To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - Outlander w Turbo Kamerze

jmgmotocykle - 22-05-2009, 17:35

NIE Hubeeert - ty poprostu jestes niereformowalny w swoich pogladach - korzystasz z naszych wycietych z kontekstu wypowiedzi i twierdzisz że to nasz wina - brak mi argumentów na twój upór ... wkońcu wszystko wiesz i w wszystkich firmach pracowałeś i wiesz jak sie uzytkuje auta i... i... i... szkoda mojego klepania w klawiaturę... odpowiedz mi tylko na jedno jedyne pytanie - dlaczego dla skody, fiata,vw, bmw,toyoty nie jest problemem wymiana - i nikt nie krzyczy że właściciel cos spalił....
Hubeeert - 22-05-2009, 17:39

jmgmotocykle zwykle gdy brakuje argumentów merytorycznych dotyczących dyskusji a trzeba coś napisać najłatwiej jest personalnie pod adresem innej osoby ;-)

To jednak nie sprawi, że bedziesz miał rację :D

Co zaś się tyczy wyrywania z kontekstu - mój drogi - przeczytaj jeszcze raz to co napisałem do Ciebie - odniosłem się do całej Twojej wypowiedzi.

sylb - 22-05-2009, 17:42

"Każdy kij ma dwa końce."

W jednej strony, nie właściwa eksploatacja.
Z drugiej strony, jeżeli występuje w tak wielu samochodach to może to jest błąd konstrukcyjny projektantów, którzy powinni zrobić, bo większe, mocniejsze czy coś tam innego.

Swoją drogą w USA gwarancja jest chyba 5 letnia, a jak serwisujesz w fabrycznym serwisie to przedłużona do 10lat.

Hubeeert - 22-05-2009, 17:46

sylb napisał/a:
"Każdy kij ma dwa końce."
Dokładnie tak.

sylb napisał/a:
W jednej strony, nie właściwa eksploatacja.
Z drugiej strony, jeżeli występuje w tak wielu samochodach to może to jest błąd konstrukcyjny projektantów, którzy powinni zrobić, bo większe, mocniejsze czy coś tam innego.
Albo przynajmniej nauczyć jak się jeździ czteronapędem. Jakichs podstaw choćby... :? Pytanie tylko czy nas Polaków da się uczyć - przecież my wszystko wiemy najlepiej ;-)
tomekrvf - 22-05-2009, 19:06

jmgmotocykle napisał/a:
dlaczego dla skody, fiata,vw, bmw,toyoty nie jest problemem wymiana - i nikt nie krzyczy że właściciel cos spalił....

Wow! Same Matki Teresy z Kalkuty. Mam znajomych w Toyocie, Hondzie i Skodzie i tam tak samo podchodzi się do gwarancji jak w Mitsu.
sylb napisał/a:
jeżeli występuje w tak wielu samochodach

Wielu samochodach = więcej jak w jednym? Sprecyzuj ile to jest to "wiele" samochodów.
sylb napisał/a:
to może to jest błąd konstrukcyjny projektantów, którzy powinni zrobić, bo większe, mocniejsze czy coś tam innego

Jest wyjście. Można kupić czołg.

dab - 22-05-2009, 19:11

a moze by tak juz skonczyc te bezcelowa jak sie wydaje wymiane opinii w tym temacie :doubt: :p :butthead:
szkoda na to i czasu i sil 8) a tylko robi sie niepotrzebna przepychanka... a przeciez wiadomo ze to koncerny motoryzacyjne nas wyzyskuja :badgrin: :badgrin: :badgrin: :axe:
:wink:

Hubeeert - 22-05-2009, 19:12

tomekrvf rozumiemy wszyscy, że masz dużą wiedzę na temat mechaniki, Mitsubishi itd nie upoważnia Cię to jednak do sarkazmu. Zasady Forum pkt 8 z podpunktami polecam uwadze i potraktuj to jako ostatnie ostrzeżenie przed ostrzeżeniem.

Swoją drogą - zasadniczo się zgadzam z zawartością merytoryczną jednak sposób jej wyrażenia budzi mój sprzeciw.

Pozdrawiam
Administrator

[ Dodano: 22-05-2009, 19:14 ]
dab, :wink:

rezon - 22-05-2009, 20:00

dab napisał/a:
przeciez wiadomo ze to koncerny motoryzacyjne nas wyzyskuja
a my nie tylko się na to godzimy, ale wręcz im płacimy z całą przyjemnością kupowania
xor - 22-05-2009, 20:13

Hubeeert, nie znasz mnie ni w ząb, wiec nie szufladkuj na 'tacy jak Ty'.
Niepotrzebie się zacietrzewiłeś i teraz od razu każdy mający odmeinne zdanie laduje w worku 'wróg aso'. Z góry zakłądasz, że mam absoultnie przeciwne zdanie, że wg mnie aso powinno bez mrugniecia wymieniac rozbite szyby kamieniem. Otórz zastosuj do mojego posta to :
Hubeeert napisał/a:
Czytam nie tylko to co jest mi wygodne.

a zauważysz, że tak nie jest.
Przyczepiłem się tylko reprezentowanej w tym wątku Twojej postawy oceniania z biegu zgłąszającego problem w aso jako cwaniaka naciągacza.

Hubeeert napisał/a:
Nie - nie jeździłem z nimi w jednym aucie, jednak w przeciwieństwie do Ciebie czytam nie tylko to co jest mi wygodne. Prosze bardzo

A zastosuj z sercem przytoczoną wcześniej Twoją zasadę, to wyczytasz, że jmgmotocykle pisał wyraźnie, że posiada kilka outlanderów, w 2 pojawil się problem sprzęgła, w jednym osobiście używanym, i jednym z 'reszty' używanych w firmie.
Ta 'reszta' jest najpewniej użytkowana w podobny sposób (jak to auto służbowe), przez podobnych ludzi, może i nawet tych samych od 'padniętego'. I spośród podobnie użytkowanych aut w jednym pojawił sie problem sprzęgła. Przypadek ? Być może. Być moze nie. Ale od razu walenie że to wina użytkownika(ów) jest wróżbiarstwem. Bo nie wiesz, czy i w jakim stopniu jak to jmgmotocykle spekulował daja jego kierowcy outlanderowi w palnik - bo nie jeździsz z nimi, ani nie robileś przeglądu sprzegła tego samochodu.

temekrvf napisał/a:
jest wyjście. Można kupić czołg.

aha, i tak samo byś sarkazmem strzelał w ludzi sugerujących MMC w '98 zabranie się za dolne proste wahacze w 'naszym' galu EA, bo im stanęło koło na sztorc przy 100km/h ?

tomekrvf - 22-05-2009, 21:37

Hubeeert napisał/a:
Zasady Forum pkt 8 z podpunktami polecam uwadze i potraktuj to jako ostatnie ostrzeżenie przed ostrzeżeniem.

Bardzo przepraszam. :oops:
xor napisał/a:
i tak samo byś sarkazmem strzelał w ludzi sugerujących MMC w '98 zabranie się za dolne proste wahacze w 'naszym' galu EA

No i MMC ogłosiło recall na te wahacze. Mój rekin miał wymienione wahacze proste w ramach tej akcji.

xor - 22-05-2009, 22:33

no i właśnie, i może za kilka miechów MMC ogłosi recalla na sprzęgła jakiejś partii outlanderów bo sparwdzą po iluś narzekaniach i coś znajdą,
sla - 22-05-2009, 22:34

Czytając co tutaj piszecie odnoszę wrażenie że większość osób dyskutuje na temat programu którego nie widziała. Czyli rzeczoznawca wystawiający swoją opinię był idiotą, który dał się podpuscić kretynowi nie umiejącemu jeździć? Występujący na końcu, dosyć znany mechanik samochodowy, to debil nie wiedzący co mówi,o tym w jaki sposób klient jest traktowany przez ASO i centralnego importera. Ja osobiście najmniejszy żal miałbym do ASO, po prostu boją się cokolwiek wymieniać bez zgody centrali ponieważ nie dostaną zwrotu pieniędzy, a w MMC Poland uważają że mają tak dobre samochody że każda awaria jest przyczyną niedorozwiniętego użytkownika, który wydał duże pieniadze tylko po to by popsuć samochód i jako masochista i pieniacz bezczelnie przedstawia jakieś roszczenia.
Zaraz uslyszę że to żale bo zardzewiały mi ramki i nie chcieli ich wymienić na gwarancji. Nie po prostu jestem zdegustowany podejsciem MMC i udawaniem że nie ma sprawy w sytuacjach gdzie ona jest ale można się z niej wymigać grając na czas lub stosując kruczki prawno- gwarancyjne. Swojego czasu BMW w USA sprzedało kilka samochodów po drobnych naprawach lakierniczych jako nowe. Gdy sprawa wyszła na jaw to firma zapłaciła wielomilionowe odszkodowanie bez wnikania w szczegóły przez sąd ile to było samochodów. My możemy sobie tylko pomarzyć o tak silnych federacjach konsumenckich które będą za nami stały w spornych sytuacjach a importer będzie wiedział że jeżeli chce nas oszukać to jedyną karą nie będzie dokonanie gwarancyjnej naprawy tylko ogromne odszkodowanie

dab - 22-05-2009, 23:40

Niestety (?) nie mieszkamy w Stanach tylko w tzw polskim piekielku i w takich jakby nie bylo trudnych sprawach klient czyli my stoimy z gory na straconej pozycji. ASO/MMC (w sumie to mozna powiedziec, ze to sie tyczy kazdej marki) nie jest instytucja charytatywna i jesli ma mozliwosci, to broni sie przed ponoszeniem jakichkolwiek dodatkowych kosztow, ktore by obciazaly ich konto. Te instytucje nie zostaly stworzone aby uszczesliwiac ludzi swoimi produktami tylko aby na nich zarabiac. Jesli moga na czyms zaoszczedzic to to robia. Tu naprawde nie ma zadnych sentymentow. W efekcie koncowym liczy sie TYLKO, powtarzam, TYLKO kasa.
Pracuje w branzy motoryzacyjnej juz z 10 lat wiec nieco wiem jak na etapie projektowania/produkcji szuka sie oszczednosci...i tak jest zapewne wszedzie...co odbija sie pozniej na jakosci i mamy potem sytuacje jak ta opisywana w tym watku... :?
Life :-X

sla - 22-05-2009, 23:55

dab napisał/a:
W efekcie koncowym liczy sie TYLKO, powtarzam, TYLKO kasa.

Niestety masz rację i co najgorsze dotyczy to wszystkiego i każdej dziedziny.

tomekrvf - 23-05-2009, 00:21

sla napisał/a:
Swojego czasu BMW w USA sprzedało kilka samochodów po drobnych naprawach lakierniczych jako nowe. Gdy sprawa wyszła na jaw to firma zapłaciła wielomilionowe odszkodowanie bez wnikania w szczegóły przez sąd ile to było samochodów. My możemy sobie tylko pomarzyć o tak silnych federacjach konsumenckich które będą za nami stały w spornych sytuacjach a importer będzie wiedział że jeżeli chce nas oszukać to jedyną karą nie będzie dokonanie gwarancyjnej naprawy tylko ogromne odszkodowanie

W tym pięknym kraju można dostać milion dolców za poparzenie się herbatą - przecież nie było napisane że gorąca. Nie dziękuję.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group