zderzak leci 130-140km/h więc osobówki tylko lewym pasem lecą - moje Corsiątko ostro doładowane więc i tak cud że 150km/h szło w tym ciągu pod górkę a tu siada mi na ogonie 10m za mną jakiś sierściuch beemką X3 i miga mi ciągle światłami a tu ni cholery nie ma jak zjechac na prawy pas bo zero miejsca między tirami a szybciej też nie da rady bo auto za słabe aż się wqrviłem i mu fsck you pokazałem a on dalej to samo no to nie zdzierżyłem i hebel ile wlezie w podłogę - gość tak heblował że aż dym spod kół szedł - potem jeszcze 2x to samo powtórzyłem bo debil nie mógł zrozumieć o co chodzi aż zakumał jak go własna kobieta zrypała (widziałem w lusterku) i grzecznie już później jechał w bezpiecznym dystansie.
JCH - 22-02-2008, 22:38
saphire napisał/a: | moje Corsiątko ostro doładowane więc i tak cud że 150km/h szło w tym ciągu pod górkę a tu siada mi na ogonie 10m za mną jakiś sierściuch beemką X3 | Nie mógł Cię popchnąć delikatnie?
saphire - 23-02-2008, 08:20
Za drogo by go to kosztowało
JCH - 23-02-2008, 11:51
2 paczki na szafie w Corsie - bezcenne
saphire - 23-02-2008, 12:26
No to chyba z góry, z wiatrem i z dopalaczem w postaci tego X3 na zderzaku tyle że wtedy to Corsiątko już raczej by powoli startowało do lotu szybującego
Marcino - 23-02-2008, 18:22
Takich sytuacji nie ma w UK, jedze tam od czasu do czasu autostradami i nik na niko go nie mruga mimo ze sie blokuje pas np wyprzedajac tych ze srodkowego.
Mysle Akbi ze na poczatku miałbyś pełne wkurzenie... ale po chwili to przechodzi, oni poprostu tak jedza, ale czasami jak jest wolny pas to tez jada ile wlezie....
akbi - 09-10-2008, 10:00
No i już za tydzień będzie kolejny odcinek A1
...ciekawe kiedy będzie gotowy cały ...do Cieszyna
Cytat: | Do Grudziądza w 42 minuty. Bez mandatu!
Na autostradzie A1 trwają ostatnie prace porządkowe. Kolejny odcinek tej drogi, która znacznie przyspieszy dojazd z Grudziądza do Trójmiasta, będzie otwarty w przyszły piątek - 17 października
Na razie kierowcy mogą korzystać tylko z otwartego w grudniu 2007 r. krótkiego odcinka A1: od Rusocina (obok Pruszcza Gdańskiego) do Swarożyna (niedaleko Tczewa). Na kolejnym odcinku A1: Swarożyn-Nowe Marzy (obok Grudziądza) trwają teraz ostatnie prace porządkowe i wykończeniowe, m.in. malowane są pasy na jezdni. Wszystko będzie gotowe na piątek, 17 października.
Dzięki kolejnemu odcinkowi autostrady, jadąc zgodnie z przepisami, a więc 130 km na godz., 92-kilometrowy odcinek Rusocin-Nowe Marzy pokonamy w 42 min. Dziś ten czas jest nieosiągalny. - Zależnie od warunków na drodze, podróż do Grudziądza trwa dziś od półtorej do dwóch i pół godziny - mówi Bartosz Konopko, menedżer z Gdyni.
Przez pierwszych 60 dni przejazd odcinkiem Swarożyn-Nowe Marzy będzie bezpłatny. Ile będziemy płacić później - zdecyduje minister infrastruktury. Na razie nie zmieniają się stawki na odcinku Swarożyn-Nowe Marzy. Za przejazd autem osobowym zapłacimy tam 3,5 zł.
Na początek jednak warto pamiętać, żeby zatankować przed wjazdem na autostradę. Na razie na czynnym odcinku A1 nie będzie ani jednej stacji benzynowej. Firma Shell skończy budowę stacji w miejscowości Olsze (na wysokości Gniewu) pod koniec listopada. |
Marcino - 09-10-2008, 23:04
Super,
Wiec na południe do Lubina na 1listopada pojade napewno tamtędy, i pózniej na Bygdoszcz i Poznań zamist lecieć na Chojnów po niemieckiej płytówce...:)
HugoOrmo - 17-10-2008, 12:51
...a dlaczego na Chojnow...jezdze tam regularnie i chyba najlepsza trasa (nie najkrotsza) ale za to w miare komfortowa to Gd-A1 do Nowych Marz (wczesniej Tczew-Gniew-Nowe)-Swiecie-Bydgoszcz-Znin-Wrzesnia-Jerocin-Leszno-Rawicz-Scinawa-Lubin...
teraz miedzy Scinawa a Rawiczem wyremontowali droge i mozna super pomykac...
pzdr
|
|
|