Lancer Ogólne - Pielęgnacja Lancera, polecane kosmetyki samochodowe
demoniszcze - 29-02-2012, 23:11
przykładowo
np. Turtle raczej niska półka do 50 zł...
średnia półka do 100 zł np. Meguiars,
Wysoka powyżej 100 zł np. DoDoJuice, Autobrite, Chemical Guys...
Jak przyjdzie wiosna to zrobię dokładną relację z wykorzystania tego zestawu na moim CSO
jakby ktoś był zainteresowany to zachęcam do lektury for poświęconych kosmetyce aut, znajdziecie tam wszystko... Łącznie z całą procedurą pielęgnacji lakieru która zwieńczona jest woskowaniem (w skrócie Mycie+Glinka+Korekta Lakieru+Paint Cleaner+odżywka+Wosk)
krzychu - 01-03-2012, 10:18
demoniszcze napisał/a: | w skrócie Mycie+Glinka+Korekta Lakieru+Paint Cleaner+odżywka+Wosk |
3 dniówki z głowy
demoniszcze - 01-03-2012, 10:43
krzychu napisał/a: | demoniszcze napisał/a: | w skrócie Mycie+Glinka+Korekta Lakieru+Paint Cleaner+odżywka+Wosk |
3 dniówki z głowy |
Nie napisałem o wnętrzu
taki zabieg 2-3 razy do roku także nie jest aż tak źle
mkm - 01-03-2012, 12:41
demoniszcze napisał/a: | krzychu napisał/a: | demoniszcze napisał/a: | w skrócie Mycie+Glinka+Korekta Lakieru+Paint Cleaner+odżywka+Wosk |
3 dniówki z głowy |
Nie napisałem o wnętrzu
taki zabieg 2-3 razy do roku także nie jest aż tak źle |
2-3 razy do roku korekta lakieru i po dwóch latach nie ma klaru
Do usuwania smoły jak ma być niskobudżetowow to nie benzyna ekstrakcyjna tylko nafta.
Jak kupujemy "promocyjną" mikrofibrę warto sprawdzić na mniej widocznym elemencie czy nie rysuje, bo nie wszystkie są "miękkie"
demoniszcze, jeszcze troszkę poczytaj, a potem popraw to co napisałeś "w skrócie", bo dwa punkty masz "niepoprawne"
demoniszcze - 01-03-2012, 14:22
mkm napisał/a: | demoniszcze napisał/a: | krzychu napisał/a: | demoniszcze napisał/a: | w skrócie Mycie+Glinka+Korekta Lakieru+Paint Cleaner+odżywka+Wosk |
3 dniówki z głowy |
Nie napisałem o wnętrzu
taki zabieg 2-3 razy do roku także nie jest aż tak źle |
2-3 razy do roku korekta lakieru i po dwóch latach nie ma klaru
Do usuwania smoły jak ma być niskobudżetowow to nie benzyna ekstrakcyjna tylko nafta.
Jak kupujemy "promocyjną" mikrofibrę warto sprawdzić na mniej widocznym elemencie czy nie rysuje, bo nie wszystkie są "miękkie"
demoniszcze, jeszcze troszkę poczytaj, a potem popraw to co napisałeś "w skrócie", bo dwa punkty masz "niepoprawne" |
No jasne, chodziło mi o woskowanie... Korekta tylko jak jest potrzebna... Masz racje nie ma co ludzi wprowadzać w błąd, pozatym słyszałem ze każdą mikrofibrę niezależnie od tego czy kosztowała 5 zł czy 40 trzeba wyprać stosownie przed użyciem...
mkm - 01-03-2012, 14:58
demoniszcze napisał/a: |
pozatym słyszałem ze każdą mikrofibrę niezależnie od tego czy kosztowała 5 zł czy 40 trzeba wyprać stosownie przed użyciem... |
Wszystko zależy od mikrofibry.
Jeżeli kupujemy "z kosza" w hiperze to można zakładać, że nie będą "czyste".
Wtedy lepiej przeprać.
Jak producent je szczelnie zafoliował i nie są "promocyjne" to ja nie piore.
Samo pranie mikrofibry to też temat rzeka, a ilu piorących tyle opinii.
Dotyczy to również suszenia.
Zasada prosta - nie zniszczyć "miękkości" mikrofibry.
W bardzo dużym uproszczeniu - nie gotujemy szmatek w proszku do prania.
Warto też popatrzeć na obszycie i metkę.
Jak jest to odpruć i sprawdzić czy nici nie zostały.
Chyba, że ktoś chce stosować "origami" ze szmatek.
Sposobów składania szmatek do wycierania/czyszczenia/polerowania też jest mnóstwo.
demoniszcze - 01-03-2012, 23:04
Podobno płatki z szarego mydła i pranie ręczne daje rade
Lucas123w - 20-03-2012, 23:10
Polecam taki zestaw Meguiar's NXT Generation
Na czarnym lakierze jest naprawdę bajka. Zakrywa mikro rysy a następne mycie szamponem nie ściąga wosku.
Tylko 2 mikrofibra by się przydała bo ta jedna załączona do zestawu to za mało.
simij - 28-03-2012, 10:48
demoniszcze napisał/a: | mkm napisał/a: | demoniszcze napisał/a: | krzychu napisał/a: | demoniszcze napisał/a: | w skrócie Mycie+Glinka+Korekta Lakieru+Paint Cleaner+odżywka+Wosk |
3 dniówki z głowy |
Nie napisałem o wnętrzu
taki zabieg 2-3 razy do roku także nie jest aż tak źle |
2-3 razy do roku korekta lakieru i po dwóch latach nie ma klaru
Do usuwania smoły jak ma być niskobudżetowow to nie benzyna ekstrakcyjna tylko nafta.
Jak kupujemy "promocyjną" mikrofibrę warto sprawdzić na mniej widocznym elemencie czy nie rysuje, bo nie wszystkie są "miękkie"
demoniszcze, jeszcze troszkę poczytaj, a potem popraw to co napisałeś "w skrócie", bo dwa punkty masz "niepoprawne" |
No jasne, chodziło mi o woskowanie... Korekta tylko jak jest potrzebna... Masz racje nie ma co ludzi wprowadzać w błąd, pozatym słyszałem ze każdą mikrofibrę niezależnie od tego czy kosztowała 5 zł czy 40 trzeba wyprać stosownie przed użyciem... |
Można prosić o linka?
mkm - 28-03-2012, 17:32
simij, musisz doprecyzować o jaki link Ci chodzi
simij - 28-03-2012, 21:50
demoniszcze napisał/a: |
jakby ktoś był zainteresowany to zachęcam do lektury for poświęconych kosmetyce aut, znajdziecie tam wszystko... Łącznie z całą procedurą pielęgnacji lakieru która zwieńczona jest woskowaniem (w skrócie Mycie+Glinka+Korekta Lakieru+Paint Cleaner+odżywka+Wosk) |
Chodzilo mi o link do forum o kosmetyce samochodowej.
Faktycznie, zamieszałem :]
mkm - 28-03-2012, 22:51
Klasyka: DetailingWorld
Krajowe: Kosmetykaaut
simij - 20-05-2012, 13:59
Dzieki mkm!
Panowie, a co myślicie o takim zestawie?
- Mycie wstępne: Nielsen APC Cyclone 1L
- Szampon: Meguiar's NXT Generation Car Wash
- Cleaner: Meguiar's Deep Crystal Step 1 Paint Cleaner
- Politura: POORBOY’S WORLD White Diamond Show Glaze
- Wosk: Meguiar's Deep Crystal Carnauba Wax
- Detailer po wosku: Meguiar's Ultimate Quick Detailer
- Do felg: ValetPRO Bilberry Wheel Cleaner
Nie brakuje czegoś? A może przesadziłem - i planuję kupić zbyt wiele? Samochód ma ok. roku - lakier jest więc jeszcze w dobrym stanie. Licząc jeszcze jakieś gąbki, szmatki itp. za całość wyjdzie gdzieś z 400zł.
megas1 - 07-07-2012, 19:37
Też się pieściłem przez 2 lata z lakierem - namaczanie, szampony, woski, polerka. Przestałem bo i tak różnicy (pieszczony/niepieszczony) po tygodniu nie ma a lakier i tak odpryskuje (jeszcze mi jakiś cham zawistny kluczem błotnik porysował).Teraz myjnia bezdotykowa - proszek, woda czasem coś więcej (za to myje podwozie i nic mi nie skrzypi). Felgi doczyszczam recznie bo nie znoszę tych czarnych zacieków. I cała kosmetyka u mnie.
maniax86 - 01-10-2013, 13:40
a ja mam pytanie czy warto wrzucić auto na ręczną myjnie i zamówić sobie woskowanie na gorąco przed zimą?? W necie wyczytałem cos takiego:
" Gorący wosk rozgrzewa powierzchnie, na które go nakładasz. One MUSZĄ mieć jego temperaturę, dopiero wówczas woskowanie jest w pełni skuteczne. Po rozgrzaniu się powierzchni ona SIĘ ROZSZERZA (powiększa swoje rozmiary), dzięki czemu rozszerzają się także mikropęknięcia powłoki lakierniczej, widoczne JEDYNIE pod mikroskopem, więc ich nie widzisz i myślisz, że ich nie ma. Kiedy one się rozszerzą na tyle, że wniknie w nie wosk, zabezpieczenie jest dobre. Natomiast na zimno wosk pokrywa jedynie lakier warstwą ochronną, nie wnikając w te spękania (pamiętaj TY ich nie zobaczysz nawet pod lupą, bo mają szerokość tysięcznych części milimetra) i tam mogą powstawać mikroogniska korozji, z czasem przeobrażające się w całkiem brzydkie rdzewiejące dziury.
Czy już wierzysz, że na ciepło woskowanie jest skuteczniejsze co najmniej o 50% od woskowania na zimno?"
Prawda to?? i czy warto dać na myjce sobie nawoskować auto na gorąco??
|
|
|