Karwoś - 11-10-2009, 19:32 Ja Mam : Lancer 2004 LS 2.0 SOHC 120KM Automat z USA i Suzuki SX4 2.0 Automat 4x4 2007. Zamienilbym Lancera 2004 na 2009 gdyż: 1. SX4 nie moge bo to żony 
2. mam 2004 a moge 2009
3. Mam 120KM a moge 160. 4. Mam SOHC a mogę DOHC MIVEC Tyle że mi nie chodzi o zamianę - jakbym mial gotówkę za mojego to kupilbym w USA Lancera 2009 i go sobie sprowadzil - a że mam mozliwosc to czemu by z niej nie skorzystać. Jest tylko kilka ALE: Mam przebieg 57000 i 5 lat na karku czyli zbliża mi sie wymiana rozrządu i oleju w skrzyni biegów - jak to zrobię to już nie bede sprzedawal i pojeżdzę nim troche. A ze jest w bardzo dobrym stanie to o wiek sie nie martwię. Niestety wymiana tych ustrojstw to ok 1800zł na orginalnych czesciach z USA i ok 5000 kupując w polsce - po takiej inwestycji nie sprzedaje się samochodu. A za ok 2 tyg czesci bedą kupione i może dostarczone do mnie do domu . W zasadzie jedynym powodem do zmiany na 2009 jest rocznik.
A w zasadzie to zaczne grać w totka to kupie sobie EVO... bo ...dużo pali i ot Lancer
Crimson - 11-10-2009, 20:27
Zależy, co rozumiesz po pojęciem "normalnie"? Ja porównuję do i30 i Hyundai deklasuje Lancera po tym względem. Kiedyś, jak oglądałem w salonie Skodę Oktavię, to było podobnie jak w Lancerze. Sprzedawca tłumaczył, że wynika z dużej szczelności Skody. Nawet zrobił taką prezentację: otworzył klapę bagażnika i rzeczywiście drzwi zamykały się trochę lepiej. Żeby nie było wątpliwości - w Lancerze przy zamykaniu nie trzeba walić drzwiami, jest jednak małe ale ... Karwoś - 11-10-2009, 20:31 Potwierdzam - w niektórych samochodach szczelność nie pozwala na łatwe zamkniecie - u mnie w lancerze (pewnie w wersjach europejskich też) są klapki pod zderzakiem tylnim które "upuszczją powietrze tloczone przez drzwi (zresztą jak się stanie z tylu to slychać jak klapki są poruszane powietrzem - dla porównania mialem mazdę 6 z 2004 raku - tu tez cieżko bylo zamknąć drzwi - i to też byla kwestia dużej szczelności - ale to jednak troche denerwowalo. Realista - 11-10-2009, 20:56 Prawdę mówiąc trochę mnie zaskakują opinie o trudno zamykających się drzwiach. W moim SB zamykanie bez problemu. Jedyna różnica jest taka, że w porównaniu do innych aut przy lekkim uchyleniu drzwi nie domykają się same. Po prostu trzeba je pociągnąć do samego końca. Nie można powiedzieć, że zamykają się lekko ale i trudności nie ma. x-tom - 11-10-2009, 20:57 Właśnie jeździłem, zarówno 1.5 sedanem jak i 1.8 Sportbackiem, i nie zauważyłem jakiś problemów z zamykaniem drzwi. No, ale opinie osób, które poruszają się tym samochodem na co dzień są pomocne w wyborze tego właściwego. Zastanawiam się nad wyborem 1.5 sedan czy też 1.8 Sportback. Serce by chciało Sportbacka, ale kieszeń (i żona) - tego oszczędniejszego. Karwoś - 11-10-2009, 21:00 Nie zawsze mniejszy silnik jest oszczedniejszy - jak się jeździ dynamicznie to czasami mocniejszy silnik może spalić mniej - mniej go trzeba kręcic do osiągniecia tego samego efektu. Ale jednak Białystok jest teraz troche zakorkowanym miastem (do wa-wy mu daleko ale zawsze ) i stojąc duży silnik spali jednak więcej.
Trik - 11-10-2009, 22:58 Lancer chyba też posiada takie klapk niwelujące nadcisnienie, z lewej strony bagażnika i najlepiej słyszalne z zewnątrz w garażu, o ile nie jestem w błędzie. Dla mnie drzwi zamykają się normalnie, ale jeśli ktoś, IMO, kupuje auto za 60K-70K i wydaje się mu, że ma limuzynę typu A8 lub S-class co sama np. wrota zamknię, to raczej powinien rozejżec się za czymś zdecydowanie lepszym wg niego lub np. czyms z drugiej ręki 
W innych markach tego segmentu są też fajne autka, niezaprzeczalnie. I mogą one w nie których wadach/zaletach bić Lancera na pysk. Lancer posiada swoje wady  ale posiada tez dużo zalet, które to zdecydowanie poprawiają jego sprzedaż, a mi samopoczucie gdy do niego wsiadam. Wg mojej oceny, bardziej istotne jest aby Lancer nie miał poważnych problemów technicznych, za które trzeba będzie słono płacic po skończonej gwarancji 
Co do silnika to możesz kupić 1,5 i jak Ci po roku zbrzydnie  to zamienisz na 1,8 za niewielką dopłatą  , w tym samym kolorze i wypasie tak co by połowica nie wiedziała. Chyba że sama jeździ i będzie znała stan licznika  .
gzesiolek - 11-10-2009, 23:21 x-tom, pogadaj z pekaesem, on jakos przekonal kieszen i zone (niekoniecznie w tej kolejnosci) do 1.8 
Mi osobiscie poza halasem w pewnym zakresie obrotow w 1.5 nic nie brakuje, a i oszczednosc jakas jest... u mnie z 1200-1500zł na paliwie rocznie... no ale jak komus ma brakowac tych 34 kucykow do pelni szczescia to nie ma przebacz... kolacja dla zony byc pewnikiem musi...
sla - 11-10-2009, 23:36 Temat postu: Re: Nowy Lancer 1.5 sedan
Niestety to jest problem niezależny od traktowania i dosyć często występujący a przy okazji kosztowny. redundantor - 11-10-2009, 23:37 Mój Sportsback jest w kolorze ulubionej torebki żony . Nie było bata - musiał być. Trzeba tylko odpowiednich argumentów.
Trik - jakby kobieta wiedziała co to jest stan licznika to by była facetem
Świetnie natomiast wiedzą gdzie sa różne lusterka, jak otwiera się bagażnik, jak włączyć chłodzenie w schowku .
fargo - 12-10-2009, 09:16
Klapki oczywiście że tam są, widziałem jak kladłem kabelek do kamery cofania i musiałem zdjąć wewnetrzne osłony w bagażniku 
Trik - 12-10-2009, 09:44
A cha, czyli nie mam omamów słuchowych
[ Dodano: 12-10-2009, 09:46 ]
W takim razie niespodziewana zmiana poj. silnika w tym samym modelu nie powinna zrobic na nich takiego wrażenia. W razie jakichkolwiek pytań z ich strony typu "Kochanie, czy my aby przypadkiem za szybko nie jedziemy" chodzi tu o przyspieszenie, zawsze można powiedzieć że auto jest już dotarte i można sobie teraz pozwolić na więcej.
gzesiolek - 12-10-2009, 10:39
Wszystko OK poki zona nie interesuje sie rachunkami za paliwko Czyli dlaczego od pewnego momentu, w miesiacu spalalo sie 600 a nie 500zł...
Moja sie interesuje, gdyz jej z pensji bezposrednio wszystkie tankowania sciagaja
pekaes - 12-10-2009, 12:36 Potwierdzam, co napisał kolega gzesiolek
W zasadzie, to oboje się przekonaliśmy do mocniejszego silnika. Pewnie, że nasze auto więcej pali od 1.5, ale dwucyfrowy wynik spalania Lancera z mniejszym silnikiem w gęstym korku także nie może dziwić
Zocha - 12-10-2009, 15:37 Witam, jako swieżynka na forum, chciałabym zapytać szanownych kolegów forumowiczów(i koleżanki jeśli takowe również się tu znajdują): Dzisiaj małżonek rozpocznie niebawem jazdę testową SB 1,8 invite rocznik modelowy 2010, ale ja już wytargowałam (i mam to na piśmie:P zgodnie z zaleceniami wyczytanymi na forum): do kredytu 3x30% -alarm -kpl opon zimowych -2 kpl dywaników-gumowe i welurowe -kuweta do bagażnika -nakładki stalowe na progi -czujnik parkowania w cenie 500zł No, mam dar przekonywania Czy myślicie,że jest coś o co warto jeszcze zawalczyć?? ew z czegoś zrezygnować na rzecz innej rzeczy bardziej przydatnej. zastanowił nas brak tej osłony pod silnikiem, warto o nią zawalczyć?
Maz wczoraj analizował jeszcze czy wziąć może model wyższy, ale opony do 18' to majątek, gdyby można było wziąć intense na 16' to może może.. będę wdzięczna za sugestie. pozdrawiam nie było żadnych odpowiedzi w innym poście to przykleiłam tutaj |
||||||||||||||||||
