To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Może chłopaków wspomożemy ?

Hubeeert - 13-08-2009, 12:19

Dzielenie włosa na czworo i uogólnianie jednocześnie jakoś nigdy nie słuzyło temu, żeby się dogadać. To tak ja ze statystyką - statystycznie ja i mój pies mamy 3 nogi ale ststystycznie również 4 kończyny.

Może chwilkę ochłońcie co?

Anonymous - 13-08-2009, 12:22

cns80 napisał/a:
Stąd nie bardzo się mogę połapac o co Ci chodzi


przestan bo nie wierze ze tak Ci ciezko zajarzyc o kim pisze, musze pisac motocyklista na scigaczu, motocyklista na enduro abys zakapowal :)

cns80 napisał/a:
Jako że ma małe szanse na przeżycie, a na dawcę nie zawsze się nadaje, proponuje go nazwać trupem lub sztywnym, bo to będzie w 100% zgodne z prawdą


ok niech bedzie sztywny trup prawdopodobnie z nadajacymi sie organami na przeszczep - warto sprawdzic.

[ Dodano: 13-08-2009, 12:26 ]
painkiller napisał/a:
Jednakowoż ja i wielu motocyklistów podchodzących do tego tematu poważnie uważa to określenie za obraźliwe i niepotrzebnie zaogniające sytuację. Bo ja nie wsiadam na motocykl z chęci zabicia się tylko z potrzeby przeżycia emocji nieporównywalnej z autem


no widzisz cos w tym jest skoro drazni cie ten temat i sam widzisz zagrozenie jadac po polskich drogach i ja to rozumiem bo sam sporo jezdzilem jak bylem malolat
to tak jak z przyslowiem "uderz w stol, norzyce sie odezwa" a co do samej polemiki to nie odbieraj jej jako wrogiej bo bardziej przyjaznego kierowcy dla motocyklistow odemnie nie ma w okolicy :D

mkm - 13-08-2009, 12:40

Ta akcja byla warta poparcia, ale nie ze wzgledu na motocyklistow.
Kazdy szum wokol naszej „autostrady” jest potrzebny i takze podczas tej „akcji” nawet w mediach przemycono pare skandalicznych praktyk wlasciciela „autostrady”. Ja z ciekawoscia czekam na jesien 2009. W tym roku ponoc wszelkie remonty autostrady po bodaj szesciu latach maja byc skonczone... Fakt faktem tak obiecuja od lat i sadze, ze jak zakoncza to co teraz dlubia to rozgrzebia cos innego... W koncu „autostrada” bez remontu nie moze byc „autostrada”...
A co do oplat.
Jezeli osobowe placa mniej niz ciezarowe, to jednoslady powinny placic mniej niz osobowe.

painkiller napisał/a:

Jednakowoż ja i wielu motocyklistów podchodzących do tego tematu poważnie uważa to określenie za obraźliwe i niepotrzebnie zaogniające sytuację. Bo ja nie wsiadam na motocykl z chęci zabicia się tylko z potrzeby przeżycia emocji nieporównywalnej z autem


Niestety, co poniektorzy chca dodatkowo zastrzyku adrenaliny, jeszcze inni chca byc „zawsze pierwsi”, chca zaszalec, popisac sie, a jezdzacych „normalnie” niestety mozna liczyc na palcach jednej reki... Zreszta sami o tym mowia...
Co mnie najbardziej drazni u kierujacych jednosladami, bez wzgledu na posiadany motor czy skuter?
Ich „wlasne” podejscie do przepisow ruchu.
Linia warunkowego zatrzymania – po co? Przeciez sie „zbiore”, nikomu nie przeszkadzam...
Wyprzedzanie: lewa, prawa, srodek, wysepka, pobocze – obojetne, „przeciez motor jest waski wszedzie sie zmiesci”.
A juz cos co mnie dobrowadza do wscieklosci to „przeciskanie” sie przez korek.
I pol biedy jeszcze jak ktos umie jezdzic... ale jak widze „motocykliste”, ktory przeciska sie miedzy lusterkami podpierajac sie nogami i walczac z motorem to krew mnie zalewa... A wszystko to tylko po to „by byc na swiatlach pierwszy”, ewentualnie wymienic pare spostrzezen z kolega „motocyklista”, ktory juz przeciskanie zakonczyl i stoi „pierwszy na pasach”, a to, ze pali sie juz zielone? Przeciez trzeba opuscic szybke, poprawic rekawice, jeszcze raz sie pozdrowic i oczywiscie „scignac” do nastepnych swiatel lub nastepnego korka...

Anonymous - 13-08-2009, 12:48

mkm napisał/a:
I pol biedy jeszcze jak ktos umie jezdzic... ale jak widze „motocykliste”, ktory przeciska sie miedzy lusterkami podpierajac sie nogami i walczac z motorem to krew mnie zalewa...


a widzisz ja zawsze zjezdzam na bok bo popieram jazde miedzy autami w korku bo nikomu to nie robi krzywdy oprocz strat moralnych kierowcow twojego pokroju, ze ty musisz stac, a ktos jedzie bez problemu :)

mkm - 13-08-2009, 12:54

arturro, prosze Cie... Nie bron lamag bo tak.
Nie wiem skad wiesz "jakiego jestem pokroju"? Ja pisze co mnie drazni i tyle.

painkiller - 13-08-2009, 12:55

mkm odniosę się do przeciskania się przez korek jeśli pozwolisz. Gdybym chciał postać sobie w korku pojechał bym samochodem do pracy. Przeciskam się przez korek dlatego żeby pojechać na jednym cyklu świetlnym a nie za czwartym podejściem i wierz mi że gdybyś Ty siedział na motocyklu też byś tak robił bo zmienia się punkt widzenia. Co do podpierania się nogami to sam tak robię a to z powodu że motocykl przy małej prędkości jest niestabilny i asekuruję się w ten sposób przed wywróceniem sprzętu i porysowaniem komuś lakieru.

arturro jasne że widzę zagrożenie i nie raz mało nie dostałem zawału jak typek na przecinaku śmignął koło mojego, jadącego wolniej motocykla. Tylko zawsze gdy pojawia się temat "motocykliści" zawiązuje się koalicja ludzi nastawionych negatywnie, zapominających że w każdym środowisku są czarne owce. Niejeden Mitsumaniak zapewne łamie przepisy, prawie każdy przedstawiciel handlowy, taksówkarze, księża, policjanci i aktorzy więc na podstawie pewnej grupy nie można oceniać całej motocyklowej społeczności.

Anonymous - 13-08-2009, 13:00

mkm napisał/a:
arturro, prosze Cie... Nie bron lamag bo tak.
Nie wiem skad wiesz "jakiego jestem pokroju"? Ja pisze co mnie drazni i tyle.


nie bronie lamag tylko nie rozumiem dlaczego mieliby stac w korku razem z autami i odnioslem sie tylko do "pokroju" Twojego nerwa jak widzisz kogos jadacego obok gdy Ty w tym momencie stoisz bo domyslam sie ze tylko to Cie denerwuje bo nie widze innego powodu do nerwow w takiej sytuacji.
maja miejsce niech jada, przeciez nikt po aucie nam nie przejezdza :)

krzychu - 13-08-2009, 13:01

painkiller napisał/a:

krzychu, czepiasz się szczegółów. Jesteś z góry nastawiony na nie, nie podchodzisz obiektywnie i nie ma o czym polemizować


Nie czepiam się szczegółów tylko strajku!!! Uderza w nikogo innego jak w kierowców samochodów bo nie przejadą sobie spokojnie w piątek.

cns80 - Ci co nie przejądą w daną godzinę przejadą potem tylko postają w większym korku. Po za tym na pewno otworzą wszystkie możliwe bramki + wezwą policję do interwencji itd. Jeszcze więcej zarobi operator moim zdaniem bo ruch który i tak miał przejechać (jak nie od razu to po wyczekaniu w korku) + Chamsy motorowcy blokujący bramki a potem jeździć w grupkach wbrew przepisom blokować będą ruch na autostradzie za którą inni ZAPŁACĄ... Policja powinna tam jeździć kordonami w ten dzień.

Ps. Nie żeby był przeciwko niższym opłatom tylko przeciwko formie strajku. Walczcie sobie ale nie wkurzając bezcelowo innych!

mkm - 13-08-2009, 13:07

arturro napisał/a:

nie bronie lamag tylko nie rozumiem dlaczego mieliby stac w korku razem z autami i odnioslem sie tylko do "pokroju" Twojego nerwa jak widzisz kogos jadacego obok gdy Ty w tym momencie stoisz bo domyslam sie ze tylko to Cie denerwuje bo nie widze innego powodu do nerwow w takiej sytuacji.

A moze taki powod, ze stracilem lusterko? Ze mi "ktos" przeciagnal po calej dlugosci motorem po lakierze? Wszystko w korku... Nie mam pretensji jak ktos jedzie jak jest miejsce, ale niedopuszczalne jest "przeciskanie sie".
Mam pytanie.
Jezeli jade autem i widze, ze srodkiem sie przecisne, to co? Probowac? Przeleciec pasem lub poboczem i sie wcisnac? W wielu przypadkach dam rade...
Jednoslad NIE JEST POJAZDEM UPRZYWILEJOWANYM! Jego obowiazuja te same zasady co innych.

painkiller - 13-08-2009, 13:08

krzychu napisał/a:
Uderza w nikogo innego jak w kierowców samochodów bo nie przejadą sobie spokojnie w piąte.


Ci, którzy słuchają radia nie będą się pchali na autostradę i na nich stalexport nie zarobi. Przynajmniej ja bym tak zrobił jadąc autem. A co byś powiedział jakby właściciel chciał zrobić jedną stawkę dla samochodów osobowych i ciężarówek? Też byś się na to godził? Jak jadę autem ta mi opłata nie przeszkadza ale jak siadam na motor to już przestaje mi się podobać

krzychu - 13-08-2009, 13:12

painkiller - czyli jak wnioskuję z Twojej wypowiedzi bo Tobie się nie podoba opłata za motor zmuszasz innych do omijania autostrady albo do stania w mega korku i potem jazdy autostradą wolno ponieważ będziesz blokował ruch grupowo z innymi motorowcami?

Masz jakieś kompleksy żebyś miał władze nad innymi? Co to za przymuszenie innych brew ich woli? To właśnie jest ten syndrom przecinaka ja jadę motorem inni się odsuwajcie bo ja przecinam.

painkiller - 13-08-2009, 13:25

krzychu napisał/a:
painkiller - czyli jak wnioskuję z Twojej wypowiedzi bo Tobie się nie podoba opłata za motor zmuszasz innych do omijania autostrady albo do stania w mega korku i potem jazdy autostradą wolno ponieważ będziesz blokował ruch grupowo z innymi motorowcami?

Masz jakieś kompleksy żebyś miał władze nad innymi? Co to za przymuszenie innych brew ich woli? To właśnie jest ten syndrom przecinaka ja jadę motorem inni się odsuwajcie bo ja przecinam.


Sam sobie to wywnioskowałeś, ja nikogo do niczego nie zmuszam. Napisałem że skoro w radiu od świtu o tym mówią w radiu zaradny kierowca zamiast pchać się w korek może sobie inaczej zaplanować trasę. Protest popieram ale się do niego nie przyłączam z kilku powodów, z których jeden może być taki że nie chce mi się cisnąć 200 kilosów w jedną stronę a inny jest taki że zadyma na bramkach bardziej wpłynie na osoby tam pracujące (które niczemu nie są winne) niż na zarządce autostrady


Po pierwsze nie mam kompleksów o czym świadczy fakt że na drodze niczego nie muszę udowadniać. Jak jadę autem nie mam problemu z puszczeniem motocyklisty a jeżeli ktoś ma taki problem to może właśnie tu pojawia się kompleks :) A po drugie nie jeżdżę przecinakiem i takowego syndromu nie posiadam

krzychu - 13-08-2009, 13:31

painkiller napisał/a:
ja nikogo do niczego nie zmuszam


Jeśli nie Ty to Twoi koledzy tam pseudo strajkujący zmuszają innych do zmiany trasy albo stania w korku (zmiany i tak planów).

painkiller napisał/a:
że zadyma na bramkach bardziej wpłynie na osoby tam pracujące (które niczemu nie są winne) niż na zarządce autostrady


I na innych kierowców którym ciśnieni sięgnie zenitu. I tak operator ma to głęboko w rurze wydechowej.

painkiller - 13-08-2009, 13:36

krzychu napisał/a:
Jeśli nie Ty to Twoi koledzy tam pseudo strajkujący zmuszają innych do zmiany trasy albo stania w korku (zmiany i tak planów).


Koledzy to może zbyt duże słowo :) W każdym razie popieram obniżenie opłat dla motocykli, formę przyjął bym nieco inną, nie zgadzam się na nazywanie wszystkich motocyklistów dawcami organów i generalizowaniu że każdy na motorze to wariat siejący śmierć i zniszczenie. To tyle z mojej strony, wracam do pracy i życzę miłego dnia :)

Anonymous - 13-08-2009, 13:42

mkm napisał/a:
A moze taki powod, ze stracilem lusterko? Ze mi "ktos" przeciagnal po calej dlugosci motorem po lakierze? Wszystko w korku... Nie mam pretensji jak ktos jedzie jak jest miejsce, ale niedopuszczalne jest "przeciskanie sie".


to jest dobry powod aby miec uprzedzenia, ja zawsze zjezdzam i moze dlatego jeszcze nikt we mnie nie przywalil.

mkm napisał/a:
Jednoslad NIE JEST POJAZDEM UPRZYWILEJOWANYM! Jego obowiazuja te same zasady co innych.


nie jest ale tez nie widze potrzeby dlaczego mialby stac w korku skoro moze go ominac nikomu nic zlego nie robiac



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group