HugoOrmo - 17-01-2009, 10:48
Przygladajac sie tegorocznemu Dakarowi mam coraz wieksze wrazenie, ze staje sie on podobny do F1 tzn od kierowcy coraz mniej zalezy a najwazniejsze sa przygotowanie auta i szeroko pojeta logistyka (serwis, wsparcie, planowanie tras itp...)...a co do Holka to wielki szacun bo jedzie swietnie...a to, ze raz na jakis czas Mitsu nie wygra to moze i dobrze bo jak sie na tronie w nieskonczonosc siedzi to sie gnusnieje i nic nowego nie wymysla... pzdr Anonymous - 17-01-2009, 13:50 Polecam fajną stronę o rajdzie Dakar przygotowaną przez Mitsubishi http://www.mitsubishi-dak...hind_the_scenes Anonymous - 17-01-2009, 18:38 http://motoryzacja.interi...ar-2009,1244924 Mamy Polaka na podium  , tyle że nie jechał Mitsubishi 
TommiCrazy - 18-01-2009, 20:49 z ciekawostek po zawodach..... kierowcy to niezli kamikaze. sadze ze ten film to niezly dowod lekkomyslnosci.... ale jak widac wielu ludzi ktorzy nie maja licencji rajdowca rowniez bardzo chce nimi byc... http://uk.youtube.com/watch?v=2jgiZRswLAk ----------------------- chcialbym chociaz raz miec okazje poczuc moc takiej ciezarowki pod pedalem gazu.... to nagranie jest niesamowite, ja mam ciarki http://uk.youtube.com/wat...feature=related Marcino - 18-01-2009, 22:26 Mitubishi na trasie http://pl.youtube.com/wat...feature=related A tu na pocztaku mało ciężarówka nie staranowała jednego z uczestników http://pl.youtube.com/wat...feature=related Zreszta..pełno tego w sieci. Pozdr Anonymous - 19-01-2009, 18:30 Plany byly wielkie: http://pl.youtube.com/wat...feature=related przygotowania pelna para http://pl.youtube.com/wat...feature=related Widocznie za malo jednak przygotowan, trzymajmy kciuki za rok, moze ta porazka bardziej zmobilizuje do pracy. Morfi - 19-01-2009, 23:05 Moze na kolejnego zatrudnia Hołowczyca 
TommiCrazy - 04-02-2009, 14:21 no to tyle z mitsubishi na przyszly sezon w dakarze , cala nadzieje zostaje w prywatnych zalogach. http://sport.onet.pl/0,12..._wiadomosc.html jesli VW tez sie wycofa to Hummer i BMW maja ulatwione zadanie. Anonymous - 04-02-2009, 16:04 Heh. Szkoda. Ale może to dobrze. Komercja pada. Zostaną tylko fani i zapaleńcy. Podobnie z F1 i motoGP. Wydatki były zbyt rozbuchane. teraz jest kubeł zimnej wody wszystkim na głowy. A trochę żartem może powstaną teraz wyścigi samochodów na prąd ? 
TommiCrazy - 04-02-2009, 18:28 to sie nazywa strategia finansowa na kryzys globalny a nie porazka przez silnik diesla , wycofala sie wiekszosc japonskich firm ze sportu w europie . w firmach sa wyzsze priorytety niz sport. Anonymous - 04-02-2009, 20:31 Tzn jakie ? 
Dzięki takim "eksperymentom" w rajdach. firmy sprawdzały i testowały nowe technologie i rozwiązania. A teraz jak będą to robiły ? Gene - 04-02-2009, 20:41
nie beda 
Anonymous - 04-02-2009, 20:47
Czyli cieszymy się że pojara ma znakomicie zestojoną trakcje i czekamy na lepsze czasy ? Gene - 04-02-2009, 20:56
mouseman - 04-02-2009, 23:41
Wydaje mi się iż nie będą tego robić w oficjalny sposób. Tak jak w rajdach istnieje kategoria aut produkcyjnych gdzie Evo zbiera sporo doświadczeń, tak w dakarze- pajero czy L200 będą występować w bardziej cywilizowanych wersjach i tam inżynierowie będą szukać inspiracji do poprawek oraz tworzenia nowych wizji aut terenowych z pod znaku trzech diamwentów. |
||||||||||||||||
